Kościół katolicki - spółka z oo

Azyren

Cytat:

Msza święta za generała Franco...

http://wiadomosci.wp.pl/martykul.html?ka.....aid=11764b

FortyNiner

Prokuratura bada sprawę Domu Pomocy Społecznej w Białce Tatrzańskiej, w której mogło dochodzić do aktów fizycznej i psychicznej przemocy wobec dzieci i dorosłych z niepełnosprawnościami. Nad podopiecznymi ośrodka znęcać się miały prowadzące go siostry serafitki – donosi “Gazeta Krakowska”.

– W kwietniu tego roku dostaliśmy sygnał, że w Białce dzieje się coś złego. Wstępne ustalenia policji potwierdzały nasze obawy – mówi dla lokalnej gazety Barbara Bogdanowicz z prokuratury rejonowej w Zakopanem. Sprawa ze względu na dużą wagę została przekazana na stopień okręgowy, do Nowego Sącza, i tam toczy się od kilku miesięcy. Potwierdza to prokurator Michał Trybus. – Podejrzewamy, że w DPS, gdzie leczeni są niepełnosprawni chłopcy i mężczyźni, dochodziło do aktów znęcania się nad pacjentami. Maltretowanie miało charakter zarówno fizyczny, jak i psychiczny i określiliśmy je jako popełnione ze „szczególnym okrucieństwem”. Sprawa jest jednak na tak początkowym etapie, że nikomu nie postawiliśmy jeszcze zarzutów – mówi.

http://strajk.eu/bialka-tatrzanska-serafitki-znecaly-sie-na-niepelnosprawnymi/

WZBG

Cytat:

Z konta zakonu zniknęło ponad 10,5 mln zł. Sprawę bada prokuratura 13.09.2016

Zgromadzenie Ducha Świętego w Bydgoszczy foto: Wikimedia Commons

Prokuratura Okręgowa w Słupsku prowadzi postępowanie w sprawie nieprawidłowości finansowych, do jakich miało dochodzić w Zgromadzeniu Ducha Świętego w Bydgoszczy. Z konta zakonu zniknęło ponad 10,5 mln zł.

Z informacji, do których dotarła „Gazeta Pomorska” wynika, że pieniądze które zniknęły z kont zakonu pochodziły ze sprzedaży działek. Kiedy zakonnicy zorientowali się, że brakuje ponad 10 milionów złotych, postanowili zlecić audyt.

Z raportu sporządzonego na zlecenie nowego prowincjała zakonu ojca Dariusza Andrzejewskiego ma wynikać, że pieniądze zniknęły przez rozrzutność poprzedniego prowincjała i ekonoma prowincjonalnego, którzy zarządzali zgromadzeniem przez 3 poprzednie kadencje. Duchowni mieli wydawać pieniądze na prywatne potrzeby m.in. zagraniczne podróże, kupować drogie sprzęty, materiały do remontów rodzinnych posiadłości, a także wypłacać spore kwoty gotówki. Część pieniędzy miała też być źle zainwestowana.

Raport z audytu trafił do biura Generalnego Zgromadzenia Świętego Ducha w Rzymie. Jednak, jak podaje „Gazeta Pomorska”, reakcja duchownych była zaskakująca – zawieszono ojca Andrzejewskiego, który zlecił audyt.

Marek Buchwałd z Prokuratury Okręgowej w Słupsku informuje, że postępowanie dotyczy niegospodarności i możliwości nierzetelnego dysponowania finansami Zgromadzenia Ducha Świętego w Bydgoszczy. Miało do nich dochodzić w latach 2004-2015. Z zawiadomienie, które otrzymała prokuratura wynika, że mowa o kwocie 10,5 mln złotych.

Postępowanie prowadzone jest w sprawie, nikomu jeszcze nie przedstawiono zarzutów.

Źródło: pomorska.pl, tvn24.pl; oprac. MK

http://superbiz.se.pl/wiadomosci-biz/z-k.....90644.html

WZBG

Cytat:

Polska Grupa Zbrojeniowa zaczęła finansować… klasztor Maksymilian Tomanek - Wrz 29, 2016

fot. wikipedia

Polska Grupa Zbrojeniowa swoją decyzją zaskoczyła cały kraj. Chociaż nazwa mogłaby sugerować, że PGZ powinno zajmować się zbrojeniami, to grupa rozpoczęła finansowanie… klasztoru.

Skąd taka decyzja? Jak tłumaczy Arkadiusz Siwko, to dla PGZ prawdziwy zaszczyt ze względu na rolę, jaką klasztor odgrywał przed rozbiorami.

– W okresie panowania dynastii Jagiellonów Święty Krzyż był najważniejszym sanktuarium w Polsce. Nim doszło do rozbiorów Rzeczypospolitej, do tego pięknego miejsca pielgrzymowali królowie polscy. Jestem zaszczycony, że mogliśmy odwiedzić to słynne na świecie sanktuarium i bardzo dziękuję Superiorowi Klasztoru Ojcu Zygfrydowi Wiecha za staropolską gościnę. By sanktuarium w pełni odzyskało swój dawny blask Zarząd Polskiej Grupy Zbrojeniowej podjął decyzję o wsparciu finansowym dla tego ważnego dla naszej historii i Polski miejsca. Już niebawem wspólnie z Zarządem MESKO S.A. rozpoczniemy stosowne działania w tym zakresie – tłumaczy Arkadiusz Siwko, Prezes Zarządu Polskiej Grupy Zbrojeniowej

źródło:polityczek

http://pikio.pl/polska-grupa-zbrojeniowa-zaczela-finansowac-klasztor/

Azyren

Zygfryd to takie staropolskie imię że już bardziej chyba być nie może. Najpierw PGNiG, potem KGHM a teraz PGZ... Czy ktoś ma jeszcze wątpliwości że staczamy się w kierunku katolickiej Arabii Saudyjskiej? Jeszcze tylko brakuje żeby Duda zaczął budować z pieniędzy polskich podatników kościoły za granicą, czemu bym się wcale nie zdziwił.

WZBG

Cytat:

Ksiądz zapewniał, że ślub będzie „co łaska”. Tuż przed ceremonią zażądał 700 złotych 01.10.2016

źródło: pixabay.com

Ksiądz Andrzej Redmer przekonywał parę młodą, że mogą zapłacić „co łaska” za ślub albo nie dawać nic i ślub odbędzie się bez ofiary. Młodzi dali więc księdzu 200 złotych w kopercie. Kiedy kapłan stwierdził, że to za mało i albo dopłacą albo będzie bez ofiary, stwierdzili, że wolą zachować pieniądze. Ksiądz Redmer zaskoczył ich jednak tuż przed ceremonią.

Jeszcze na kilka dni przed ślubem Bartłomiej Byrski i jego przyszła żona, pani Sylwia, spotkali się z księdzem, który miał wkrótce udzielić im sakramentu. Duchowny poinformował wtedy, że należy opłacić kościelnego i organistę. Przedtem para uiściła już opłatę za zapowiedzi, która wyniosła 200 złotych. O samej ceremonii ksiądz mówił, że będzie „co łaska” lub bez ofiary.

– Za każdym razem ksiądz nas informował, że ślubu udziela za darmo, ewentualnie można złożyć jakąś ofiarę – mówi Byrski.

Pani Sylwia wybrała się więc do księdza z kopertą, w którą razem z przyszły mężem włożyła 200 złotych. Jak się jednak okazało, ksiądz Redmer stwierdził, że to za mało i młodzi albo dopłacą, albo ceremonia będzie bez ofiary. Młodzi stwierdzili więc, że oszczędzą trochę pieniędzy i postanowili, że ceremonia odbędzie się bez ofiary.

Okazało się jednak, że taki stan rzeczy nie odpowiadał duchownemu. Na 10 minut przed rozpoczęciem ślubu Byrskiego ksiądz wezwał do siebie. Ich rozmowę zarejestrował jeden z mikrofonów, które parze młodej wręczył wcześniej kamerzysta, żeby ich sakramentalne „tak” lepiej słyszeć na nagraniu.

– Przed samą ceremonią, nie wiem, 10-15 minut przed, kościelny wezwał mnie do księdza, poszedłem. Tam też cała sytuacja się nagrała – relacjonuje pan młody.

Ksiądz miał wtedy zażądać od pary 700 złotych za odprawienie mszy ze ślubem. Byrskiego zatkało, a na jego pytanie, czy ksiądz ma jakiś cennik, duchowny podkreślił tylko, że ślub to koszt 700 zł i tyle „płacą wszyscy”. Młody stwierdził, że może dać jedynie 500 złotych, które ma przy sobie. Duchowny oświadczył więc, że jest mu przykro i ogłosi wszystkim, że ślub odbywa się bez ofiary.

– To przykro mi, ja ogłoszę, jeśli tak, powiem, że to jest bez ofiary ślub. No wie pan, proszę mnie nie stawiać w takiej sytuacji. Bo pan… bardzo źle ze mną postąpiliście, mi jest bardzo przykro z tego powodu – słychać na nagraniu z mikrofonu pana młodego.

Byrski stwierdził więc, że zapłaci 700 złotych żeby zakończyć rozmowę i ze spokojem przejść do ceremonii. Jak stwierdził, „nie chciał się już denerwować w takim dniu”. Jednak nawet po zapłacie 700 złotych, ksiądz był obrażony.

– Proszę zobaczyć. Ja teraz wyjdę i będę się modlił w intencji państwa, będę błogosławił wasz związek. Jaka ta moja modlitwa ma być? Jeśli człowiek dostaje po pysku, przepraszam, to nie tak łatwo jest – powiedział Byrskiemu kapłan.

Pan młody postanowił więc dodatkowo jeszcze przeprosić księdza za całą sytuację, by jego ślub przebiegł w możliwie jak najbardziej spokojnej atmosferze.

Choć ksiądz Redmer nie chciał wypowiadać się na temat nagrań, w sprawie swoje stanowisko wyraziła kuria płocka, pod którą podlega parafia w Nowym Dworze Mazowieckim. Władze kurii stanęły za proboszczem i uznały, że nagranie jest zmanipulowane, a pieniądze, które ksiądz otrzymał, przekazał na Caritas.

– W parafiach diecezji płockiej nie ma żadnego cennika. Wierni natomiast składają przy okazji sakramentów ofiary pieniężne. W różnych rejonach diecezji ich wysokość wynika z lokalnych zwyczajów. Ofiara w wysokości 700 zł przekazana proboszczowi z okazji ślubu przez narzeczonego została przez księdza przekazana w całości Caritas na wsparcie najbardziej potrzebujących rodzin – poinformowano w komunikacie kurii.

Zaproponowano jeszcze, że ksiądz Redmer może oddać pieniądze Byrskim. Para stwierdziła jednak, że chce tylko dowodu na to, że kapłan faktycznie wpłacił przekazane mu 700 zł na rachunek Caritasu.

http://pikio.pl/ksiadz-zapewnial-ze-slub.....0-zlotych/

FortyNiner

OLBRZYMIE RACHUNKI ZA ŚDM. CHĘTNYCH DO PŁACENIA BRAK

Do uregulowania pozostało mniej więcej 1,2 mln zł, których nie zamierza zapłacić kuria krakowska. To rachunki za wodę, gaz, wywóz śmieci, energię – wystawione przez miejsca, gdzie mieszkali pielgrzymi.

http://strajk.eu/olbrzymie-rachunki-za-sdm-chetnych-do-placenia-brak/

Azyren

Duduś zapłaci.

FortyNiner

KOLEJNY PEDOFILSKI SKANDAL W POLSKIM KOŚCIELE

Przez ostatnie dni hierarchowie kościelni przypuścili fanatyczny atak na czarny protest i w mediach pozowali jako eksperci od ginekologii, ciąż i gwałtów. Tymczasem w cieniu tego festiwalu agresji rozgrywa się kolejny pedofilski skandal z udziałem duchownych.

Informacje na temat nowych ekscesów w łonie polskiego kościoła zawdzięczamy Zbigniewowi Stonodze, postaci tyleż dziwacznej, co konsekwentnie dokuczliwej dla polskiego establishmentu. Tym razem uderzył jednak nie w rząd, a w kościół, chociaż w swoim wpisie na portalu Facebook od razu zastrzegł, że “kocha tę instytucję” i że przedkładanych przez niego informacji nie można postrzegać w kategoriach “ataku na kościół”.

Stonoga poinformował na swoim fanpage’u na Facebooku, iż znalazł się w posiadaniu nagrania wideo, na którym zarejestrowano “orgię”, a w ramach tejże jeden z proboszczów z Zawiercia w Zagłębiu poddaje czynnościom seksualnym 13-letniego chłopca. Chodzi o parafię św. Maksymiliana Kolbego i ks. Dariusza Zająca. Biznesmen opublikował również wywiad z ofiarą.

http://strajk.eu/kolejny-pedofilski-skandal-w-polskim-kosciele/

Azyren

@Forty ja wiem że czujesz potrzebę podbijania sobie postów ale nie musisz dublować newsów @WZBG i to jeszcze w innym temacie. To na prawdę wkurzające takie odfajkowywanie jako przeczytane drugi a nawet trzeci raz tego samego.

FortyNiner

Kiedy skończy się serial pt. Państwo buduje Świątynię Opatrzności Bożej? Wygląda na to, że nie prędzej, niż za dwa lata i za 28 mln złotych.

Monstrualny kościół na warszawskim Wilanowie i towarzyszące mu bogoojczyźniane instytucje kulturalne to studnia bez dna. Tylko do 2014 r. na jego wznoszenie wydano 130 mln złotych. 100 mln więcej, niż zakładał pierwotny plan. Co to jednak dla Kościoła – gdy wierni nie są dostatecznie hojni, kasą sypnie państwo. Nieważne, kto akurat jest u władzy. 6 mln na Muzeum Jana Pawła II i Prymasa Wyszyńskiego zlokalizowane przy świątyni, a 4 mln na instalację elektryczną, dokumentację i pokrycie dachu dało Ministerstwo Kultury kierowane przez Bogdana Zdrojewskiego z PO. Minister Piotr Gliński z PiS nie może być gorszy. W 2014 r. szacowano, że aby dokończyć prace nad świątynią i muzeum potrzeba jeszcze 66 mln złotych. Okazuje się, że ponad 1/3 tej kwoty zapłaci państwo, a nie można przecież wykluczyć, że jeśli wierni nadal będą niedostatecznie hojni, Kościół wystąpi o kolejną dotację.

http://strajk.eu/swiatynia-opatrznosci-j.....ie-28-mln/

WZBG

Jaskółka w ...

Cytat:

Znika kościół w Bytomiu. Co się stało? 06.10.2016

Kościół św. Józef Robotnika przy ul. Powstańców Śląskich w Bytomiu zmienił się w gruzowisko. Rozpoczęła się jego rozbiórka z powodu szkód górniczych. Niedawno zdjęto dach, zaczęto wyburzać ściany. Niebawem runie kościelna wieża. [...]

http://www.fakt.pl/wydarzenia/polska/sla.....ka/gxef85m
_________________
Dzieje się krzywda dokonywana przez jednych na drugich.

FortyNiner

PRZEMOC I GWAŁTY W SŁYNNYM CHÓRZE. ZAMIESZANY BRAT PAPIEŻA?

Zorganizowany system dręczenia i wykorzystywania seksualnego, 422 poszkodowanych – a to najprawdopodobniej tylko pierwsze ustalenia w sprawie tragedii nieletnich śpiewaków z chóru katedralnego Domspatzen w Ratyzbonie.

Wczoraj rzymskokatolicki biskup Ratyzbony Rudolf Voderholzer wziął udział w prezentacji pierwszego raportu komisji, która ma za zadanie zbadać skalę przemocy fizycznej i seksualnej, jakiej poddawani byli członkowie słynnego chóru Domspatzen z Ratyzbony. Tragedia setek małoletnich chórzystów trwała od 1953 do 1992 r. Byli bici kluczami i sygnetem, chłostani rózgami, molestowani i gwałceni. Przerażający proceder przez lata nie wychodził na światło dzienne także dlatego, że chłopcy przebywali w izolacji od świata zewnętrznego – mieszkali w internacie, chodzili do zamkniętej szkoły.(...)
Brat papieża-seniora w latach 1964-1994 był dyrygentem i kierownikiem chóru; wbrew logice utrzymuje, że żadnych problemów ni niewłaściwych zachowań w zespole nie zauważył.

http://strajk.eu/przemoc-i-gwalty-w-slynnym-chorze-zamieszany-brat-papieza/

de93ial

http://wolnemedia.net/ewangeliczny-jezus/

spokrwenione.
_________________
http://www.triviumeducation.com/
Punkt startowy dla wszystkich.
http://trivium.wybudzeni.com/trivium/
Wersja PL

Piioottrr · Dołączył: 29 Mar 2011 Posty: 990

de93ial napisał:

http://wolnemedia.net/ewangeliczny-jezus/

spokrwenione.

Zweryfikowane tez?
_________________
https://www.biblest.com.pl/dziennik.html

de93ial

W miarę możliwości.
_________________
http://www.triviumeducation.com/
Punkt startowy dla wszystkich.
http://trivium.wybudzeni.com/trivium/
Wersja PL

Piioottrr · Dołączył: 29 Mar 2011 Posty: 990

W XIX i XX wieku zrodzilo sie wiele sensacyjnych teorii kwestionujacych historycznosc Jezusa Chrystusa. Ich autorzy glosili, ze istnienie Jezusa moze byc przedmiotem wiary, ale nie da sie go udowodnic w oparciu o zrodla historyczne.
Wiekszosc tych teorii przebrzmiala i zostala zapomniana. W ich miejsce pojawiaja sie jednak kolejne. Wciaz na nowo slyszymy wiec tezy gloszace, ze chrzescijanstwo opiera sie na wielkiej mistyfikacji, a Chrystus jest postacia fikcyjna. Teorie te zwykle wywoluja poruszenie i na chwile przyciagaja uwage mediow. Slyszac je, wielu ludzi zadaje pytanie: Czy rzeczywiscie mozemy byc pewni tego, ze Jezus isnial?
Jak wygladaja fakty? Czy mowiac o Jezusie jestesmy zdani tylko na wiare?
Czy analizujac zrodla historyczne mozemy dojsc do wniosku, ze Jezus z Nazaretu jest wielkim nieobecnym?
Kazdy obiektywny badacz historii przyzna, ze rzeczywistosc wyglada zupelnie inaczej i ma niewiele wspolnego z owymi sensacyjnymi teoriami. Historycznosc Jezusa jest bardzo dobrze udokumentowana i nie kwestionuja jej wlasciwie zadne powazne zrodla. Interesujace nas dokumenty historyczne mozna podzielic na dwie kategorie. Pierwsza stanowia relacje spisane przez chrzescijan. Druga zas – pisma autorow niechrzescijanskich, czesto zdecydowanie nieprzychylnych wobec chrzescijanstwa.

Cofnijmy sie w czasie i przyjrzyjmy sie starozytnym dokumentom...

Zrodla chrzescijanskie

Pisma Nowego Testamentu
Cztery Ewangelie (Mateusza, Marka, Lukasza i Jana) to pochodzace z pierwszego wieku n.e. Biografie Jezusa, bedace czescia Nowego Testamentu. Relacje te – mimo, ze opisuja zycie Jezusa z roznej perspektywy i podkreslaja rozne aspekty jego dzialalnosci – przedstawiaja spojny obraz. Jest on wiarygodny i zgodny z odkryciami archeologicznymi oraz niezaleznymi zrodlami historycznymi.
Autorzy Ewangelii podawali czas i miejsce opisywanych przez siebie wydarzen. Wymieniali rowniez – w sposob umozliwiajacy identyfikacje – osoby biorace w nich udzial. Podawali takze wiele szczegolow oraz okolicznosci pozwalajacych zweryfikowac rzetelnosc ich opisu. Ich relacji nie zdolali podwazyc owczesni przeciwnicy chrzescijanstwa. Mimo wielu prob, nie udalo sie to takze nikomu innemu.
Lukasz – autor jednej z Ewangelii – napisal: "Wielu usilowalo juz opowiedziec o wydarzeniach, ktore wsrod nas sie dokonaly, zgodnie z tym, jak nam je przekazali ci, ktorzy od poczatku byli naocznymi swiadkami i slugami slowa. Postanowilem tez i ja zbadac dokladnie wszystko od poczatku i po kolei opisac ci, dostojny Teofilu, abys przekonal sie o prawdziwosci otrzymanego pouczenia." Nie sa to slowa marzyciela, ktory zamierza spisac wymyslone opowiesci i legendy. Dzis skrupulatnosc i kronikarska rzetelnosc Lukasza budzi podziw wielu badaczy i historykow zajmujacych sie pismami z tamtego okresu.

Justyn Meczennik
Procz czterech Ewangelii oraz innych ksiag Nowego Testamentu podajacych wiele faktow dotyczacych Jezusa, istnieja takze inne pisma wczesnych autorow chrzescijanskich. Wiele z nich, mowiac o historycznosci Jezusa, odwoluje sie do dostepnych wowczas zrodel, umozliwiajacych weryfikacje przedstawianych przez nich faktow.
Przykladem takiego dokumentu jest Pierwsza Apologia Justyna Meczennika (spisana ok. 155 roku – dziesiec lat pozniej zostal sciety za wiare). Czytamy w niej miedzy innymi: "Jest osada w ziemi zydow, polozona 35 stadionow od Jerozolimy, w ktorej urodzil sie Jezus Chrystus, o czym mozna sie upewnic z rejestrow podatkowych sporzadzonych przez Cyreniusza, waszego pierwszego prokuratora Judei."

Kwadrat z Aten
Do weryfikowalnych zrodel (w tym przypadku – do swiadkow cudow Jezusa) odwolywal sie takze Kwadrat z Aten bedacy uczniem apostolow (zmarl w 129 roku). Do naszych czasow przetrwal nastepujacy fragment jego Apologii poswieconej obronie wiary: "Czyny naszego zbawiciela zawsze byly przed wami, gdyz byly prawdziwymi cudami. Oto ci, ktorzy zostali wzbudzeni z martwych, ktorzy byli widziani nie tylko w chwili uzdrawiania czy wzbudzania z martwych, lecz zawsze byli obecni. Zyli oni jeszcze dlugi czas, nie tylko gdy Pan nasz byl na ziemi, ale gdy opuscil ziemie. Tak iz niektorzy z nich dozyli nawet naszych czasow."

Wczesni autorzy chrzescijanscy – piszac o zyciu, smierci i zmartwychwstaniu Jezusa – odnosili sie do tych wydarzen jako do powszechnie znanych i weryfikowalnych faktow. Ich postawa byla zblizona do stanowiska apostola Pawla, ktory zwracajac sie do krola Agryppy powiedzial: "Krol Agryppa wie o tym wszystkim i dlatego smialo mowie do niego. Jestem przekonany, ze nic z tych spraw nie uszlo jego uwagi. Nie dzialo sie to przeciez w ukryciu."

Zrodla niechrzescijanskie

Korneliusz Tacyt
Korneliusz Tacyt (ok. 55 – 120) – jeden z najslynniejszych historykow rzymskich – pisze w swoichRocznikach, ze Neron zrzucil wine za pozar Rzymu na tych, "ktorych lud nazywal chrzescijanami." Wyjasnia tez: "Nazwa ta pochodzi od Chrystusa, ktory za panowania Tyberiusza zostal skazany na najwyzsza kare przez prokuratora Poncjusza Pilata; a przytlumiony na razie zgubny zabobon znow wybuchl, nie tylko w Judei, bedacej zrodlem tego zla, lecz takze w Rzymie, gdzie wszystko co ochydne i niegodziwe gromadzi sie i zdobywa popularnosc."
Tacyt nie tylko poswiadcza historycznosc Jezusa, ale takze – mowiac o Poncjuszu Pilacie – potwierdza relacje zawarta w Ewangeliach. Wspomina takze o tym, ze "zgubny zabobon" po poczatkowym przytlumieniu "znow wybuchl". Czyzby opisywal ekspansje chrzescijanstwa po zmartwychwstaniu Jezusa?

Swetoniusz
Swetoniusz (69 – 130) – wybitny historyk i autor Zywotu Cezarow – odnotowuje ciekawe wydarzenie. W Zywocie Klaudiusza czytamy: "[Klaudiusz] wyrzucil z Rzymu wszystkich zydow, ktorzy ciagle wywolywali rozruchy, podburzeni przez niejakiego Chrestosa." Zamieszki te to zapewne spory pomiedzy chrzescijanami i zydami, podobne do rozruchow opisanych w Dziejach Apostolskich. "Chrestos" oraz "Christos" to greckie odpowiedniki hebrajskiego slowa "Mesjasz". Powodem tych zamieszek byl Jezus Chrzystus. Tamtejsi chrzescijanie twierdzili, ze Jezus zyje, i oddawali Mu czesc. Swetoniusz prawdopodobnie zakladal wiec, ze Chrystus przebywa obecnie w Rzymie i osobiscie wywoluje rozruchy.
Warto zauwazyc, ze piszac o wyrzuceniu zydow z Rzymu, Swetoniusz dostarcza kolejnego dowodu na historyczna rzetelnosc Nowego Testamentu. Wypedzenie zydow zostalo bowiem odnotowane rowniez w ksiedze Dziejow Apostolskich. Czytamy w niej, ze apostol Pawel bedac w Koryncie, "spotkal tam zyda pochodzacego z Pontu, imieniem Akwila, ktory razem z zona Pryscylla przybyl niedawno z Italii. Klaudiusz nakazal bowiem opuscic Rzym wszystkim zydom."

O wyznawcach Chrystusa Swetoniusz ponownie wspomina w Zywocie Nerona, piszac, ze Neron "wymierzyl rowniez kare chrzescijanom – ludziom wyznajacym nowy i bezbozny zabobon."

Pliniusz Mlodszy
Ciekawych informacji dostarcza list rzymskiego urzednika i polityka – Pliniusza Mlodszego (61 – ok.112). Zwraca sie w nim do cesarza Trajana z pytaniem, jak powinien traktowac wyznawcow Chrystusa. Wyjasnia, ze dotychczas skazywal na smierc tych, ktorzy nie chcieli powtorzyc "inwokacji do bogow", "zlozyc ofiary z wina i kadzidla przed posagiem cezara" i "przeklac imienia Crystusa". Dodaje, ze nie sposob naklonic do tego "prawdziwych chrzescijan."
W liscie swym pisze o chrzescijanach jako ludziach oddajacych czesc Chrystusowi: "Zapewniali, ze cala ich wina lub bledem bylo to, ze w okreslonym dniu regularnie spotykali sie przed wschodem slonca i na przemian spiewali piesni oddajac czesc Chrystusowi jako bogu. Zwiazali sie tez przysiega, ale nie byla to zmowa dotyczaca jakichs przestepstw, ale przyrzeczenie, ze nie beda oszukiwac, napadac na innych, popelniac cudzolustwa, wykorzystywac zaufania innych ludzi i przywlaszczac sobie tego, co pozyczyli. Konczac te glupstwa, mieli w zwyczaju rozchodzic sie, a pozniej ponownie gromadzic sie na wspolnym posilku, zwyczajnym i nieszkodliwym."

List ten jest jednym z ocalalych urzedowych pism, wzmiankujacych Jezusa oraz rzucajacych swiatlo na zycie pierwszych wspolnot chrzescijanskich.

Lukian z Samosaty
Lukian z Samosaty – rzymski retoryk i satyryk (ok.120 – 190) w dziele Smierc Peregrinosa napisal: "Chrzescijanie – jak wiadomo – do dzis czcza te wybitna osobistosc, ktora wprowadzila nowe zwyczaje i zostala za to ukrzyzowana [...]. Te zagubione stworzenia zakladaja, ze beda zyc wiecznie. To tlumaczy ich pogarde dla smierci oraz – tak powszechne wsrod nich – dobrowolne poswiecenie. Ich pierwszy prawodawca zaszczepil im przekonanie, ze wszyscy nawzajem sa bracmi – od chwili gdy sie nawroca, wypra greckich bogow, oddadza czesc temu ukrzyzowanemu medrcowi i beda zyc zgodnie z jego prawami."
Lukian zdecydowanie nie podzielal wiary chrzescijan, ale nie kwestionowal historycznosci Jezusa, ktorego nazwal "wybitna osobistoscia", "prawodawca" i "medrcem".

Mara Bar Serapion
Kolejny interesujacy dokument to napisany po 73 roku n.e. (przed IIIw.) i znajdujacy sie w Muzeum Brytyjskim rekopis zawierajacy list, ktorego autorem jest syryjski filozof Mara Ben Serapion.
Bedac w wiezieniu, zacheca on syna do wytrwalego poszukiwania madrosci. Pisze: "Jaka korzysc wyniesli Atenczycy ze skazania Sokratesa na smierc? Przyszedl na nich glod i zaraza jako pomsta za ich zbrodnie. Jaka korzysc wyniesli mieszkancy Samos ze spalenia Pitagorasa? W jednej chwili kraj ich zostal zasypany piaskiem. Jaka korzysc osiagneli zydzi z tego, ze skazali swego madrego krola? Przeciez wkrotce potem zniklo ich krolestwo. Sprawiedliwie Bog pomscil tych trzech medrcow. Atenczycy pogineli z glodu, tych z Samos pochlonelo morze, zydzi – zrujnowani i wypedzeni z wlasnego kraju – zyja w calkowitym rozproszeniu. Lecz Sokrates nie umarl calkowiciie – nadal zyl w naukach Platona; Pitagoras nie umarl calkowicie – zyl nadal w posagu Hery; nie umarl takze calkowicie madry krol – zyl nadal w swojej nauce".
Z tresci listu wynika, ze Serapion nie byl chrzescijaninem. Historycznosc Jezusa byla jednak dla niego sprawa oczywista. Uwazal Go – podobnie jak Sokratesa i Pitagorasa – za jednego z wielkich filozofow.

Jozef Flawiusz
Waznym zrodlem historycznym wzmiankujacym Jezusa sa rowniez Dawne Dzieje Izraela spisane przez Jozefa Flawiusza, historyka zydowskiego urodzonego w 37 roku n.e.(zmarl po roku 94). Po upadku Jerozolimy Jozef oddal sie w rece Rzymian i osiedlil sie w stolicy imperium, gdzie znalazl posade u cesarza Wespazjana.
W ostatniej ksiedze Dawnych Dziejow Izraela czytamy: "Annasz zwolal sanhedryn i stawil przed sadem Jakuba, brata Jezusa zwanego Chrystusem oraz kilku innych. Oskarzyl ich o naruszenie prawa i skazal na ukamienowanie". Aby przyblizyc postac Jakuba, Jozef odwoluje sie do osoby bardziej znanej – do Jezusa Chrystusa. Mozna odniesc wrazenie, ze wymieniajac Jezusa, Jozef nawiazuje do czegos, o czym pisal wczesniej. Rzeczywiscie, w osiemnastej ksiedze tego samego dziela znajdujemy dluzszy fragment mowiacy o Jezusie. Jego oryginalne brzmienie jest trudne do ustalenia. Wiekszosc badaczy uznaje jednak, ze spod piora Jozefa wyszly slowa opisujace Jezusa jako "czlowieka madrego", ktory czynil "rzeczy niezwykle i byl nauczycielem ludzi".

Poza wspomnianymi wyzej fragmentami, dzielo Flawiusza zawiera wiele odniesien do wydarzen i osob majacych zwiazek z Jezusem lub opisywanych w Ewangeliach. Obecni sa w nim: Jan Chrzciciel, Herod, rzymscy imperatorzy, Kwiryniusz – namiestnik Syrii, namiestnik Judei ( w tym Pilat) oraz arcykaplani. Znajdziemy w nim rowniez - znane czytelnikom Nowego Testamentu – glowne zydowskie stronnictwa religijne: faryzeuszy i saduceuszy.

Tallus i Flegon
Kolejna relacja dotyczaca wydarzen zwiazanych z Jezusem to informacja o ciemnosci, ktora (jak to opisano w Ewangeliach) zapadla po Jego smierci. Mowi o niej Tallus (Iw.n.e.), autor dziela przedstawiajacego historie Grecji, ktorego fragmenty zachowaly sie dzieki cytatom w dzielach innych autorow, miedzy innymi Juliusza Afrykanczyka, oraz Flegon z Tralles(IIw.n.e.), grecki historyk, autor kronik, ktorych fragmenty znamy dzieki cytatom u Juliusza Afrykanczyka, orygenesa i Filipona.

Talmud
Na zakonczenie, warto wspomniec o Talmudzie babilonskim ( powstawal stopniowo, jego redakcja zakonczyla sie na przelomie V i Viw.). Czytamy w nim m.in. o "Jeszu", ktory zostal powieszony w "wigilie Paschy" za to, ze "uprawial czary i zwodzil, i odciagal Izrael od Boga".
Nieprzychylnosc zydowskich przywodcow religijnych wobec Jezusa nie jest zaskoczeniem ( o podobnych zarzutach czytamy na kartach Ewangelii). Co ciekawe jednak, nawet bardzo krytyczni wobec chrzescijanstwa redaktorzy Talmudu oskarzali Jezusa o zwodzenie ludzi, ale nie byli w stanie zaprzeczyc jego istnieniu.

Wnioski
Wyzej wymienione dokumenty nie zamykaja listy starozytnych ksiag, pism i dokumentow dostarczajacych dowodow na istnienie Jezusa, stanowia jednak przeglad najciekawszych materialow.

Zdumiewajace jest to, ze istnienie osoby, ktora nie piastowala zadnego urzedu, nie byla politycznym lub wojskowym przywodca i nie napisala zadnej ksiazki, zostalo tak dobrze udokumentowane w starozytnych zrodlach, mimo zniszczenia Jerozolimy w 70 roku n.e. I mimo wielu prob wymazania chrzescijanstwa z kart historii ( podejmowanych juz na samym poczatku jego istnienia przez zydowskie wladze religijne oraz rzymska administracje). Znaczacy jest rowniez fakt, ze spora czesc cytowanych materialow pochodzi od przeciwnikow Jezusa oraz zagorzalych wrogow rodzacego sie nowego ruchu. Niechrzescijanskie dokumenty mowiace o Jezusie stanowia spora czesc materialu dowodowego.

Gdyby dzis, z jakiegos powodu, zniknely z powierzchni ziemi wszystkie egzemplarze NT oraz wszelkie dokumenty i publikacje chrzescijanskie (napisane od Iw. Do dnia dzisiejszego), nadal znalibysmy wszystkie glowne fakty dotyczace Jezusa!
[itd] http://www.jezus.pl/Pytania/Fundamenty/S.....stnial.htm

Czy Jezus Chrystus był postacią historyczną? (1/3)
http://www.fronda.pl/blogi/dziennik-wedr.....18445.html
_________________
https://www.biblest.com.pl/dziennik.html

de93ial

Chrystów było wielu i o nich opowiadają te różne źródła. A jak poszerzysz poszukiwania o powiedzmy typ postaci, bez imienia to lista rośnie jeszcze. Przykład Balder u Nordów. Chryst, jeden z wielu.
_________________
http://www.triviumeducation.com/
Punkt startowy dla wszystkich.
http://trivium.wybudzeni.com/trivium/
Wersja PL

Piioottrr · Dołączył: 29 Mar 2011 Posty: 990

No widzisz, bo sek w tym, ze zadna z tych fikcyjnych/mitologicznych postaci nie wywarla tak wielkiego wplywu na historie swiata jak wlasnie ten jeden, prawdziwy Jezus Chrystus. Lub scislej, nauka, jaka po sobie pozostawil.
_________________
https://www.biblest.com.pl/dziennik.html

Ordel

@Piotrdwarazy świetne źródłowe linki podałeś - fronda i jezus.pl Laughing

Cytat:

Druga zas – pisma autorow niechrzescijanskich, czesto zdecydowanie nieprzychylnych wobec chrzescijanstwa.

Tak masz racje wspomnieli o niejakim Jezusie , ale tylko wspomnieli jako ciekawostkę o sekcie świrów .
Co jest ciekawe cała masa bo ty przytoczyłeś kilku jakby przez setki lat niewielu ich było , cała masa nie wspomniał o Jezusie .

Dla Tacyta , Jezus był taką samą atrakcją jak - dziś - David Koresh dla Stephena Kinga Wink

_________________
https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M

Piioottrr · Dołączył: 29 Mar 2011 Posty: 990

Ordel napisał:

@Piotrdwarazy świetne źródłowe linki podałeś - fronda i jezus.pl Laughing

@Ordel w pierwszym linku znajdziesz bibliografie.

Cytat:

Druga zas – pisma autorow niechrzescijanskich, czesto zdecydowanie nieprzychylnych wobec chrzescijanstwa.

Tak masz racje wspomnieli o niejakim Jezusie , ale tylko wspomnieli jako ciekawostkę o sekcie świrów .

Niestety, ale tak to wyglada ze strony autorow niechrzescijanskich. Czego sie niby spodziewales?

Cytat:

Co jest ciekawe cała masa bo ty przytoczyłeś kilku jakby przez setki lat niewielu ich było , cała masa nie wspomniał o Jezusie .

Wlasnie chodzilo o tych pierwszych po. Czy negujesz zrodla historyczne (niechrzescijanskie), ktore wymienilem?
Jezeli Talmud, Tacyt, Pliniusz Mlodszy, czy zydowski kronikarz Flawiusz daja niezalezne swiadectwa w tej kwestii, to czy trzeba wiecej zrodel, aby uznac historycznosc danej osoby? Dwa niezalezne zrodla musza cos zgodnie stwierdzic, aby historycznosc okreslonego wydarzenia czy postaci mogla byc przyjmowana bezspornie i w tym przypadku warunek ten jest spelniony, niemowiac juz, ze tych zrodel jest wiecej niz dwa.
_________________
https://www.biblest.com.pl/dziennik.html

de93ial

Piioottrr napisał:

No widzisz, bo sek w tym, ze zadna z tych fikcyjnych/mitologicznych postaci nie wywarla tak wielkiego wplywu na historie swiata jak wlasnie ten jeden, prawdziwy Jezus Chrystus. Lub scislej, nauka, jaka po sobie pozostawil.

No niezupełnie. To co znamy jako "nauki" zostało skompilowane na podstawie szerszego materiału, który został "docięty" na określone potrzeby i realizację określonego celu. Nauki pochodzą od wielu różnych Chrystów, stąd niewielkie między nimi różnice, głównie w pojęciach jakimi się posługują, ale wszyscy mówili o tym samym. A ponieważ Chrystów było wielu to i nietrudno o nich znaleźć informacje - a potem pewne drobiazgi przemilczeć i podać, że "ten akurat był bardzo rozpoznawany".

Sposób prezentacji informacji.
_________________
http://www.triviumeducation.com/
Punkt startowy dla wszystkich.
http://trivium.wybudzeni.com/trivium/
Wersja PL

Ordel

de93ial napisał:

Piioottrr napisał:

No widzisz, bo sek w tym, ze zadna z tych fikcyjnych/mitologicznych postaci nie wywarla tak wielkiego wplywu na historie swiata jak wlasnie ten jeden, prawdziwy Jezus Chrystus. Lub scislej, nauka, jaka po sobie pozostawil.

No niezupełnie. To co znamy jako "nauki" zostało skompilowane na podstawie szerszego materiału, który został "docięty" na określone potrzeby i realizację określonego celu. Nauki pochodzą od wielu różnych Chrystów, stąd niewielkie między nimi różnice, głównie w pojęciach jakimi się posługują, ale wszyscy mówili o tym samym. A ponieważ Chrystów było wielu to i nietrudno o nich znaleźć informacje - a potem pewne drobiazgi przemilczeć i podać, że "ten akurat był bardzo rozpoznawany".

Sposób prezentacji informacji.

Czyli że masy świrów którzy "twierdzili" że Bóg jest ich ojcem biegały w tamtych rejonach . Z tymi żydami ..., Jezus , Maria Wink

Ale co piszesz jest wielce prawdopodobne . Pamiętajmy że to nie są czasy co człowiek mógł sobie swobodnie podróżować , a jeszcze grupami . Przecież oni byli okupowani . Skoro byli okupowani to czemu jest tak nikłe zainteresowanie okupantów potencjalnym zarzewiem buntu . Ciekawe ilu Jezusów było agentami Rzymu, mającymi przez tworzenie sekt/grup , dzielić żydów siać wewnętrzny niepokój . Władza zawsze tak kombinuje by się wyręczać kimś innym , to taniej wychodzi niż wysyłanie Legionów w celu stłumienia powstania .
Podoba mi się ten opór u Żydów i to poświęcenie , kiedy tysiącami popełniają samobójstwa by nie wpaść w ręce wroga . Hardkory to są - zwycięstwo albo śmierć i to dosłownie . To jest wręcz przerażające do czego to może prowadzić . Myślisz że jesteś wybrany bo jesteś hardkorem Wink

_________________
https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M

Piioottrr · Dołączył: 29 Mar 2011 Posty: 990

de93ial napisał:

Piioottrr napisał:

No widzisz, bo sek w tym, ze zadna z tych fikcyjnych/mitologicznych postaci nie wywarla tak wielkiego wplywu na historie swiata jak wlasnie ten jeden, prawdziwy Jezus Chrystus. Lub scislej, nauka, jaka po sobie pozostawil.

No niezupełnie. To co znamy jako "nauki" zostało skompilowane na podstawie szerszego materiału, który został "docięty" na określone potrzeby i realizację określonego celu. Nauki pochodzą od wielu różnych Chrystów, stąd niewielkie między nimi różnice, głównie w pojęciach jakimi się posługują, ale wszyscy mówili o tym samym. A ponieważ Chrystów było wielu to i nietrudno o nich znaleźć informacje - a potem pewne drobiazgi przemilczeć i podać, że "ten akurat był bardzo rozpoznawany".

Sposób prezentacji informacji.

Nie rozumiem twojego sposobu prezentacji informacji. Twierdzisz, ze wielu bylo Jezusow czy wielu bylo Chrystusow? Bo nie ma czegos takiego jak "Chryst" w slowniku PWN! Ja pisze o jednym Jezusie Chrystusie. Jezeli masz dowody na to, ze bylo wielu Jezusow Chrystusow to prosze o zrodla historyczne (z pierwszych dwoch wiekow n.e.) na potwierdzenie tej tezy.
_________________
https://www.biblest.com.pl/dziennik.html

WZBG

Cytat:

Usunęli mural z papieżem na drabinie. Rzymianie niezadowoleni 24.10.2016

Mieszkańcy Rzymu z niezadowoleniem przyjęli usunięcie muralu z papieżem na murze domu koło Watykanu. Tylko przez kilka godzin widniał tam rysunek przedstawiający Franciszka na drabinie, gdy ukradkiem maluje znak pokoju na kratce gry "kółko i krzyżyk".

https://twitter.com/DeepPolitics/status/789233934840332288?ref_src=twsrc%5Etfw

Na plakacie w stylu muralu, umieszczonym w zaułku przy ulicy Borgo Pio w pobliżu placu Świętego Piotra, namalowany był też żołnierz Gwardii Szwajcarskiej, który stoi na czatach i pilnuje Franciszka w chwili, gdy dorysowuje symbol pokoju.

Autorem rysunku jest włoski artysta Mauro Pallotta o pseudonimie artystycznym Maupal, specjalizujący się w tym gatunku sztuki ulicznej. Jego praca sprzed dwóch lat, która także pojawiła się koło Watykanu, przedstawiała Franciszka jako Supermana. Jej fotografię rozpowszechniły z uznaniem nawet niektóre urzędy za Spiżową Bramą.

Również tamten mural został usunięty przez specjalny zespół służb komunalnych. Wkrótce potem kopię rysunku Maupal przekazał osobiście papieżowi podczas audiencji generalnej. Według jego relacji rozbawił tym Franciszka.

Tym razem jednak, zauważa włoska prasa, jego następny znakomity plakat został usunięty w rekordowo szybkim czasie, przy niezadowoleniu gromadzących się przed nim ludzi. Przeciwko temu protestują nawet niektórzy księża. Przedstawiciele duchowieństwa, cytowani przez dziennik "Corriere della Sera" mówią: Tego nie należało niszczyć, to błąd.

Praca z gatunku street art wywołała powszechny zachwyt, a jej zdjęcia pojawiły się w wielu włoskich mediach i gazetach. Na ich łamach wyrażane są opinie, że w zaniedbanym i tonącym w śmieciach Wiecznym Mieście jest wiele ważniejszych zadań niż usuwanie budzącego sympatię wizerunku papieża.

41-letni autor pracy, absolwent Akademii Sztuk Pięknych powiedział: Przedstawienie Franciszka na drabinie, który gra w kółko i krzyżyk rysując symbol pokoju wydawał mi się jasnym przesłaniem dla ludzkości.

(mal)
PAP

http://www.rmf24.pl/fakty/swiat/news-usu.....Id,2295099

Więcej:
http://www.smh.com.au/world/decorum-cops.....019-gs6bk0
_________________
Dzieje się krzywda dokonywana przez jednych na drugich.