Przebywający w Turcji premier Włoch Sylwio Berlusconi przyznał, że tarcza antyrakietowa w Polsce i Czechach była prowokacją ze strony USA wobec Rosji. A rakiety w Kaliningradzie to odpowiedź Rosji na prowokację. Powiedział że będzie dokładał starań, aby spotkanie USA i Rosja doszło do skutku, oraz że trzeba zapobiec zimnej wojnie. Chciałabym zaznaczyć że Berlusconi jest przyjacielem Busha od zawsze i nie przeszkadza mu to utrzymywać dobre stosunki z Rosją. To powinna być lekcja dla naszych rządzących. Właśnie taką politykę jak Włochy, prowadzi kraj który nie lubi wojen.
www.corriere.it