W razie awarii sprawdź t.me/prawda2info

 
Martin Armstrong- giełdowy guru?  
Znalazłeś na naszym forum temat podobny do tego? Kliknij tutaj!
Ocena:
1 głos
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Gospodarka i pieniądze Odsłon: 3996
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
aro_klb




Dołączył: 10 Lut 2007
Posty: 1484
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 17:08, 16 Gru '08   Temat postu: Martin Armstrong- giełdowy guru? Odpowiedz z cytatem

Niewielu z was zapewne słyszało o tym człowieku.Wydaje sie ,że odkrył klucz do gry na giełdzie??
Cytat:
Martin Armstrong jest idealnym kandydatem na guru giełdowego. Zapomniany przez świat przesiedział w nowojorskim więzieniu już blisko 9 lat. Oskarżony o defraudację środków powierzonych jego funduszowi czekał kilka lat na proces wbrew procedurze, która zezwala na maksymalnie 18 miesięcy aresztu w takich przypadkach. Co więcej, jego klienci odzyskali swoje środki. Ostatecznie Armstrong wyjdzie z więzienia dopiero w 2011 roku, choć teoretycznie za zarzuty, które mu postawiono maksymalny wyrok mógł wynieść 8 lat. W ogóle cała sprawa jego aresztowania i przetrzymywaniu w więzieniu wygląda bardzo dziwnie i stanowi pożywkę dla zwolenników spiskowej teorii dziejów. Dlaczego?
Wiemy, że w więzieniach siedzą sami niewinni. Przynajmniej oni tak twierdzą, ale w tym przypadku sprawa wydaje się co najmniej tajemnicza. Tu należałoby wrócić do lat osiemdziesiątych. Wtedy Armstrong idealnie przewidział szczyt Nikkei oraz jego późniejszy gwałtowny spadek. Stał się gwiazdą i utworzony przez niego fundusz Princeton Economics International w chwilach świetności zarządzał aktywami o wartości 3 miliardów dolarów, a sam jego założyciel stał się popularnym ekspertem wypowiadającym się w mediach. Sławę ugruntowała mu kolejna zaskakująco trafna prognoza o maksimum rynku amerykańskiego w lipcu 1998 przed nową falą spadkową. Później nastąpiła cała seria zadziwiających zdarzeń, która sprawiła, że Armstrong siedzi do tej pory w więzieniu, jak twierdzi z powodu korupcji na najwyższych szczeblach władzy sądowniczej i na Wall Street. Zdaniem Armstronga jest to zemsta za to, że nie chciał podzielić się swoim kodem, za pomocą którego analizuje rynki.
Tymczasem od kilku tygodni w internecie dostępna jest praca Armstronga pod tytułem „It’s Just Time” pdf, w której możemy zapoznać się bliżej z jego teorią opartą na cyklach. Nimbu tajemniczości dodaje napisanie jej na starym komputerze w celi więziennej – stąd ta dziwna czcionka.

Już sama dedykacja książki Kondratiewowi rozwiewa wątpliwości jakiego typu analizie hołduje autor. Cykle są tu na pierwszym miejscu. Zdaniem Armstronga samo stwierdzenie, że historia powtarza się, na którym opiera się w końcu analiza techniczna niesie za sobą głębszą treść i odwołuje się przy tym do prac Mandelbrota, który odkrył powtarzalność zjawisk w matematyce opisywanych przy pomocy geometrii fraktalnej. Według Armstronga tak samo fraktalnie, cyklicznie zachowuje się człowiek i podlega temu rytmowi każda jego aktywność życiowa, także ta związana z biznesem czy inwestowaniem. Podstawowy cykl trwa jego zdaniem średnio 8,6 lat. Na początku swojej pracy Armstrong twierdzi, że jeśli obecnie trwający kryzys nie zostanie zatrzymany przez użycie właściwych środków Dow Jones spadnie do zaledwie 3500 punktów, a złoto będzie kosztować $2500, a może nawet $5000 za uncję. Proponuje on, aby zaprzestać pompowania dolarów bez pokrycia do systemu finansowego, a w zamian utworzenie specjalnego funduszu, w którym znajdą się wszystkie ryzykowne pożyczki hipoteczne. Następnie niech rynek je wyceni przez udostępnienie tych papierów indywidualnym inwestorom, którzy będą mogli lokować tam swoje środki, nawet te w ramach programów emerytalnych. Kolejną propozycją Armstronga jest zniesienie podatku dochodowego i zastąpienie go 10% podatkiem obrotowym od sprzedaży (z wyłączeniem żywności i odzieży). Poza tym domaga się on reformy Banku
Rezerw Federalnych oraz zintensyfikowana prac rządu. Jest zdeklarowanym wrogiem marksizmu i socjalizmu jako idei, które teraz zaczynają brać górę w działaniach amerykańskich władz.

Jak widać pomysły Armstronga nie wywołują w nas specjalnego dreszczyku emocji i znacznie bardziej intrygująca wydaje się jego teoria cykli. Zacznijmy od przypomnienia sobie ze szkoły liczby pi. W geometrii euklidesowej π jest równe stosunkowi długości obwodu koła do długości jego średnicy i wynosi 3,14159 … Zastosowanie liczby pi jest bardzo szerokie od fizyki kwantowej do giełdy. Czy ktoś pamięta film Aronoffsky’ego z 1998 roku pod tytułem Pi? To dość niesamowite, ale ta historia przypomina życie
Armstronga.

Armstrong odkrył, że cykl gospodarczy trwa pi x 1000 dni, czyli 3141 dni. Oznacza to wspomniane 8,6 lat. Z kolei ten cykl dzieli się na 3 krótsze fale. Jeśli jego obliczenia są prawidłowe czeka nas teraz pewna poprawa sytuacji na świecie do mniej więcej wiosny 2009 i kolejna fala spadkowa z dnem na przełomie maja i czerwca 2011 roku. Co istotne wewnątrz tego cyklu znajdują się fale także o długości około 8,6 miesięcy. Z tego wynika, że Armstrong wyznaczył kluczowy dzień fali wzrostowej na 16 kwietnia 2009. Z kolei na początku pracy widzimy rysunek z zaznaczoną datą 19 marca 2009. Czy wtedy będzie szczyt fałszywej mini - hossy? Poza tym nie do końca jasne jest czy chodzi o aktywność gospodarczą, czy same giełdy. Co do tych ostatnich, Armstrong wyraźnie wskazuje, że kluczowym indeksem do obserwacji w 2009 roku ma być japoński Nikkei. Zobaczymy czy tak będzie wyglądać ruch indeksów giełdowych i ewentualnie znajdziemy swojego guru.

Podobne prawidłowości według niego występują też w polityce i tu podzielił aktywność w cyklach trwających po 224 lata. Jeszcze inny schemat odnalazł w cyklach kryzysów monetarnych, które jego zdaniem pojawiają się co 37,33 lat – i taki rok wypadł właśnie w 2008. Zainteresowanych zachęcam do samodzielnego zapoznania się z pracą Armstronga. Jeśli nawet autor nie ma do końca racji, to przynajmniej pierwszą część jego tekstu znakomicie się czyta, a z powodu dość ograniczonych ram artykułu nie jestem w stanie podać tu więcej naprawdę intrygujących przemyśleń Martina Armstronga.
Jego prezentacja jest podstępna pod tą stroną w PDF-ie
http://www.contrahour.com/ItsJustTimeMartinArmstrong.pdf
Źródło: http://www.notowany.pl/artykul/5447/wzrosty-do-16-kwietnia-2009
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
sknerus




Dołączył: 06 Lut 2008
Posty: 45
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 19:30, 16 Gru '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Well Ameryki nie odkrył.
Teoria fal Eliotta
Von Mises czy jak mu tam było też o tym pisał (Marks na podstawie jego prac oparł z kolei swoje dzieła).
Dla mnie to niestety jest to za mało (szkolony jestem w rynkach kapitałowych) a Cykl koniunkturalny według mojej akademickiej wiedzy trwa około 30 lat (28,3 w przybliżeniu).
Warto wejść tutaj : http://bossa.pl/analizy/techniczna/elementarz/ermanometria/

Generalnie uproszczenie całego rynku z nieskończoną ilością zmienych do konkretnej liczby wydaje mi się zbyt daleko idącym uproszczeniem.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Gospodarka i pieniądze Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz moderować swoich tematów


Martin Armstrong- giełdowy guru?
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group.
Wymuś wyświetlanie w trybie Mobile