Uwaga! Znajdujesz się w jednej z sekcji autorskich forum.
Administracja forum nie ponosi odpowiedzialności za ewentualną cenzurę w tym wątku. Moderatorem tego tematu jest jego założyciel czyli autor pierwszego posta.
Dołączył: 30 Gru 2007 Posty: 3715
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 03:01, 17 Sty '09
Temat postu: Polska-Rosja, przyjaźń czy nienawiść?
Założyłem ten wątek w związku z dyskusją w innym temacie.
Chciałbym was zapytać, czy Polska powinna ocieplać stosunki z Rosją na każdym poziomie czy wręcz przeciwnie zaogniać?
Co sądzicie o tym problemie, jakie są wasze odczucia i dlaczego.
Czy przypadkiem nie jesteście w tym temacie prowadzeni tak jak tego TV chce?
Czy zastanawialiście się (niechętni Rosji) kiedykolwiek dlaczego "plujecie" na Rosję?
Zapraszam do dyskusji, a sądzę, że temat powinien być ciekawy i z tego co przeglądałem, praktycznie nigdzie na ten temat się nie dyskutuje (poza jednostronnymi deklaracjami nie popartymi żadnym uzasadnieniem).
Jest to wątek o szerokim polu tematycznym dotyczącym spraw Polsko-Rosyjskich.
Dołączył: 24 Mar 2008 Posty: 188
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 07:17, 17 Sty '09
Temat postu:
Generalnie nie widzę powodu, by obrażać się na Rosjan. Co było, to było, komunizm bardziej zaszkodził im samym, niż Polakom.
Słuchałem kiedyś ciekawej wypowiedzi pewnego etnografa badającego kulturę Rosji. Stwierdził on, że Rosjanie to ludzie gościnni i wylewni, którzy skorzy są z ulicy zaprosić cię do stołu, ale gdyby nagle "padł rozkaz" gotowi są zaszlachtować gościa gołymi rękoma.
Taki naród.
Z Rosją jest kilka interesów do zrobienia. Warto by było wykorzystać fakt, że jest to ogromny kraj o nieograniczonych potrzebach. Polski znaczący eksport jest kroplą bez znaczenia ekonomicznego dla Rosji. Przykład- wieprzowina i słynne embargo.
Warto by było też poczynić jakieś kroki, by zneutralizować próbę marginalizacji Europy Środkowej przez powstający układ Rosja-Niemcy. Dopóki jednak rządzi u nas CIA nie ma na to szans.
Tyle mżonek. Jako państwo odwiecznie kolonialne przechodzimy jedynie z rąk do rąk i nigdy nie zaistnieje wspólny interes prawdziwej zdrowej współpracy. Albo służymy jako rezerwuar dóbr albo jako obszar buforowy między Rosją a Europą Zachodnią. Nie każdy może wie, ale za czasów Zimnej Wojny w terytorium Polski wycelowane było 500 (pięćset!!!) głowic nuklearnych i to z obu stron, po to, by uniemożliwić ofensywę wojsk w którąkolwiek stronę.
Osobiście mam wielki, choć całkowicie irracjonalny szacunek do Rosji i Rosjan. Putin wydaje się być prawdziwym przywódcą, nie marionetką. Ich technika wojskowa (samoloty, okręty podwodne, siły specjalne) budzą respekt. Mam na warsztacie rosyjskie narzędzia, które wydają się być niezniszczalne. Włącznie z oscyloskopem. Szkoda, że czasy bazarowego handlu z Nimi już przeminęły.
_________________ Moja chata z kraja.
Dołączył: 30 Gru 2007 Posty: 3715
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 12:28, 17 Sty '09
Temat postu:
Kowal napisał:
Generalnie nie widzę powodu, by obrażać się na Rosjan. Co było, to było, komunizm bardziej zaszkodził im samym, niż Polakom.
Zdecydowanie tak, zwłaszcza, że w Polsce tak naprawdę komunizmu nigdy nie było.
Cytat:
Słuchałem kiedyś ciekawej wypowiedzi pewnego etnografa badającego kulturę Rosji. Stwierdził on, że Rosjanie to ludzie gościnni i wylewni, którzy skorzy są z ulicy zaprosić cię do stołu, ale gdyby nagle "padł rozkaz" gotowi są zaszlachtować gościa gołymi rękoma.
Taki naród.
A to nowość dla mnie, bo o drugiej części zdania słyszę pierwszy raz...
Cytat:
Z Rosją jest kilka interesów do zrobienia. (ciach...)
Warto by było też poczynić jakieś kroki, by zneutralizować próbę marginalizacji Europy Środkowej przez powstający układ Rosja-Niemcy. Dopóki jednak rządzi u nas CIA nie ma na to szans.
Tyle mżonek. Jako państwo odwiecznie kolonialne przechodzimy jedynie z rąk do rąk i nigdy nie zaistnieje wspólny interes prawdziwej zdrowej współpracy. Albo służymy jako rezerwuar dóbr albo jako obszar buforowy między Rosją a Europą Zachodnią. Nie każdy może wie, ale za czasów Zimnej Wojny w terytorium Polski wycelowane było 500 (pięćset!!!) głowic nuklearnych i to z obu stron, po to, by uniemożliwić ofensywę wojsk w którąkolwiek stronę.
Ale właśnie była ogromna szansa zostać pośrednikiem na Lini wschód - zachód. Wystarczyło chcieć. Nie na zasadach poddańczych czy służebnych ale na zdrowych rynkowych stosunkach.
Cytat:
Osobiście mam wielki, choć całkowicie irracjonalny szacunek do Rosji i Rosjan. Putin wydaje się być prawdziwym przywódcą, nie marionetką. Ich technika wojskowa (samoloty, okręty podwodne, siły specjalne) budzą respekt. Mam na warsztacie rosyjskie narzędzia, które wydają się być niezniszczalne. Włącznie z oscyloskopem. Szkoda, że czasy bazarowego handlu z Nimi już przeminęły.
To właśnie efekt między innymi rządów Buzka i AWS-UW. To w 1998 wprowadzono restrykcje dla przyjeżdżających ze wschodu. To był początek. Należy też pamiętać, że wówczas w Łodzi ok 60% zakładów tekstylnych produkowało właśnie dla tych handlarzy!
My kupowaliśmy od nich (na bazarze) lornetki, aparaty foto. narzędzia etc. Oni za te pieniądze kupowali ciuchy. Opłacało się im i nam. Ale komuś to przeszkadzało...
Dołączył: 26 Maj 2008 Posty: 552
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 12:31, 17 Sty '09
Temat postu:
Czasem zaglądam na (http://engforum.pravda.ru/) i z wpisów tam zawartych wynika iż w Rosji szerzony jest ruch antypolski.
Na tamtym forum nie jesteśmy mile widziani, opisywani jesteśmy jako naród gorszej kategorii.
_________________ 13:13 13.09.1979 Caulbearer
Unos nacen con estrella y otros nacen estrellados
******* Ad astra per aspera ******
.............! Semper paratus !.............
Dołączył: 29 Wrz 2008 Posty: 144
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 12:34, 17 Sty '09
Temat postu:
Rosja nadal prowadzi politykę imperialną i raczej z niej nie zrezygnuje. Obecne chłodne stosunki między Polską i Rosją to wynik '' politycznego focha'' za nasze prozachodnie ciągotki zwłaszcza po 89. Myślę, że zwykły Polak ze zwykłym Rosjaninem lubiliby się bardzo gdyby nie nagonka i propaganda Kremla. To oni próbują skłócić nasze narody.Niestety to co napisał Kowal jest prawdą. Rosjanie są podatni na polityczną manipulację. Nie wiedzieć czemu bardzo ufają swojemu rządowi, a historia pokazuję jak one się im się za to odwdzięczały....
Swoją drogą ostatnimi czasy odradza się Neoslawizm. Zobaczymy co z tego wyjdzie.
Dołączył: 30 Gru 2007 Posty: 3715
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 00:41, 18 Sty '09
Temat postu:
RaaQ napisał:
Rosja nadal prowadzi politykę imperialną i raczej z niej nie zrezygnuje. Obecne chłodne stosunki między Polską i Rosją to wynik '' politycznego focha'' za nasze prozachodnie ciągotki zwłaszcza po 89. Myślę, że zwykły Polak ze zwykłym Rosjaninem lubiliby się bardzo gdyby nie nagonka i propaganda Kremla. To oni próbują skłócić nasze narody.
No dobrze, a masz jakieś konkretne sprawy które by to utwierdzały? Nie muszą być konkretne źródła, ale nawet własne odczucia, jakiś działań czy innej niechęci.
Cytat:
Niestety to co napisał Kowal jest prawdą. Rosjanie są podatni na polityczną manipulację. Nie wiedzieć czemu bardzo ufają swojemu rządowi, a historia pokazuję jak one się im się za to odwdzięczały....
Rosjanie przede wszystkim nie są podatni na polityczną manipulację, ale są bardziej związani ze swoją władzą. Rosja nigdy nie była i długo nie będzie krajem demokratycznym w podobnym wydaniu jak np. USA.
O wiele bardziej podatni na manipulacje są moim zdaniem Polacy. Bo Polakom wystarczy pokazać w TV kolorowy obrazek wzięty z amerykańskiego filmu kat. D i już masz 50% poparcia:) I to się nasila! Pamiętam jak w 1993 (lub w okolicy) Tusk ze swoim KLD (tak się wówczas nazywała partia Tuska) zrobił kampanię w Warszawie w stylu amerykańskim;) z tancerkami, przemarszem, festyn panie jak na "Sami swoi" cz. III, ale chyba było za wcześnie, bo ludzie to kwitowali wówczas śmiechem w stylu "kaczor donald paraduje jak w Hollywood". Dziś to już wystarcza.
forrest_
Cytat:
Czasem zaglądam na (http://engforum.pravda.ru/) i z wpisów tam zawartych wynika iż w Rosji szerzony jest ruch antypolski.
Na tamtym forum nie jesteśmy mile widziani, opisywani jesteśmy jako naród gorszej kategorii.
To już inny problem, bo popatrz na inne fora. Za oceanem i w europie zachodniej uważają nas za głupków.
A rządy (w Polsce) dalej ich do tego przyświadczają, że tak jest.
Niedawne stwierdzenie (słyszałem w Polskich mediach) z Gruzji - "Polacy, wy sprzedajne kurwy..."
Dołączył: 26 Maj 2008 Posty: 552
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 13:07, 18 Sty '09
Temat postu:
Nie tylko za głupków ale za całe zło na tej planecie:
GERMANS: ABUSED MINORITY!
An odd concept you may have never heard of. But it happened.
http://engforum.pravda.ru/showthread.php?t=238405 _________________ 13:13 13.09.1979 Caulbearer
Unos nacen con estrella y otros nacen estrellados
******* Ad astra per aspera ******
.............! Semper paratus !.............
Dołączył: 21 Lis 2007 Posty: 426
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 15:33, 19 Sty '09
Temat postu:
Kowal napisał:
Jako państwo odwiecznie kolonialne przechodzimy jedynie z rąk do rąk i nigdy nie zaistnieje wspólny interes prawdziwej zdrowej współpracy.
Polska (w różnej formie) istnieje tysiąc lat, z czego jedynie przez ostatnie 300 lat jesteśmy w większym bądź mniejszym stopniu podlegli. Natomiast wcześniejsze lata, czyli w sumie 700 lat, to nieustanny rozwój Królestwa Polskiego, a później Korony w ramach Rzeczypospolitej Obojga Narodów.
A co do relacji z Rosją, to ja widzę taką politykę Polski, która doprowadzi do:
1. Takiego osłabienia Rosji, by móc zająć Królewiec bez jednego wystrzału.
2. Kontynuowania osłabiania Rosji, ta aby skurczyło się do obszaru pomiędzy Moskwą a Uralem.
A potem to się zobaczy.
Dołączył: 30 Gru 2007 Posty: 3715
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 21:03, 19 Sty '09
Temat postu:
dr02d2u napisał:
Kowal napisał:
Jako państwo odwiecznie kolonialne przechodzimy jedynie z rąk do rąk i nigdy nie zaistnieje wspólny interes prawdziwej zdrowej współpracy.
Polska (w różnej formie) istnieje tysiąc lat, z czego jedynie przez ostatnie 300 lat jesteśmy w większym bądź mniejszym stopniu podlegli. Natomiast wcześniejsze lata, czyli w sumie 700 lat, to nieustanny rozwój Królestwa Polskiego, a później Korony w ramach Rzeczypospolitej Obojga Narodów.
A co do relacji z Rosją, to ja widzę taką politykę Polski, która doprowadzi do:
1. Takiego osłabienia Rosji, by móc zająć Królewiec bez jednego wystrzału.
2. Kontynuowania osłabiania Rosji, ta aby skurczyło się do obszaru pomiędzy Moskwą a Uralem.
A potem to się zobaczy.
A Kijów - panie! Co z Kijowem? Lwowem i kresami? Aha, to Ukraińskie a Ukraina to nasz sojusznik...
Pewien idiota z KPN zwany Moczulskim chciał z szabelką na Kijów... czy już pojechał czy nadal się zastanawia?
Dołączył: 04 Gru 2008 Posty: 449
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 21:41, 19 Sty '09
Temat postu:
dr02d2u napisał:
(...)
A co do relacji z Rosją, to ja widzę taką politykę Polski, która doprowadzi do:
1. Takiego osłabienia Rosji, by móc zająć Królewiec bez jednego wystrzału.
2. Kontynuowania osłabiania Rosji, ta aby skurczyło się do obszaru pomiędzy Moskwą a Uralem.
A potem to się zobaczy.
Bądźmy realistami. Co do stanu i gotowości armii rosyjskiej to dystans USA-Rosja zmienia się na korzyść Rosji. Nawet jeśli USA ma nowocześniejszą armię, jak przyjdzie do konkretu to Rosji łatwiej będzie walnąć na USA niż USA na Rosję. A osłabianie Rosji musiało by potrwać z 200 lat, żebyśmy mogli ją zaatakować. Takiej techniki wojskowej nie uzyskamy nawet za 100 lat i to przy wsparciu USraela. Co mamy? Honkery, dobre wojsko i kilka przestarzałych F-16??? Takie potęgi jak usa i rosja rozsypują się od środka, a taki rozpad wróżę wcześniej USA niż Rosji. Takie jest moje zdanie na ten temat.
Dołączył: 12 Cze 2008 Posty: 1549
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 21:49, 19 Sty '09
Temat postu:
Cytat:
Polska (w różnej formie) istnieje tysiąc lat
Co do całego zdania się zgadzam, że różnie podległa Polska była, ale gwoli ścisłości... śmiem twierdzić, że państwo słowiańskie istniało już za świetności Imperium Rzymskiego, a po wojnach z Frankami się rozpadło tworząc Polskę, Rosję, Czechy, Chorwatów i Serbów.
Dołączył: 21 Lis 2007 Posty: 426
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 09:31, 20 Sty '09
Temat postu:
Nigdzie nie napisałem, że należy militarnie atakować Rosję. Wręcz przeciwnie w punkcie pierwszym wyraźnie napisałem zająć Królewiec bez jednego wystrzału. Dlaczego Wam od razu przychodzi na myśl zbrojna konfrontacja? Rosję można "rozłożyć na łopatki" innymi sposobami, np. poprzez degenerację intelektualno-moralną, polityczną i gospodarczą, i przy odpowiednim udziale skorumpowanych rosyjskich "elit". Z resztą, to już się w Rosji dzieje. Pytanie tylko czy i kiedy nastąpi upadek Rosji jaką znamy i gdzie w tym momencie będzie Polska. Ja tam mogę poczekać nawet i 200 lat, ale czuję, że nastąpi to znacznie szybciej.
Dołączył: 26 Maj 2008 Posty: 552
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 14:51, 20 Sty '09
Temat postu:
Zgadzam się z Cham’em, od dawna interesuję się militariami i konflikt zbrojny kompletnie odpada.
Nasze F16 to raczej latające trumny w porównaniu z ich nowymi konstrukcjami.
Tu zapodam dobry filmik:
Wystarczy też popatrzeć na aspekt psychologiczny takiej wojny, tak jak było w Gruzji.
Rosjanie dysponują znakomicie wyszkoloną armią na widok której inne wojska po prostu uciekają zostawiając swój (obcy – amerykański) sprzęt.
Heh a później oddajcie nam nasze hamery
_________________ 13:13 13.09.1979 Caulbearer
Unos nacen con estrella y otros nacen estrellados
******* Ad astra per aspera ******
.............! Semper paratus !.............
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów