Nie ma co łamać sobie głowy. Znalazł się już ktoś, kto zamiast po raz kolejny liczyć litery, robić zestawienia i zastanawiać się w czyich rękach mógł być manuskrypt itp. znalazł klucz do odczytania rękopisu. Jest Czechem, nazywa się Josef Trhlík i prowadzi bloga „Tajnosti” -
http://zlatodej.blog.cz/ - w którym ujawnia swoje odkrycie.
Zlatodej odczytał już większość stron manuskryptu, który w oryginale nosi tytuł „Akta” i jest kroniką tajemnej historii rodu Rožmberków. Rękopis zaczęła pisać śląska Piastówna Anna Głogowska - żona Jana II z Rožmberka, a ostatni zapis zrobił ostatni z rodu - Petr Vok. A szyfrowanie wymyślił przodek rodu Rožmberków – Woko Rosenberg.
Całe abecadło użyte w rękopisie składa się z 16 liter – 8 wielkich i 8 małych (8 liczbami posługuje się numerologia chaldejska), a obrazki przestawiające fantastyczne rośliny czy gwiazdozbiory są rodzajem rebusów, ukrywających różne informacje lub liczby.
Klucz do odczytania manuskryptu jest na ostatniej stronie - 116v (rebus rysunkowy), niezbędna jest też znajomość gematrii oraz języka czeskiego. Manuskrypt pisany jest fonetycznie.