XTC88 napisał: |
Boruta w co ty wierzysz ? |
myślę, że w tym przypadku moja wiara nie ma tu nic do rzeczy ...
każdy przecież w coś wierzy ... każdy ma swojego "boga" ...
dla jedenych bedzie to Starzec z siwą brodą, dla innych przekonanie o tym, że nie ma nikogo takiego i w ogóle nie ma nic ... jeszcze inni najbardziej ze wszystkich rzeczy na świecie będą pożądać pieniędzy (to też "wiara") sławy ("ubóstwianie samego siebie") ..., niektórzy zaś zapytani o to nie będą umieli odpowiedzieć ... bo jak można twierdzić, że wierzy się w coś czego sie nie zna, w coś co z definicji jest niepoznawalne ...
ludzie otwarcie i bez wahań deklarujący swoją wiarę ... są przekonani o tym w co wierzą, zakładając, że to coś "dobrze znają", że wiedzą, czego to "coś" oczekuje od nich samych ... nie dopuszczają do siebie myśli, że może być jednak inaczej, że jak wszechświat będący układem dynamicznym tak samo przedmiot ich "uwielbienia" (od którego jak zakładają ów wszechświat pochodzi) tak samo może być niejednostajny.
nasza świadomość religijna wyrosła na gruncie teologii judeo-chrześcijańskiej zakłada istnienie statycznego Boga w statycznym świecie (stworzonym przez niego w przeciągu 6 dni ... siódmego dzieło było skończone) ...
osobiście nie miałbym nic przeciw temu, żeby tak było ... ale zbyt wiele wskazuje, że ta wizja nie do końca odpowiada stanowi faktycznemu ... (nie użłem słowa "prawdzie" ... gdyz ta sama w sobie jest pojęciem "trudno definiowalnym" )
Jeżeli pytasz w co wierzę ? ... to moge Ci odpowiedzieć, że gotowy jestem uwierzyć w Boga, który nie jest li tylko wytworem naszej wyobraźni o tym kim (i jaki) powinien być władca, gdyż taki "obraz" jest za bardzo skażony naszymi ułomnościami polegającymi na chęci posiadania i dominacji nad innymi.
Pozdrawiam