Dołączył: 04 Lis 2014 Posty: 855
Post zebrał 40000 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 21:13, 14 Sie '15
Temat postu:
Wygląda na to, że po Jozafacie Kocyłowskim nadeszła kolej na gloryfikację kolejnego nazistowskiego zbrodniarza :
"Decyzja Watykanu o uznaniu "heroiczności cnót", jak i sam proces beatyfikacyjny, greckokatolickiego arcybiskupa lwowskiego Andrzeja Szeptyckiego budzi wiele kontrowersji, zwłaszcza w środowisku rodzin ofiar ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich zbrodniarzy na Polakach i Żydach oraz obywatelach innych narodowości Drugiej Rzeczypospolitej.
Zarząd i członkowie Stowarzyszenia Upamiętniania Polaków Pomordowanych na Wołyniu z siedzibą w Zamościu zwracamy się z gorącą prośbą o cofnięcie dekretu heroiczności cnót metropolicie lwowskiemu Andrzejowi Szeptyckiemu, który wkrótce może zostać zaliczony w poczet błogosławionych.
Członkowie Stowarzyszenia to ludzie cudem ocaleni spod pił, siekier, wideł ukraińskich nacjonalistów UPA i SS Galizien, którzy bestialsko mordowali od dziecka w kołysce do starca nad grobem. Mimo upływu czasu ponad 72 lat pamiętamy tamte krwawe dni i czerwone noce rozświetlane pożogą palonych chat, domów, kaplic i kościołów. Zapach palonych ciał ludzkich żywych czy martwych towarzyszą nam przez całe nasze życie. Polacy na ziemiach Małopolski Wschodniej II Rzeczypospolitej stali się celem zorganizowanej planowej akcji ludobójstwa. W każdy dzień i każdą noc wkraczała do naszych domostw śmierć. A była ona okrutna. Na przykład małe dzieci nabijano na sztachety, rzucano żywe do studni, obcinano im rączki i nóżki, przybijano za języczki do stołu, wydłubywano oczka itp. Ile zginęło niewinnych dzieci w sposób bezsprzecznie nieludzki nie jesteśmy w stanie ustalić. Dysponujemy częściową dokumentacją. I tak w Ostrówkach i Woli Ostrowieckiej zamordowano 470 osób w tym 250 dzieci, we wsi Leśniaki i Kędy zamordowano 141 osób w tym 64 dzieci, we wsi Jankowice zamordowano 80 osób w tym 18 dzieci. Na Wołyniu było ponad 2000 większych, bądź mniejszych osad zamieszkałych przez Polaków, z których mało kto się uratował. Czyż abp. Andrzej Szeptycki nie znał ewangelickiej wypowiedzi Chrystusowej,że "lepiej by było kamień młyński uwiązać do szyi niż miałby zgorszyć dziecko niewinne" ? A tu nie tylko zgorszyć ale i zabić.
Nie ma gorszej zbrodni jak dzieciobójstwo. Kobiety ciężarne miały rozcinane brzuchy, płód był wyciągany i rozbijany o futryny domów, mężczyznom obcinano głowy siekierą lub kosą. Wyjątkowo ciężkie tortury stosowano wobec księży katolickich. Byli zabijani przy ołtarzach podczas odprawiania mszy świętej. Ginęli w męczarniach razem z wiernymi.
My, żyjący świadkowie rzezi wołyńskiej doskonale pamiętamy 11 lipca 1943r. Niedziela, w kościołach odprawiane były nabożeństwa, wierni przybyli licznie by uczestniczyć w nabożeństwie. Nikt się nie spodziewał, że dzicz banderowska targnie się na miejsce święte. Niestety dla nich nie było świętości. Wpadali do kościołów, zaczynali rzucać granaty, strzelać z karabinów a siekiernicy brocząc we krwi dobijali siekierami rannych. Nacjonaliści ukraińscy zamordowali 160 księży nie licząc osób zakonnych. Mordy były dokonywane zgodnie z zestawieniem 362 metod stosowanych przez UPA na Polakach.
Sporo niedobitych dzieci uratowało się cudem. Były one świadkami mordów własnych rodziców i rodzeństwa. Nie dane im było szczęśliwe dzieciństwo, nie wymawiały słow "mama", "tata". Nie zaznały miłości rodzicielskiej. Zaznały tylko głód , chłód, żal , ból i smak gorzkich łez.
Naziści ukraińscy od 1939-1947roku wymordowali około 200 tyś Polaków, w tym na Wołyniu około 70 tysięcy. Morzem krwi zapłacono bycie Polakiem. Nie mieli katolickich pogrzebów, nie mają grobów. Dlatego nie zapalimy im tam zniczy, nie położymy wiązanek kwiatów na grobach, gdzie rodzinne były domy. Cisza krzyczy a historia wciąż milczy o nich. Nie oddano Im należytego szacunku i sprawiedliwości.
Ojcze Święty! za rzeż wołyńską obwiniamy nie tylko Banderę, Suchewycza i innych przywódców UPA, Dywizję SS Galizien, ale również duchownych greckokatolickich, którzy sprzeniewierzyli się V przekazaniu Bożemu "Nie zabijaj". W świątyniach podczas nabożeństw wzywali wiernych do mordowania Polaków, święcili narzędzia zbrodni ( siekiery, piły, widły, itp.). Po nabożeństwach brali udział w okrutnych mordach. Zwierzchnik Kościoła greckokatolickiego metropolita lwowski Andrzej Szeptycki nie reagował w ogóle na ludobójstwo dokonywane przez ukraińskich nacjonalistów wyznania greckokatolickiego na ludności polskiej. Był to akt zdrady wobec nauki kościoła, był to pakt poparcia czynów szatańskich. Zbrodni ludobójstwa nie przeciwstawił się , nie potępił, nie informował o niej Stolicy Apostolskiej. Jako duchowny wysoko postawiony, nie posiadał wrażliwości na cierpienie ludzkie, zachowywał zupełną obojętność na okrucieństwa jakie człowiek mógł zgotować drugiemu człowiekowi.
(...)
Ojcze Święty! nie wyobrażamy sobie jak można się modlić do "takiego świętego"."
Pomijając obrzydliwą postawę (żadna nowość) Watykanu, zadziwia zupełny brak reakcji po stronie polskiej, a także ponowna legalizacja (po '89) Kościoła, który do dzisiaj nie rozliczył się ze swoją przeszłością i wychwala banderowców...
Dołączył: 07 Wrz 2015 Posty: 4105
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 11:26, 23 Cze '16
Temat postu:
Kaczafi napisał:
Wygląda na to, że po Jozafacie Kocyłowskim nadeszła kolej na gloryfikację kolejnego nazistowskiego zbrodniarza :
"Decyzja Watykanu o uznaniu "heroiczności cnót", jak i sam proces beatyfikacyjny, greckokatolickiego arcybiskupa lwowskiego Andrzeja Szeptyckiego budzi wiele kontrowersji, zwłaszcza w środowisku rodzin ofiar ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich zbrodniarzy na Polakach i Żydach oraz obywatelach innych narodowości Drugiej Rzeczypospolitej.
Zarząd i członkowie Stowarzyszenia Upamiętniania Polaków Pomordowanych na Wołyniu z siedzibą w Zamościu zwracamy się z gorącą prośbą o cofnięcie dekretu heroiczności cnót metropolicie lwowskiemu Andrzejowi Szeptyckiemu, który wkrótce może zostać zaliczony w poczet błogosławionych.
Członkowie Stowarzyszenia to ludzie cudem ocaleni spod pił, siekier, wideł ukraińskich nacjonalistów UPA i SS Galizien, którzy bestialsko mordowali od dziecka w kołysce do starca nad grobem. Mimo upływu czasu ponad 72 lat pamiętamy tamte krwawe dni i czerwone noce rozświetlane pożogą palonych chat, domów, kaplic i kościołów. Zapach palonych ciał ludzkich żywych czy martwych towarzyszą nam przez całe nasze życie. Polacy na ziemiach Małopolski Wschodniej II Rzeczypospolitej stali się celem zorganizowanej planowej akcji ludobójstwa. W każdy dzień i każdą noc wkraczała do naszych domostw śmierć. A była ona okrutna. Na przykład małe dzieci nabijano na sztachety, rzucano żywe do studni, obcinano im rączki i nóżki, przybijano za języczki do stołu, wydłubywano oczka itp. Ile zginęło niewinnych dzieci w sposób bezsprzecznie nieludzki nie jesteśmy w stanie ustalić. Dysponujemy częściową dokumentacją. I tak w Ostrówkach i Woli Ostrowieckiej zamordowano 470 osób w tym 250 dzieci, we wsi Leśniaki i Kędy zamordowano 141 osób w tym 64 dzieci, we wsi Jankowice zamordowano 80 osób w tym 18 dzieci. Na Wołyniu było ponad 2000 większych, bądź mniejszych osad zamieszkałych przez Polaków, z których mało kto się uratował. Czyż abp. Andrzej Szeptycki nie znał ewangelickiej wypowiedzi Chrystusowej,że "lepiej by było kamień młyński uwiązać do szyi niż miałby zgorszyć dziecko niewinne" ? A tu nie tylko zgorszyć ale i zabić.
Nie ma gorszej zbrodni jak dzieciobójstwo. Kobiety ciężarne miały rozcinane brzuchy, płód był wyciągany i rozbijany o futryny domów, mężczyznom obcinano głowy siekierą lub kosą. Wyjątkowo ciężkie tortury stosowano wobec księży katolickich. Byli zabijani przy ołtarzach podczas odprawiania mszy świętej. Ginęli w męczarniach razem z wiernymi.
My, żyjący świadkowie rzezi wołyńskiej doskonale pamiętamy 11 lipca 1943r. Niedziela, w kościołach odprawiane były nabożeństwa, wierni przybyli licznie by uczestniczyć w nabożeństwie. Nikt się nie spodziewał, że dzicz banderowska targnie się na miejsce święte. Niestety dla nich nie było świętości. Wpadali do kościołów, zaczynali rzucać granaty, strzelać z karabinów a siekiernicy brocząc we krwi dobijali siekierami rannych. Nacjonaliści ukraińscy zamordowali 160 księży nie licząc osób zakonnych. Mordy były dokonywane zgodnie z zestawieniem 362 metod stosowanych przez UPA na Polakach.
Sporo niedobitych dzieci uratowało się cudem. Były one świadkami mordów własnych rodziców i rodzeństwa. Nie dane im było szczęśliwe dzieciństwo, nie wymawiały słow "mama", "tata". Nie zaznały miłości rodzicielskiej. Zaznały tylko głód , chłód, żal , ból i smak gorzkich łez.
Naziści ukraińscy od 1939-1947roku wymordowali około 200 tyś Polaków, w tym na Wołyniu około 70 tysięcy. Morzem krwi zapłacono bycie Polakiem. Nie mieli katolickich pogrzebów, nie mają grobów. Dlatego nie zapalimy im tam zniczy, nie położymy wiązanek kwiatów na grobach, gdzie rodzinne były domy. Cisza krzyczy a historia wciąż milczy o nich. Nie oddano Im należytego szacunku i sprawiedliwości.
Ojcze Święty! za rzeż wołyńską obwiniamy nie tylko Banderę, Suchewycza i innych przywódców UPA, Dywizję SS Galizien, ale również duchownych greckokatolickich, którzy sprzeniewierzyli się V przekazaniu Bożemu "Nie zabijaj". W świątyniach podczas nabożeństw wzywali wiernych do mordowania Polaków, święcili narzędzia zbrodni ( siekiery, piły, widły, itp.). Po nabożeństwach brali udział w okrutnych mordach. Zwierzchnik Kościoła greckokatolickiego metropolita lwowski Andrzej Szeptycki nie reagował w ogóle na ludobójstwo dokonywane przez ukraińskich nacjonalistów wyznania greckokatolickiego na ludności polskiej. Był to akt zdrady wobec nauki kościoła, był to pakt poparcia czynów szatańskich. Zbrodni ludobójstwa nie przeciwstawił się , nie potępił, nie informował o niej Stolicy Apostolskiej. Jako duchowny wysoko postawiony, nie posiadał wrażliwości na cierpienie ludzkie, zachowywał zupełną obojętność na okrucieństwa jakie człowiek mógł zgotować drugiemu człowiekowi.
(...)
Ojcze Święty! nie wyobrażamy sobie jak można się modlić do "takiego świętego"."
Pomijając obrzydliwą postawę (żadna nowość) Watykanu, zadziwia zupełny brak reakcji po stronie polskiej, a także ponowna legalizacja (po '89) Kościoła, który do dzisiaj nie rozliczył się ze swoją przeszłością i wychwala banderowców...
A beatyfikacja Alojzego Stepinaca im nie przeszkadza?
j
Waldemar Kowalski
Waldemar Kowalski
dawno temu
Gen. Mirosław Hermaszewski - ocalały z rzezi wołyńskiej.
Gen. Mirosław Hermaszewski - ocalały z rzezi wołyńskiej. • Fot. M. Lepecki / Agencja Gazeta
– Gdy wypadałem z rąk postrzelonej mamy, nie zauważyli mnie. Albo przykryła mnie własnym ciałem, albo wpadłem w zaśnieżone zarośla – opowiada naTemat gen. Mirosław Hermaszewski, który - jako 1,5-roczne dziecko - cudem ocalał z rzezi wołyńskiej. Ukraińscy nacjonaliści zabili na miejscu m.in. jego dziadka, ojciec zmarł w szpitalu w wyniku odniesionych ran.
Niedawno minęła kolejna rocznica ataku UPA na Pańską rodzinną miejscowość – Lipniki. Ukraińscy nacjonaliści zabili wtedy 182 osób; Pan, jako półtoraroczne dziecko, cudem ocalał…
Wszystko dzięki mamie.
Czy to ona właśnie opowiedziała Panu o tragicznych wydarzeniach, do których doszło z 26 na 27 marca 1943 roku?
Dołączył: 04 Lip 2009 Posty: 8682
Post zebrał 200 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 11:46, 30 Kwi '22
Temat postu:
To z Wyborczej :
Cytat:
Na pomalowanym w geście solidarności z Ukraińcami w niebiesko-żółte barwy postumencie po pomniku marszałka Koniewa w Krakowie ktoś nielegalnie napisał "Wołyń 1943", nawiązując do rzezi na Kresach podczas II wojny światowej.
Dołączył: 20 Sie 2019 Posty: 1166
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 23:27, 23 Lip '22
Temat postu:
Kwestią czasu jest, kiedy ta nowa przyjaźń-polsko-ukraińska zacznie się kruszyć. _________________ Kobiety mniej gwałcą bo są słabsze fizycznie.
# demokracja to komunizm w powijakach #
Dołączył: 04 Lip 2009 Posty: 8682
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 09:37, 24 Lip '22
Temat postu:
Cytat:
Portal Katowice24.info podał w sobotę, że mieszkance Katowic nie spodobał się napis „Wołyń pamiętamy” na tylnej szybie taksówki, która często oczekuje na klientów na postoju na ulicy Młyńskiej, obok urzędu miasta w Katowicach.
Dołączył: 03 Mar 2019 Posty: 1104
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 22:00, 28 Lip '22
Temat postu:
Kobieta ma niesamowitą wiedzę,
(dla zainteresowanych).
O ludobójstwie na Wołyniu i w Małopolsce wschodniej: GENOCIDIUM ATROX
Gdyby miało być tak jak się godzi - to wszystkie "bandery" z Ukrainy muszą zniknąć; a na słowo 'UPA' - powinni odpowiadać : Ludobójcy.. (ewentualnie : "dupa" ) (jakie są szanse że tak się stanie? ) Mrzonki o tym, że nastąpi teraz jakaś "zamiana bohaterów" narodowych ukraińców to niestety myślenie życzeniowe, ale też niesamowita naiwność. _________________ błogosławieni wkurwieni , albowiem oni spokoju doznawać będą
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów