|
Autor
|
Wiadomość |
Aya Sophia
Dołączył: 23 Gru 2008 Posty: 1227
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 16:11, 18 Sty '09
Temat postu: Bogowie New Age |
|
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
dr02d2u
Dołączył: 21 Lis 2007 Posty: 426
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 15:59, 21 Sty '09
Temat postu: |
|
|
Ja właściwie żyję na marginesie tego całego New Age i nie jestem pewien czy dobrze rozumiem sedno tego ruchu. W każdym razie oglądając ten film wrażenie mam takie, że wszystko co z Indii wylazło na zachód to jest właśnie New Age. W Indiach jest wiele praktyk i "filozofii", które są głupie czy wręcz niebezpieczne. Faktem też jest, że są adepci i propagatorzy "duchowego rozwoju" mający nierówno pod sufitem, jak też i tacy co chcą na tym dobrze zarobić, czy też sobie "po używać". Niestety, film jest na poziomie "chrześcijańskich szkółek niedzielnych" i jego celem jest chyba postraszyć owieczki. Wymiękłem podczas oglądania 5 odcinka. Nie polecam.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Hunahpu
Dołączył: 05 Gru 2008 Posty: 193
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 16:51, 21 Sty '09
Temat postu: |
|
|
Obejrzałem, odradzam oglądanie bo to zwykła strata czasu. Dobre chyba tylko dla moherowych fanatyków, którzy sami są duchowo na poziomie kamienia.
Drozdu, a bierzesz pod uwagę istnienie faktycznie rozwojowych adeptów filozofii wschodnich? I proszę, podaj przykład głupich praktyk hinduskich.
_________________ Jam jest Hunahpu!
Jak można twierdzić, że "BÓG" nie istnieje i twierdzić, że samemu się jest?
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
dr02d2u
Dołączył: 21 Lis 2007 Posty: 426
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 17:28, 21 Sty '09
Temat postu: |
|
|
Hunahpu napisał: | Drozdu, a bierzesz pod uwagę istnienie faktycznie rozwojowych adeptów filozofii wschodnich? |
Nie spotkałem się z takimi, ale też takich nie szukałem i nie szukam. Ja mam, jak to się mówi, swoją ścieżkę . Ale z całą pewnością tacy istnieją. Skąd taki wniosek? A no stąd, że medytacja, czy też joga to metody poszerzające świadomość. Byłoby dziwne gdyby w Indiach, czy ogólnie mówiąc "na wschodzie" (ale nie tylko tam) nie było ludzi, którzy urzeczywistnili swą doskonałość (czy też po prostu szli tą drogą). W końcu przecież to od nich pochodzą nauki, które zostały niezrozumiane, wynaturzone, czy wręcz świadomie zafałszowane.
Hunahpu napisał: | I proszę, podaj przykład głupich praktyk hinduskich. |
OK, tak na szybko bez zagłębiania się w szczegóły. Najgłupsza - mantra. Szkodliwa - guru-joga, oraz wszelkie inne praktyki, w których mistrz jest "żywym bogiem", a "medytacje" wykonywane są na "czysty i oświecony umysł guru". Niebezpieczne to połączenie praktyk szkodliwych z pracą z "energiami/czakrami".
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Aya Sophia
Dołączył: 23 Gru 2008 Posty: 1227
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 17:35, 21 Sty '09
Temat postu: |
|
|
dr02d2u napisał: | Najgłupsza - mantra. Szkodliwa - guru-joga, oraz wszelkie inne praktyki, w których mistrz jest "żywym bogiem", a "medytacje" wykonywane są na "czysty i oświecony umysł guru". Niebezpieczne to połączenie praktyk szkodliwych z pracą z "energiami/czakrami". |
Szanuję Twoje zdanie, jednak zupełnie się z nim nie zgadzam, to mogę Guru nie traktuje się jako "żywego Boga"
jak piszesz, a przewodnika duchowego który w drodze jest już znacznie dalej...A co do Jogi, ehhh - spróbuj kiedyś może, to pewnie dla Ciebie głupio wygląda, kojarzy Ci się pewnie z czymś 'nawiedzonym' ale w praktyce niewiele się różni od modlitw, rytuałów i egzorcyzmów. To tak pobieżnie. Nie przekonam Cie oczywiście słowami, więc może takie ćwiczenie - wstań kiedyś rano (jak Słońce!) i włącz to :
http://pl.youtube.com/watch?v=9gEx3ldOUBs
Tak z dwa razy. Skup się na sobie i postaraj się wyłączyć od zewnętrznego świata, taka mała medytacja
Praktyki wschodu są bardzo mądre, nie wszystkie oczywiście, postaraj się wybrać jednak z nich coś dla siebie.
Pozdrawiam
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
dr02d2u
Dołączył: 21 Lis 2007 Posty: 426
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 18:11, 21 Sty '09
Temat postu: |
|
|
Aya Sophia, ależ ja nie twierdzę, że wszystkie praktyki są złe. Od lat praktykuję medytację i ogólnie mówiąc zajmuję się duchowym rozwojem. Potrafię ocenić skutki i celowość pewnych praktyk. Co do mistrza, guru, nauczyciela, opiekuna czy jak go tam jeszcze nazwać, to jeśli tylko uczeń nie jest zaślepiony i ma wobec siebie czyste intencje, to może to być pomocne. W końcu każdy z nas na początku skądś czerpał (czy też nadal czerpie) wiedzę czy inspiracje. Ale uczeń musi myśleć i trzeźwo oceniać siebie, mistrza i nauki. Natomiast kiedy guru w głowie ma g... a uczeń astralnie podłącza się do jego trzeciego oka i ściąga z jego umysłu "oświeconą mądrość", to skutki tego będą żałosne.
Ech... I po co ja się odzywałem...
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
sonic3
Dołączył: 20 Paź 2008 Posty: 682
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 23:32, 21 Sty '09
Temat postu: |
|
|
dr02d2u napisał: | Ja właściwie żyję na marginesie tego całego New Age i nie jestem pewien czy dobrze rozumiem sedno tego ruchu. W każdym razie oglądając ten film wrażenie mam takie, że wszystko co z Indii wylazło na zachód to jest właśnie New Age. |
W sumie to pojecie New Age, zostało tak rozpopularyzowane, że obecnie nazywa się nim wszystko to co sugeruje, że jesteśmy świadomością z pominięciem koncepcji religijnych. Ludzie zaczynają się gubić w tej terminologii, głównie jest to zasługa kościoła katolickiego, który stworzył sobie nową definicje "sekt" i wszystko co kojarzy się z własnym rozwojem duchowym wrzucane jest obecnie do worka New Age. I tak w koncepcji kościoła OBEnauci, własnowiercy, a nawet buddyści stali się złymi New Ageowcami, którzy chcą wyciągnąć wasze dzieci z dala od kościoła na droge do piekła
Tak wiec mnie także kościół mógłby zaszufladkować w kategoriach New Age ponieważ stosuje coś ala własnowiestwo, czyli stosuje zasadę otwartego umysłu i nie zamykam się na pojęcia ezoteryki tylko dlatego, że nie jest ona popularnym zagadnieniem.
Z założenia New Age było/jest ruchem własnowierstwa, czyli każdy wierzy w to co chce, bez żadnych guru, nakazów i zakazów, czy tak jest obecnie nie wiem, ten ruch jest mocno atakowany i mieszany z błotem dlatego dziś pod tym pojęciem można znaleźć dosłownie wszystko
Samo pojecie New Age odnosi się do ery po roku 2012, astrologicznej ery wodnika, która wg. przewidywań ma być erą mądrości, zdrowego rozsądku i miłości, era światła i wiedzy, obecnie stoimy właśnie na rozdrożu po miedzy NWO, a humanizmem i to właśnie obecne tu i teraz zadecyduje o tym czy w przyszłości człowiek będzie mógł być człowiekiem.
_________________ http://zakazaneowoce.pl/imgs/banery/baner-zakazaneowoce-350x20.jpg
Zdolność do dziwienia się jest początkiem do mądrości
Prawa jednego człowieka kończą się tam, gdzie zaczynają się prawa drugiej osoby.
W jedności siła nie w budowanych murach!!!
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Hunahpu
Dołączył: 05 Gru 2008 Posty: 193
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 10:20, 22 Sty '09
Temat postu: |
|
|
Mantra to genialna praktyka, co pokazała na zachodzie Transcendentna Medytacja. To najprostszy sposób na wygłuszenie codziennego myślenie, kiedy próbuje się ono podnieść.
Przykłady zajebistych szkół wschodnich w Polsce:
-Koreańska szkoła Zen Kwan Um
-Japońskie Zen Osho
-Hatha Yoga
-Międzynarodowo Towarzystwo Świadomości Kryshny
(a wiem, ze zajebiste bo wszystkie mam wypróbowane i udało mi się wesprzeć nimi swój rozwój)
Ale wymienić można jeszcze sporo.
Nie słyszałem o szkole gdzie medytuje się nad cudzym umysłem, a nad umysłem guru tym bardziej. Ani nad medytacją na mądrości z trzeciego oka kogoś.
Szkoły posiadające swoich guru są szkodliwe na zachodzie, gdyż guru obwołują się ludzie z zachodu z zachodnią mentalnością i rzadko mają przy tym czyste intencje. Ale cześć oddawana guyru na wschodzie się sprawdza, pod warunkiem, że mistrz ma czyste intencje. Tak było na przykład u Krishnamurtiego albo Mahesh Yogi. Zauważ, że aby oddać komuś cześć i uznać go za swego nauczyciela trzeba nauczyć się pokory i odpuścić sobie drugoobwodowe ego co już samo w sobie jest krokiem na ścieżce rozwoju duchowego.
_________________ Jam jest Hunahpu!
Jak można twierdzić, że "BÓG" nie istnieje i twierdzić, że samemu się jest?
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów
|
|