(...) "Okazuje się, że drogowcy warszawscy wezwali bioenergoterapeutę na trzy bemowskie skrzyżowania i za instalację tzw. odgromników, które miały neutralizować negatywną energię, zapłacili 2,6 tys. zł. Chciałbym wiedzieć, co to jest w ogóle zła energia? Jakie badania naukowe potwierdzają skuteczność tej metody?" - dopytuje się Maciej Maciejowski z PiS. A oto, czego się dowiedział: "Do Zarządu Dróg Miejskich zgłosił się pan Lucjan Margol, radiesteta, który zaoferował nieodpłatnie zbadanie miejsca o dużym zagrożeniu, a następnie jego zabezpieczenie przed tzw. obciążeniami geopatycznymi" - pisze prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz (PO). (...)
Pani prezydent przypomina, że choć na skrzyżowaniu Wrocławskiej z ul. Powstańców Śląskich działa sygnalizacja świetlna, dochodziło tam do śmiertelnych wypadków. Bezpieczeństwo poprawiło się jej zdaniem właśnie po zainstalowaniu wynalazku Lucjana Margola. Dlatego ratusz postanowił zlecić "wykonanie ekspertyzy promieniowania geopatycznego wraz z zabezpieczeniem [czyli zamontowaniem podobnych urządzeń - red.] na kolejnych skrzyżowaniach: Grochowskiej z Żółkiewskiego, Radiowej na wysokości WAT i na Powstańców Śląskich z Radiową".
(...)
- Sąd Najwyższy w 1985 r. uznał radiestetę jako biegłego w jednej ze spraw. Jest traktowany jako rzemieślnik i wpisany na listę zawodów przez ministra pracy - podkreśla. Czy są jakieś badania naukowe, które potwierdzałyby skuteczność tej metody? - Najlepszym potwierdzeniem są wyniki statystyczne. Po zainstalowaniu odpromiennika wypadków nie ma - odpowiada rzecznik ZDM.
- Po pierwsze to skrzyżowanie udało się przebudować. Po drugie zaczęliśmy tam wysyłać więcej patroli. A radiesteta być może też przyczynił do poprawy statystyk. To było skoordynowane działanie - ocenia podinsp. Krzysztof Głowiński ze stołecznej drogówki.
(...)
Całość:
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1.....uszki.html