W Pakistanie ogłoszono stan wyjatkowy

dromek

Cytat:

Tematy: pakistan, wojsko
15:42, 03.11.2007
Zawieszono konstytucję - w Pakistanie stan wyjątkowy
SĄD NAJWYŻSZY NIE UZNAŁ DECYZJI PREZYDENTA
Reuters
Konstytucja Pakistanu została zawieszona, a przewodniczący Sądu Najwyższego usłyszał, iż "nie jest już potrzebny". Sędziom udało się nielegalnie zebrać i ogłosili, że uznają decyzję prezydenta za nielegalną. Główna opozycjonistka, Benazir Bhutto, wraca do kraju.
Ogłoszenie stanu wyjątkowego oznacza przesunięcie terminu wyborów prezydenckich - podaje agencja Reutersa. Sąd Najwyższy miał w najbliższych dniach zdecydować, czy zgodnie z prawem generał Muszarraf może kandydować w tych wyborach.

Cały czas dochodzą nowe informacje od świadków wydarzeń w Islamabadzie: sędziowie Sądu Najwyższego zostali zatrzymani w budynku Sądu, a ich usługi "nie są już krajowi potrzebne" - mieli to usłyszeć od żołnierzy. Zebrali się jednak w ośmioosobowym składzie w nieznanym miejscu i ogłosili, że uznają decyzję o wprowadzeniu stanu wyjątkowego za nielegalną - podała lokalna telewizja Geo TV. Nie państwowe media zostały zablokowane, podobnie jak telefony, a na ulicach stoi wojsko.

Jeden z najbardziej znanych prawników w Pakistanie, działacz opozycji, Aitzaz Ahsan został zatrzymany - podaje agencja Reutersa. Ahsan zdążył o tym poinformować media przed swoim domem, na chwilę przed zatrzymaniem. - Jeden człowiek wziął cały naród za zakładników. Dla Muszarrafa nadeszła pora, aby odszedł - powiedział Ahsan mediom, a chwilę potem został zatrzymany przez policję.

Do budynku tej samej telewizji, która jako pierwsza poinformowała o decyzji prezydenta, weszło już wojsko - donoszą świadkowie. Nie wiadomo, co jest powodem interwencji, jednak świadkowie informują, że budynki państwowego radia i telewizji zostały obsadzone przez żołnierzy.

Stan wyjątkowy być może został ogłoszony ze względu na niedawną serię ataków terrorystycznych w kraju, w której zginęło ponad 40 osób. Część komentatorów żywi jednak podejrzenie, że jest to po prostu przeciwdziałanie opozycji w kraju.

Decyzja jest wielce kontrowersyjna, gdyż została ogłoszona niemal w przededniu wyborów parlamentarnych, planowanych na styczeń 2008 r. Generał Muszarraf jest oskarżany o stosowanie autorytarnych metod i brutalne zwalczanie opozycji; dopiero w ostatnich tygodniach pozwolił swojej głównej politycznej przeciwniczce Benazir Bhutto na powrót do kraju po 8 latach wygnania.

Sąd Najwyższy, który w tej chwili jest otoczony przez policję, miał w najbliższych dniach wydać decyzję w sprawie tego, czy Muszarraf może w ogóle ubiegać się o ponowną elekcję w najbliższych wyborach. Zgodnie z konstytucją, dowódca sił zbrojnych nie może zostać prezydentem, tymczasem Pervez Muszarraf łączy obie te funkcje już od kilku lat.

Boruta

ciekawy jestem czy teraz największy obrońca demokracji pan Bush przestanie lubieć pana Musharraf'a, który wprowadzając stan wyjatkowy postanowił rozprawić się z polityczną konkurencją ...

p.s.
trudno utrzymywać, że głównym powodem takiej decyzji było "zagrożenie terrorystyczne", ponieważ walki w północno-zachodnich prowincjach Pakistanu toczą się już od dłuższego czasu, a sam Musharraf kilkakrotnie cudem uchodził z zamachów.
Przez te wszystkie lata kiedy działo się tak jak teraz nie sięgnął on po rozwiazanie jakim jest wprowadzenie stanu wyjątkowego, ale uczynił to dopiero wtedy gdy do kraju powraca była premier Benazir Bhutto... a opozycja podnosi głowę ...

p.s.
powyższa (krytyczna) opinia nie ma nic wspólnego z moim przekonaniem, że Musharraf jest bardziej przewidywalny, a niżeli radykałowie islamscy, którzy w przypadku zdobycia władzy mogliby przejąć kontrolę nad pakistańskim arsenałem jądrowym.
Nie to jest jednak najgroźniejsze ...
Myślę ...(może sie mylę), że pani Benazir Bhutto ma spory "elektorat negatywny" i trudniej byłoby jej zapanować nad rozbuchanymi żywiołami a zarazem zachować integralność kraju ...

wszystko zależy jednak (a jeżeli nie wszystko, to z pewnościa najwięcej) od tego na kogo postawią (postawiły) Stany Zjednoczone i kogo zaakceptują Indie i Chiny ...

Pozdrawiam Cool

nobody

XTC wymówiła się już z obecnością, ale pytanie pewnie byłoby do niej:
to co Dies Ireae znów bliższy?

Iran (+ Rosja?) vs. US + Israel
Trucja vs. Kurdowie
i teraz Pakistan vs. Pakistan?

To kto z nich ma cygara w swoim arsenale??
hehe...
_________________
amicus Plato, sed magis amica veritas

waldeklena

to wszystko zostalo wspaniale zaplanowane gdy Mahatma Gandhi sprzeciwil sie angielskiemu sposobu okupacji rzadajac rownych praw dla wszystkich i wolych indii,a miedzy hindusami a muzulanami nie bylo konfliktu wielcy tego swiata wymyslili podzial na indie i pakistan[religijny ] i wtedy sie wszystko sie zaczelo .anglicy wiedzieli co gandhi znaczyl dla ludzi i gdyby go zalatwili to chyba zaden angol by juz zdrowy z indii nie wyszedl .zaczely sie przesedlenia muzulmanie do pakistanu ,a hindusi do indii i po drodze jedni drugich zabijali .nie wazne kto to zaczol wazne ze od tamtego czasu jedni drugich nie lubia .po co to zrobili ,zeby ich miec w szachu i zawsze jak ktos z nich by podskakiwal drugi przyprowadzi do ladu . to wielcy tego swiata im to zgotowali ,a ci debile tego nie czaja w podobnej formie ale z innymi skutkami
israel palestyna .na takim konflikcie tylko zbrojenia ida do przodu z obawy przed atakiem drugich ,a narod jak biedny tak biedny . pamietajcie gandhi tego podzialu nie chcial ,ale skad on mogl wiedziec o co biega z ta cala kontrola .gdy zaczely sie masakry powracajacych do [siebie] gandhi poszedl na strone pakistanska zeby zaprzestali mordowania ,a muzulmanie rzucali butelki pod jego nogi lecz ten wielki czlowiek spacerkiem po rozbitym szkle podazal .

i dzisaj mamy to co mamy strach z obawy niekontrolowanego pakistanu ,ale niema co sie martwic wielcy tego swiata maja juz 100 rozwiazan na ten problem ,albo zostal spacjalnie wykreowany badz na nowa wojne ,albo
na nowy rzad zeby pakistanczycy uwierzyli ze nowy rzad zrobi porzadek i wszyscy beda szczesliwi i zyli dostatnie .to jest takie kolo kontrolowane jedyny minus dla nas wszystkich to coraz bardziej sie od siebie oddalamy
zyjac w strachu przed innymi ,a oni zyja w strachu przed nami .

Boruta

wprawdzie nie lubię wklejać długich tekstów (zresztą nie lubię wielu rzeczy), ale często postępuję inaczej, ...tak też bedzie tym razem.

zdaję sobie sprawę, że nie wielu przeczyta wszystko do końca, ale artykuł rzuca nieco światła na sytuację w Pakistanie i jej znaczenie dla regionu (styl w którym jest napisany, pozostawia wiele do życzenia, ale nie to jest najważniejsze ):

Cytat:

Neokolonializm amerykański w imię wolności i demokracji jest w trudnej sytuacji w chwili kiedy musi posługiwać się stanem wojennym, żeby utrzymać kontrolę nad strategicznie ważnym Pakistanem, przez który USA ma dostęp do Afganistanu i Azji środkowej. Prezydent Pakistanu, generał Pervez Musharraf kiedyś tłumaczył publicznie, że musiał się podporządkować USA pod osobistą groźbą wice-sekretarza stanu USA, Richard’a L. Armitage, zbombardowania Pakistanu „do stanu epoki kamiennej.” Jest on przy władzy od puczu w 1999 roku.

Większości 180 milionowej ludności Pakistanu, ten stan rzeczy nie podoba się i protestuje przeciwko stanowi wojennemu tak mniejszość, którą stanowią fanatycy muzułmańscy, jak i inteligencja oraz klasa średnia. Od ogłoszenia stanu wojennego, w pierwsze dwa dni aresztowano 1800 osób i media znalazły się pod jeszcze bardziej zaostrzoną cenzurą.

Aresztowany został były szef wywiadu Pakistanu, Hamid Gul. Ostro protestują prawnicy i organizacje obrony praw człowieka. Policja aresztowała każdego sędziego ubranego w togę urzędową. Sloganem aktywistów islamskich jest „Musharraf na szubienicę” i „Precz a Musharraf’em.

Dla utrzymania pozorów „obrony demokracji,” USA wraz z państwami zachodniomi grozi wstrzymaniem pomocy charytatywnych dla ofiar trzęsienia ziemi w Pakistanie, podczas gdy komentatorzy radiowi w Niemczech, twierdzą że służby specjalne USA kierują stanem wojennym i że stan wojenny został narzucony z powodu zbliżjącej się decyzji sądu najwyższego w Pakistanie, dotyczącej bezprwanego przejęcia władzy przez generała Musharraf’a.

W USA prasa przedstawia generała Musharraf’a jako najważniejszego sprzymierzeńca rządu neokonserwatystów w „wojnie przeciwko terrorowi,” którego rząd otrzymał miliardy dolarów na walkę z AlQaida i innymi terrorystami i który twierdzi, że wybory mogą odbyć się mimo stanu wojennego.
Tymczasem Pakistan uzbrojony w broń nuklearną jest destabilizowany i promowany przez Bush’a Musharraf, jest coraz bardziej znienawidzony przez swoich rodaków, mimo tego że twierdzi że ratuje Pakistan od rozpadu. Musharraf cytuje wybrane z pomocą służb USA słowa prezydenta Lincolna w sprawie ratunku państwa od rozpadu.

Pakistan jest jedynym państwem muzułmańskim posiadającym broń nuklearną. Przez dwadzieścia lat przed zdobyciem tej broni przez Pakistan, „kamieniem węgielnym” polityki radykalnych sjonistów rządzących w Izraelu, było nie dopuszczenie żadnego państwa islamskiego do posiadania broni jądrowej.
W celu zapobiegnięcia temu Izrael starał się atakować nuklerane próby Pakistanu, ale te starania nie udały się. Obecnie Izrael chciałby, za pomocą USA, zabrać Pakistanowi broń nuklearną.

Izrael ma drugi po Rosji największy wywiad w USA, tak że według Combined News Service z 3go listopada, 2007, sekretarz stanu, Condoleezza Rice i doradca bezpieczeństwa Stephen Hadley wraz 13 innymi urzędnikami, są pozwani do sądu w sprawie o szpiegostwo na rzecz Izraela Steven’a Rosen’a i Keith’a Weissman’a z American Israel Public Affairs Committee (AIPAC). Za pomocą lobby Izraela, AIPAC nielegalnie przekazywano tajne dokumenty USA do Izraela. Rosen był dyrektorem AIPAC a, Weissman specjalitą od Iranu i używali tej głównej organizacji lobby Izraela do przekazywania rządowi Izraela tajemnic USA.

Tymczasem napad na sad najwyższy, w momencie decydowania co do legalności władzy Musharraf’a, sprzyja destabilizacji Pakistanu. Budynki rządowe zostały otoczone drutem kolczastym, telefony odcięte, a Musharraf przejął władze dyktatorskie. Kryzys ten jest przykładem komplikacji neokolonializmu w imię demokracji i wolności, zwłaszcza kiedy Pakistan jest używany jako główny „sprzymierzeniec w wojnie przeciwko terrorowi.”

Joseph Cirincione, specjalista od bezpieczeństwa nuklearnego w liberalnym Center for American Progress, powiedział, że Pakistan jest najniebezpieczniejszym państwem na świecie, ponieważ jest zdestabilizowany, ma wielu fundamentalistów islamskich i arsenał nuklearny. „Jeżeli rząd upadnie i armia się podzieli, kto będzie konrolował arsenał nuklearny? ...Pakistan może z alianta stać się zagrożeniem nuklearnym” dla Izraela.

Wojna w Afganistanie nie może być prowadzona bez dostępu przez Pakistan i wojska NATO musiałyby ewakuować się transportem powietrznym. Tak więc Bush musi zachować stosunki z Pakistanem i nadal udawać, że szanuje prawa człowieka. Opozycyjny senator w USA, Joe Biden powiedział, że Bush manipuluje Musharraf’em, ale nie całym Pakistanem. Tymczasem stawką potencjalnie jest prawdziwe zagrożenie nuklearne Izraela, los wojny przeciwko Al-Qaika and Talibanom, rola USA w Azji średniej i dźwignia polityczna USA przeciwko Indiom. Nic dziwnego, że w tej sytuacji giełda w Nowym Jorku spada.

www.pogonowski.com
Iwo Cyprian Pogonowski
2007-11-05

dromek

Z tym Pakistanem, to dość makabryczna historia jest, godna wałkowania przez media, autorytety i temu podobne wyrocznie.
Tak się jednak nie dzieje. Dzisiaj ważniejsze jest, że ,cytuję "Czeczenka urodziła na autostradzie " itp. bzdury.
Cóż, ktoś wspomniał, w innym wątku, że Pakistan dostał kasę za "pomoc" w walce z Talibami ( aha, w kontekście naszej tarczy antyrakietowej) Dzięki za tę kasę. Dziś mają swojego Jaruzelskiego ( w pewnym sensie) i kłopoty na lata całe.
BBc dziś trochę zajmuje się jednak tematem :
http://news.bbc.co.uk/2/hi/south_asia/7078656.stm

ocochodzi

http://wiadomosci.wp.pl/wiadomosc.html?k.....487894.469

Stan wyjatkowy w Gruzji Smile

Jakis nowy trend.
_________________
http://www.youtube.com/watch?v=Uy5F1O7WaRU

frasobliwy

Boruta napisał:

wprawdzie nie lubię wklejać długich tekstów (zresztą nie lubię wielu rzeczy), ale często postępuję inaczej, ...tak też bedzie tym razem.

Lubię czytać Pogonowskiego. Taki dziadzio z internetu co robi liczne literówki (niektóre konsekwentnie), a prezentuje analizy bardziej przenikliwe niż nasi "eksperci" medialni.

Ordel

Cytat:

Pakistańczycy skazali swego prezydenta na śmierć. Więc jednak można .

Generał Pervez Musharraf lubi Napoleona Bonaparte i kubańskie cygara, lecz według Sądu Najwyższego ma pewne grzechy: jest zdrajcą, który zasługuje na unicestwienie. Musharraf dokonał w swym kraju proamerykańskiego zamachu stanu i na trzy miesiące przed wydarzeniami z 11 września 2001 został prezydentem, ale nie za to był sądzony. Nie chodzi też nawet o jego krwawą dyktaturę. Ma zniknąć, gdyż w 2007 r. wprowadził stan wyjątkowy i zawiesił konstytucję tylko po to, by Sąd Najwyższy nie wypowiedział się na temat legalności jego zwycięstwa wyborczego sprzed miesiąca.

https://strajk.eu/pakistanczycy-skazali-.....nak-mozna/

... and justice for all Wink

.

To teraz gilotyna dla Makarona Wink

.
Normalnie to by się tak skończyło , a za sto lat ten dzień kiedy spadłaby jego głowa byłby świętem .

I to jest jeszcze dobre , w kontekście tej sprawy :

Cytat:

Amnesty International mówi, że to dobrze, kiedy sądy zajmują się tego typu generałami, lecz lepsze byłoby dożywocie, by nie reklamować kary śmierci.

bo Śmierć potrzebuje reklamy Laughing

Oddech gniewu ludu na karkach rządzących musi być dobitnie odczuwalny . Kiedy najwyższych organów społecznych nie dotyka sprawiedliwość , lud marniej moralnie , a to prowadzi do jego upadku . W końcu sam siebie nienawidzi .
_________________
https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M