Tekst pochodzi ze strony Fundacji Nautilus- zapraszam do oglądnięcia filmu:
Pamiętacie historię małego Borysa? Ta sprawa zaczęła być słynna za sprawą publikacji w dzienniku Novosti, a następnie została przedrukowana w poczytnych gazetach na całym świecie. W kilku słowach przypomne jego historię.
Nietypowy chłopiec urodził się w mieście Volzhsky, w regionie Wołgograd w Rosji. Jego matka Nadezhda Kipriyanovich twierdziła, że tuż po urodzeniu chłopiec zachowywał się bardzo nietypowo. Nie płakał, a jedynie uśmiechając się bardzo uważnie na nią patrzył.
Potem było jeszcze ciekawiej. W wieku dwóch lat chłopiec zaczął opowiadać zdumionej rodzinie, że kiedyś był... mieszkańcem innej planety, którą nazywał Marsem. Wymieniał dziesiątki galaktyk, używając nazw, których rodzice w ogóle nie znali. Kiedy zaczęli sprawdzać w książkach, co się kryje za opowieściami swojego synka, okazało się, że Borys ma gigantyczną wiedzę o kosmosie.
Chłopiec opowiadał także, że we wszechświecie jest wiele żyjących istot, które poruszają się w lśniących, dyskoidalnych statkach. Nikt z rodziny nie interesował się zjawiskiem UFO i tym bardziej Borys nie miał szans o tym gdziekolwiek przeczytać. Opowiadał o pozaziemskich cywilizacjach, o istnieniu antycznej rasy ludzi mierzącej trzy metry wzrostu, o przyszłym klimacie na ziemi i globalnych zmianach, w tym o katastrofie, która ma dotknąć ziemi w 2009 roku.
Wykazywał wszystkie cechy tzw. dzieci indygo. Potrafił idąc ulicą zatrzymać człowieka i powiedzieć mu, aby przestał brać narkotyki, gdyż jego żona przez to cierpi. Zawsze trafiał w dziesiątkę! Jego sława sięgnęła daleko poza Rosję.
Oczywiście najciekawszy był wątek dotyczący jego życia na Marsie. Oto jak kilka lat temu opisywał, jak wygląda życie na Marsie
"...Pamiętam tamten czas, kiedy miałem 14 albo 15 lat. Marsjanie prowadzili przez cały czas wojny, więc często musiałem brać udział w wypadach razem z moim przyjacielem. Mogliśmy podróżować w czasie i przestrzeni latając w okrągłych statkach kosmicznych. Ziemię obserwowaliśmy w trójkątnych pojazdach. Marsjańskie statki są skomplikowane. Są zbudowane z warstw, i mogą latać po całym wszechświecie."
Z dziećmi "pamiętającymi swoje wcześniejsze wcielenie" jest tak, że około 6-7 roku życia pamięć dotycząca ich przeszłego życia zaciera się i zanika. Ilość wrażeń przybywająca wokół ze świata szkoły jest tak duża, że dzieci przestają pamiętać "wspomnienia z przeszłości".
Nie chce teraz przedstawiać argumentów za tym, że takie przypadki dzieci się zdarzają i są jak najbardziej prawdziwe, bo nie czas i miejsce ku temu. Tym razem chce zaprezentować materiał nagrany w Rosji, na którym możemy obejrzeć małego Borysa.
Materiał jest co prawda jeszcze nie przetłumaczony, ale wystarczy prosta znajomość angielskiego lub rosyjskiego, aby zorientować się, co mówi chłopiec obecnie. Borys opowiada o życiu na Marsie, o cywilizacji, która musiała skryć się pod ziemię, o życiu na innych planetach.Oto ten film:
http://pl.youtube.com/watch?v=y7Xcn436ty.....10226.html
Zapraszam do dyskusji, ponieważ temat jest ciekawy.
W oczach tego chłopaka jest coś nie z tej planety.