W razie awarii sprawdź t.me/prawda2info

 
WTC Nuclear Demolition  
Znalazłeś na naszym forum temat podobny do tego? Kliknij tutaj!
Ocena:
3 głosy
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Multimedia Odsłon: 4636
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Voltar




Dołączył: 29 Sie 2006
Posty: 5408
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 00:37, 16 Cze '07   Temat postu: WTC Nuclear Demolition Odpowiedz z cytatem



Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Easy_Rider




Dołączył: 18 Sty 2007
Posty: 1884
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 01:44, 17 Cze '07   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Czyli jednak wybuch nuklearny. To by wiele tłumaczyło, ale pozostają następujące wątpliwości:

- dlaczego zachowały się tony papierów i nie uległy spaleniu (gdzieś chyba nawet zwrócono uwagę, że w jednym ze spalonych samochodów na tylnym siedzeniu leżała nienaruszona gazeta). Cóż to za czynnik termiczny, który działa na beton i stal, a nie działa na papier?

- kwestia instalacji bomby z ładunkiem nuklearnym - czy mogła odbyć się w sposób dyskretny? Zapewne, chodzi o tzw. bombę walizkową, tylko czy wystarczyło podrzucić ją na jednym z wyższych pięter i czekać na rozwój wydarzeń? Skąd u spiskowców pewność, jak zachowa się budynek, jakie będą efekty zewnętrzne itp.? Przecież nie było żadnych gwarancji, że tłumy nie zobaczą rozbłysku reakcji nuklearnej. Przecież doświadczeń w tym zakresie chyba nie robiono, bo trudno byłoby o obiekt tej wielkości do próby wyburzenia.

- dlaczego w przypadku WTC2 pojawia się ogromny pióropusz eksplozji, natomiast nie ma go w przypadku WTC1, gdzie ponadto jest to dziwne zachowanie anteny, która zamiast wylatywać w górę pod wpływem eksplozji, zapada się wgłąb budynku. Czyżby wypróbowano dwie różne, nienane technologie?

To na razie tyle, ale wątpliwości zapewne będzie można mnożyć.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Voltar




Dołączył: 29 Sie 2006
Posty: 5408
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 09:31, 17 Cze '07   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Też sądzę, że to nie były nuki tylko ładunki termitowe...
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
$iemo




Dołączył: 10 Mar 2007
Posty: 210
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 22:27, 17 Cze '07   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Też nie sądzę, aby to były ładunki nuklearne - gdzie by się podziała w takim razie radioaktywność powstająca w czasie eksplozji jądrowej? No chyba że wymyślili ładunki jądrowe bez promieniowania Smile
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Easy_Rider




Dołączył: 18 Sty 2007
Posty: 1884
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 02:06, 18 Cze '07   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Co do ładunków termitu czy raczej jednej z jego modyfikowanych odmian o nazwie termat (thermate) - już pojawiały się wcześniej opinie, np.

http://valis.gnn.tv/B15947
http://www.paranormalne.pl/index.php?act.....amp;t=6400.

Też nie można tego wykluczyć, ale w tej chwili wydaje mi się, że należałoby może dokonać jakiejś próby podsumowania, aby nie zaplątać się w szczegółach, tracąc z oczu właściwy cel, jakim jest dojście do prawdziwych okoliczności zbrodni 9/11.

Zauważyłem, że w dotychczasowych rozważaniach o upadku WTC rozpatruje się rzecz z pozycji "albo - albo", tak jakby jedna przyczyna wykluczała drugą. Powtórzę tutaj jeszcze raz, że dyskutowanie o samolotach jest bezprzedmiotowe, gdyż niezależnie od tego, czy były to samoloty z pasażerami czy bez, realne czy wirtualne - ich zadaniem było tylko stworzenie kamuflażu, pretekstu do spowodowania zawalenia wież przy użyciu środków, o których przeciętnym ludziom jeszcze się nie śniło.

Czynniki burzące mogły mieć charakter mieszany, wzajemnie się uzupełniający. Pytanie zasadnicze jest następujące: czy wszystkie czynniki miały charakter wewnętrzny (tj. mający swoje źródlo w wieżach) czy też wystąpiły dodatkowo czynniki zewnętrzne (wiązka energii nieznanego bliżej pochodzenia - lasera, plazmy lub antygrawitacji), pomijając groteskowy z technicznego punktu widzenia udział samolotów, nawet jeżeli stanowiły środek przenoszenia broni rakietowej.

Jeżeli do kogoś nie przemawiają tzw. "teorie spiskowe", to może pobawi się szkolnymi obliczeniami, aby zdać sobie zdać sprawę ze skali zjawiska, z jakim mamy do czynienia. Jaka ilość energii i jaka moc jest potrzebna, aby odparować choćby 1000 ton stali w ciągu 10 s?

Aby doprowadzić stal do parowania, należy najpierw doprowadzić ją do temperatury topnienia, wynoszącej 1500°C. Zakładając temperaturę otoczenia 20°C i ciepło właściwe stali 500 J/kg*K otrzymamy, że podgrzanie 1000 ton stali od temp. 20°C do temp. 1500°C wymaga 740 GJ.
Następnie, cała stal musi być doprowadzona do stanu ciekłego. Uwzględniając ciepło topnienia stali 210 kJ/kg, dla 1000 ton otrzymujemy wartość 210 GJ.
Następnie, stopiona stal musi być podgrzana od temp. topnienia 1500°C do temp. wrzenia 3050°C, co dla 1000 ton daje wartość 775 GJ.
Następnie, wrząca stal musi być doprowadzona do wyparowania. Ciepło parowania stali wynosi 58 kJ/kg, czyli do odparowania 1000 ton potrzeba 58 GJ.

Dodajmy więc wartości ciepła dla 1000 ton ze wszystkich ww. procesów:
775 + 210 + 775 + 58 = 1818 GJ
(pomijam tutaj ilości ciepła powstałe w wyniku pożaru, które nie mają istotnego wpływu na skalę zjawiska).

Ponieważ wszystkie wyżej opisane procesy dzieją się w ciągu 10 s, moc użyta tylko do wyparowania 1000 ton stali wynosi `w zaokrągleniu
182 GW. Dla porównania - moc wszystkich elektrowni istniejących na terenie USA wynosi 98,8 GW, czyli niemal dwukrotnie mniej, niż potrzeba na odparowanie 1000 ton stali. A przecież tej stali było wiele tysięcy ton, a gdzie moc niezbędna do wyparowania betonu? Co mogło być źródlem tej wielkości mocy? Jeśli nie wybuch nuklearny, to jaka ilość termitu byłaby do tego potrzebna i czy udałoby się kontrolować przebieg fali wyburzania? Wygląda na to, że sprawa przerasta wyobraźnię techniczną opartą na wiedzy akademickiej i jedynym wyjściem na razie pozostanie J. Pająk, którego teoria sprawia wrażenie spójnej, za wyjątkiem aspektu politycznego (sugeruje atak UFO, podczas gdy chodzi co najwyżej o współudział, ale on nie jest politykiem).
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Voltar




Dołączył: 29 Sie 2006
Posty: 5408
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 09:41, 18 Cze '07   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Należałoby najpierw sprawdzić ile w sumie ważyła każda z wież i ile ton szczątków pozostało - bo przecież ani stal, ani beton nie uległy odparowaniu - górne piętra raczej "zmieleniu" i wyrzuceniu na zewnątrz - to, co zostało z WTC osiadło na całym Manhattanie... a na miejscu wież pozostało gruzowisko ze stalowymi belkami pociętymi w sam raz na przyczepy...

Steven Jones badał skład pyłu po eksplozji i znalazł tam jakieś molekuły dowodzące reakcji z termatem, nie znam się w sumie na tym.

I jeszcze dwie sprawy: każde zawalenie wież poprzedziły eksplozje o sile ok. 2,2' R...

A wątek z promieniem z kosmosu jest o tyle nieprawdopodobny że eksplozje zaczynają się w środku budynku a nie od samej góry... Warto przyjrzeć się jak upada WTC2 (ta bez anteny) - górna część budynku przechyla się o jakieś 30 stopni w trakcie upadku... i eksploduje / zmienia się w pył w trakcie upadku....

Kolejna sprawa to fundamenty (zdjecia chyba juz pokazywałem) i ogniska stopionej stali...

edit:
Do budowy WTC 1 i 2 uzyto: 181.400 ton stali.
Całkowita waga budynków: ok. 1.000.000 ton.

MILION TON... ile z tego zostało?...

Cytat:
This site http://911research.wtc7.net/wtc/groundzero/cleanup.html claims: 185,101 tons of structural steel
http://en.wikipedia.org/wiki/World_Trade_Center_site states: 181,400 tons of steel
This site http://www.sourcewatch.org/index.php...d_Trade_Center has two estimates: 300,000 tons of scrap metal and 200,000 tons of steel
Nova http://www.pbs.org/wgbh/nova/wtc/innovation.html says: 200,000 tons

Throwing out the high (300,000) and low (181,400) and taking the avg of the remaining estimates we have: 195,034 tons

Assuming that 195,034 tons is 20% of the total steel (per Ace's claim), then the total steel in the towers would be:
N x .20 = 195,034
=> N = 195,034/.20
=> N = 975,170 tons of steel in the towers
=> 487585 tons of steel in each tower.

Given that the Nova site states each tower weighed 500,000 tons and the total debris hauled away was somewhere on the order of 1.8 million tons (iirc) I do not see how the estimate of only 20% remaining can be supported.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Voltar




Dołączył: 29 Sie 2006
Posty: 5408
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 20:59, 16 Lip '07   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

część trzecia:



szokujący film, szokujące zdjęcia...
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Bimi
Site Admin



Dołączył: 20 Sie 2005
Posty: 20416
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 21:32, 16 Lip '07   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Z tego co zasłyszałem współczesne ładunki "konwencjonalne" też wzbogaca się ciężkimi pierwiastkami które promieniują. Np. u amerykańskich żołnierzy wracających z wojny obserwuje się często objawy wskazujące na promieniowanie, jak w przypadku broni nuklearnej.
Nie wiem, jakiś tam pluton, czy inne ścierwo - nie wnikam, ale wierze, że jest.

Nie oznacza to jednak że w WTC użyto mini bomb atomowych. Bez przesady.

Precyzyjnie połączone ładunki konwencjonalne są moim zdaniem najzupełniej wystarczające by wyburzyć nawet i taki stalowy budynek. Szczególnie gdy zastosuje się metody typu ścinanie każdej stalowej kolumny, pod określonym kątem, żeby budynek się osuwał. Jak to było w którymś filmie Smile
Do tego kurzący się azbest od którego pewnie i psy pozdychały. Moim zdaniem to o wiele bardziej wiarygodna wersja.


W ogóle wkurza mnie, że nagle 6 lat po wszystkim, najbardziej "wiarygonde" (przynamniej w "niezależnych medich") zaczynają być teorie, że w wtc uderzyła grafika komputerowa (czego ma dowodzić jakiś tam film z bbc pokazujący brak samolotu), po czym został on nuklearnie zdetonowany przez ufo (co pokazuje inny filmik, na ktorym widac ufo). A w Pentogon uderzył Boeing. Biały prawdopodobnie - jak dowodzi inny film. Generalnie strach pomyśleć jakie teorie będą za kolejnych 6 lat Smile
Ludzie zejdźcie na ziemię! Zacznijcie myśleć trzeźwo i zrozumcie, że wszystkie te teorie, ktokolwiek by za nimi nie stal, w gruncie rzeczy odciagaja uwage od rzeczy najwazniejszej. Od zbrodni i jej sprawcy.
Mojej uwagi oczywiscie nie odciągają, ale... myślę, że jest to sponsorowana ściema. Ewentualnie sama się sponsoruje Smile
Jak ta strona Laughing Wink
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Voltar




Dołączył: 29 Sie 2006
Posty: 5408
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 09:52, 17 Lip '07   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

myślę, że po prostu różni ludzie szukają różnych wyjaśnień, jedni w pentagonie widzą boeinga, inni pocisk cruise, inni podłożone materiały wybuchowe i oczywiście wszyscy znajdują świadków naocznych...

jeżeli chodzi o ten filmik NBC4 z ataku na WTC2 - to WIDAĆ tam poruszający się obiekt, problem tylko w tym, że dopóki nie zostaną udostępnione filmiki w jakości dvd to możemy sobie co najwyżej pogdybac co to za zbitka pikseli tam się porusza

a jeżeli chodzi o konwencjonalne środki wybuchowe - to nie wyjaśniają one kilku rzeczy - fali niszczącej samochody (świadkowie opisywali samochody wybuchajace obok nich), ogromnych temperatur rzędu kilku tysięcy stopni skręcających stal w makaroniki włoskie i pozostawiających ogniska termalne widoczne na zdjęciach satelitarnych...

z drugiej strony po ataku ładunkami nuklearnymi poziom promieniowania byłby podniesiony po dziś dzień a raczej nie jest - stąd stawiam na pochodne termitu Very Happy

ale każdy filmik jest ciekawy jeżeli zawiera unikatowe ujęcia i wypowiedzi
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Easy_Rider




Dołączył: 18 Sty 2007
Posty: 1884
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 11:03, 17 Lip '07   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

W przypadku WTC nie jest istotne, jakie samoloty uderzyły i czy w ogóle uderzyły - one miały tylko za zadanie stworzyć kamuflaż przyczyny pożaru, a następnie zawalenia się wież w jego wyniku. Wyburzenia dokonały ładunki wybuchowe, prawdopodobnie termitowe, których zadaniem było podcięcie rdzenia w wielu miejscach (łącznie z fundamentami), w połączeniu z bliżej nieznanym czynnikiem, będącym źródłem temperatury powyżej 3000, który dokonał reszty dzieła zniszczenia. Konstrukcje metalowe i beton w większości zostały odparowane, o czym świadczą te kulki skrystalizowanego metalu oraz pył o granulacji, która nie może być skutkiem mechanicznego rozdrobnienia. Również uszkodzenia stojących w pobliżu WTC samochodów świadczą o działaniu niezwykle wysokiej temperatory.

Natomiast co do samolotów uderzających w WTC, to uważam, że to był wirtual. Użycie rzeczywistych samolotów - pomijając trudnośc trafienia - było również obarczone ryzykiem nieprzewidywalnego ich zachowania - np. roztrzaskania się wskutek zderzenia ze ścianą wieży i opadnięcia na dół wielu części, które potem mogłyby być zidentyfikowane jako należące do innego samolotu, przy braku bagaży, foteli, zwłok itp.

Zastanówmy się, jak mogły powstać filmy pokazujące uderzenia samolotów. Wyobraźmy sobie boeinga lecącego z prędkością 850 km/h, czyli 236 m/s. Gdyby nawet kamera była włączona, sam czas reakcji to powiedzmy 1-2 s i po prostu nie ma możliwości ustawienia kamery na lecący samolot i jego odpowiedniego wykadrowania, bo w tym czasie znajdzie się on poza zasięgiem wzroku. Trzeba by było wiedzieć, że samolot nadleci i czekać na niego, ale i to przypominałoby próbę sfotografowania błyskawicy od pioruna.

Tutaj dochodzimy do filmu braci Naudet, którzy "przypadkowo", jako jedyni sfilmowali uderzenie boeinga w WTC1. Ciekawe, że tematem filmu mieli być nowojorscy strażacy, stąd też dziwne, że kamera kadrowała WTC1 w ten sposób, że wieża ta znajdowała się akurat pośrodku obrazu i nie da się oprzeć wrażeniu, że po prostu jakby czekano na ten moment.

Co do Pentagonu - jak ktoś chce wierzyć w boeinga, wbrew oczywistym faktom, jego sprawa. Uważam, że na ten temat powiedziano już wszystko, co można było powiedzieć i pokazano, co można było pokazać.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Voltar




Dołączył: 29 Sie 2006
Posty: 5408
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 13:27, 17 Lip '07   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Jeżeli chodzi o film braci Naudet - otóż strażacy dostali anonimy telefon o wycieku gazu na jednej z ulic, podjeżdżają, stoją tam parę minut, w ogóle zachowują się dziwnie i nieprofesjonalnie, a sama ulica z wyciekiem "zbiegiem okoliczności" gwarantowała cudny widok na WTC 1. Przecznicę dalej i juz byłoby po ptakach. Rzecz jasna żadnego wycieku gazu nie było a alarm okazał się fałszywy...

I podobna sytuacja: Pentagon. Strażacy dostają anonimowy telefon o pożarze niedaleko pentagonu, w trakcie jazdy w wyznaczonym kierunku dostaja informacje o uderzeniu w pentagon, dzieki czemu sa na miejscu juz 5 minut po trafieniu... rzecz jasna żadnego pożaru w okolicy nie było...

Dziwne? Podejrzane?

A sam osobiście obstawiam boeingi zdalnie sterowane z WTC7 - najprostsze i nabezpiczenijesze rozwiązanie - bo przypuscmy ze w sieci ukaza sie filmy amatroskie przedstawiajace same wybuchy i co wtedy? Ale nie da sie ukryc ze same filmy sa dziwne i jakby retuszowane tak jakby inny typ samolotu uderzyl w wieżę... (it was a black military plane...)
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Boruta




Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 799
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 19:08, 17 Lip '07   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Powrócę jeszcze do hipotezy materiału (ładunków) thermate, (Thermate lub Thermate-TH3, zapalający związek stosowany głównie przez wojsko) na który jako na "głównego sprawcę" zawalenia się wież wskazuje min. Michael Wells Mandeville w swych "Mistyfikacjach w sprawie wydarzeń z 11.09.2001".

Według w/w, analiza upadku budynków wskazuje, że powinny one niemal "wywrócić się jak drzewa" (oczywiście nie w sensie dosłownym - tzn. powinny zawalić się w inny sposób a niżeli ten, w który to nastąpiło), w przypadku gdyby przyczyną ich zawalenia się było uderzenie samolotów.
Question
Ponadto długotrwały proces palenia (dopalania ?) się szczątków w podziemnej części WTC również przemawia za thermate.

Trudno mi się ustosunkować do tego ale Mandeville powołując sie na strażaków przebywających w pobliżu płonących pięter twierdzi, ze ogień z odrzutowców (czym by one nie były ) w przynajmniej jednej z wież zaczął się już dopalać i strażacy przygotowywali się do wprowadzenia tam sprzętu aby go ostatecznie dogasić ...


Question
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Voltar




Dołączył: 29 Sie 2006
Posty: 5408
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 21:32, 17 Lip '07   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Boruta napisał:
w przynajmniej jednej z wież zaczął się już dopalać i strażacy przygotowywali się do wprowadzenia tam sprzętu aby go ostatecznie dogasić ...


więc dlatego trzeba było w miarę szybko wysadzić wieże...
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
god vs devil




Dołączył: 02 Kwi 2013
Posty: 250
Post zebrał 1.000 mBTC

PostWysłany: 10:13, 19 Maj '13   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Polecam zobaczyć przeze mnie przetłumaczony wywiad z Dimitri Khalezovem. Jest on byłym pracownikiem wywiadu nuklearnego ZSRR. Wyjaśnia on dlaczego 2/3 wież WTC zostało zamienione w pył.

Choć nie zgadzam się z wieloma jego teoriami, to zdecydowałem się przetłumaczyć ten film, aby ludzie wiedzieli, że w wieże WTC nie uderzyły samoloty i że do wyburzenia budynków WTC zostały użyte ładunki nuklearne.

Dimitri twierdzi, użyto 150 kilotonowych ładunków nuklearnych, które znajdowały się pod budynkami. Ja natomiast uważam że wieże WTC i budynek WTC7 maiły zainstalowane podczas ich budowy miniładunki nuklearne na piętrach. Trochę większe ładunki znajdowały się pod budynkami. Uważam tak, ponieważ podczas transmisji na żywo w TVN24 wyraźnie było słychać wybuchy na poszczególnych piętrach podczas zawalania się budynków. Po przez czyjeś przeoczenie, TVN24 miało autentyczną ścieżkę dźwiękową z Manhattanu. Ten, kto oglądał relację na żywo w TVN24 wie o czym mówię. Tej ścieżki dźwiękowej nie znajdziecie nigdzie w internecie. Może znacie kogoś, któ nagrał to wydarzenie w TVN24? Film ten wywołałby sensację w internecie.

Zapraszam do obejrzenia wywiadu z Dimitri Khalezovem:

Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
outlaw87




Dołączył: 19 Wrz 2007
Posty: 880
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 20:29, 19 Maj '13   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

NIE NIE I JESZCZE RAZ KURWA NIE
to nie były żadne MINI NUKE gówno ,to była brań na bazie mikrofali (energii) to o czym mówi DR JUDY WOOD.
a nie mini nuklearna ekspozja. Spędziłem sporo czasu robiąc własny research na ten temat i to jedyne logiczne rozwiązanie całej zagadki zniknięcia 3 budynków!
Technologia na bazie tego czym zajmował się Tesla.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Bimi
Site Admin



Dołączył: 20 Sie 2005
Posty: 20416
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 22:15, 19 Maj '13   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

outlaw87 napisał:
NIE NIE I JESZCZE RAZ KURWA NIE
to nie były żadne MINI NUKE gówno ,to była brań na bazie mikrofali (energii) to o czym mówi DR JUDY WOOD.
a nie mini nuklearna ekspozja. Spędziłem sporo czasu robiąc własny research na ten temat i to jedyne logiczne rozwiązanie całej zagadki zniknięcia 3 budynków!
Technologia na bazie tego czym zajmował się Tesla.

a moim zdaniem obaj pierdolicie od rzeczy.

zresztą, wszystko jedno co to było, skoro już tego nie ma.. Smile



co do jednego natomiast (prawie) wszyscy możemy się zgodzić; że była to niezła rozpierducha i potrzeba naprawdę niebagatelnej ilości materiałów wybuchowych, żeby zorganizować aż takie fajerwerki. a zarazem niewyobrażalnej wyobraźni by patrzeć na tą rozpierduchę i mówić sobie, że to tylko pożar... Smile
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Przemo




Dołączył: 04 Mar 2009
Posty: 230
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 23:22, 19 Maj '13   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

god vs devil,
jestem w połowie zapodanego przez Ciebie filmu. Nie ze wszystkim się zgadzam, ale muszę przyznać, że teoria nuklearnego wyburzania jest jak najbardziej możliwa.
Inna sprawa czy została użyta przy "rozbiórce" WTC.
W każdym razie zasłużyłeś na jakiś grosik za tłumaczenie. Very Happy
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
god vs devil




Dołączył: 02 Kwi 2013
Posty: 250
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 00:12, 21 Maj '13   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

outlaw87 napisał:
NIE NIE I JESZCZE RAZ KURWA NIE
to nie były żadne MINI NUKE gówno ,to była brań na bazie mikrofali (energii) to o czym mówi DR JUDY WOOD.
a nie mini nuklearna ekspozja. Spędziłem sporo czasu robiąc własny research na ten temat i to jedyne logiczne rozwiązanie całej zagadki zniknięcia 3 budynków!
Technologia na bazie tego czym zajmował się Tesla.


Przypatrz się uważnie budynkom w momencie ich zawalania. Wyraźnie widać wybuchy. Stalowe kolumny WTC zostały wyrzucone z taką siłą, że wbiły się w budynek Deutche Banku. W filmie loose change wypowiada się strażak, który opowiada, jak słychać było serię wybuchów na piętrach w momencie zawalania sie wież. Tych odgłosów nie znajdziesz nigdzie w internecie, ponieważ w momencie zawalania się wież stacje telewizyjne miały wyciszoną ścieżkę dźwiękową. Ale TVN24 miało oryginalną ścieżkę w relacji na żywo, gdzie wyraźnie było słychać potężne eksplozje. Nie musisz mi wierzyć na słowo. Popytaj ludzi, którzy to oglądali na żywo w TVN24.

Nuklearne wyburzenie WTC tłumaczy chorobę popromienną u ratowników. Zęby nie powypadały im przecież od asbestu. Każdy z ratowników miał indywidualne dozymetry, które były wydawana przed rozpoczęciem pracy i odbierano im je na koniec dnia pracy. Dzięki temu mierzono poziom napromieniowania ratowników. Ci najbardziej napromieniowani byli odsyłani do domów.

Dimitri mówi, że po eksplozji nuklearnej pod ziemią wnęka po wybuchu stygnie przynajmniej rok. To tłumaczy dlaczego po trzech miesiącach od zamachów koparki wyjmowały rogrzaną do koloru jadno-pomarańczowego stal. Strażakom udało się ochłodzić pogorzelisko po ok 6 miesiącach, wpompowując nieustannie tysiące litrów wody.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Multimedia Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz moderować swoich tematów


WTC Nuclear Demolition
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group.
Wymuś wyświetlanie w trybie Mobile