W razie awarii sprawdź t.me/prawda2info

 
Świat rok 2080  
Znalazłeś na naszym forum temat podobny do tego? Kliknij tutaj!
Ocena:
6 głosów
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Dyskusje ogólne Odsłon: 1686
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
GrzegorzP




Dołączył: 16 Paź 2008
Posty: 313
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 12:52, 15 Sty '09   Temat postu: Świat rok 2080 Odpowiedz z cytatem

Mam prośbę, bo jest właśnie rok 2150 i piszę małe opowiadanie o początkach naszej nowej cywilizacji, która się zaczęła około 2050 roku. Nie mam wszystkich źródeł z tego okresu, więc może macie jakieś zapiski jak to było na początku.

Z moich danych wyglądało to ogólnie tak:

Świat rok 2080
Po wielkich wojnach domowych i światowych ludzkość w końcu zrozumiała, że globalizacja prowadzi do regresji.
Próba wprowadzenia rządu światowego doprowadziła do wielkiego ucisku dużych mas społecznych. To oczywiście musiało się zakończyć buntem wobec coraz większych ograniczeń.
W tych latach na ziemię spadło wiele bomb atomowych a niektóre narody zostały dosłownie zmiecione z powierzchni ziemi.

Potem zaczęła się era neo-plemienna. Granice państw nie istniały. Państwami stały się małe miasta i społeczności otoczone wielkimi murami. Ludzkość zaczęła się odradzać, bo wszyscy zrozumieli, że tylko w małych, samostanowiących społecznościach mogą istnieć sprawiedliwe sądy, uczciwa wymiana dóbr i zdrowa konkurencja.

Mimo iż każda społeczność mogła stanowić dla siebie dowolne prawa i zasady, to w większości były one do siebie podobne. Nadto, gdy komuś nie odpowiadała dana społeczność mógł udać się do dowolnego innego miasta i prosić o przyjęcie.

Typowe prawa takich miast były takie:
- Nie ma instytucji sądowych.
- Gdy kogoś przyłapie się na przestępstwie zbiera się całe plemię i osądza większością głosów.
- Każdy pracuje tylko na siebie, ale nie może swoich dóbr sprzedawać ani wywozić poza granice miasta bez zgody zgromadzenia.
- Nie ma obowiązkowych podatków, nie ma ubezpieczeń ani innych składek.
- Istnieje dowolna wymiana dóbr na zasadzie indywidualnych umów.
- Nie istnieje pieniądz. Pieniądzem jest jakakolwiek rzecz lub usługa, która w danym momencie ma dla innej osoby jakąś wartość.
- Nie ma policji, wojska i tym podobnych instytucji.
- Każdy broni sam siebie, albo może komuś zlecić indywidualnie ochronę.
- Nie ma rządu ani przedstawiciela miasta. Wszystkie decyzje związane z życiem miasta podejmują wszyscy na zgromadzeniach dotyczących danej sprawy.
- Obowiązkowa religia nie istniała. Każdy mógł mieć swojego boga i swój kult o ile nie wchodził w paradę innym ludziom. Spory rozstrzygało jak zawsze ogólne zgromadzenie wszystkich mieszkańców.


Wiem, że w którymś momencie miasta próbowały rozszerzać swoje granice, ale system, który pozwalał tylko na rządzenie przez zgromadzenia mieszkańców nie pozwalał praktycznie na zbyt wielkie rozszerzenie granic, bo zatracano możliwość sprawnego sądzenia i rozstrzygania sporów.
Nikt też nie zgadzał się na tworzenie grup reprezentujących większość, więc taka sytuacja patowa stanowiła doskonałą funkcję samoregulującą wielkość miast. Istotą tego stanu była modyfikacja genetyczna, którą wprowadzono u wszystkich ludzi na ziemi. Ta modyfikacja polegała na tym, że wolność i samostanowienie jednostki było genetycznie zakodowaną najwyższą wartością. Dlatego nikt nie mógł doprowadzić do powstania jakichś instytucji rządzących innymi ludźmi bez ich osobistej zgody.

Pamiętacie jeszcze inne prawa i jak wyglądało życie wtedy na ziemi, zwłaszcza jak wyglądały kontakty między miastami?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
porfirij




Dołączył: 09 Gru 2008
Posty: 507
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 13:16, 15 Sty '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

rozumiem że nie ma też przemysłu, piwa i zorganizowanej nauki, wszyscy żyją w lepiankach, dożywaja w najlepszym razie 30 lat i są baaardzo szczęśliwi (poza okresami w których głodują)... szczerze mówiąc wolę już nwo Very Happy

Cytat:
- Nie ma obowiązkowych podatków, nie ma ubezpieczeń ani innych składek.
to mnie zaciekawiło. znaczy że są dobrowolne?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
DarkRaven




Dołączył: 07 Sty 2009
Posty: 222
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 14:15, 15 Sty '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:

rozumiem że nie ma też przemysłu, piwa i zorganizowanej nauki, wszyscy żyją w lepiankach, dożywaja w najlepszym razie 30 lat i są baaardzo szczęśliwi (poza okresami w których głodują)... szczerze mówiąc wolę już nwo Very Happy

Przyklad Cyphera z Matrixa. Niewazne jak , byle mi bylo dobrze. Nie chce nic wiedziec , nic rozumiec , nad niczym sie zastanawiac. Blogostan pod rozkazami "madrzejszych" , ktorzy zaspokoja jego wszystkie potrzeby.
Nie ma przemyslu na taka skale , wytworczosc i reszta nadal dziala. Nie wiem czy piwo , ale wino jak najbardziej dostepne. Nauke mozna zorganizowac, to nie jest problem (uniwersytety to to nie beda , ale mlodzi sie moga uczyc tego co im w zyciu potrzebne). Nie trzeba zyc w lepiankach, mozna przeciez budowac domy z bali a nawet z kamienia/cegly (chociaz drewno wydaje sie lepszym budulcem - zdrowsze). Fakt , nie ma elektrycznosci i wielu udogodnien. Ale i w dzisiejszych czasach ludzie tak zyja. Glod w dzisiejszych czasach nadal dotyka wielu pomimo dobrobytu dookola (pare lat wstecz znaleziono w centrum Berlina chyba dwoje ludzi ktorzy umarli z glodu we wlasnym domu - a przypuszczam ze wiecej jest takich przypadkow).

Wolalbym juz te 30lat szczesliwego swiadomego zycia niz 60lat i wiecej jako bydlo - nieswiadome i wykorzystywane.
Cytat:
Cytat:
- Nie ma obowiązkowych podatków, nie ma ubezpieczeń ani innych składek.
to mnie zaciekawiło. znaczy że są dobrowolne?

Ciezko przyjac do swiadomosci ze nie trzeba placic ? No tak , to narusza schematy wypracowane przez "system". Skoro wszyscy pracuja dla wszystkich to po co jeszcze maja placic dodatkowo ?
Zakladajac ze wspolnota wypracowuje wszystko razem , nikt nie narzeka i sie nie opieprza .... to opieka zdrowotna (nawet jesli to jest znachor) jest dla kazdego dostepna - nie trzeba sie martwic ze nie oplacilo sie skladki. Od czego zatem chcesz sie ubezpieczac ? Wypadek przy pracy - zdarza sie , ale jest jeszcze rodzina i znajomi ktorzy ci pomoga.
Fakt , troche utopijnie brzmi ale przy takich zalozeniach jakie podal autor tematu jak najbardziej realne. Niestety wymaga to troche wyobrazni.

UTOPIA, ale jak dowodza badania czlowiek zanim rozwinelo sie rolnictwo pracowal okolo 4h dziennie. Reszte czasu poswiecal na rozwijanie swoich umiejetnosci, zainteresowan lub wypoczynek. Obecnie minimum 8h , a sa i tacy co spedzaja wiekszosc zycia w pracy.

P.S.: Co do tej obrony:
Cytat:
- Każdy broni sam siebie, albo może komuś zlecić indywidualnie ochronę.

Mysle ze wszyscy by sie mobilizowali w razie niebezpieczenstwa, a w samej wspolnocie raczej nie dochodziloby do wiekszych przestepstw wymagajacych "ochrony". Ale to wymaga zmiany sposobu myslenia niestety , obecnie wielu ma zakodowane drapiezne instynkty pogoni za dobrami materialnymi.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
GrzegorzP




Dołączył: 16 Paź 2008
Posty: 313
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 14:40, 15 Sty '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Prąd, elektryczność, wygody - to wszystko było jak najbardziej.
W owych czasach odtajniono wszystkie wynalazki blokowane uprzednio przez wielkie korporacje i okazało się, że energię można pozyskiwać wręcz za darmo z mikroelektrowni jądrowych, słonecznych itp.
Poszczególne miasta po jakimś czasie specjalizowały się. Jedne produkowały więcej wina, inne jakichś urządzeń. Ale o zakupie tych lub innych produktów związanych z funkcjonowaniem całości miasta decydowało ogólne zgromadzenie.

Przemysł był mniejszy, nie taką skalę. W momencie gdy ktoś próbował wytworzyć monopol i były na to dowody przedstawiano to na jawnym zgromadzeniu i sprawa była rozwiązywana zgodnie z wolą wszystkich ludzi. Jeśli ludzie chcieli ukarać taką osobę śmiercią - to tak czyniono, jeśli skazano go na pracę w kamieniołomach to się działo.

Nie było podatków. Jeżeli ktoś chciał kogoś dotować, bo np. uważał, że warto wspierać jakiegoś dobrego prawdziwego lekarza, to robił to - to była jego wola. W ten sposób w krótkim czasie ze społeczności poznikały resztki oszustów nie dających prawdziwych wartości. Po prostu takie osoby zaczynały rozumieć, że nie da się oszukiwać ludzi jeśli nie jest to zamaskowane ustawami, "prawami" i policyjnym terrorem.

Okazało się, że gdy śmiercią naturalną wymarła biurokracja, fałszywe sądownictwo, gdy sztaby nierobów i kryminalistów w mundurach przestały istnieć, to nagle ludzie zajęli się wytwarzaniem prawdziwych produktów i usług.

Rolnik nie zajmował się czytaniem rozporządzeń unijnych, lekarza nie interesowały przepisy przeciwpożarowe, do bibliotekarza nie przychodził pracownik z ochrony środowiska. Wszystko stało się prostsze, bo prawa były ustanawiane dosłownie przez wszystkich, a nie przez reprezentantów.

Jak głosowano? Metodą połówkową.
Najpierw każdy mógł zabrać jawny głos na forum społeczności i wykazać swój punkt widzenia sprawy, przedstawiać dowody i okoliczności.
Potem proponowano zestaw kar, które rozmieszczano w dowolnej ilości punktach począwszy do kary nalżejszej do kary śmierci.
Ludzie głosowali jawnie dając swój punkt i potem wyliczano średnią. Wyrok wykonywano zgodnie z tą średnią.
Cały przebieg zgromadzenia zawsze był jawny, był notowany i był zawsze dostępny na głownym komputerze sądowym miasta, a każdy mógł z niego zrobić kopię.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
GrzegorzP




Dołączył: 16 Paź 2008
Posty: 313
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 15:01, 15 Sty '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Jeśli chodzi o podatki i wszelkie prawa, to ludzie zrozumieli, że w małych lokalnych społecznościach o wszystkim można decydować samemu i samemu przeznaczać tyle dóbr ile się chce na co się chce.
Jeżeli dana społeczność odczuła, że dobrze byłoby wykształcić lepiej jakiegoś specjalistę to przedstawiano to na zgromadzeniu i jeżeli ta potrzeba była jawna dla wszystkich to nie brakowało mu pieniędzy, bo dostawał je wprost z ręki do ręki, przy świadkach i było to notowane w głównym komputerze. Jeżeli dany człowiek defraudował te pieniądze i oszukiwał ludzi to powoływano go przed zgromadzenie i otrzymywał karę taką jaką ustaliła wówczas społeczność.
Tutaj też, w krótkim czasie wszyscy pojęli, że nie wolno oszukiwać, że życie weryfikuje szybko ich działanie.

Jeśli chodzi o szkolnictwo, to system szkolnictwa przestał istnieć. Cała przeszła wiedza istniała w komputerach. Ale kto chciał ten jej się uczył i to takiego wycinka, jaki mu pasował i wtedy gdy tego chciał.
Dzieci zachęcano do czytania książek i zdobywania wiedzy, ale czynili to sami rodzice, bo rozumieli, że warto by ich dzieci były mądre. Ale nie było zmuszania.
Po prostu gdy ktoś chciał stać się elektronikiem, bo w społeczeństwie pojawiło się zapotrzebowanie, to szedł się uczyć u już uznanego elektronika i w ciągu roku, dwóch zdobywał potrzebną wiedzę. Potem życie weryfikowało jego wiedzę.
Nie papierek, ale faktyczne umiejętności miały wartość w społeczeństwie.

Ludzie nie mogli pojąć jak wcześniej było możliwe, że zabraniano komuś leczyć się tym czym chce. Jeśli ktoś chciał się leczyć trucizną to była jego sprawa, że umierał. Jeśli ktoś chciał się leczyć czystą wodą i miał wiarę, która go leczyła to była też jego sprawa.

Gdy czytano o przeszłych czasach wszyscy się dziwili, że jakiś urzędnik z miasta odległego o tysiące kilometrów mógł wydawać rozporządzenie mające wpływ na wymarcie lokalnych społeczności i wszyscy się tego słuchali a na dodatek uważali to za mądre i sprawiedliwe.

Nie było cenzury. Nikt nikogo nie mógł niejawnie osądzić i skazać bez dowodów za podawanie jakichś informacji. Po prostu wzywano takiego kogoś pod zgromadzenie i kazano mu udowodnić prawdę. Debili wyśmiewano, jawnych oszustów karano.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
ropppson




Dołączył: 30 Cze 2008
Posty: 512
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 23:45, 15 Sty '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

oo dobre to jest . chciałbym dożyć tych czasów Rolling Eyes
jestem na tak Cool
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
gerwazjana




Dołączył: 04 Lis 2008
Posty: 611
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 00:00, 16 Sty '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

porfirij napisał:
rozumiem że nie ma też przemysłu, piwa i zorganizowanej nauki, wszyscy żyją w lepiankach, dożywaja w najlepszym razie 30 lat i są baaardzo szczęśliwi (poza okresami w których głodują)... szczerze mówiąc wolę już nwo Very Happy


GrzegorzP czyli twoja alternatywa brzmi: wracamy do ery kamienia lupanego? eee.. to nie przejdzie.. chyba ze nasi 'wladcy' zrzuca nam jakas bombke nuklearna o masowym zasiegu Shocked to wtedy wracamy do punktu wyjscia..o ile jeszcze ktos zostanie.. Rolling Eyes nie bede tak drastyczna jak porfirij.. ale ja juz wole projekt venus w takim razie.. chociaz w pewnych aspektach twoj pomysl jest jego odzwierciedleniem..rozumiem ze na nim sie wzorowales?

@ropppson- jakbym czytala JKM-a Smile jedno slowo- "bzdura" i zadnego uzasadnienia..
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
ropppson




Dołączył: 30 Cze 2008
Posty: 512
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 00:10, 16 Sty '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

gerwazjana napisał:


wracamy do ery kamienia lupanego? .


bzdura
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
ropppson




Dołączył: 30 Cze 2008
Posty: 512
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 14:37, 16 Sty '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

[quote="gerwazjana"]
porfirij napisał:

@ropppson- jakbym czytala JKM-a Smile jedno slowo- "bzdura" i zadnego uzasadnienia..


nie dyskutuje z feminazistkami bo wy inaczej myslicie i wogóle nie zrozumiesz co do Ciebie napisze Laughing

także upieram się przy tym ,że to co napisał GrzegorzP ,absolutnie i w ogóle nie ma nic wspólnego z epoka kamienia łupanego Wink jezeli to metafora z Twojej strony , to jakże nie trafna Wink
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
zibi123




Dołączył: 11 Gru 2007
Posty: 207
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 15:30, 16 Sty '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Niema piwa Crying or Very sad to co za życie











Wink
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
gerwazjana




Dołączył: 04 Lis 2008
Posty: 611
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 22:59, 16 Sty '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

[quote="ropppson"]
gerwazjana napisał:
porfirij napisał:

@ropppson- jakbym czytala JKM-a Smile jedno slowo- "bzdura" i zadnego uzasadnienia..


nie dyskutuje z feminazistkami bo wy inaczej myslicie i wogóle nie zrozumiesz co do Ciebie napisze Laughing

także upieram się przy tym ,że to co napisał GrzegorzP ,absolutnie i w ogóle nie ma nic wspólnego z epoka kamienia łupanego Wink jezeli to metafora z Twojej strony , to jakże nie trafna Wink


Hahaha a to dobre! Naprawde Laughing usmialam sie, dzieki.. gdybys troche czytal to forum to wiedzialbys ze ja z feministkami mam tyle wspolnego co przyslowiowy piernik z wiatrakiem..poza tym wspieram upr.. jak widzisz sam sie osmieszyles w tym momencie Very Happy z czego to wywnioskowales? Z tego ze jestem kobieta? Zabraklo argumentow co? Smile tym co sam napisales pokazales ze nie przewyzszasz intelektualnie tych feminazistek nawet o 0.5% gratuluje naprawde! ojej.. skad sie tacy biora to ja niewiem.. ale dobrze, przynajmniej jakis element humorystyczny mamy Wink najlatwiej nie podac argumentow w rozmowie atakujac druga osobe pod wzgledem ktory jest od niej nie zalezny..zaloze sie, ze jestes jeszcze rasista co? Smile

Ale udalo ci sie.. w sumie to zmusilo mnie do refleksji, bo paradoksalnie chyba pierwszy raz w tym miejscu NAPRAWDE poczulam sie potraktowana z gory ze wzgledu na plec, mimo ze idee feministyczne zawsze byly mi dalekie..

Do autora watku- przepraszam z gory za zmiane tematu
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
ropppson




Dołączył: 30 Cze 2008
Posty: 512
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 23:27, 16 Sty '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

gerwazjana napisał:

Ale udalo ci sie..



yhy Cool
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
GrzegorzP




Dołączył: 16 Paź 2008
Posty: 313
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 15:06, 19 Sty '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

No coż, chodziło mi nie tyle o piwo co o pomyślenie, czy system, w którym rządzą dosłownie wszyscy i nie ma reprezentantów większości jest możliwy.
Jakoś dziwnie kojarzycie rzeczy. Czy wysoka technologia nie może się rozwijać w nieglobalnym społeczeństwie i przy dobrowolnym handlu pomiędzy samostanowiącymi się małymi społecznościami?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
porfirij




Dołączył: 09 Gru 2008
Posty: 507
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 16:43, 19 Sty '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

GrzegorzP napisał:
No coż, chodziło mi nie tyle o piwo co o pomyślenie, czy system, w którym rządzą dosłownie wszyscy i nie ma reprezentantów większości jest możliwy.
Jakoś dziwnie kojarzycie rzeczy. Czy wysoka technologia nie może się rozwijać w nieglobalnym społeczeństwie i przy dobrowolnym handlu pomiędzy samostanowiącymi się małymi społecznościami?


jeżeli rządzą wszyscy to mamy anarchię. naiwnością jest sądzić że człowiek nagle stanie sie istotą rozsądną działającą dla dobra ogółu i pozbędzie się swoich ambicji. wysoka technologia - to zależy jak małe te społeczności by były (zakładam że wszystko by było budowane od podstaw). wyobraź sobie produkcję samochodu. i teraz wyobraź sobie ze zajmuje sie tym 200 osobowa społeczność... owszem można teoretyzować że jedna społeczność zajmuję się wydobyciem rud żelaza, inna wytopem itd tyle że jak dla mnie taki system jest bez sensu ponieważ i tak w pewnym momencie nastąpi zlanie się tych społeczności w jeden organizm społeczny (ze względu na wygodę po prostu). tak na moje to albo małe społeczności albo cywilizacja oparta na wysokiej technologii. trzecim wyjściem jest nwo ale to raczej do mnie nie przemawia.

ja osobiście jestem zwolennikiem totalitaryzmu oświeconego Smile i światłego przewodnictwa Naczelnika (baczność!!!).
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
sonic3




Dołączył: 20 Paź 2008
Posty: 682
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 17:31, 19 Sty '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

zibi123 napisał:
Niema piwa Crying or Very sad to co za życie Wink

Życie, gdzie ludzie nie myślą o ciężkich zamulaczach i potrafią się bawić używając trzeźwego umysłu, lepsze życie którego społeczeństwo dzisiejsze nie potrafi sobie nawet wyobrazić Sad
Ale spoko jest legalna trawa Dancing
Odnoszę wrażenie, że w naszym społeczeństwie alkohol jest czczony jako drugi bóg zaraz po kasie, kto by kiedyś pomyślał że tak ciężka używka będzie dziś stać na piedestale.
_________________
http://zakazaneowoce.pl/imgs/banery/baner-zakazaneowoce-350x20.jpg
Zdolność do dziwienia się jest początkiem do mądrości
Prawa jednego człowieka kończą się tam, gdzie zaczynają się prawa drugiej osoby.
W jedności siła nie w budowanych murach!!!
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
ropppson




Dołączył: 30 Cze 2008
Posty: 512
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 20:47, 19 Sty '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

GrzegorzP napisał:
Czy wysoka technologia nie może się rozwijać w nieglobalnym społeczeństwie i przy dobrowolnym handlu pomiędzy samostanowiącymi się małymi społecznościami?


może sie rozwijać, i to nawet lepiej niż teraz ,bo więcej ludzi tego chce(chciało by) ...koleszka wyżej wspomniał o anarchii- tak to prawda ,ale to w fazie początkowej by było. Ci co w życiu kierują się pychą i próżnością sami by się unicestwili -sam sobie odpowiedz czy chciałbyś mieć takich znajomków którzy coś od Ciebie chcą a nic nie dają w zamian,a na dokładkę używają siły?? W świecie opisanym przez GrzegorzaP ,to ci co robią cokolwiek w kierunku rozwoju technologi/duchowości ,stanowią prawo i je egzekwują. A nie Ci (jak teraz) którzy siedzą i pierdzą w stołki . Z resztą dla wielu jest to ciężkie do zkumania Wink
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
ropppson




Dołączył: 30 Cze 2008
Posty: 512
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 20:52, 19 Sty '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

porfirij napisał:
wyobraź sobie produkcję samochodu. i teraz wyobraź sobie ze zajmuje sie tym 200 osobowa społeczność...


w tym świecie samochód nie bedzie służył do "lanserki" Smile będzie elementem takim jak teraz np. koń , który kiedyś był wykorzystywany w wielu dziedzinach życia, a teraz rekreacyjno-rozrywkowo , lub hamburgerowo Laughing ,prace bedziesz wykonywał po części w domu ,lub będziesz tak blisko swojego miejsca zatrudnienia że samochód jako taki w samym sobie nie będzie Ci potrzebny Smile za to teraz potrzebne jest Ci abstrakcyjne myslenie , żebyś nie mieszał świata obecnego z przyszłym Smile pzdr
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Dyskusje ogólne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz moderować swoich tematów


Świat rok 2080
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group.
Wymuś wyświetlanie w trybie Mobile