hej kolęda, kooolęęda

Al Kohol

sie wczoraj u mnie objawila. zona przyjmuje a ja nie moge sie powstrzymac zeby jakos tam sie z xiedzem troche nie podroczyc. dwa lata temu to godzine taki jeden u nas siedzial, az mialem go dosc. spielismy sie na temat busza - taki byl z niego amerykanski patryjota motyla nozka. w zeszlym roku poszlo gladko, bylem twardy. a wczoraj tez bylo calkiem do przezycia - widac nabieram wprawy. gadu gadu o strukturze zakonow i jak doszlo do tematu generalow to nie moglem sie powstrzymac i pytam typa: "a slyszal pan (mowie do nich per "pan") ze general jezuitow nazywany jest czarnym papiezem i ponoc to on tak naprawde rzadzi?". sie usmiechnal i zgodnie z moimi przewidywaniami splawil mnie jakimis banalem. jednak zaraz potem wyszedl Smile

ogolnie to polecam kolede - przez kilka minut macie ich w swojej mocy heheh aaa i nie zapomnijcie wlozyc do koperty zamiast pieniedzy zdjecia golej babki z szeeerooko rozlozonymi nogami. a co - niech ojczulkowie tez maja cos od zycia Very Happy

tu od razu przyznaje sie ze niestety nigdy tego nie zrobilem bo by mnie zona zabila heheh ale gdybym sam mieszkal to nie takie rzeczy by w kopertach sie pojawialy

pazuzu

moj kolega wlozyl kiedys do koperty kilka banknotow, ale tych starych, sprzed denominacji. od tamtej pory ma spokoj.

Aqua

Ja słyszałem, że można do koperty włożyć kartkę z napisem ZONK, ale ja tam po prostu olewam. Nie ma mnie na kolędzie i tyle.
_________________
Nie ma rzeczy niemożliwych, są tylko mało prawdopodobne.

kredki

U mnie tak z 3 lata temu szanowny ksiądz za dzień wizyty wybrał sobie sylwestra! Noż kurwa mać, ten kto to wymyślił nie był raczej zbyt życiowym człowiekiem ;P No ale cóż, biznes to biznes Smile

Ja na szczęście mieszkam pod 7 numerem, poszło gładko i w miarę szybko (około 16 się ulotnił) ale na końcu bloku, tak pod 50 to się raczej musieli wkurzać ;P
Aha, i jeszcze coś, nie wiem czy to znacie, ale istnieje u was na parafiach takie cudo jak kolędowe kartki do spowiedzi? Bo u mnie w miasteczku a i owszem ;P Uch, normalnie beznadzieja.
Pomysł z nagą panią bardzo dobry Smile

Już mi się włączyła wyobraźnia, co mogło by się tam jeszcze znaleźć Very Happy

Ale to muszę się pierwej wyprowadzić, teraz to mama by mi za taki numer wyszarpała gardło Wink

_________________
Kochaj Smile

pazuzu

nigdy bym nie wpuscil katabasa za prog.

http://www.apostazja.info/index.php?opti.....;Itemid=42

http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,3885

dr02d2u

Ktokolwiek puka do mych drzwi, czy to ksiądz, czy ŚJ, czy Mormoni zawsze im otwieram i wpuszczam ich do domu. Poza ŚJ, to w pozostałych przypadkach rozmowa prowadzona jest zawsze w przyjemnej atmosferze. I nie myślcie, że ze mnie przykładny katolik. Żyję "na kocią łapę", mam nie ochrzczone dziecko, a we mszy biorę udział tylko w Wigilię i Wielkanoc (tak dla podtrzymania tradycji). Jak dla mnie to Wy zachowujecie się jak zbuntowane nastolatki. Gość w dom, bogi w dom.

Al Kohol

dr02d2u - zbuntowane nastolatki? Smile

nie wiem jak dla innych ale dla mnie to komplement. dzieki! jak w takim tempie bede sie starzec to umre jako najstarszy czlowiek na ziemi Very Happy

jak mawial joker: "why so serious?"
buzka!

acha a propos tematu to mam jeszcze jedno marzenie - poczestowac ksiedza ciasteczkami z haszem. ta kolede by zapamietal jako najpiekniejszy moment swego zycia Very Happy

aaa i jeszcze podziekowania dla Bimiego za standardowa ocene mojego tematu Laughing

proponuje dolaczyc maly skrypcik ktory z automatu bedzie mi jedynki stawial - prosciej, latwiej i przyjemniej Wink

usciski, buziaki etc. etc.

chójaduch

KtozjakBog

Mt 7:6,12-14

Cytat:

Nie dawajcie psom tego, co święte, i nie rzucajcie swych pereł przed świnie, by ich nie podeptały nogami, i obróciwszy się, was nie poszarpały. Wszystko więc, co byście chcieli, żeby wam ludzie czynili, i wy im czyńcie! Albowiem na tym polega Prawo i Prorocy. Wchodźcie przez ciasną bramę. Bo szeroka jest brama i przestronna ta droga, która prowadzi do zguby, a wielu jest takich, którzy przez nią wchodzą. Jakże ciasna jest brama i wąska droga, która prowadzi do życia, a mało jest takich, którzy ją znajdują.

Ksiądz wyraźnie musi być nastawiony na rozrzucanie pereł i mięsa bo przecież zaproszenie ich do domu jest zaproszeniem przynajmniej do rozmowy.
Zapraszając ewangelistę do domu pokazujesz, że jesteś otwarty na rozmowę.
Facet podeptał perłę, jaką jest poświęcenie domu po czym napadł na ewangelistów WPUSZCZONYCH Z WŁASNEJ WOLI do swojego mieszkania.
Nie osądził ksiądz tego człowieka bo nie wydał wyroku i nie zaniechał poświęcenia domu i życzył mu dobrze.
Ale gdyby zaczął go nauczać to tak, jakby dorzucił mu jeszcze pereł.....
Z kolędą przychodzą w doberej intencji.

W każdym stadzie jest jakiś odsetek odrzutów.
W Kościele, w blokach, w spożywczym w Twojej rodzinie..............
Po co rzucać się na bezbronnego księdza ?

Ten łysy będzie szczerzyć kły mając pod swoją opieką cokolwiek.
Wszystko, co taki człowiek dostanie w opiekę będzie zniszczone.
Nie nauczono go opiekuńczości i zdruzgotano jego poczucie wartości.

chójaduch - tylko Ci dziękować za okazję do podjęcia powyższego wątka Smile

Bożej Łaski życzę.
_________________
Rzekł Jezus: "Przypatrzcie się temu, który żyje, dopóki żyjecie,
abyście nie umarli,
a nie starajcie się go widzieć nie mogąc się mu przypatrzeć".

chójaduch

@Lakhim
Dzięki, ale obejdę się bez łobożej łachy.

Dla łysego jesteś zbyt surowy, a czarnoksiężnik wcale nie był taki bezbronny, bo miał do dyspozycji dwóch żołnierzy (wprawdzie szybko spierdolili, ale nie wiemy czy nie pobiegli po wsparcie techniczne...) i swoje czary-mary i hokusy-pokusy.

Przyznać należy, że czarnoksiężnik spokojny. Łysy mógł trafić na pojeba, jak np. ten:

Cytat:

To miała być przyjemna duszpasterska wizyta, na którą Franciszek Borecki (58 l.) z Kaczorowa (woj. dolnośląskie) czekał z niecierpliwością. - Ale ksiądz już od progu zaczął obrażać mnie i całą moją rodzinę. Groził nam ekskomuniką i mówił, że skreśli nas z listy parafian. A na odchodne, w progu uderzył mnie pięścią w twarz. Dwa zęby mi wybił! - żali się pan Franciszek. Co się stało?! Sam ksiądz nie chciał z nami o tym rozmawiać

http://szybki.fakt.pl/To-miala-byc-przyj.....962,1.html

wkurwiony

Nie wpuszczam. Na dojebliwe pogawedki jeszcze okazji wiele bedzie ale nie w moim domu..

Bylem ostatnio na chrzcinach. Wlasciwie to stalem na parkingu z kilkoma osobnikami, ktorych czary rownie malo interesuja. Cale szczescie pozniejszy obiad byl bardzo smaczny Very Happy

Na nastepna taka okazje uzbroje sie w koperte i chyba wejde na chwile do srodka..

8N

Cytat:

Proboszcz podsumował kolędę. Kwoty i nazwiska w parafialnej gazetce. "Musimy stać przed ludźmi w prawdzie"

Ksiądz opublikował informację kto i jakimi kwotami wsparł parafię św. Rocha w Osieku. Na listach są ulice i nazwiska osób, które przyjęły księdza i wręczyły - lub nie - ofiarę. Niektórych mieszkańców to oburzyło. - Wszyscy mieli prawo zastrzec, by ich nazwisko nie pojawiało się na liście - przekonuje kuria.

http://www.tvn24.pl/pomorze,42/proboszcz.....85472.html
_________________
Everything is OK

Aiedail

W małych miejscowościach księża się panoszą, każdy każdego zna, kto nie przyjmie kolędy, nie zaprowadzi dzieciaka do komunii i innych guseł, jest narażony na ostracyzm... śmieszne, że jeden proboszcz potrafi za pomocą argumentów typu "wiara, tradycja" sterroryzować kilkutysięczną społeczność, dobra rozkmina dla socjologów Wink