Z tą książką jest jeden wielki problem, z jednej strony ta cała fantastyczna opowieść o podroży na inną planetę, cofaniu się w czasie poznawaniu swoich poprzednich wcieleń i przejściu w inny wymiar tu na ziemi. A z drugiej strony mnóstwo uniwersalnej wiedzy, która zdaje się wydawać na strasznie prawdziwą, o niektórych rzeczach zaczyna się robić głośniej dopiero teraz, myślę, że jak na rok 1993, ta książka była na swój sposób rewolucyjna.
Kilka zdań:
Cytat: |
Człowiek istnieje fizycznie wyłącznie po to, by rozwijał się duchowo.
Obecnie na Ziemi największą uwagę przywiązuje się do ciała fizycznego, co jest poważnym błędem.
Jeżeli ktoś popełni błąd, musi ponieść jego konsekwencje - natychmiast, za dziesięć lat czy też za dziesięć wieków - za każdy błąd trzeba zapłacić.
Narzucanie swojej woli innym w sposób, który odbiera jednostkom przywilej egzekwowania ich własnej wolnej woli, jest jednym z największych przestępstw, jakie Człowiek może popełnić. Niebezpieczeństwo nie leży w śmierci ciała fizycznego, jak wierzą miliony: niebezpieczeństwo leży w sposobie, w jaki człowiek żyje.
Niezależnie od wszystkiego, twoje ciało fizyczne zużyje się i umrze pewnego dnia, podczas gdy twoja psyche, która jest częścią Ciała Astralnego, nigdy nie umiera.
...mamy swoją rolę do spełnienia, tak jak każda istota we Wszechświecie. Wszystko, nawet pojedyńczy kamyk, ma swoją rolę. |
Ogólnie fajna fantastyczna opowieść z morałem, a do tego krótka
_________________
...Każdy sen, ten czarowny i piękny, zbyt długo śniony zamienia się w koszmar. A z takiego budzimy się z krzykiem...