Przy okazji wyjaśnia się rola Obamy - człowiek bez doświadczenia (marionetka?) posiadająca sympatię całego świata i otoczona rzeszą specjalistów (starych wyjadaczy) z zakresu stosunków międzynarodowych i spraw finansjery
Najpierw oba Busze z kijaszkami, a teraz Obama z koszykiem marchewki ?
_________________
storyofstuff