Lech Wałęsa, urodzony 29 września 1943 roku w Popowie. Polski działacz związkowy i polityk, z zawodu elektryk. Lider Solidarności i Prezydent Rzeczpospolitej Polskiej w latach 1990-1995. Człowiek roku według magazynu Time oraz laureat Pokojowej Nagrody Nobla.
Przez wielu ceniony i szanowany, a przez innych opluwany. Było by to jednak za proste, szczególnie w naszej kochanej, jedynej, niepowtarzalnej Polsce. Jest jeszcze jedna grupa ludzi których ja proponuje nazwać >transformers< może uznacie że niezbyt trafnie...
Zacznijmy od Pana byłego premiera szanownego Jarosława Kaczyńskiego który raczył wypowiedzieć się tak:
"On pewne rzeczy potrafi widzieć lepiej od osób, które przynajmniej teoretycznie powinny być lepiej do tego przygotowane. (...) Okazało się, że widzimy bliżej niż Wałęsa perspektywę. To, czy polityk jest wybitny polega na tym, że widzi dalej niż inni" - na łamach "Życia Warszawy" (7-8 kwietnia 1990 roku).
"Lech Wałęsa będzie na pewno przywódcą ogólnonarodowym" - na łamach "Rzeczpospolitej" (7 grudnia 1990 roku).
"Chcemy wprowadzić Wałęsę do Belwederu w ramach plany politycznego, który nazwaliśmy przyśpieszeniem. Ten plan ma ocalić Polskę przed nie bezpieczeństwami doraźnymi (...) i bardziej długo falowymi - m.in. utrwaleniem struktur zagrażających demokracji". - na łamach "Życie Warszawy" ( 11-12 sierpnia 1990 roku)
"Dzisiaj najważniejszy dla ludzi o różnych poglądach, którzy chcą doprowadzić do końca polskie reformy, jest wybór Lecha Wałęsy na prezydenta". - na łamach "Rzeczpospolitej" (29 listopada 1990 roku).
Minęły dwa lata, dwa piękne lata i...
"Wałęsa kieruje śię fatalną oceną motywacji ludzkich".
"Uważam że to element jego politycznego infantylizmu i niesamodzielności".
"Wałęsa może być nie bezpieczny dla państwa".
- na łamach "Gazety Wyborczej" (22 kwietnia 1992 roku).
Czas na Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego.
"Wałęsa ma wrodzone wyczucie równowagi" - książka "Polak z Polakiem" Grzegorza Nawrockiego.
"Jako szef Solidarności był on niekwestionowanym przywódcą walki o niepodległość w latach 80. Czy ja kiedykolwiek mówiłem, że jego działalność w tamtych czasach nie zasługuje na najwyższe uznanie? Mówiłem że sługuje bo zasługuje". - wypowiedz w rocznicę sierpnia 80 roku. Jeszcze z 2006 roku.
Wywiad Prezydenta Lecha Kaczyńskiego dla France 24 (15 czerwc 2007 roku).
" Ulysse Gosset: - A więc to on zdradził?
Lech Kaczyński: - Oczywiście, że on. Powtórzę jeszcze raz: to, co mówię, nie jest skomplikowane, ponieważ ówczesna rzeczywistość nie była tak złożona. Opierając się na opozycji przekonał byłych komunistów, że oni są najlepsi aby rządzić. Tak już zdarzyło się w historii, to nic nowego, ale trudno uznać to za wierność ideałom Solidarności. A zatem czy demokracja w Polsce byłą zagrożona? Tak, do 1995 roku. A jeśli często mi zarzucano, mnie i mojemu bratu, że sukces Kwaśniewskiego był dla nas ulgą , to przyznam, że tak było. (...) Kwaśniewski nawet jeśli jest człowiekiem z innej opcji politycznej niż moja, był mniejszym zagrożeniem dla demokracji, niż Wałęsa"
pozdrawiam
VIVA Palestyna!!!
|