Dołączył: 04 Lip 2009 Posty: 8682
Post zebrał 1000 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 15:24, 16 Lis '19
Temat postu:
Tu jest wszystko , jakie firmy , nazwiska , kto tak naprawdę rządzi
Cytat:
Korporacje silniejsze od rządów.
Prof. Ladislau Dowbor o tym, jak korporacje stworzyły superorganizm i stały się potężniejsze od mocarstw, i dlaczego z taką hydrą tak trudno walczyć.
... Ci, którzy realnie rządzą, mają konkretne wcielenie?
Oczywiście. Ekonomiści stopniowo je identyfikują. Przełomowe było ogłoszenie w 2012 r. przez Jamesa Glattfeldera z ETH, szwajcarskiej politechniki uważanej za najlepszą w Europie, mapy tworzących gospodarczy superorganizm globalnych powiązań i współzależności. Ze światowej bazy 37 mln przedsiębiorstw wyłowili 43 tys. globalnych korporacji i, badając ich powiązania, odkryli, że 737 z nich kontroluje 80 proc. korporacyjnego systemu światowej gospodarki. Analiza tego superorganizmu pokazała, że prawie połowę jego ogromnego bogactwa kontroluje 147 przedsiębiorstw – głównie finansowych, w tym około 100 banków.
Korporatokracja która się dzieje na naszych oczach zawsze pozostanie w cieniu , dzięki temu uniknie bezpośrednich ataków . Po za tym , tych co są w cieniu zasady demokratyczne nie obchodzą i dlatego tak trudno w nich uderzyć . Cokolwiek w segmencie demokratycznym by się nie działo , Korporacja wygrywa . Bo wygrywa ten kto trzyma kasę , gospodarkę .
_________________ https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M
Dołączył: 04 Lip 2009 Posty: 8682
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 15:12, 13 Lut '20
Temat postu:
one1 napisał:
Corruption is Legal in America
Korupcja napędza ten świat pełen obrzydliwych potworności . Mimo terroru jaki sobie fundujemy w demokratycznych wyborach , nasz świat toczy się dalej . A my wieczorami przeglądając serwisy informacyjne , dziękujemy "Bogu" że te bomby wybuchają w Syrii , czy jakiejś Gazie . I nawet jeśli jest w nas choć trochę empatii , to zasypiając , a potem się budząc wszystko wraca do normy ; robota , chlanie , ćpanie , ruchanie i jak to zajebiście że te bomby tych arabów , a nie nas .
Byle nie my , ale współczujemy światu
Z tym że ja kibicuje jakimś większym atrakcjom niż ostatnie rozczarowania z tego roku .
Dołączył: 04 Lip 2009 Posty: 8682
Post zebrał 1000 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 08:46, 11 Maj '20
Temat postu:
Cytat:
O pochodzeniu Fanty, czyli jak amerykańskie korporacje wspierały Hitlera.
... W latach 30. i 40. XX wieku tylko Stany Zjednoczone i Wenezuela produkowały duże ilości ropy. Hitlerowskie Niemcy, nie posiadając jej, były prawie całkowicie zależne od importu z półkuli zachodniej, w której dominowały spółki-córki Standard Oil. Nawet po tym, jak Stany Zjednoczone wypowiedziały wojnę Niemcom, amerykańskie firmy stosowały wiele sztuczek, aby obejść blokadę i nadal dostarczać Niemcom ropę, podsycając w ten sposób działania wojenne po obu stronach frontu. Jednym z miejsc tajnej dystrybucji ropy były hiszpańskie Wyspy Kanaryjskie (Hiszpania w czasie II wojny światowej zachowała neutralność, ale rząd Franco sprzyjał Hitlerowi), dokąd przypływały niemieckie tankowce, kupując ropę od amerykańskich spółek. Jeden z amerykańskich historyków żartował nawet twierdząc, że „bez wyraźnej pomocy Standard Oil, nazistowskie lotnictwo byłoby sparaliżowane”.
Amerykańscy kapitaliści ogólnie byli pod wielkim wrażeniem Hitlera. Prescott Bush, dyrektor wykonawczy z Wall Street (dziadek i ojciec dwóch prezydentów USA) wspierał finansowo działalność i karierę Hitlera. Mało tego, w 1933 roku próbował nawet przeprowadzić zamach stanu, aby obalić prezydenta Roosevelta i zaprowadzić ustrój faszystowski.
Dołączył: 12 Sie 2008 Posty: 1936
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 00:03, 30 Sty '21
Temat postu:
Cytat:
Google zagroził zbanowaniem całej Australii, a Facebook zapowiada, że usunie ze swojego news feeda treści z australijskich mediów. Wszystko dlatego, że parlament Australii toczy debatę na temat ustawy, zgodnie z którą firmy takie jak Google i Facebook zostałyby zobowiązane do zapłaty autorom za treści, które wykorzystują. Ustawa przewiduje, że jeśli strony nie doszłyby do porozumienia ws. stawek, koncerny internetowe musiałyby płacić stawki określone w ustawie.
Dyrektor Google Australia, Mel Silva, poinformowała, że ustawa taka stanowiłaby „niebezpieczny precedens”, a sama firma przedstawiła rządowi ultimatum, w którym grozi, że przestanie świadczyć swoje usługi na terenie Australii.
Prawo do nieograniczonego linkowania pomiędzy witrynami to podstawa działania wyszukiwarki, jeśli nowe przepisy weszłyby w życie działanie wyszukiwarki byłoby związane z olbrzymim ryzykiem finansowym i operacyjnym i nie mielibyśmy innego wyjścia, niż zaprzestanie oferowania usług Google Search na terenie Australii, stwierdziła Silva podczas przesłuchań przed Senatem. Dodała przy tym, że firma jest skłonna do płacenia mediom za tworzone przez nich treści i podała przykład około 450 tego typu umów, jakie Google podpisało z firmami na całym świecie.
Premier Australii Scott Morrison oświadczył, ze jego rząd nie będzie reagował na groźby. Niech wszystko będzie jasne. To Australia określa, co można robić na terenie Australii. Takie decyzje są podejmowane przez nasz parlament i przez nasz rząd. Tak to działa w Australii. Ci, którzy się z tym zgadzają, są przez nas chętnie widziani.
Najlepszym dowodem na to, że sprawy zaszły za daleko jest fakt, że prywatna firma, korzystając ze swojej monopolistycznej decyzji, próbuje zastraszać suwerenne państwo, mówi Chris Cooper, dyrektor organizacji Reset Australia, która stara się o uregulowanie działalności koncernów technologicznych.
Z kolei przedstawiciele australijskiego Facebooka stwierdzili, że jeśli nowe przepisy zostaną uchwalone, to nie tylko media, ale również zwykli Australijczycy nie będą mogli umieszczać w news feedzie odnośników do australijskich mediów. Josh Machin, dyrektor ds. polityki w Facebook Australia powiedział podczas przesłuchania przed parlamentem, że w feedzie przeciętnego użytkownika informacje z mediów stanowią jedynie 5% treści i Facebook nie odnosi z nich zbyt dużych korzyści finansowych.
Słowa te skomentował Dan Stinton dyrektor australijskiej wersji Guardiana, który stwierdził, że informacje prasowe angażują użytkowników Facebooka, powodują, że ci dłużej w serwisie pozostają, klikają, więc dziwić mogą słowa Machina twierdzącego, że nie przynosi to serwisowi korzyści materialnych.
Niezależny senator Rex Patrick porównał odpowiedź Google’a z reakcją Chin, które zagroziły Australii wojną handlową, gdyby australijskie władze prowadziły śledztwo ws. wybuchu pandemii COVID-19. Wy nie usiłujecie chronić praw użytkowników do wyszukiwania. Wy usiłujecie chronić swoje konto bankowe, stwierdził Patrick.
Przeciwnicy narzucenia regulacji twierdzą, że bronią wolnego internetu. Jednak Dan Stinton zwraca uwagę, że wolny internet, o którym mówią, przestał istnieć wiele lat temu i obecnie jest zdominowany przez kilka wielkich amerykańskich korporacji. Sinton dodaje, że z Facebooka korzysta 17 milionów Australijczyków, a z Google’a – 19 milionów. O tym, co Australijczycy robią w internecie decydują algorytmy tych firm, stwierdza Stinton. Smaczku całemu sporowi dodaje fakt, że przedstawiciele Google’a przyznali, iż w ramach eksperymentu celowo ukrywali w wyszukiwarce pewne treści. Zapewnili jednak, że to nie problem, gdyż były one ukrywane przed 1% australijskiej populacji.
Nowa ustawa trafiła do parlamentu po 18-miesięcznym przeglądzie dokonanym przez Australijską Komisję ds. Konkurencji i Konsumentów. Urząd stwierdził, że monopolistyczna pozycja gigantów IT, jaką ci mają w stosunku do mediów, jest groźna dla demokracji.
W spór włączył się rząd USA. Jego przedstawiciele wyrazili zaniepokojenie próbą regulowania na drodze ustawowej pozycji graczy rynkowych.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów