Republikanie mogli lepiej rozegrać swoje karty, więc niech teraz nie narzekają. Jeśli będzie socjalizm to nie jest wina Obamy tylko rządów republikańskich, bo poszli niewłaściwą drogą. To jest normalna kolej rzeczy. Jeden system upada, zastępuje się go innym. Poza tym po co się tak martwić krajem za oceanem. Martwmy się o Polskę, aby zacofana prawica jaką mamy jak najdłużej utrzymała się przy władzy.
Lewactwo na szczęście nam to nie zagraża, bo jesteśmy pod opatrznością Watykanu.
A w przyszłych wyborach na prezydenta, radziłabym głosować na wszelki wypadek na kogoś już wypróbowanego. Albo Kaczyńskiego, albo Tuska. Bo to są jednak swoi ludzie. Ktoś inny mógłby się okazać farbowanym lisem... i ukrywać lewackie sentymenty. Po co więc ryzykować ?