Wreszcie dałaś jakiś ciekawy materiał.
Dzięki - tej strony z ofiarami ludobójstwa w Palestynie jeszcze nie widziałem.
Widziałem dzisiaj fragment relacji z "polskiej" manifestacji poparcia dla Izraela. Jakiś idiota mówił, że ofiary padają też po żydowskiej stronie. Jak można być aż takim imbecylem, żeby nie dostrzegać różnicy między śmiercią jednego żydowskiego żołnierza a śmiercią kilkudziesięciu bezbronnych palestyńskich cywili?