Widzialem akurat ten material i nie do konca uciekl. Owszem , sprzedal niby wszystko i sie przeniosl na "odludzie" ... ale poki co wrocil do biznesu i pracuje nad nowym projektem wymiany towarow (barter - towar za towar) oraz jakas waluta na bazie zlota (byla mowa o wirtualnych pieniadzach tworzonych z powietrza - czyli to o czym mozemy przeczytac na forum i o czym traktuje "Money as debt"). Prawde mowiac ten czlowiek ma start i odpowiednie zabezpieczenie wiec moze sobie pozwolic na takie "ekstrawagancje".
Pozatym nie ogladaja tv itp. tylko studiuja ksiegi prawoslawne
.
Niby co innego maja robic w takiej dziczy, tylko hodowla/uprawa na wlasne potrzeby i pewnie poluja nato co zyje w lesie.
Ogolnie pomysl fajny, tylko ze jak wszystko w tym skomercjalizowanym swiecie wymaga pewnych nakladow finansowych - wersja "bez kasy" jest hardkorowa i niestety wielu ludzi musi przy niej pozostac. W razie klopotow ten czlowiek ma zabezpieczenie - inni takich mozliwosci nie maja.