Cytat: |
Kilka warszawskich placówek odmówiło przyjmowania pacjentów, mimo że były wolne miejsca. Chorzy mogli liczyć tylko na szpitale przy Banacha, Lindleya i na Centrum ATTIS.
Życie Warszawy pisze o skandalu w stołecznych szpitalach. Minister zdrowia Ewa Kopacz mówi w rozmowie z dziennikiem, że będzie domagała się wyciągnięcia surowych konsekwencji. Wczoraj, na jej wniosek, kontrolerzy Narodowego Funduszu Zdrowia zbadali izby przyjęć, SOR-y i oddziały internistyczne. Kontrolerzy byli zszokowani tym, co odkryli.
Wiadomości z kraju i ze świata na Twojej stronie internetowej
Pacjentów przyjmowały tylko trzy szpitale, chociaż w innych też były wolne łóżka. Jak wykazała kontrola, na oddziałach internistycznych w Szpitalu Grochowskim było aż 15 wolnych miejsc, w Międzyleskim Szpitalu Specjalistycznym - 14, w Szpitalu Bródnowskim i Praskim po 10, w szpitalu przy Stępińskiej - 7. Szpital Wolski w ogóle nie wpuścił ekipy z NFZ.
Narodowy Fundusz Zdrowia zapowiada, że jeśli okaże się, że któraś z klinik odesłała chorego ze stanem zagrożenia zdrowia i życia, to skieruje sprawę do prokuratora.
|
http://news.money.pl/artykul/szpitale;os......html?p=md
Jakby byl porzadek UPeRowski to by szanowali pacjetow.