Korzystanie z internetu zmienia sposób, w jaki myślimy, analizujemy sytuację i poszukujemy informacji. Niektórzy twierdzą, że świadczy to o ogłupieniu zachodnich społeczeństw. Inni starają się raczej opisywać zachodzące procesy i na ich podstawie wprowadzać zmiany. Na przykład w prowadzeniu kampanii wyborczej lub w programach edukacji szkolnej.
Jeszcze w październiku ubiegłego roku dwóch amerykańskich badaczy Internetu i jego wpływu na użytkowników, opublikowało artykuły o zbliżonej do siebie tematyce. Tekst Nicholasa Carra nosi tytuł „Is Google Making Us Stupid?”. Natomiast Andrew Keen, znany ze swoich mocnych ataków na internet, a szczególnie Web 2.0, w tytule swojego artykułu posłużył się cytatem z Maggie Jackson: „Digitally addicted kids threaten to return civilisation to the Dark Ages”. Oba teksty odbiły się szerokim echem w świecie badaczy Internetu, wywołując wiele polemik i prowokując do dyskusji.
Tezy Keena i Carra są pozornie do siebie zbliżone. Obaj dostrzegają poważną zmianę, jaka dokonała się w przeciągu ostatniej dekady. Głównym odpowiedzialnym obaj czynią Internet. Sposoby korzystania z jego zasobów, przeglądania informacji oraz komunikowania się ze znajomymi mają wpływ na kształt społeczeństwa, jakie budujemy. Internet przyzwyczaił nas do łatwej dostępności wiedzy, jest ona podana jednak w szczególny sposób. Nie przypomina raczej tradycyjnej, szkolnej edukacji, gdzie wiadomości są w wyraźny sposób zhierarchizowane, a autorytety rzadko są podważane. Internet, stając się uniwersalnym medium, zmienił nasz styl życia. Możliwe, że nieodwracalnie zmienił również nasz sposób myślenia oraz pozyskiwania i przetwarzania informacji.
Powszechność krótkich, skondensowanych wiadomości w Internecie sprawia, że coraz trudniej jest skupić się na długich, drukowanych tekstach. Brak odnośników w tych ostatnich dodatkowo utrudnia lekturę osobie przywykłej do „skanowania” tekstów i klikania w powiązane z nimi linki. Dotychczas brak jakichkolwiek długotrwałych badań, analizujących ewentualne zmiany psychologiczne powstałe wskutek korzystania z Internetu przez długi okres czasu. Pojawiają się już jednak pierwsze przesłanki, wskazujące na to, że mamy do czynienia ze znaczącą zmianą. Internet zmieniać ma nie tylko sposób, w jaki czytamy, ale również to, jak myślimy. Przyzwyczajenie do obcowania z niedługimi tekstami, zazwyczaj jedynie przeglądanymi, zmienia nasz sposób odbierania świata. Świadome tego stają się powoli media tradycyjne, dostosowujące swój przekaz do wymagań nowego rodzaju odbiorców. Pojawiło się również zjawisko multitaskingu, obrazujące nowy styl pracy. Oznacza ono brak umiejętności skupienia się wyłącznie na jednym zadaniu. Internauci potrzebują wielu rodzajów bodźców. Potrafią jednocześnie pisać służbowe maile, kończyć raport, rozmawiać z kolegą na komunikatorze i przeglądać zdjęcia swoich znajomych w serwisie społecznościowym.
Poważnie zaniepokojony spostrzeżeniami Carra okazał się być Andrew Keen. Poszedł on o krok dalej i uznał, że zachodzące obecnie przemiany są w sposób jednoznacznie zły. Powszechna dostępność Internetu sprawiać ma, że dzisiejsza młodzież staje się analfabetami. Brak jasno wskazanych autorytetów prowadzić ma do zachwiania norm i wartości, na jakich opiera się współczesne społeczeństwo zachodnie. Cyfrowa rzeczywistość mami ludzi, sprawiając, że dopuszczają się oni manipulacji czy nawet przestępstw. Podobnymi argumentami Keen posługiwał się już w swojej książce „Kult amatora. Jak Internet niszczy kulturę”. Przekonywał w niej, że powszechna dostępność łatwych narzędzi publikacji doprowadza do sytuacji, w której pojęcie twórcy poważnie traci na swoim znaczeniu. Stwierdził również, że projekty typu Wikipedia czy dziennikarstwo obywatelskie wprowadzają niepotrzebny chaos, deprecjonują dziennikarstwo tradycyjne i prawdziwych naukowców.
Internet niewątpliwie zmienia sposób, w jaki postrzegamy świat, w jaki komunikujemy się ze swoimi bliskimi i czerpiemy wiedzę. Wraz z telefonami komórkowymi przeobraził rzeczywistość, w jakiej żyjemy. Dzisiejsze nastolatki bez wątpienia różnią się od swoich rówieśników sprzed kilkudziesięciu lat. Jednak wciąż uczą się w oparciu o podobne programy nauczania, w niewielkim tylko stopniu odbiegające od obowiązujących przed kilkoma dekadami. Nauczyciele nierzadko zupełnie nieposługujący się Internetem nie są w stanie zrozumieć ich kodu kulturowego. Przestarzałe podręczniki nie mają szans na konkurencję z atrakcyjnie podawaną za pośrednictwem Internetu multimedialną wiedzą. Inny sposób odbierania świata nie musi być jednak jednoznacznie negatywny. Problem pojawia się wówczas, gdy świat próbuje udawać, że nie nastąpiła zmiana i stara się stale tkwić w starym porządku.
Niezrozumienie okazywane przez wielu edukatorów czy publicystów, prowadzi do błędnych interpretacji dokonujących się przemian. Nie pomaga przekonywanie, że dawne czasy były zdecydowanie lepsze. Internet już na dobre zagościł w naszym świecie i raczej nic nie wskazuje na to, by jego koniec był bliski. To raczej porządek starego świata zginie – chyba, że w porę zdoła dostosować się do nowych wymagań rzeczywistości.
http://nauka.wp.pl/title,Oskarzony-Google,wid,10739339,wiadomosc.html
a to na uzupełnienie :Internet zmienia mózg!
Korzystanie z internetu nie tylko zmienia sposób w jaki ludzie żyją, ale też wywołuje zmiany w funkcjonowaniu mózgu - uważają amerykańscy neurolodzy. Ich zdaniem, poprzez kontakt z technikami cyfrowymi gatunek ludzki ewoluuje, co pociągnie za sobą zmiany w społeczeństwie.
Zdaniem neurologa z uniwersytetu UCLA w amerykańskim stanie California, Gary'ego Smalla, czynności takie jak przeszukiwanie stron internetowych i wymiana sms-ów sprawiają, że mózg zyskuje nowe zdolności do szybszego przyswajania informacji i podejmowania decyzji.
Badania, przeprowadzone przez naukowców z UCLA na 24 dorosłych osobach, wykazały, że u doświadczonych użytkowników internetu aktywność obszarów mózgu odpowiedzialnych za złożone rozumowanie i podejmowanie decyzji jest dwukrotnie większa, niż u osób, które dopiero zaczynają korzystać z sieci. Naukowcy zdają sobie sprawę z tego, że nadmierne korzystanie internetu niesie ze sobą ryzyko uzależnienia oraz spadku umiejętności społecznych. Small jednak uważa, że pokolenie osób, które są od dziecka oswojone z techniką, wykształci sobie zarówno nowe cechy mózgu wywołane przez kontakt z internetem oraz nauczy się zachowań społecznych na odpowiednim poziomie.
"Jesteśmy świadkami zmian ewolucyjnych. Nowe pokolenie będzie zarówno mistrzami w użytkowaniu technologii, ale też w kontaktach osobistych. Np. będą doskonale wiedzieli kiedy odpowiedzieć na e- mail a kiedy lepsze będzie osobiste spotkanie z osobą, która go napisała" - powiedział Small.
http://nauka.wp.pl/title,Internet-zmienia-mozg,wid,10509243,wiadomosc.html
to o mnie napisali <dumny>
Wiki2
Wykop2
Linki
Szukaj
Ekipa
Rejestracja
Zaloguj
