Zakon "Skull&Bones"

przebudzony

Pewnie juz to znacie ale może ktoś doda jescze coś od siebie:

Cytat:

Zakon "Skull&Bones": Wszystko co chcieliście wiedzieć, ale baliście się zapytać.
Ostatnia aktualizacja: 23 czerwca 2001
Tłumaczenie: Kormak Mak Art
Autor: Kris Millegan

1.Tajemnicze początki

Cała historia zaczyna się w Yale, gdzie trzy nici amerykańskiej historii -- szpiegostwo, szmuglowanie narkotyków i tajne stowarzyszenia -- splatają się w jedną. .

Elihu Yale urodził się w pobliżu Bostonu, edukował się w Londynie i służył w brytyjskiej Kompanii Zachodnioindyjskiej, aby w końcu zostać gubernatorem Fort Saint George, w Madrasie w 1687 roku. Zgromadził wielką fortunę na hadnlu i powrócił do Anglii w 1699 roku. Yale stał się znany jako filantrop; po otrzymaniu prośby z collegu z Connecticut, wysłał pieniądze i książki. Po późniejszych zapisach na rzecz szkoły, w 1718 roku Cotton Mather zasugerował, aby szkoła otrzymała nazwę Yale College.

Pomnik Nathana Hale'a stoi w Starym Kampusie na Uniwersytecie w Yale. Kopia tego posągu znajduje się przed wejściem do siedziby CIA w Langley w stanie Virginia. Jeszcze inna mieści się przed wejściem do Akademii Phillipsa w Andover, w stanie Massachusetts (gdzie George H.W. Bush ('4 Cool

chodził do prywatnej szkoły podstawowej i gdzie w wieku 12 lat przystąpił do tajnego stowarzyszenia).

Nathan Hale, razem z trzema innymi absolwentami Yale, był członkiem "Pierścienia Culpera" ("Culper Ring"), jednej z pierwszych amerykańskich operacji wywiadu. Założony przez George'a Washingtona święcił sukcesy przez cały okres wojny wyzwoleńczej. Nathan był jedynym członkiem wykrytym przez Brytyjczyków i po wygłoszeniu swojej słynnej mowy został powieszony w 1776 roku. Od samego początku Republiki, związki pomiędzy Yale a "wspólnotą wywiadowczą" były niezrównane.

W 1823 roku, Samuel Russell założył przedsiębiorstwo "Russell and Company" w celu nabywania w Turcji opium i szmuglowania go do Chin. "Russell and Company" wykupiła syndykat Perkinsa (Boston) w 1830 roku i przeniosła główne centrum amerykańskiego przemytu opium do Connecticut. Wiele wielkich amerykańskich i europejskich fortun zostało zbudowanych na "chińskim" (opiumowym) handlu.

Jednym z szefów "Russell and Company" w kantonie był Warren Delano Jr., dziadek Franklina Roosevelta. Innymi wspólnikami Russela byli m.in. John Cleve Green (który finansował Princeton), Abiel Low (który sfinansował budowę Uniwersytetu Columbia), Joseph Coolidge oraz rodziny Perkinsów, Sturgisów i Forbesów. (Syn Coolidge'a organizował "United Fruit Company", a jego wnuk, Archibald C. Coolidge, był współzałożycielem Rady Stosunków Zagranicznych, CFR - Council on Foreign Relations.)

William Huntington Russell ('33), kuzyn Samuela, studiował w Niemczech w latach 1831-32. Niemcy były siedliskiem nowych idei. "Metoda naukowa" była stosowana we wszystkich form ludzkiego działania. Prusy, które za porażkę w wojnie z Napoleonem w 1806 r. winę przypisywały żołnierzom myślącym tylko o sobie podczas bitwy, przejęły zasady ustanowione przez Johna Lecke'a i Jana Jakuba Rosseau, tworząc nowy system edukacyjny. Johan Fitche, w swojej "Odezwie do niemieckiego ludu" deklarował, że dzieci powiny być zabierane przez Państwo, które miało im mówić co myśleć i jak myśleć.

Georg Wilhelm Friedrich Hegel przejął fotel Fitche'go na Uniwersytecie w Berlinie w 1817 roku i był tam profesorem aż do swojej śmierci w 1831. Hegel był kulminacją niemieckiej szkoły filozofii Immanuela Kanta.

Dla Hegla, nasz świat jest światem rozumu. Państwo jest Rozumem Absolutnym i obywatel może stać się wolnym jedynie przez posłuszeństwo i kult państwa. Hegel nazywał państwo "marszem Boga na świecie" i "ostatecznym końcem". Ten ostateczny koniec, pisał Hegel, "ma najwyższe prawo do władzy nad jednostką, której podstawowym obowiązkiem jest bycie członkiem państwa". Zarówno faszyzm jak i komunizm mają swoje filozoficzne korzenie w heglizmie. Filozofia heglowska była bardzo modna w czasie pobytu Williama Russela w Niemczech.

Kiedy Russell powrócił do Yale w 1832 roku, wspólnie z Alphonso Taftem ('33) założył stowarzyszenie seniorów. Według informacji uzyskanych podczas włamania do "grobowca" (miejsca spotkań "Skull and Bones") w 1876 roku, "Kości są oddziałem korpusu na niemieckim uniwersytecie.... Generał Russell, ich założyciel, był w Niemczech przed swoimi Latami Seniora i nawiązał serdeczną przyjaźń z przywódcą niemieckiego stowarzyszenia. Wraz ze sobą do college'u przywiózł autorytet do powołania tam oddziału. Tak więc William H. Russell, wraz z czternastoma innymi stali się założycielami "The Order of Skull and Bones", Zakonu Czaszki i Kości.

Tajemny zakon Czaszki i Kości istnieje tylko na Yale. Piętnastu młodych studentów zostaje "wyłapanych" przez starszych kolegów w celu inicjowania ich do przyszłorocznej grupy. Każdy inicjowany otrzymuje 15 tysięcy dolarów i zegarek dziadka. Nie bedąc towarzystwem wesołej zabawy na kampusie, grupa jest ukierowana raczej na sukces swych członków po opuszczeniu przez nich college'u.

Lista nazwisk rodzin członków "Skull and Bones" wygląda jak lista zaproszonych na elitarne przyjęcie -- Lord, Whitney, Taft, Jay, Bundy, Harriman, Weyerhaeuser, Pinchot, Rockefeller, Goodyear, Sloane, Stimson, Phelps, Perkins, Pillsbury, Kellogg, Vanderbilt, Bush, Lovett i tak dalej...
artykół pochodzi ze strony : http://www.teksty.gildia.pl/kormak/skulls/skull_bones_czesc1

Ciekawe co o tym myslicie
_________________
Nie sprzeczaj się z Bimim. Nie krytykuj tego tego co mówi Bimi. Zawsze zgadzaj się z tym co mówi Bimi. Kochaj gejów tak jak Bimi. Nie krytykuj gejów. Inaczej dostaniesz 1 post na dzień. To się nazywa wolność słowa w rozumieniu Bimiego.

Voltar

nielegalne tłumaczenie! pójdziecie siedzieć wszyscy! Very Happy

przebudzony

Ten film prezentował juz Xtc ale warto to przypomnieć szczególnie że ta wersja pochodzi z innego źródła niż Youtube

http://www.dailymotion.com/relevance/sea.....no-liberty
_________________
Nie sprzeczaj się z Bimim. Nie krytykuj tego tego co mówi Bimi. Zawsze zgadzaj się z tym co mówi Bimi. Kochaj gejów tak jak Bimi. Nie krytykuj gejów. Inaczej dostaniesz 1 post na dzień. To się nazywa wolność słowa w rozumieniu Bimiego.

XTC88

A najzabawniejszą rzeczą jaką jest w Polsce jest fakt, że istnieje koalicja SAMOOBRONA-LPR-PIS, ale i, że polską rządzą SS+WLNP