Chwała kombajnistom

pszek

Nie wiem kiedy powstała "Pieśń o kombajnistach" .Dla mnie ,podobnie jak dla innych internautów zaistniała 12 sierpnia tj w dniu kiedy jeden z portali zamieścił ją u siebie .A potem już poszło "efektem domina" ;"Pieśń o kombajnistach" zagościła na każdym niemal forum a zainteresowanie piosenką przybrało rozmiary lawiny.(w zeszły czwartek było 70 tysięcy wejść dziś jest około ćwierć miliona,oczywiście mowa o konkretnym filmiku bo takich filmików jest dziesiątki ) .
Zjawisko zaobserwowali już socjolodzy i spekulują czy to efekt przejsciowej mody czy sygnał jakiegoś przełomu dokonującego się w mentalności dzieci neostrady.Na razie trudno powiedzieć - czas pokaże ale jakby nie było zawsze coś z tego pozostanie choćby wspomnienie przeżytej refleksji,chwili wzruszenia.
Autorem i wykonawcą piosenki jest aktor petersburskiego teatru "Buff" Igor Rasterjaew
Nie będę pisać jaki obszar problemu poruszony zastał w utworze bo to obraziłoby inteligencję polskiego internauty, który mam nadzieję nie jest większym idiotą niż internauta ruski.
Przyznam, że na mnie piosenka zrobiła oszałamiające wrażenie.Błądząc po jałowych obszarach poszukiwań na forach dobrze jest od czasu do czasu zdac sobie sprawę z właściwej hierarchii wartości i ważnosci ludzkich działań. Very Happy

(tłumaczenie pod filmem)

Z dala od wielkich miast
Tam gdzie nie ma drogich butików
Tam ,żyją inni ludzie
O których nikt nigdy nie śpiewa
Nie kręcą o nich seriali
Bo oni są nie są w "wymiarze" kanałów
I nie pisze o nich Internet
I wogóle jakby ich nie było
Oni są młodzi ale nie studenci
Nie znają co OK* a co Lenty*
W suszi barach oni nie bywają
I w solariach się nie opalają
Nie mają drogich garniturów
Mają w nosie emo-kulturę
Nie siedzą "W Kontaktach " online
Oni są wetknięci w kombajny

Wypiłeś C2H5OH
Siadłeś na Niwę Rostselmasz*
Na DT ,DON-500,T-150
Ale przed tym nakarmiłeś prosięta
I poszedłeś żąć,orać,młócić jęczmień
Będzie długi,długi,długi,twój roboczy dzień
Ale za to znasz każdą śrubkę w traktorze
Dostajesz za pracę miesięcznie tysięcy -trzy
Kombajniści !

Każdy z nich służył w ojczystej armii
Żaden nie wymówił się hemoroidami
Kombajniści,traktorzyści ,ładowacze arbuzowych kontenerów
Ci chłopcy nie są marzeniem glamurnych idiotek
I niech tam pederaści szaleją po Moskwie
Ale dopóki mamy w kraju takich chłopaków
Wiedzą wszyscy wrogowie i suczka Condoliza Rice
Że NATO-wskie wyrzutki nigdy nie wezmą Nas.

Wypiłeś C2H5OH
Siadłeś na Niwę Rostselmasz
Na DT ,DON-500,T-150
Ale przed tym nakarmiłeś prosięta
I poszedłeś żąć,orać,młócić jęczmień
Będzie długi,długi,długi,twój roboczy dzień
Tę piosenkę poświęca się wszystkim wiejskim chłopakom
Wołgogradzkim kombajnistom,traktorzystom,pasterzom

Wypiłeś C2H5OH
Siadłeś na Niwę Rostselmasz
Na DT ,DON-500,T-150
Ale przed tym nakarmiłeś prosięta
I poszedłeś żąć,orać,młócić jęczmień
Będzie długi,długi,długi,twój roboczy dzień
Tę piosenkę poświęca się wszystkim wiejskim chłopakom
Wołgogradzkim kombajnistom,traktorzystom,pasterzom
Chwała Wam !

OK* -sieć sklepów
Lenty * - portal net
Rostselmasz* -fabryka maszyn rolniczych

eNKa

Może jednak aluzji nie poniali.
Poszukałem Игорь Растеряев w tubie i znalazłem inne wykonanie Kombajnistów oraz Maleńkiego. Może tego też warto przetłumaczyć?

http://www.youtube.com/watch?v=9nlDUzU0YLg
http://www.youtube.com/watch?v=138ACZbDx8k
_________________
"każdy samolot ma skrzydła więc jest też szybowcem"
"Do protestujących dołanczają się też wszelkiego rodzaju organizacje..."
~Bimi

pszek

"Pieśń o kombajnistach" ciągle jeszcze robi "karierę" ,wzruszając i pobudzając do myślenia młode umysły.To dobrze - niech wzrusza i pobudza.
Kiedy mi się ta piosenka napatoczyła ani mi postało w głowie że jest to jedna z manifestacji zjawiska które z braku innego pomysłu ,nazywam "budowanie etosu pracy".W naszych czasach budować etos pracy ! po prostu niebywałe ! XXI wiek ,giełdy,zwyżki ,zniżki,a oni w najlepsze tworzą etos robociarza.Możnaby zapytać po co ? Odpowiedź jest prosta : robotnicy to grupa w każdym państwie procentowo najliczniejsza,
(w każdym prócz Polski -bo tu jak wiadomo co drugi to rozparcelowany, hrabia
)
więc jeśli władza nie wysyła stosownych sygnałów do tej właśnie grupy to niby do kogo ma wysyłać ? do elity? Oto przykład krótkiej, ale jak określili komentatorzy emocjonalnej rozmowy, Władimira Wolfowicza Żirinowskiego z Władimirem Władimirowiczem Putinem.(2008r)

Żirinowski :Jestem wnukiem fabrykanta a u nas większość to dzieci Szarikowych ,dzieci robotników i chłopów którzy zapomnieli co to własność,zapomnieli co to uczciwa (własna ) praca
Putin :Władimir Wolfowicz uważa że powinniśmy zwracać uwagę na elitę a nie na robotników ,że u robotników i chłopów - pan powiedział dosłownie ,ja zapisałem- pojawiają się tylko dzieci Szarikowych.
Ja sam pochodzę z robotniczej rodziny ,Władimirze Wolfowiczu i ja absolutnie się z panem nie zgadzam.
Mamy utalentowny naród,musimy walczyć z biedą i rozwiązywać problemy wykształcenia .I nie ludzie winni tego że część społeczeństwa popadła w biedę w którą myśmy ją zagnali w ciągu ostatnich 15-stu lat.
To nasza z wami wina ,nawet jeśli ja 15-lat temu nie pracowałem w takich wysokich i ważnych gabinetach.
To nasz wina , nasza odpowiedzialność i obowiązek walczyć z biedą ,rozwiązywać problemy ochrony zdrowotnej i oświaty.

(Szarikow - bohater powieści Bułhakowa "Psie Serce", symbol bezczelnego ,bezwzględnego typa który sprytnie wykorzystuje wszystkie możliwości jakie stworzył socjalistyczny ustrój społeczny )
"Od czasów" Putina bardzo wiele się zmieniło ,obszar materialnej biedy znacznie się zmniejszył - można o tym wiele pisać ale nie o tym jest ten temat a o zjawiskach zachodzących w sferze estetyczno-artystycznej.
Czelabiński kombinat metalurgiczny http://ru.wikipedia.org/wiki/%D0%93%D1%8.....0%9F%D0%97 ma na jutubje swój kanał a na tym kanale znajduje się ich "muzyczno-filmowa" wizytówka do obejrzenia której szczerze zachęcam.
Logika, a zwłaszcza estetyka,wspólczenych czasów nakazywałaby żeby czelabińskie rury reklamowały pleybojowskie króliczki kicające po owych rurach,tymczasem zarząd poszedł w zupełnie innym kierunku,można powiedzieć "z polskiej perspektywy" w kierunku niespodziewanym
Piosenka w wykonaniu zespołu Lube i filmy dla których piosenka jest tłem,powstały na zamówienie czelabińskich zakładów.Te 3 króciutkie, bo trwające zaledwie kilka minut filmiki, stanowią jakby całość ,bardzo zwartą,całość która w bardzo udany sposób zawarła opowieść o historii firmy a także a może przede wszystkim, opowieść o życiu 3 pokoleń ludzi związanych z kombinatem.
Pierwszy filmik pochodzi z kanału użytkowniczki która dokonała przykładu piosenki dzięki czemu widz może zorientować się w jej (piosenki) treści .( ten telegram na końcu filmu to zawiadomienie o pomyślnie zdanym egzaminie i przyjęciu na studia )

a to już jutubowy kanał czelabińskiego kombinatu i kolejna II część filmu

III część ( papierki którymi wymachują to ichniejsze ,znaczy się ruskie ,bony prywatyzacyjne )

pszek

Igor Rasterajew stał się postacią zjawiskową. .Kiedy "tamtejsi" socjolodzy zaczną rozwalkowywać naturę tego zjawiska, ani im w głowie postanie kto pierwszy je postrzegł jako "zjawisko" .Mam nadzieję że bodaj tutejsi użytkownicy wiedzą kto był pierwszy Very Happy

Ma Igor już swoje miejsce w wikipedii ,na razie w kontekście eksplozji "Kombajnistów"
Sam Rasterajew,jak powiedział w wywiadzie dla wołgogradzkiej telewizji internetowej,zaskoczony jest lawinowo narastającą popularnością.Piosenkę o "Kombajnistach" napisał dwa lata temu, kilka razy wykonał i zapomniał,Kiedy ,jak powiada,w sierpniu zajrzał do internetu nie mógł uwierzyć w to co tam zobaczył."Kombajnistów" napisał jako odtrutkę na swoją petersburską codzienność,na prace w teatrze w którym powierzają mu głównie role pijaków.Ostatnio w związku ze wzrostem popularności otrzymuje filmowe propozycje zagrania milicjantów.
Igor udziela wywiadu oprowadzając po chutorze Rakowka ,gdzie od wielu lat przyjeżdża na ryby i gdzie ma wielu przyjaciół dla których zawsze chętnie gra i śpiewa.
Wsi Rakowka poświęcona jest dumka napisana przez operatora filmowego Wasylij Mochow specjalnie dla Igora Rasterajewa.(tekst pod filmem).Swoją drogą interesujące jest co leży u podłoża tego zjawiska.Czy "diaboliczna" siła internetu,czy jest to objaw zmęczenia zachodnimi klimatami? Szkoda że w Polsce nie odnotowano takiego zjawiska ,oczywiście jeśli nie liczyć ohydnego i karczemnego disco polo.Byłby jakiś porównawczy materiał.

Moja wieś Rakowka
Długą zimną petersburską noc,
widzę słodki sen
Że jadę do siebie do domu
Że wyszedłem na bliski peron

Nad peronem kula latarni
Ćmy lecą do jej światła
I spotykam wszystkich przyjaciół
Nawet tych których już nie ma

Ja w Rakowce,
gdzie strzeliste słoneczniki
Gdzie piołun i porzeczka,
gdzie mój dom moja Ojczyzna
Ja w Rakowce,
gdzie strzeliste słoneczniki
Gdzie płonące zachody,
gdzie przyjaciele i koledzy

Z mym przyjacielem księżycem,
po nocnych ulicach się przejdę
Posiedzę pod starą wierzbą
Ciepłym wiatrem do woli pooddycham

Tak mi radośnie i dobrze
I świt bieleje nad Newą
I nie chcę żeby sen się skończył
Tak jechać by do siebie do domu

Do Rakowki,
gdzie strzeliste słoneczniki
Gdzie piołun i porzeczka,
gdzie mój dom moja Ojczyzna
Do Rakowki,
gdzie strzeliste słoneczniki
Gdzie płonące zachody ,
gdzie przyjaciele i koledzy

Gdzie nad rzeczką czystą
sianokosy pachnące
Gdzie step w słońcu się pławi,
gdzie Kozaczki ślicznotki
Gdzie Wielka Niedźwiedzica
nad gankiem wiecznie świeci
Gdzie wiatr w wszystkie strony
i jeszcze Turcy i wrony.
Gdzie nad rzeczką czystą
sianokosy pachnące
Gdzie step w słońcu się pławi,
gdzie Kozaczki ślicznotki
Gdzie Wielka Niedźwiedzica
nad gankiem wiecznie świeci
Gdzie wiatr w wszystkie strony
i jeszcze czarne wrony.

pszek

Ostatnio wielką karierę robi ,dotychczas, po za użytkownikami internetu nieznany,Igro Rasterajew.
Sukces tego samorodka jest niewątpliwy i oczywisty.Ruski glamur wyczerpał formułę dla swego dalszego istnienia.Przyczynił się do tego kryzys z 2008r który postawił oligarchów w nowej sytuacji.
Część z nich odcięta od kredytów faktycznie znalazła sie w trudnej sytuacji a pozostali wolą nie obnosić się ze swym przepychem , nie drażnić i tak już rozdrażnionego społeczeństwa.
Nie jest tajemnicą że 80% estradowych wykonawców żyje dzięki zapotrzebowaniom finansowo-biznesowych
korporacji ,na "rozrywkowe usługi".Kryzys spowodował również to, że tacy wykonawcy jak Kirkorow czy Baskow wypadli ze swego "glamurnego" kontekstu.
Mało tego ,odbiorcy uświadomi sobie że świat glamuru nie jest ich światem, nigdy nie był. Poczuli że nie mają obowiązku żyć w obrębie "polakierowanej problematyki" bo mają własną ,prawdziwą,bardziej bolesną ,bardziej powszechną.
Igor swoimi z pozoru prostymi, ale niosącymi głębokie treści pieśniami,podpisuje na "ruski glamur" wyrok skazujący.
Należy też zauważyć że po raz pierwszy po wielu latach, masową popularność zdobywa wykonawca i twórca który nie boi się demonstrować swych patriotycznych uczuć."Słuchać z pewnościa będą go wszędzie - i w wielkich miastach i na głuchych wsiach".
Taką recenzję napisał w połowie października znany muzyczny krytyk ,a opinię swą zatytułował Igor Rasterajew skazał ruski glamur.
Mniej wiecej w tym czasie w klubie "Kontakt",odbył się pierwszy "moskiewski" koncert Igora ,podczas występu miało miejsce premierowe wykonanie piosenki "Ruska droga"
W tym też czasie ukazał się klip z tą piosenką .Klip internetowy ma się rozumieć co nie znaczy że amatorski.Podobnie jak Kombajniści ,jak Rakowka ten również jest świetnie wystylizowany.Miejsce w którym Igor śpiewa "Ruską Drogę" nie jest przypadkowe - to 42-drugi kilometr "Drogi życia" ten szczegół ma silne umocowanie w kontekście piosenki jest też czytelny dla ruskiego odbiorcy.

Po płaczącej ziemi, nie czując butów,
Nasz wykrwawiony oddział wycofuje się przed wrogiem
Odżywiając się po drodze liśćmi szczawiu
Śpiąc pod krzakiem kaliny

Nam odpocząć nie wolno – biegiem, biegiem, biegiem
A nasi, niby to przyjaciele, zasiedli za pagórkiem
I patrzą jak nas biją, nie odrywając oczu
I tylko Długie Drogi są po naszej stronie

Wytrzyj łzy, odpocznij sobie trochę - ja Ruska Droga
Odejdź , a cię osłonie :błotem i wodą

My po uszy w błocie , w wodzie po same oczy
Na jakiś czas wrogowie znowu dopadli nas
I biją jeszcze mocniej, lada chwila zabiją
Ale lute Mrozy śpieszą nam na ratunek

Poczekaj !otrzyj łzy piekące ! My Ruskie Mrozy
zamrozimy, zamieciemy troską , zwabionych do Moskwy

Przyroda na wojnie, jest nam jak rodzona matka
Ale jest czas ukrywanie się, i jest czas atakowania
I kiedy już zjawialiśmy się we wrogich miasteczkach
W rewanżu wszystko starliśmy w puch i proch,

Podarli na kawałki, rozbili na pył i chłam
I, dobijając, objaśnialiśmy jęczącym wrogom
Zapamiętacie tajemnicę naszego taktycznego założenia -
Kiedy cofamy się – to właśnie wtedy atakujemy!

Razem z chłodami i lasami, z Susaninem na przedzie
Przeznaczenie dane nam od Boga: Rosyjska Droga
Rosyjska Droga, Rosyjska Droga, Rosyjska Droga…