Serwis internetowy tvp.info dotarł do dokumentu koncepcyjnego instytucji, która ma być wspólnym dla całej Unii Europejskiej muzeum historii Europy. W założeniach pominięto wiele elementów historii Polski.
Według dokumentów, opracowanych przez grupę dziewięciu historyków, Polska walczyła z Niemcami tylko do października 1939 roku, nie było Armii Krajowej, ani Powstania Warszawskiego. Napisano tylko, że że "hitlerowska okupacja dużych części Europy jest dla wielu ludzi traumatycznym przeżyciem".
Według dokumentów nie było także zaborów, choć przyznano, że w tym czasie potęgą militarną były Prusy i Rosja. Nie wspomina się o konfliktach polsko-krzyżackich ani o bitwie pod Grunwaldem. Nie lepiej jest w części poświęconej historii współczesnej - w kontekście Jesieni Ludów 1989 roku wspomniany jest jedynie upadek Muru Berlińskiego, ale nie ma już mowy o polskim Okrągłym Stole.
Ciągle nie wiadomo, gdzie placówka ma mieć swoją siedzibę, ale założenie jest takie, że ma to być jeden z centralnych krajów Unii.
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,U.....;_ticrsn=5
cokolwiek wymowne, prawda?
moim zdaniem nie chodzi nawet o Polskę jako taką, tylko o ogólne wygładzenie historii w taki sposób, żeby nie było żadnych zgrzytów;
jeżeli ta wiadomość nie jest jakąś bujdą (a pewnie nie jest bo wielu dziennikarzy trzyma się jednak zasady 3 źródeł) to można powiedzieć, że obok już dawno zaobserwowanej homogenizacji kultury, niebawem będziemy mieli do czynienia także z homogenizacją zbiorowej pamięci;
możemy tylko spekulować jaki jest dokładny cel, ale tak ogólnikowo do zagadnienia podchodząc, ten rodzaj homogenizacji może sprawić, że jeszcze łatwiej będzie na masową skalę modelować ludzką mentalność, poglądy, gusta;
z pewnością też, jeżeli ta instytucja odniesie sukces, po jakimś czasie dużo łatwiej będzie scalić Europę w jeden organizm państwowy;
to tylko takie tam moje spekulacje;
być może zupełnie nietrafione;
no ale czas pokaże...