Wysłany: 10:22, 14 Sty '09
Temat postu: Stop Loss - wyjście Smoka
a tak sobie ciekawie zatytuowalem swoj temacik..
pozwoliłem sobie wyciac 'czesc' z mojego innego posta, bo niechcialo mi sie pisac od nowa..
ogladalem go juz dawno ale dzis mi sie przypomnial, i pomyslalem ze warto to tutaj przedstawic.
dzis proponuje film Stop Loss, nie wiem jak sie to po polsku nazywa..
film pt "Stop-Loss", pokazuje zycie "veterana"/przestepcy?.. szczegolnie chodzi mi o stan umyslowy tych ludzi.. to co pokazuje to tylko 1/4 tego co sie dzieje naprawde, mowi mi kolega.
kolesie biora ciezkie psychotropy jak ida na przpustke, zajebiscie silne srodki uspokajajce..
nie dziwilo was ze jakis wasz ziom po powrocie z misji jest taki spokojny, nie daja sie sprowokowac, chodza jak nacpani..
myslicie ze zolnierze usa zabijaja irackich zolnierzy? bo z tego co wiem na 1 zabitego partyzanta przypada 10 zabitych cywilow...
ten film swietnie ukazuje jak koles wyrąbal cala rodzine bezbronnych ludzi..nie byl żądny krwi, bal sie i zrobil to co najlepiej umial..
to jest z tych kart illuminati no nie...
ja pierdam.. zostaja jeszcze 2 karty
bron chemiczno biologiczna i atak obcych...
_________________ www.DavidIcke.pl
"Nasze poglady sa wyuczone, co nie znaczy ze sa prawdziwe.." Bill Hicks
Wiara to Ja, a Wiedza to moj Miecz.
Wysłany: 13:48, 02 Maj '09
Temat postu: Re: Stop Loss - wyjście Smoka
Fanalityk napisał:
film pt "Stop-Loss", pokazuje zycie "veterana"/przestepcy?.. szczegolnie chodzi mi o stan umyslowy tych ludzi.. to co pokazuje to tylko 1/4 tego co sie dzieje naprawde, mowi mi kolega.
kolesie biora ciezkie psychotropy jak ida na przpustke, zajebiscie silne srodki uspokajajce..
nie dziwilo was ze jakis wasz ziom po powrocie z misji jest taki spokojny, nie daja sie sprowokowac, chodza jak nacpani..
myslicie ze zolnierze usa zabijaja irackich zolnierzy? bo z tego co wiem na 1 zabitego partyzanta przypada 10 zabitych cywilow...
A jak odróżnisz partyzanta od niepartyzanta skoro wszyscy wyglądają tam tak samo i praktycznie każdy nosi pod kiecką kałacha ?
Nie popieram tej wojny, ale prawda jest taka że na miejscu tych chłopaków każdy starał by się po prostu przeżyć. Zabić żeby nie zostać zabitym. Taka już jest wojna. Słuszna czy nie słuszna. Ale takie już jest życie. Trzeba pamiętać że punkt widzenia zależy od miejsca siedzenia. Kiedy siedzisz sobie spokojnie i bezpiecznie w domu, łatwo jest ich osadzać. Ale zachowasz się inaczej w ekstremalnej sytuacji i okolicznościach kiedy chodzi o twoje życie lub śmierć . Z tej perspektywy wszystko wygląda inaczej.
_________________ Nie sprzeczaj się z Bimim. Nie krytykuj tego tego co mówi Bimi. Zawsze zgadzaj się z tym co mówi Bimi. Kochaj gejów tak jak Bimi. Nie krytykuj gejów. Inaczej dostaniesz 1 post na dzień. To się nazywa wolność słowa w rozumieniu Bimiego.
Dołączył: 07 Mar 2009 Posty: 106
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 15:04, 02 Maj '09
Temat postu: Re: Stop Loss - wyjście Smoka
przebudzony napisał:
Fanalityk napisał:
film pt "Stop-Loss", pokazuje zycie "veterana"/przestepcy?.. szczegolnie chodzi mi o stan umyslowy tych ludzi.. to co pokazuje to tylko 1/4 tego co sie dzieje naprawde, mowi mi kolega.
kolesie biora ciezkie psychotropy jak ida na przpustke, zajebiscie silne srodki uspokajajce..
nie dziwilo was ze jakis wasz ziom po powrocie z misji jest taki spokojny, nie daja sie sprowokowac, chodza jak nacpani..
myslicie ze zolnierze usa zabijaja irackich zolnierzy? bo z tego co wiem na 1 zabitego partyzanta przypada 10 zabitych cywilow...
A jak odróżnisz partyzanta od niepartyzanta skoro wszyscy wyglądają tam tak samo i praktycznie każdy nosi pod kiecką kałacha ?
Nie popieram tej wojny, ale prawda jest taka że na miejscu tych chłopaków każdy starał by się po prostu przeżyć. Zabić żeby nie zostać zabitym. Taka już jest wojna. Słuszna czy nie słuszna. Ale takie już jest życie. Trzeba pamiętać że punkt widzenia zależy od miejsca siedzenia. Kiedy siedzisz sobie spokojnie i bezpiecznie w domu, łatwo jest ich osadzać. Ale zachowasz się inaczej w ekstremalnej sytuacji i okolicznościach kiedy chodzi o twoje życie lub śmierć . Z tej perspektywy wszystko wygląda inaczej.
Dlatego czas na zmiany... i o tym właśnie tu się mówi... wojna to najgorszy syf jaki znam...żal mi tych chłopaków-masz rację, są tam a my tu... ale czy życie musi być takie... może spróbujmy to zmienić... chociażby tu na forum szanując swoje zdania... choć czasami nie zgadzamy się z innymi. IMHO to wojna jest skutkiem tego że nie umiemy się dogadać z drugim człowiekiem... odo tego się zaczyna. Początkiem może być głupia sprzeczka w szkole podstawowej... bo on jest grubas, nosi okulary albo jest innej karnacji czy chodzi bawić się z kolesiem który nie ma dwóch palców prawej ręki . Zacznijmy od naszego podwórka... i nie chodzi tu o forum... a o rodziny, własne dzieci... o to że życiem i swoją postawą powinineś dawć przykład innym..., że mozna żyć beż najlepszej kamery na rynku alb samochodu z pojemnością 3 litry itp itd. Zresztą to jest myslenie przez pryzmat pieniądza, a nam nie o to chodzi starajmy się pójść jeszcze dalej i zrozumieć, że rzeczy są nam potrzebne do poprwienia komfortu, jakości i zdrowego trybu życia a nie celem w samym sobie. Jednak w tym porządku Świata jaki istnieje teraz jest to niemożliwe. Dzisiaj porządek jest tak ustawiony, że kilku ludzi żyje z milionów, którzy na nich pracują... czy to jest normalne. Oczywiście uprościłem to na potrzeby forum... Bo można uogólnić i powiedzieć że kraje bogatsze są bogate tylko dlatego, że kiedyś wykorzystywały inne slabsze kraje, nie dając im wzamian nic. Wystarczy spojrzeć w przyszłość i przypomnieć sobie Historię którą nawet w szkołach "systemowych" uczyli.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów