W razie awarii sprawdź t.me/prawda2info

 
Uwaga! Znajdujesz się w jednej z sekcji autorskich forum.
Administracja forum nie ponosi odpowiedzialności za ewentualną cenzurę w tym wątku.
Moderatorem tego tematu jest jego założyciel czyli autor pierwszego posta.

Ayahuasca  
Podobne tematy
narkotyki i prohibicja - realny problem, czy ...35
Salvia Divinorum165
Ustawa o przeciwdziałaniu narkomanii9
Święte Chwasty - Salvia Divinorum44
Psychodeliczna nauka1
Znalazłeś na naszym forum inny podobny temat? Kliknij tutaj!
Ocena:
11 głosów
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Autorskie Odsłon: 49135
Strona:  «   1, 2, 3, 4, 5   »  Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
balgatron




Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 42
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 13:59, 18 Lip '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

@Amros
Te lucyferyczne energie to nic innego jak twoje ego, które próbuje odsunąc ciebie od poznania naszego istnienia i zrozumienia sensu życia.
Będąc okultystą zacząłeś eksperymentowac z bytami z niskich poziomów świata astralnego, sam przyciągnąłeś je do swojej aury.
W pewnym momencie poczułeś,że coś jest nie tak, podświadomośc dawała ci znac,abyś zaczął szukac pomocy, więc zacząłeś włóczęgę.
Zacząłeś kurację ayahuasci, ale jej nie skończyłeś.Chociaż widac jakieś efekty- z okultysty stałeś się nawróconym crześcijaninem- a to już krok do przodu.
W Polsce z tego, co mi wiadomo nie ma Szamana, który by prowadził leczenie ciała i ducha.
Więc wynika, że ciągle eksperymentujesz i wystawiasz się sam na opętanie.
BARDZO WAŻNA INFORMACJA!
Ayahuasci nie wolno NIGDY brac samemu!!!
Szaman jest naszym opiekunem i lekarzem- nie pozwala, aby stała nam się krzywda.W zależności od naszego zanieczyszczenia (ciała i duszy)wykonuje on kilka, kilkanaście bądż kilkadziesiąt ceremonii celem całkowitego wyleczenia.
Wspominasz o kościele brazylijskim, ale pomijasz istotne informacje-wśród tych ludzi nie ma przestępczości i tego wszystkiego z czym mamy do czynienia w tzw. cywilizowanym świecie.Czy tak działają demony?
Myślę, że przed tobą jeszcze długa droga...
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
sonic3




Dołączył: 20 Paź 2008
Posty: 682
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 14:06, 18 Lip '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

@amros Badania i relacje wielu innych, zaprzeczają twojej wizji Ayi jako negatywnej substancji. heh.. żal mi komentować twojej wypowiedzi, dochodzę powoli do przekonania, ze wszyscy chrześcijanie mają sprane łby. Może cię zaskoczę ale z energiami lucyferycznymi powiązane są właśnie takie religie jak chrześcijaństwo to przez te instytucje zostało powołane to określenie będące obecnie jedną z umysłowych broni przeciwko tzw. "pogaństwu". Kościół używa negatywnej energii strachu by kontrolować i zamykać otwarte umysły swoich wiernych. Łatwo straszyć ludzi którzy nie kierują się widzą, a wiarą.
Substancją aktywną Ayahuasci jest DMT, takie samo DMT które jest wydzielane każdej nocy podczas snu przez nasz mózg. Tak więc każdej nocy kiedy śpimy jesteśmy na psychodelicznym DMTowym tripie i jakoś jeszcze nikt mi duszy do tej pory nie ukradł. Do tego miałem styczność z kilkoma innymi psychodelikami jak Salvia i jakość z tego co zaobserwowałem w teorii i praktyce działa to odwrotnie niż napisałeś, ludzie dopiero zaczynają myśleć, na nowo analizować rzeczywistość i zadawać pytania na które przedtem wydawało im się, że znają odpowiedzi. A skoro uważasz, że duszę można ukraść to czym wg. ciebie jest dusza, bo ja uważałem dusza to my.
I dlaczego łączysz okultyzm z Ayahuasca, to 2 inne kwestie, jeżeli ktoś sobie łączy je to chyba raczej negatywne doświadczenia ma właśnie przez dodanie do psychodelicznego tripa elementów okultystycznych. Okultyzm z definicji jest negatywnie polaryzowany ponieważ to czarna magia, drga sprawa szamanizm Południowo amerykańskich Indian to też zupełnie inne zagadnienie, a sam psychodelik jest bramką do zupełnie innego stanu świadomości, ale togo nie zrozumie nikt kto nie wie z doświadczenia czym jest psychodeliczny trip.
Chrześcijan może powiedzieć, że to co napisałem to herezja, ja mogę jedynie odpowiedzieć, że jest nieświadomie kontrolowanym przez nieustanne NLP kościoła hipokrytom.
_________________
http://zakazaneowoce.pl/imgs/banery/baner-zakazaneowoce-350x20.jpg
Zdolność do dziwienia się jest początkiem do mądrości
Prawa jednego człowieka kończą się tam, gdzie zaczynają się prawa drugiej osoby.
W jedności siła nie w budowanych murach!!!
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
amros




Dołączył: 03 Sty 2008
Posty: 144
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 12:25, 19 Lip '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

balgatron napisał:
@Amros
Będąc okultystą zacząłeś eksperymentowac z bytami z niskich poziomów świata astralnego, sam przyciągnąłeś je do swojej aury.
W pewnym momencie poczułeś,że coś jest nie tak, podświadomośc dawała ci znac,abyś zaczął szukac pomocy, więc zacząłeś włóczęgę.
Zacząłeś kurację ayahuasci, ale jej nie skończyłeś.Chociaż widac jakieś efekty- z okultysty stałeś się nawróconym crześcijaninem- a to już krok do przodu.
W Polsce z tego, co mi wiadomo nie ma Szamana, który by prowadził leczenie ciała i ducha.
Więc wynika, że ciągle eksperymentujesz i wystawiasz się sam na opętanie.


Hehe pięknie sobie wymyśliłeś Kolego mój życiorys. Bardzo się mylisz. Nie znasz mnie, więc sobie nie wymyślaj Smile Nie masz kompletnej wiedzy (na razie u Was obydwu widzę tylo bajanie newage'owe) co do okultyzmu i magii - pragnę Ci wyjaśnić że ayahuasca w rytach magicznych (nie tylko ona oczywiście) jest używana w krajach Wschodniej Europy już od XIX wieku. A wiedza szamańska jest wiedzą stricte okultystyczną. Co ciekawe, mimo potężnej odległości, bez żadnego kontaktu między szamanami a okultystami - stosują oni te samy znaki, metody, rytuały.

balgatron napisał:

Wspominasz o kościele brazylijskim, ale pomijasz istotne informacje-wśród tych ludzi nie ma przestępczości i tego wszystkiego z czym mamy do czynienia w tzw. cywilizowanym świecie.Czy tak działają demony?

Celem demonów jest oderwanie człowieka od Boga, jedynego stwórcy. Tym samym nie muszą porywać się na groźne rzeczy, jeśli swój cel osiągną.
No chyba, że masz lepsze informacje o tym jak działają demony? Wątpie. Pytanie było retoryczne. Nikt z nas tego nie wie. Ale znając cel demonów, można przypuszczać.
Myślę, że przed tobą jeszcze długa droga...


sonic3 napisał:
@amros Badania i relacje wielu innych, zaprzeczają twojej wizji Ayi jako negatywnej substancji. heh.. żal mi komentować twojej wypowiedzi


Mi też Smile Żal jest ludzi, którzy mają takie wysokie mniemanie o tym narkotyku Smile
Na karb Twojej słabej wiedzy i doświadczenia życiowego składam takie wypowiedzi.
Czym się zajmowałem i jaką mam wiedzę w sprawach magicznych - poczytasz w innych wątkach na tym forum.
Popełniłeś przynajmniej jakąś "pozycję książkową" na temat okultyzmu, magii?
Widzisz, bo ja kilkanaście. Wszystkie wydane w Polsce. Są nawet (niestety!) wzorem dla wróżbitów/tarocistów.
Moja wiedza jest pochodzenia czysto namacalnego. Nie piszę o czymś w czym nie brałem udział i o czym nie mam pojęcia.

sonic3 napisał:

Może cię zaskoczę ale z energiami lucyferycznymi powiązane są właśnie takie religie jak chrześcijaństwo to przez te instytucje zostało powołane to określenie będące obecnie jedną z umysłowych broni przeciwko tzw. "pogaństwu". Kościół używa negatywnej energii strachu by kontrolować i zamykać otwarte umysły swoich wiernych. Łatwo straszyć ludzi którzy nie kierują się widzą, a wiarą.


Nie zaskoczyłeś mnie Smile Znam te new age'owe pranie mózgów. Cóż, jeśli dla Ciebie Kościół = Chrześcijaństwu to szczerze współczuję takiej wiedzy.
A może masz słabe rozumienie tekstu czytanego? Napisałem wyraźniej, że jestem chrześcijaninem a nie wyznawcą Kościoła Katolickiego, Jehowy, Adwentystów czy innych zinfiltrowanych tzw. "religii intepretacyjnych".
Jeśli taka osoba jak Ty wrzuca chrześcijaństwo i Katolicyzm do jednego worka, to nie ma o czym dyskutować. Pewno jeszcze wiele wody upłynie, zanim dojrzejesz i zrozumiesz.

sonic3 napisał:
Substancją aktywną Ayahuasci jest DMT, takie samo DMT które jest wydzielane każdej nocy podczas snu przez nasz mózg. Tak więc każdej nocy kiedy śpimy jesteśmy na psychodelicznym DMTowym tripie i jakoś jeszcze nikt mi duszy do tej pory nie ukradł. Do tego miałem styczność z kilkoma innymi psychodelikami jak Salvia i jakość z tego co zaobserwowałem w teorii i praktyce działa to odwrotnie niż napisałeś, ludzie dopiero zaczynają myśleć, na nowo analizować rzeczywistość i zadawać pytania na które przedtem wydawało im się, że znają odpowiedzi.


To po cholerę polecać komuś Ayahuasce, skoro DMT jest podczas snu? Już lepiej bawić się w LD bez zaśmiecania mózgu pozostałymi składnikami chemicznymi Ay'i.
Dodam, że w Ayahuasce chemicznie jest o wiele innych substancji - kompletnie nie przebadanych. Tylko słabi ludzie decydują się na ryzyko związane z narkotykami.

sonic3 napisał:

I dlaczego łączysz okultyzm z Ayahuasca, to 2 inne kwestie, jeżeli ktoś sobie łączy je to chyba raczej negatywne doświadczenia ma właśnie przez dodanie do psychodelicznego tripa elementów okultystycznych. Okultyzm z definicji jest negatywnie polaryzowany ponieważ to czarna magia, drga sprawa szamanizm Południowo amerykańskich Indian to też zupełnie inne zagadnienie, a sam psychodelik jest bramką do zupełnie innego stanu świadomości, ale togo nie zrozumie nikt kto nie wie z doświadczenia czym jest psychodeliczny trip.


Dlaczego? Bo pierwotnie Ayahusca jest skierowana do działań okultystycznych! Dopiero na początku XX wieku (notabene badacz, mag) Arneius (można powiedzieć "Brazylijczyk") polecił ten wywar dla zwykłych śmiertelników. Tym samym Indianie-szamani, którzy stosują magiczne rytuały na codzień (Ich wiedza nie jest książkowa, przekazują to sobie z pokolenia na pokolenie), nie znając pierwotnych przyczyn i pochodzenia wielu rytuałów zaczęli propagować to jako uniwersalne otwarcie na uniwersum :>
Oczywiście, Ayahuasca ma kapitalne działanie (zresztą po co się przyczepiać tylko do niej! jest tych roślin kilkadziesiąt a może i więcej) w mówiąc najogólniej "zaproszenie obcych demonów do naszego życia. Te demony dają wszystko: Zrozumienie tzw. newageowy "Deep Understanding", bogactwo, zdrowie, szczęście, świetne samopoczucie - czyli wszystko to, co dla prawie każdego człowieka jest sprawdzalne, namacalne i ważne.
Ale zabiera coś jeszcze.
Generalnie, nie chce na forum podawać kompletnego wyjaśnienia. Na Waszym poziomie zrozumienia (dla tych, którzy nigdy głęboko nie studiowali magii) niech wystarczy pojęcie: duszy, choć tak naprawdę w magii nazywa się to inaczej.
Gdybym miał napisać szersze wyjaśnienie - zajęło by to od podstaw może ze 100 stron...
A i tak większość by tego nie zrozumiała.


sonic3 napisał:

Chrześcijan może powiedzieć, że to co napisałem to herezja, ja mogę jedynie odpowiedzieć, że jest nieświadomie kontrolowanym przez nieustanne NLP kościoła hipokrytom.


Amen Smile Ty SpecjalistoOdWrzucaniaDoJednegoWorka_kontrolowany_nlp'owo_przez_newage

Z mojej strony to był ostatni wpis w tym wątku. Taki EOT. Dalsza dyskusja nie ma sensu. Kto się z tym nie zgadza to jego sprawa, ale dla myślących radzę się głęboko zastanowić zanim zacziecie się narkotyzować...

Życzę powodzenia Smile
Amros
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Tańcząca




Dołączył: 17 Maj 2008
Posty: 2461
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 12:54, 19 Lip '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

amros

Cytat:
Generalnie, nie chce na forum podawać kompletnego wyjaśnienia. Na Waszym poziomie zrozumienia (dla tych, którzy nigdy głęboko nie studiowali magii) niech wystarczy pojęcie: duszy, choć tak naprawdę w magii nazywa się to inaczej.
Gdybym miał napisać szersze wyjaśnienie - zajęło by to od podstaw może ze 100 stron...
A i tak większość by tego nie zrozumiała.


a może tak wątek autorski choć na jedną stronę? Smile

P.S
@amros i sonic , a może tak obaj zobaczcie u siebie belkę w oku:

amros:
Cytat:

A i tak większość by tego nie zrozumiała.


sonic:
Cytat:
heh.. żal mi komentować twojej wypowiedzi, dochodzę powoli do przekonania, ze wszyscy chrześcijanie mają sprane łby.

Confused Shame on you
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
astrit




Dołączył: 23 Lut 2009
Posty: 940
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 13:49, 19 Lip '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

amros napisał:
(dla tych, którzy nigdy głęboko nie studiowali magii) niech wystarczy pojęcie: duszy, choć tak naprawdę w magii nazywa się to inaczej.


amros "magii "się nie studiuje ma ją się w sobie od urodzenia, ci co studiują, to tacy którzy nie są do niej stworzeni, a bardzo chcą sprawdzić.

amros napisał:
Popełniłeś przynajmniej jakąś "pozycję książkową" na temat okultyzmu, magii?
Widzisz, bo ja kilkanaście. Wszystkie wydane w Polsce. Są nawet (niestety!) wzorem dla wróżbitów/tarocistów.
Moja wiedza jest pochodzenia czysto namacalnego. Nie piszę o czymś w czym nie brałem udział i o czym nie mam pojęcia.


napisz parę tytułów "pozycji książkowych" które sam "popełniłeś" jeśli uważasz, że na ich podstawie można studiować "magię", chciałabym namacalnie się przekonać o ich istnieniu i poczuć co przekazują...
_________________
nie konwersuje z babochłopami.

*miarą twojej wiedzy jest zasięg twojej intuicji* astrit
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
balgatron




Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 42
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 19:21, 19 Lip '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

@amros
Tak piszesz, jakbyś ty miał kompletną wiedzę,a inni nic. Ty tylko zasłaniasz się okultyzmem wyczytanym gdzieś z książek wydanych w Polsce.Napisz jeszcze jaki rocznik,bo ostatnio wydano tak wiele bubli,że zdobyta z nich wiedza nadaje się dzieciom na dobranoc do poduszki.
Mogę ci powiedziec,że ja pochodzę z miejsca, gdzie magia stosowana jest od tysięcy lat aż do dziś, bardzo mocna i skuteczna.
Na pewno tej wiedzy nawet nie liznąłeś, bo jest ona przekazywana z pokolenia na pokolenie i tobie nigdy nie byłoby dane jej poznac.
I co to znaczy "wiedza czysto namacalna"?Czy to znaczy, że po ciemku (bo do oświeconych na pewno nie należysz) próbujesz coś namacac, spróbowac i zobaczyc, jaki będzie efekt? To jest bardzo niebezpieczne, bo po ciemku można różne rzeczy namacac i to może okazac się ciężkostrawne.
Co do demonów-każdy w sobie ma dwie strony-dobrą i złą, diabła i anioła. Sam decyduje o swoim losie, bo ma wolnośc wyboru i w zależności od tego, jaką drogę wybierze, to zbierze odpowiednie efekty swoich działań.
Stosując ayahuascę widzimy właśnie te dwie strony- zaczynamy byc ich świadomi,poznajemy wszystkie wady i zalety tych stron. I w zależności od wyboru stajemy albo po stronie ciemności albo jasności. Stąd podział na dobrych i złych Szamanów, Czarowników itd.
Jak na wierzącego chrześcijanina za bardzo wypowiadasz się "okultystycznie".
I nie tobie jest dane dyktowac innym co mają robic bądż nie,bo do tego nie zostałeś stworzony.
Lepiej dla ciebie będzie, abyś mniej gadał, a więcej słuchał.
Może do czegoś jeszcze dojdziesz w tym życiu, chociaż wątpię.
Powodzenia- na pewno tobie będzie potrzebne.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
amros




Dołączył: 03 Sty 2008
Posty: 144
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 19:26, 19 Lip '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Tańcząca z wilkami napisał:

a może tak wątek autorski choć na jedną stronę?


Tańcząca, zastanowię się nad tym. Ale powiedz mi czy naprawdę to cokolwiek zakochanych w podobnych narkotykach do czegoś przekona? Czyż naprawdę ludzie muszą czytać setki, tysiące opracowań, żeby do nich dotarło, że organizm ludzki jest samowystarczalny i nie potrzebuje psychodelików?

Odniosę się jeszcze do mojego tekstu "A i tak większość by tego nie zrozumiała."
Jesteśmy (tu w tej roli na tym forum) ludźmi dyskutującymi na przeróżne tematy. Czy komukolwiek potrzeba specjalistycznej wiedzy z budowy molekuł aby zrozumieć procesy chemiczne zachodzące w szklance z herbatą i cukrem?
Powinniśmy chyba w końcu komuś zaufać?
Tym samym, jak chcesz abym przekazał wiedzę zbieraną przez ponad x lat, gdzie x jest większe niż 18 w sposób taki, aby ludzie bez intuicyjnego zrozumienia okultyzmu potrafili się na to przedstawić?
Jak wytłumaczysz tu ludziom, że symbolika Illuminatów, którą chętnie tu odkrywacie ma silne działanie magiczne i wpływa na podświadomość ją oglądających, że, nie służy tylko do "oznaczania terenu" podobnie jak to robi grizzly ocierając się o drzewa.
Tu naprawdę Ayahuasca, symbolika etc etc są częściami tej samej układanki. Dlaczego wielu PR'owców i nie tylko z EU starej 15-stki jeździ po "kop" Ayahuscowy do Szamanów (notabene słowo to oznacza w języku mandżurskim: Czarownik, Inicjator czy Wiedźma), którzy są odpowiednikami okultystów w kulturze zachodniej.
Bo jest to bieg po karierę za wszelką cenę. Oczywiście te sukcesy są im dane!


astrit napisał:
amros napisał:
(dla tych, którzy nigdy głęboko nie studiowali magii) niech wystarczy pojęcie: duszy, choć tak naprawdę w magii nazywa się to inaczej.

amros "magii "się nie studiuje ma ją się w sobie od urodzenia, ci co studiują, to tacy którzy nie są do niej stworzeni, a bardzo chcą sprawdzić.

Magię się jak najbardziej studiuje, ale jeśli myślisz, że pojęcie "studiować" oznacza to co odwala się na tzw. studiach - to pragnę zdementować - nic bardziej mylnego.
Kontemplacja, studia znaczeń magicznych jest podstawą działania każdego adepta i jedyną drogą rozwoju. W tym znaczeniu można powiedzieć że byłem bardziej druidem ze względu na ryt druidzki, który przeszedłem w Kornwalii


amros napisał:
Popełniłeś przynajmniej jakąś "pozycję książkową" na temat okultyzmu, magii? Widzisz, bo ja kilkanaście. Wszystkie wydane w Polsce. Są nawet (niestety!) wzorem dla wróżbitów/tarocistów. Moja wiedza jest pochodzenia czysto namacalnego. Nie piszę o czymś w czym nie brałem udział i o czym nie mam pojęcia.


napisz parę tytułów "pozycji książkowych" które sam "popełniłeś" jeśli uważasz, że na ich podstawie można studiować "magię", chciałabym namacalnie się przekonać o ich istnieniu i poczuć co przekazują...


Niestety, nie mogę podać - z wiadomych powodów - swoich danych.
Wierz mi, nie ma to znaczenia. Bowiem, nawet jeśli zobaczysz moje nazwisko w licznych opracowaniach, to i tak znajdzie się paru Mądrych, którzy powiedzą, że nie zrozumiałem o co w act creatio chodzi.
Rozumiem, że forum jest anonimowe - tu jest jego siła.

Pozdrawiam Smile
Amros
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
sonic3




Dołączył: 20 Paź 2008
Posty: 682
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 20:26, 19 Lip '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Wszystko zależy od tego kto przez jaki pryzmat patrzy na świat i życie. Sami programujemy własne życie świadomie bądź nie i tylko od nas zależy czy chcemy mieć negatywne czy pozytywne przeżycia. Opętania czy jakieś inne tego typu rzeczy są wynikiem sposobu myślenia danej osoby, niektórzy to nazywają prawem przyciągania. A substancje takie jak DMT to tylko narzędzia to jak je ktoś wykorzysta zależy tylko od danej osoby. Na psychodelicznym tripie bardzo mocno rośnie podatność na sugestie praktycznie nie znamy wówczas takiego określenia jak kłamstwo. Jeżeli nasi opiekunowie mają złe zamiary w stosunku do nas bądź my sami jesteśmy sadomaso to nic nie stoi na przeszkodzie aby przeżyć bad tripa czyli pewnie coś porównywalnego z piekłem. I działa to w obie strony, to gdzie odbędzie się podróż zależy tylko od nas i atmosfery jaka panuje wokół nas np. na SD podatność jest tak duża, że wystarczy aby opiekun powiedział "pięknie" aby nas zawiozło do nieba lub po prostu krzyknąć "buu.." aby zainscenizować bad tripa Very Happy Wszystko zależy od nas, a psychodeliki to narzędzia, klucze które niewłaściwie wykorzystane mogą nieźle na gmatwać ale właściwie użyte mogą wiele nas nauczyć nie bez powodu orientalne kultury zwały je drzewem mądrości. Zażywanie Ayi w atmosferze okultu na pewno nie wpłynie pozytywnie na naszego tripa.

Świetnie wytłumaczył wiele kwestii związanych z psychodelikami
Terence McKenna, do tego jest on świetnym przykładem jak pozytywnie zmienia się podejście do natury świata po kilku sesjach psychodelicznych, człowiek ten w jakiś sposób bardziej zrozumiał kim jest i o co chodzi w tym uniwersum. Nie jest omnibusem ale przynajmniej zaczął zadawać mądre pytania, a to chyba podstawa do uzyskania użytecznych odpowiedzi.
Ciekawy wywiad, czym jest na prawdę DMT:

_________________
http://zakazaneowoce.pl/imgs/banery/baner-zakazaneowoce-350x20.jpg
Zdolność do dziwienia się jest początkiem do mądrości
Prawa jednego człowieka kończą się tam, gdzie zaczynają się prawa drugiej osoby.
W jedności siła nie w budowanych murach!!!
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
amros




Dołączył: 03 Sty 2008
Posty: 144
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 21:00, 19 Lip '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

sonic3 napisał:

...
Świetnie wytłumaczył wiele kwestii związanych z psychodelikami
Terence McKenna, do tego jest on świetnym przykładem jak pozytywnie zmienia się podejście do natury świata po kilku sesjach psychodelicznych, człowiek ten w jakiś sposób bardziej zrozumiał kim jest i o co chodzi w tym uniwersum. Nie jest omnibusem ale przynajmniej zaczął zadawać mądre pytania, a to chyba podstawa do uzyskania użytecznych odpowiedzi.

Jest bardzo pozytywnym przykładem Smile Zwłaszcza, że w latach 90-tych jeździł po Kanadzie i USa z ramienia Rockefeller Foundation (sponsor) z wykładami na temat nieszkodliwości LSD... - ech żenada. Myślisz że Fundacja ta, dba o rozwój świadomości swoich potencjalnych niewolników z punktu widzenia Elit? Czy też dba o pogłębianie się stanu rzeczy? Pytanie łatwe do odpowiedzenia.

Reasumując, wyraziłem swoje zdanie o rytualnym znaczeniu psychodelików takich jak Ayahuasca. Jeśli ktoś się z tym nie zgadza, to trudno Smile Wystarczy mi te parę osób, które zostaną uratowane od tych "szczęśliwych" opętań.
Jeszcze raz powtarzam: wiele symboliki, wywarów (są gorsze hmmm też roślinki w porównaniu do Ayi), działań, zabaw ala mantry - ma bardzo JASNE PRZESŁANIE okultystyczne. Jak to mówią brak wiedzy szkodzi.
nawet YJing - Yang, czarno - białe czy oglądana w wielu teledyskach "czarno-biała" podłoga ma znaczenie podświadome.

Amros
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
amros




Dołączył: 03 Sty 2008
Posty: 144
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 21:14, 19 Lip '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

balgatron napisał:
@amros
Tak piszesz, jakbyś ty miał kompletną wiedzę,a inni nic. Ty tylko zasłaniasz się okultyzmem wyczytanym gdzieś z książek wydanych w Polsce.Napisz jeszcze jaki rocznik,bo ostatnio wydano tak wiele bubli,że zdobyta z nich wiedza nadaje się dzieciom na dobranoc do poduszki.

To jest tu takie popularne na forum... okłamywanie?
Bo nigdzie nie doczytasz, że "zasłaniam się okultyzmem wyczytanym gdzieś z książek wydanych w Polsce". Jakbyś poszperał w archiwum forum, to byś zobaczył, że "studiowałem" okultyzm a raczej kontemplowałem poza granicami ... Polski. Jerozolima (studia kabalistyczne), pd Francji (ryt druidzki). no i oczywiście Kornwalia.

balgatron napisał:

Mogę ci powiedziec,że ja pochodzę z miejsca, gdzie magia stosowana jest od tysięcy lat aż do dziś, bardzo mocna i skuteczna.

Witamy więc Cie Mistrzu Smile Na pewno masz o tym Duże pojęcie.
balgatron napisał:
Na pewno tej wiedzy nawet nie liznąłeś, bo jest ona przekazywana z pokolenia na pokolenie i tobie nigdy nie byłoby dane jej poznac.

O widzę jeszcze umiejętności jasnowidcze Smile

balgatron napisał:

I co to znaczy "wiedza czysto namacalna"?Czy to znaczy, że po ciemku (bo do oświeconych na pewno nie należysz) próbujesz coś namacac, spróbowac i zobaczyc, jaki będzie efekt? To jest bardzo niebezpieczne, bo po ciemku można różne rzeczy namacac i to może okazac się ciężkostrawne.

Tu wychodzi Twoja "znajomość" okultyzmu. Namacalna, tzn, że odpowiednia wiedza okultystyczna pozwala działać w świecie fizycznym. Rozumieta? Smile Namacalny świat = świat fizyczny. W tym sensie jest namacalna.

balgatron napisał:

Co do demonów-każdy w sobie ma dwie strony-dobrą i złą, diabła i anioła. Sam decyduje o swoim losie, bo ma wolnośc wyboru i w zależności od tego, jaką drogę wybierze, to zbierze odpowiednie efekty swoich działań.
Stosując ayahuascę widzimy właśnie te dwie strony- zaczynamy byc ich świadomi,poznajemy wszystkie wady i zalety tych stron. I w zależności od wyboru stajemy albo po stronie ciemności albo jasności. Stąd podział na dobrych i złych Szamanów, Czarowników itd.

To jest podział New Age'owy. Zajmowanie się magią jest zawsze ciemne. Tylko dla idiotów wymyślono, że coś może być białe - po to aby zachęcić kolejne pokolenia ignorantów do zgłębiania wiedzy.
Po Deksie (tak wymawiają to Malajowie) to jest jeszcze większy odjazd Smile Widzi się te same rzeczy i dodatkowo przeszłość i przyszłość (w momencie działania narkotyku). Widzę że Tobie mogę to spokojnie polecić, więc polecam - stosują to plemiona w pobliżu Kuching.

balgatron napisał:

Jak na wierzącego chrześcijanina za bardzo wypowiadasz się "okultystycznie".

Nie może być! Przecież już ustaliłeś Jasnowidzu, że nie mam z okultyzmem nic wspólnego! Smile

balgatron napisał:

I nie tobie jest dane dyktowac innym co mają robic bądż nie,bo do tego nie zostałeś stworzony.

A Tobie było dane? Smile Po którym shocie? Smile)

Amros
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
balgatron




Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 42
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 21:41, 19 Lip '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

@amros
Hehehe,długo nad tym myślałeś?
Nigdzie nie jest napisane,że osobiście miałem do czynienia z magią-to nie dla mnie.
Ty wogóle nie rozumiesz sensu tekstów i myślisz,że jak ty napiszesz po swojemu to każdy cię zrozumie.
Ty nie umiesz prowadzic dyskusji,tylko próbujesz wpajac innym swoje ideologie.
Znałem kiedys takiego kogoś jak ty, dużo się chwalił, a w sumie okazało się, że tylko całymi dniami prowadził łóżko i od czasu do czasu wygłaszał swoje monologi Very Happy ...a resztę sobie dopisz...
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
amros




Dołączył: 03 Sty 2008
Posty: 144
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 21:55, 19 Lip '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

balgatron napisał:
@amros
Hehehe,długo nad tym myślałeś?
Nigdzie nie jest napisane,że osobiście miałem do czynienia z magią-to nie dla mnie.


To po cóż Ci argument, że pochodzisz z takiego terenu? Po cóż się wypowiadasz, skoro nie miałeś z tym do czynienia? :
Równie dobrze mógłby ktoś napisać, że pochodzi z Żelazowej Woli to pewno musi biegle znać grę na fortepianie... Smile

Przy okazji wychodzi "PROBLEM" tego forum i innych również. Wielu ludzi wypowiada się w tematach, o których gdzieś przeczytali, bądź ktoś im powiedział. W ilu dziedzinach wiedzy możemy opierać się na "przekazach" a w ilu na "wiedzy praktycznej" - odpowiedzcie sobie sami Drodzy Forumowicze.



balgatron napisał:

Ty nie umiesz prowadzic dyskusji,tylko próbujesz wpajac innym swoje ideologie.


Jeśli nie masz pojęcia o magii, co zresztą sam przyznałeś, to w jaki sposób mam prowadzić z Tobą dyskusję? Smile Ze ślepym o kolorach? Sam przyznaj.

balgatron napisał:

Znałem kiedys takiego kogoś jak ty, dużo się chwalił, a w sumie okazało się, że tylko całymi dniami prowadził łóżko i od czasu do czasu wygłaszał swoje monologi Very Happy ...a resztę sobie dopisz...


Prowadził łóżko? Smile Widzisz zarzucasz mi, że piszę teksty niezrozumiale, w takim razie czy jest choć jeden forumowicz, który zorientował się co chciałeś przez powyższe zdanie powiedzieć? Smile

Tak btw, znałem jednego balgatron'a, hmmm zajmował się okultyzmem i pochodził z Ukrainy. Oczywiście Ukraina i byłe republiki Radzieckie są najsilniejszą ostoją okultyzmu.
Czyżbyś pochodził z Ukrainy? Smile

Ps.
Jak google zahituje to będziesz jedynym trafem dla "prowadził łóżko". Gratuluje! Smile

pozdrawiam mimo wszystko Smile
Amros
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
sonic3




Dołączył: 20 Paź 2008
Posty: 682
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 22:08, 19 Lip '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

amros ty nie prowadzisz tej dyskusji nieagresywnie tylko za pomocą Flame War cytat riposta, a btw. skąd niby wiesz, że Terence był finansowany przez Rockefeller Foundation podaj źródła informacji oraz pozostałych. Znam dobrze biografię tej osoby i jakoś nigdzie się takiej informacji nie doczytałem.
_________________
http://zakazaneowoce.pl/imgs/banery/baner-zakazaneowoce-350x20.jpg
Zdolność do dziwienia się jest początkiem do mądrości
Prawa jednego człowieka kończą się tam, gdzie zaczynają się prawa drugiej osoby.
W jedności siła nie w budowanych murach!!!
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
balgatron




Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 42
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 22:30, 19 Lip '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

@amros
Z tego co tu widac to temat jest całkiem inny, a ty usilnie próbujesz go przerobic na okultyzm.
Dlatego pisałem, że pochodzę z tamtych terenów,żeby ci dac do zrozumienia,że są o wiele bardziej zaawansowani w tym ludzie od ciebie i się nie chwalą, jak ty. Bo to już o tym świadczy, że ty na niczym się nie znasz. A ja miałem w rodzinie taką osobę i dlatego niektóre rzeczy miałem okazję zobaczyc.
A co do pseudo-balgatrona- widocznie jakaś podróbka lub próbowałeś zasięgnąc jakiś informacji z internetu na mój temat. Nadal jesteś niedoinformowany- ja z z Ukrainą nic wspólnego nie mam.

A co doprowadzenia łóżka-długa historia z tłumaczeniem tobie, co to znaczy.
Kto chce to zrozumie, co miałem na myśli.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
amros




Dołączył: 03 Sty 2008
Posty: 144
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 23:19, 19 Lip '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

sonic3 napisał:

amros ty nie prowadzisz tej dyskusji nieagresywnie tylko za pomocą Flame War cytat riposta,

Z Balgatronem tak trzeba, bo każde zdanie u Niego nie ma odpowiednika wyżej lub niżej. Jest niejako samym w sobie żyjącym tworem Smile
Wybacz, jeśli odbierasz to tak, że Go atakuje. Ani to flame ani war Smile
Ale zachwyciła mnie wypowiedź człowieka przyznającego się do zerowej wiedzy z okultyzmu na temat tego ostatniego.

sonic3 napisał:

a btw. skąd niby wiesz, że Terence był finansowany przez Rockefeller Foundation podaj źródła informacji oraz pozostałych. Znam dobrze biografię tej osoby i jakoś nigdzie się takiej informacji nie doczytałem.

Bo w latach 90-tych akurat bywałem w Stanach - dosyć króciutko - można powiedzieć podróż kształcąca hmmm. Wstyd - nie pytaj po co, ale wykłady Terence'a w Arkansas zaliczyłem (nie był to cel mojej wizyty, ale byłem zauroczony w tamtym czasie Joyce'owym
"odkrywaniem wpływu" (tak to nazywaliśmy). Notabene muszę przyznać że Terence ma gadane Smile Ups miałem napisać miał. Tym samym miałem okazję zobaczyć Go na żywo. O tym że ta fundacja (nie pamiętam już czy do spółki z Carnegie czy też nie) była sponsorem wykładów, można byłoby się dowiedzieć z plakatu. Muszę też zaznaczyć, że wyglądał na bardzo miłego, spokojnego człowieka.

balgatron napisał:
@amros
Z tego co tu widac to temat jest całkiem inny, a ty usilnie próbujesz go przerobic na okultyzm.
Dlatego pisałem, że pochodzę z tamtych terenów,żeby ci dac do zrozumienia,że są o wiele bardziej zaawansowani w tym ludzie od ciebie i się nie chwalą, jak ty. Bo to już o tym świadczy, że ty na niczym się nie znasz. A ja miałem w rodzinie taką osobę i dlatego niektóre rzeczy miałem okazję zobaczyc.
A co do pseudo-balgatrona- widocznie jakaś podróbka lub próbowałeś zasięgnąc jakiś informacji z internetu na mój temat. Nadal jesteś niedoinformowany- ja z z Ukrainą nic wspólnego nie mam.


To że są ludzie znający okultyzm - nigdy nie zaprzeczałem. Ale Ty z okultyzmem masz tyle wspólnego co Kwaśniewski z Magistrem - sam to przyznałeś.
Jak można używać argumentów przeciwko moim tezom, opartych na twierdzeniu, że są ludzie znający lepiej ode mnie okultyzm? No i co z tego? Smile Nie widzę wypowiedzi tych ludzi.
Za to widzę wypowiedź człowieka na temat Ayahuaski zachęcający do zażycia narkotyku.

Nawiasem mówiac, nie próbowałem zasięgać informacji, tylko wiem co oznacza Twój nick w okultyźmie (oczywiście tego kolego nie wygooglasz)

balgatron napisał:

Bo to już o tym świadczy, że ty na niczym się nie znasz.

Oczywiście! Przejrzałeś mnie doskonale Smile Na niczym się nie znam.
Jak można dyskutować z takim stwierdzeniem? Pokonałeś mnie. Składam oręż.

balgatron napisał:

A co doprowadzenia łóżka-długa historia z tłumaczeniem tobie, co to znaczy.
Kto chce to zrozumie, co miałem na myśli.

Uff robi się coraz bardziej tajemniczo Smile. Pomijam fakt, że nie jest to jest po polsku...

Okej, trzeba iść spać.
Balgatron i inni: Wybaczcie mój ton wypowiedzi. Wynika to z faktu, że chcę jak najwięcej przekazać - obca mi jest sztuka kompromisu w pewnych tematach, w których moje stanowisko opiera się na moich doświadczeniach.

Amros
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Tańcząca




Dołączył: 17 Maj 2008
Posty: 2461
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 23:23, 19 Lip '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

amros
Cytat:

Tańcząca, zastanowię się nad tym. Ale powiedz mi czy naprawdę to cokolwiek zakochanych w podobnych narkotykach do czegoś przekona?


Smile Mnie nie zależy na tym czy kogoś Twój watek może przekonać do czegoś czy nie...
Mnie interesuję Twoje spojrzenie na temat magii czy zażywania Ayahuasce ponieważ piszesz ,że miałeś doświadczenie z tą rośliną , a także przeczytałeś pozycje książek o magii -interesują mnie Twoje doświadczenia i pomyślałam ,że być może w wątek autorski byłby dobrym miejscem na podzielenie się doświadczeniem z innymi ludźmi , gdyż ta tematyka jest dla mnie osobiście fascynująca - stety , niestety w moim przypadku jak dotychczas w sferze intelektualnej.
Wiadomo , aby osiągnąć zrozumienie pewnych rzeczy samemu trzeba dotknąć i spróbować
(empiryzm)
Jednak nie widzę żadnych przeciwwskazań , aby użytkownicy mogli podyskutować , wyciągnąć refleksje , zastanowić się nad tym co możesz mieć do przekazania.
A każdy ma coś do powiedzenia z czego można dla siebie wyciągnąć naukę Wink
amros
Cytat:
Czyż naprawdę ludzie muszą czytać setki, tysiące opracowań, żeby do nich dotarło, że organizm ludzki jest samowystarczalny i nie potrzebuje psychodelików?


Człowiek z natury jest ciekawską bestią. Very Happy człowiek chcę próbować samemu doświadczać i ma do tego prawo:)
Zapewne na jakimś tam poziomie rozwoju duchowego może i nie potrzeba psychodelików, ale nie traktujmy ich od razu i wyłącznie jak wroga.
Popatrz na to z tej strony , że Ayahuasca stała się także Twoim sprzymierzeńcem ,abyś pojął to co teraz pojmujesz ...
Osobiście uważam ,że nie można traktować czegokolwiek jako dobro i zło , wróg i przyjaciel samo w sobie są to tylko nazwy , a naszym sposobem myślenia nadajemy im odpowiedni wydźwięk.
Czyli w moim przekonaniu dla mnie Ayahuasca nie jest czymś ani dobrym ani złym.
Ani nie jest moim wrogiem ani przyjacielem.
Istnieje sobie roślina z której może korzystać człowiek.
Pytanie czy robi on to w sposób roztropny?
Poprzez korzystanie rozumiem ,iż może ów czlowiek dostrzec jakieś elementy otaczającej go rzeczywistości , których być może nie byłby w stanie dostrzec w tzw. ''normalnym''
stanie świadomości.

amros
Cytat:
Tym samym, jak chcesz abym przekazał wiedzę zbieraną przez ponad x lat, gdzie x jest większe niż 18 w sposób taki, aby ludzie bez intuicyjnego zrozumienia okultyzmu potrafili się na to przedstawić?

Ja nic nie chcę...zapytałam czy miałbyś chęć podzielenia się swoim doświadczeniem, przemyśleniami ...może nie na 100 stron ...,ale w jakiś optymalny sposób w wątku autorskim.
Nie wiem czy ludzie potrafią się na to przedstawić czy nie.
Nie zamartwiam się tym...

Przytoczę tu jeszcze wypowiedź użytkownika Baccalusa z innego wątku...ale na moje pasuję do tego co mam na myśli , a Baccalus ma talent retoryczny więc zrobił to lepeej niż ja bym zrobiła :
Wink ( przy okazji pozdro Baccalus)
Baccalus
Cytat:
Często czytam wypowiedzi typu "Trzeba ludzi uświadamiać", czyli mówić o spiskach, wiedzy i projektach elit itp.
Po analizie, doszedłem do wniosku, że ta wiedza w "łańcuszku" zawiera się w zbiorze Wnioski. Ludzie odrzucają tezy bez bez dowodów. Tym bardziej, jeśli miałyby one zdestabilizować dotychczasowy "model świata".
Przed wnioskami potrzeba wiedzy. Jednak żeby ktoś coś wiedział, musi tego doświadczyć. Najmniej zdegenerowane są dzieci, młodzież. Oczywiście możecie strzelać w dorosłych, po studiach... powodzenia(pierwszy był system:P).
No, ale żeby coś zobaczyć, to to coś musi być. Udostępniajcie więc. Ale NIE WNIOSKI!!! Pozwólcie bez przeszkód doświadczać!
Dajcie świeżo wyrwaną marchew. Niech poczują smak. Potem, niech posmakują styropianu z marketu. Niech się nim obrzydzą, niech zaczną się zastanawiać, dlaczego ludzie żrą takie badziewie. Niech same dojdą do wniosków.

Ty przekażesz np. swoje doświadczenie , przemyślenia wiedzę ,a co ludzie z tym zrobią to już ich odpowiedzialność nie Twoja...
amros
Cytat:
Jak wytłumaczysz tu ludziom, że symbolika Illuminatów, którą chętnie tu odkrywacie ma silne działanie magiczne i wpływa na podświadomość ją oglądających, że, nie służy tylko do "oznaczania terenu" podobnie jak to robi grizzly ocierając się o drzewa.

Nie zamartwiaj się o zrozumienie ludzi.
Tak jak zrozumieją tak zrozumieją... Smile
Odpuść sobie branie odpowiedzialności za rozumienie innych Wink
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
AQuatro




Dołączył: 25 Gru 2007
Posty: 3285
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 23:33, 19 Lip '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Trzeba być bardzo ostrożnym.
Znam osoby, po takich doświadczeniach musiały zawitać u psychiatry, zwidy, bały się cieni, itd.
Bo to nie jest tak,
że bierzesz przepis, robisz i wrzucasz końską dawkę obcej rośliny.

Chcesz spróbować jakiejś roślinki ?
Pierwszego dnia nacierasz się listkiem, jeżeli nic się nie dzieje, to
Drugiego trzymasz listek chwilę w ustach, jeżeli ok,
to zjadasz listek,
potem 10,
itd.

Stopniowo poznajesz roślinę,
a nie ładujesz od razu z grubej rury.
To najgorsza opcja,
ale niestety wszyscy tak robią.
Zła droga.

A syntetycznych proszków lepiej nie brać wcale,
bo może ktoś chciał cię otruć, lub oszukać.
Najgłupsze co może być.
Mówię i o dilerach i o farmaceutach
- pamiętacie sprawę ze specyfikiem na rozwiotczenie mięśni.
Pomylili się i poszło na sklepy.

Dlaczego mamy płacić za cudzą pomyłkę?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
astrit




Dołączył: 23 Lut 2009
Posty: 940
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 00:13, 20 Lip '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

amros napisał:
Niestety, nie mogę podać - z wiadomych powodów - swoich danych.
Wierz mi, nie ma to znaczenia. Bowiem, nawet jeśli zobaczysz moje nazwisko w licznych opracowaniach, to i tak znajdzie się paru Mądrych, którzy powiedzą, że nie zrozumiałem o co w act creatio chodzi.
Rozumiem, że forum jest anonimowe - tu jest jego siła.


???

mało przekonujące...jeśli nie masz odwagi ujawnic się na forum z tytułami swoich ksiązek możesz przesłać na priva (gwarantuję dyskrecję Wink ) nie interesuje mnie co piszą inni ani czy rozumieją o co chodzi - każdy jest na swoim odpowiednim dla siebie miejscu...również i tu na tym forum. interesuje mnie natomiast co ktoś pisze jawnie dając tym samym swoje wynurzenia do druku jako autor.

"prowadzić łóżko"- nic nie robić w temacie , być teoretykiem a nie praktykiem ot tyle tak najprościej tłumacząc ;P
_________________
nie konwersuje z babochłopami.

*miarą twojej wiedzy jest zasięg twojej intuicji* astrit
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
balgatron




Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 42
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 00:42, 20 Lip '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

@amros
Zacznijmy od tego,że ayahuasca nie jest narkotykiem, bo NIE UZALEŻNIA, ale wyciąga ludzi z wszelkich nałogów-to po pierwsze;
Do twojej wiadomości-narkotyk jest to substancja, która po pewnym okresie zażywania powoduje uzależnienie fizyczne lub inna definicja-substancja nielegalna, tzw. policyjna definicja narkotyku;
po drugie- jakim prawem piszesz,że ja namawiam- to jest POMÓWIENIE;
-po trzecie- możesz siebie nazywac tworem, bo ja się za takiego nie uważam- jestem synem swojego ojca, a ty udowadniasz, że jesteś prymitywny i wredny.
Przestań mi się wreszcie wieszac ...
Radziłbym bardziej uważac na słowa-takie oskarżanie nie przyciąga przyjaciół, a wręcz przeciwnie.
A co miałeś na myśli z tym
że nie jest to jest po polsku...
czyżby zalążek rasizmu?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
sonic3




Dołączył: 20 Paź 2008
Posty: 682
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 00:49, 20 Lip '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Dla mnie to już straciło spójność przedstawiasz Terenca jako osobę finansowaną przez Rockefeller Foundation na podstawie plakatu którego nie możesz przedstawić, do tego niema o tym żadnych wzmianek w dostępnych źródłach biograficznych, poza tym Rockefeller Foundation finansuje wiele projektów na całym świecie także te uważane za pozytywne, to rozległa instytucja więc jeżeli nawet TM był finansowany przez RF nie oznacza to od razu, że współpracuje on z rodzinami Rockefellerów w we wspomaganiu ich planu.
Idąc dalej prezentowany nurt myślowy TM jest zgoła odmienny od osób trzymających status quo, ponieważ jego wykłady są rewolucyjne nadające słuszność kwestionowania systemów społecznych, kulturowych jak i religijnych. Do tego substancje które on omawia jako pozytywne jak DMT ją jednocześnie jedną z najciężej karalnych w US.
A to co przedstawia o samych tripach jak i późniejszym rozumowaniu ich jest spójne z innymi trip raportami z całego świata, a także z moimi doświadczeniami na tym polu, także wielu badaczy potwierdza pozytywne efekty działania na człowieka naturalnych halucynogenów, nawet znany na tym forum z publikowanych materiałów Bill Hicks (także znajomy Terenca) próbował jego metodę tripowania i ocenia ją na spolaryzowaną pozytywnie.
Ciekawe trip raporty Polaków z Ayą można poczytać np. tu: http://hyperreal.info/taxonomy_menu/10003/9116/9143

Zgadzam się z tobą z tym, że nie są nam potrzebne żadne środki aby doświadczać i żyć szczęśliwie, tym bardziej zgadzam się z tym, że podobne stany są do osiągnięcia przez nasz umysł bez zewnętrznych środków, jest to nawet udowodnione chemicznie ale nie oznacza to wcale, że niektóre z tych związków nie są naturalnymi lekarstwami i nie mogą mieć pozytywnego skutku na nasze chore społeczeństwo. Terence nawet o tym wspominał w jednym z wykładów, można spróbować medytować godzinami, można się chłostać całymi dniami i robić inne masakryczne rzeczy ale szamani odkryli, że najmniej inwazyjną znaną metodą dla ludzkiego organizmu jest przyjecie kilku miligramów psychoaktywnego aktywatora, bo więcej nie jest potrzebne reszta jest w naszym umyśle. To są tylko aktywatory, dlatego nazywa się je kluczami.

I skończmy z tym okultyzmem, bo mieszanie tego z innymi zjawiskami jest co najmniej nie na miejscu, okultyzm jest z założenia zły więc z czym kolwiek go nie zmieszasz będzie to złe i niskie wibracyjnie. Jeżeli ktoś chce sobie narobić problemów z życiem to może sobie otwierać taką puszkę pandory jak okultyzm.
_________________
http://zakazaneowoce.pl/imgs/banery/baner-zakazaneowoce-350x20.jpg
Zdolność do dziwienia się jest początkiem do mądrości
Prawa jednego człowieka kończą się tam, gdzie zaczynają się prawa drugiej osoby.
W jedności siła nie w budowanych murach!!!
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Mighn




Dołączył: 30 Cze 2009
Posty: 145
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 00:57, 20 Lip '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Mam dość istotne (jak mniemam) pytania:

Padła tu wielokrotni teza, że do Ajahuaska trzeba się przygotować, jak (zapewne słusznie) podejrzewam, mówimy tu o identycznym, lub bardzo podobnym typie inicjacyjnym jak np. w wypadku pejotlu czy innych równie ciekawych roślinek? Jeśli tak, to rzetelne przygotowanie dla laika, który wchodzi dopiero na tą drogę trwa bardzo długo, a w wypadku wielu osób tak naprawdę nigdy nie dochodzi do pełnej gotowości na oddanie się temu było, nie było rytuałowi. Według mnie (poprawcie jeśli się mylę) branie tego typu środków ot tak z ciekawości i dla zabawy (czy też doświadczenia czegoś nowego) bez całej podpory mentalnej niezbyt różni się od zwykłego brania dragów przez dzieciaki na dyskotece...

Tak więc powiedzcie mi proszę czy aby przypadkiem Ajahuaska nie została sprowadzona do zabawy dla zagubionych, lub wręcz do komercyjnego wykorzystania przy budowaniu nowej mody?

Jednocześnie branie jakichkolwiek środków podczas rytuału stwarza spore niebezpieczeństwa, i to tym większe, im bardziej się jest przygotowanym, uświadomionym i otwartym na samo misterium, czy w wypadku poważnych problemów znajdzie się w Polsce ktokolwiek kto może takiej osobie pomóc? czy też zostaje zdana na wspaniałych psychiatrów, którzy tylko pogłębią problem?
_________________
Opowiedz znajomym, nie daj się systemowi!
Jeżeli 1000 ludzi uzna cię za wariata a 1 osoba uwierzy to odniosłeś sukces!!
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
amros




Dołączył: 03 Sty 2008
Posty: 144
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 08:09, 20 Lip '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

balgatron napisał:
@amros
Zacznijmy od tego,że ayahuasca nie jest narkotykiem, bo NIE UZALEŻNIA, ale wyciąga ludzi z wszelkich nałogów-to po pierwsze;

Zacznijmy od tego, że składową ayahuasci jest kilkadziesiąt substancji po dzień dzisiejszy Nie Wyizolowana (ekstraktowana) w sposób chemiczny. Także, nie możesz tak twierdzić.
Fakt, faktem jest, że większość, którzy pili nie raz ayahuasce wracają do niej chętnie, choćby za rok...
Poza tym definicja narkotyku to nie tylko środek uzależniający ale także:
"wszystkie substancje psychotropowe, które aktualnie są nielegalne"
Ayahuasca w bardzo wielu krajach jest nielegalna (oczywiście mówiąc Ayahauasca robię skrót myślowy)

balgatron napisał:

Do twojej wiadomości-narkotyk jest to substancja, która po pewnym okresie zażywania powoduje uzależnienie fizyczne lub inna definicja-substancja nielegalna, tzw. policyjna definicja narkotyku;

Więc znowu pora zaglądnąć do słownika. Polecam

balgatron napisał:

po drugie- jakim prawem piszesz,że ja namawiam- to jest POMÓWIENIE;

Pomówienie? Smile Wyraźnie piszesz w swoim poście z Sob Lip 18, 2009 12:59 pm pozytywnie o "kuracji" ayahuasca w obecności szamana. Człowieku, rozumiem że Sacharuna szuka klientów na drogie skądinąd "doładowania", ale każdy ma swój rozum i nie powinien przyjmować tak bezkrytycznie wszystkiego co od Nich lub tam usłyszysz. Więcej samodzielnego myślenia!
Takich substancji jest więcej, Nie odkryłeś Ameryki. W samej Am. Pd. jest tego kilkadziesiąt.

balgatron napisał:

-po trzecie- możesz siebie nazywac tworem, bo ja się za takiego nie uważam- jestem synem swojego ojca, a ty udowadniasz, że jesteś prymitywny i wredny.
Przestań mi się wreszcie wieszac ...

I jak to komentować? Jestem tworem? Jeśli nie pasuje to co piszę, to po prostu zejdź z tematu. Wystarczy, że ostrzegę potencjalne ofiary Ayi.

balgatron napisał:

Radziłbym bardziej uważac na słowa-takie oskarżanie nie przyciąga przyjaciół, a wręcz przeciwnie.
A co miałeś na myśli z tym
że nie jest to jest po polsku...
czyżby zalążek rasizmu?

Jezu, człowieku, czy Ty chodziłeś na lekcje polskiego? "prowadzić łóżko" - nie ma takiego sformułowania w języku polskim. Kup sobie słownik a nie czepiaj się. Nie interesuje mnie polszczyzna pubowa.
A co może mi zarzucisz antysemityzm? Śmieszny jesteś.
Naprawdę jest mi obojętne czy jesteś obrzezany czy nie, czy czarny, żółty. Możesz być nawet gejem Smile nic mi do tego. Jest istotne dla mnie o czym piszesz. A piszesz a raczej przepisujesz złote myśli szamanów.

Amros
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
amros




Dołączył: 03 Sty 2008
Posty: 144
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 08:22, 20 Lip '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

sonic3 napisał:
Dla mnie to już straciło spójność przedstawiasz Terenca jako osobę finansowaną przez Rockefeller Foundation na podstawie plakatu którego nie możesz przedstawić, do tego niema o tym żadnych wzmianek w dostępnych źródłach biograficznych, poza tym Rockefeller Foundation finansuje wiele projektów na całym świecie także te uważane za pozytywne, to rozległa instytucja więc jeżeli nawet TM był finansowany przez RF nie oznacza to od razu, że współpracuje on z rodzinami Rockefellerów w we wspomaganiu ich planu.


Tak jak powiedziałem, Terence odwalił kawał dobrej roboty, z wieloma jego tezami się zgadzam, ale z paroma nie - np. z oddziaływaniem psychodel. Postaram się znaleźć zdjęcia plakatów z tamtych wykładów i je wrzucić.

sonic3 napisał:

Idąc dalej prezentowany nurt myślowy TM jest zgoła odmienny od osób trzymających status quo, ponieważ jego wykłady są rewolucyjne nadające słuszność kwestionowania systemów społecznych, kulturowych jak i religijnych. Do tego substancje które on omawia jako pozytywne jak DMT ją jednocześnie jedną z najciężej karalnych w US.
A to co przedstawia o samych tripach jak i późniejszym rozumowaniu ich jest spójne z innymi trip raportami z całego świata, a także z moimi doświadczeniami na tym polu, także wielu badaczy potwierdza pozytywne efekty działania na człowieka naturalnych halucynogenów, nawet znany na tym forum z publikowanych materiałów Bill Hicks (także znajomy Terenca) próbował jego metodę tripowania i ocenia ją na spolaryzowaną pozytywnie.

Polaryzacja pozytywna Smile tak, znam te dokumenty Hicks'a.

sonic3 napisał:

Ciekawe trip raporty Polaków z Ayą można poczytać np. tu: http://hyperreal.info/taxonomy_menu/10003/9116/9143


A powiedz mi, czytałeś opowieści ludzi, którzy zwariowali po tripach z Szamanem? Bo i takowe relacje są.

sonic3 napisał:

I skończmy z tym okultyzmem, bo mieszanie tego z innymi zjawiskami jest co najmniej nie na miejscu, okultyzm jest z założenia zły więc z czym kolwiek go nie zmieszasz będzie to złe i niskie wibracyjnie. Jeżeli ktoś chce sobie narobić problemów z życiem to może sobie otwierać taką puszkę pandory jak okultyzm.

Może po prostu warto założyć wątek aby wyjaśnić pochodzenie, historię i cele szamanizmu. Coś mi się zdaje, że nie da się poznać całości bez tego istotnego elementu. Sonic na razie mówisz, ja to nazywam o "regułach książkowych" - czyli definicje. Niestety świat tych reguł jest bardziej przenikalny.

Amros
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
slidexman




Dołączył: 02 Gru 2008
Posty: 828
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 09:35, 20 Lip '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

sonic3 napisał:
okultyzm jest z założenia zły


napisz mi jeszcze ze "hipnoza nie istnieje i szkodzi" ;)

z takim zalozeniem zamykasz sobie drzwi do poznania prawdy
no ale to twoj wybor

takie podejscie kojarzy mi sie z
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
balgatron




Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 42
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 10:10, 20 Lip '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

@amros
Faktem jest, że większośc, którzy pili nie raz kawę czy herbatę wracają do niej chętnie, chocby następnego dnia.
Więc zastanów się co by było, gdyby nagle zabroniono picia np.kawy.Wszyscy pijący kawę staliby się według prawa narkomanami?
I jaka jest liczba zgonów np.palących papierosy, pijących alkohol, a jaka u stosujących Ayahuascę?
Ayahuasca jest nielegalna w bardzo wielu krajach, bo tak życzyli sobie nie normalni ludzie, lecz współczesne babilońskie rządy, którym nie byłoby na rękę, aby społeczeństwa wyzdrowiały. Wówczas nie zarobiłyby ogromnych pieniędzy ani korporacje farmaceutyczne, ani lekarze, spadła by przestępczośc, więc jednostka policyjna też by była niepotrzebna.

Ty wciąż próbujesz usilnie każdemu zmienic swój tok myślenia. Daj ludziom myślec swobodnie i wypowiadac się swobodnie, bo to forum nie zostało stworzone dla wygłaszania twoich widzimisię.

Widzę,że to "prowadzenie łóżka" mocno utkwiło ci w pamięci.
Smieszny jesteś z powracaniem do tego.
Już ci ktoś na forum wytłumaczył, co to znaczy-a byłeś pewien,że nikt nie zrozumie mojego sformułowania.
Czy ta osoba zrozumiała to, bo posługuje się polszczyzną pubową?

Również jest mi obojętne cz jesteś chudy czy tłusty, prosty czy garbaty, łysy czy zarośnięty,mądry czy głupi,koślawy czy ślepy,impotentem czy eunuchem,możesz byc nawet gejem Very Happy lub prostytutką Very Happy -również nic mi do tego.

A co chodzi o te złote myśli szamanów-to dzięki za komplement, bo te myśli są moje, pochodzą z mojej głowy.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Autorskie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona:  «   1, 2, 3, 4, 5   » 
Strona 2 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz moderować swoich tematów


Ayahuasca
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group.
Wymuś wyświetlanie w trybie Mobile