Hehe dobre.
Od dawna twierdzę, że człowiek zaszczuty w takim równoległym świecie myślący o samobójstwie powinien co najmniej zabrać ze sobą choć jednego z tych naprawdę odpowiedzialnych za jego niedolę.
Gdyby choć 1 na 10 tak robił wtedy decydenci baliby się krzywdzić mniejszych swymi decyzjami, a tych nie bojących się szybko by zabrakło
Co do broni snajperskiej to wg mnie zbyt trudne i rzucające się w oczy.
Lepsza jest zwykła dmuchawka z Curarą (choć łatwiej samemu wyhodować trochę Salmonelli na psującym się kurczaku).
Podsumowując - inteligentny człowiek z równoległego świata wymyśli sprytny i nie rzucający się w oczy sposób po użyciu którego nawet CSI go nie namierzy