Witaminy i mikroelementy - the true story

Samouczek

Dopiero teraz zauważyłem ten watek i muszę powiedzieć,
ze uśmiałem się niezłe, w tym miejscu:

Imran Zachajew napisał:

To świństwo kosztuje tyle co wino a pod żadnym względem się nie umywa.

Dobre, naprawdę dobre porównanie.

@Imran Zachajew,

Cytat:

Samouczek - weź napisz coś konkretnie jeśli wiesz i nie zaśmiecaj ciekawego wątku kalamburami

I co ja mam pisać? Przecież po takim artykule (pierwszy post) powinieneś wiedzieć już wszystko, powiedzmy prawie wszystko co normalnemu, zdrowo myślącemu człowiekowi jest potrzebne.
I zapomnij o tych prawo czy tez lewo skrętnych witaminach, to wszystko są wymysły MM - Morderczej Medycyny. żadne dzikie zwierze nie zajmuje się takimi pierdołami.
Obserwuj naturę, patrz jak żyją (bez konowałów), jak się zachowują gdy są chore (np. Twój pies), co jedzą, dziko żyjące zwierzęta a zwłaszcza prymaty.

Zwiedziłem prawie cały świat, i rzeczywiście najzdrowsi ludzi to ludzi żyjący "prymitywnie", często głodujący (głodówka to najlepszy sposób na rekonwalescencje, głodówka i ziemia) Znamy to już z Biblii - 40 dni!

Zdrowa żywność i zdrowe otoczenie. Ciężki temat dla ludzi z miasta, chociaż i ci powinni dać sobie rade. Trzeba im tylko zdrowego rozsądku.
Zamiast niepewnej tzw. zdrowiej żywności natura daje nam tysiące świeżutkich "chwastów". Każdy chwast co naturalnie smakuje, nie piecze, nie gryzie jest ok. Książka z botaniki może być pomocna.

Dla przykładu: dziko rosnącą przydrożna Malwa ma więcej witaminy C jak Acerola, Truskawka czy hodowane Pomarańcze.

Woda, woda jest najważniejsza, bez wody nie da rady przeżyć nawet 12 dni! A z woda patrz poważnej - Biblia.

Jaka woda? Najlepsza destylowana! I nich mnie nikt nie mówi o braku minerałów. Bo z tymi minerałami jest bardzo różnie.
Inna możliwością jest woda osmotyczna, a do tego potrzebne są dobre i drogie filtry (membrane filter - reverse osmosis).

A to, to jest najważniejsze, a o tym, o dziwo nikt nie mówi!!!!!!!!!!

JAK NAJDALEJ OD tzw LEKARZY "półbogów w bieli"

Cytat:

Po pierwsze chronić się przed wypadkiem, nadmiernym piciem i paleniem, przed rosyjską ruletką oraz przed lekarzami. Tak, do tej wielkiej grupy niebezpiecznych rzeczy zaliczam również wizyty u lekarzy.

No naturalnie jak złamiesz rękę, nogę, jakiś wypadek, to co innego. Tutaj niektórzy lekarze robią dobra robotę - ratują życie.
Ale powtarzam, ostrożnie, bo transplantolodzy nie maja pracy i szukają organow - "łowcy skór" grasują dalej. Pamiętajcie o tym!

A śmierć mózgowa diagnozują bardzo łatwo! Śmierć mózgowa nie oznacza, ze człowiek jest nieżywy. Np. czuje, słyszy, reaguje na bodźce. Nieżywi ludzie nie nadają się do "pobierania" organów. To już, jak to konowały mówią, padlina!

I nie oddawac krwi, niebezpieczeństwo trombozy (pływający strupek w obiegu) - rana żyła. A to jest bardziej niebezpieczne. Dla "jaj", wykryją u ciebie (nieistniejącego) wirusa np. HIV albo Hepatitis C lub B. I business dla nich się kreci. I wtedy to naprawdę jest dla Ciebie BE, klamka zapadła, jesteś człowiekiem stygmatyzowanym, przez durne masy i lekarzy, na cale życie!!!

To wszystko jest takie proste a tutaj zobaczcie co nam taki naukowiec pisze

Tomkiewicz napisał:

" W wątrobie FRUKTOZA wzmaga syntezę trójglicerydów i wydzielanie VLDL, prowadząc do hipertrójglicerolemii i wzrostu cholesterolu LDL, które można uważać za czynniki miażdżycotwórcze".

Mało ? To jeszcze :

" Spożywanie żywności o dużej zawartości sacharozy oraz picie soków z dużą zawartością fruktozy - cukrów używanych w produkcji wysokoprzetworzonych pokarmów i napojów - prowadzi do dużego napływu FRUKTOZY ( i glukozy) do żyły wrotnej w wątrobie. Fruktoza ulega glikolizie w wątrobie, aniżeli glukoza. To pozwala na "zalanie" przez fruktoze szlaków metabolicznych w wątrobie i taką ich stymulację, że następuje wzmożona synteza kwasów tłuszczowych, estryfikacja kwasów tłuszczowych i wzmożone wydzielanie VLDL. To z kolei może zwiększać stężenie trójglicerydów w surowicy krwi i zwiększyć stężenie cholesterolu LDL".

Szkoda Gadać!

Imran Zachajew

Samouczek napisał:

głodówka to najlepszy sposób na rekonwalescencje, głodówka i ziemia

Co masz na myśli pisząc "ziemia"?

Działanie głodówki znam, w ten sposób leczyłem poważne kontuzje sportowe. Lekarz by pewnie darł włosy z głowy, ale rekonwalescencja przebiega dużo szybciej. Podobnie jest u zwierząt - chore nie jedzą, izolują się i odpoczywają.

Ps. mój stosunek do lekarzy zmienił się właśnie po jednej z takich kontuzji. Skurwielom się nie chciało mnie nawet zbadać. Nie jestem wystarczająco sławny chyba. Od tamtej pory leczę się sam, z dobrym skutkiem.
_________________
"Prawda jest kwestią formy" - Oskar Wilde

Samouczek

Ziemia, a konkretne glina "ił" "less" działa bardzo mocno ssąco.
Oprócz tego masa minerałów i tzw elementów śladowych.

Zastosowanie wewnętrzne jak i zewnętrze na tysiące schorzeń i dolegliwości.
"Zloty środek" i nic nie kosztuje.
Profilaktyczne i przy rekonwalescencji!
Nie mam czasu teraz, następnym razem napisze wiecej na ten temat. Jak ktos jest zainteresowany. Szukaj sam w sieci, moze, napewno cos madrego znajdziesz.

chokebore · Dołączył: 13 Lis 2008 Posty: 205

mam pytanie, czy ktos sie orientuje czym jest magnesii hydroaspartas?

niby magnez no ale:/
_________________
,,Amor meus pondus meum"
http://pwarsawsky.wixsite.com/tabliczka/home

Krzysiak

zadałem pytanie w innym wątku ale nie otrzymałem odpowiedzi. Zna ktoś może jakieś dobre suplementy (dobre jak w artykule)? W tym wątku wyśledziłem tylko 2 strony ale na nich nie ma nic o tym o czym jest mowa.

http://www.megapower.pl/now-foods-special-two-180-tab-p-1498.html
http://www.suplementy-online.eu/details-81.html

mizaj

Również dołączam się do pytania o polecenie konkretnych zestawów witamin i minerałów dostępnych na naszym rynku. Coś sprawdzonego, dobrze przyswajalnego, bez szkodliwych dodatków spajających itp.
Oczywiście na wiele sposobów dostarczam je swojemu organizmowi ale nie zaszkodzi czymś się wspomóc. Jeśli będę miał czegoś za dużo w organizmie to po prostu będzie droższy mocz.

Rep

Bylo pytanie o wysokozmineralizowana wode mineralna - Magnesia - to z Czech ale w porownaniu do naszych to ma duzo tego. I mozna w Polsce kupic.

Naturalny suplement mineralow - skala zmielona w postaci proszku
Minerały Schindele
Kupuje sie 1 kg i tez mozna w Polsce kupic.
Te mineraly Schindele za kg to 70 zlotych wiec nie malo. Uzywam ale tutaj pomysl Samouczka mi sie spodobal.

Swietna jest SÓL HIMALAJSKA. Kupuje bo widze roznice. Az sie chce jesc.

Z dobrymi witaminami jest gorzej. Jak kiedys kupilem witaminy w Niemczech to zobaczylem efekt. Gdy kupuje u nas to to mam wrazenie jakbym wyrzucal pieniadze.
Nastawilem sie na ogrodek w tym temacie. Taka dzika roza, pigwa ma duzo witaminy C.
No i pycha.

Dodam ze zgadzam sie z tekstem. Inna lekarka napisala swietna ksiazke Medical Mafia. Polecam ta ksiazke.
A swoja droga to moze dobry pomysl zeby zaczac chodzic do weterynarzy na porade.
Witaminy dla ludzi sa drogie. Ciekawe czy dla zwierzat tez.

Krzysiak

Osobiście kupiłem, przetestowałem i gorąco polecam suplement "Special Two" od NowFoods
_________________
Nikt nie ma monopolu na prawdę
www.chomikuj.pl/Filmyprawdy

JA

Świetny artykuł, tylko potwierdizł i dołożył parę informacji, które miałem.

Dysputant

Cholera człowiek czyta i czyta , a życie staje się coraz bardziej skomplikowane.
Nie zna ktoś czasem stronki z przyswajalnymi minerałami, witaminami i ogólnie dawkami zalecanymi?

bo czytając np 10000 mg Wit. C dziennie byłby to równoważnik jakiś 100 rutinoscorbinów :/ (pomijając przyswajalność)
Czy powinno się pić np 1litr jakiegoś naparu czy nie... itp.
_________________
Moja odpowiedź na zaczepki TROLL-i.

http://www.pown.it/3385

Krzysiak

Jak już mówiłem sprawdzałem na własną rękę informacje o suplementach i "Special Two" wydał się najlepszy. Po pierwsze możesz brać 1 tabletkę na dzień (naprawdę proporcje są dobrane idealnie, wystarczy poczytać informacje o poszczególnych witaminach - witaminy których dawki są tam znacznie przekroczone są w dużej części wydalane przez organizm bez przyswajania i naprawdę ciężko jest je przedawkować) / 2 dni. Największym jednak atutem jest to, że jest to chyba najtańszy z dostępnych naturalnych suplementów. Wady to trochę mało potasu i magnezu dlatego polecałbym do tego dobrać jakieś chelatowane z albionów (z Olimpu są chyba najtańsze). Poprawę się po prostu czuje.
_________________
Nikt nie ma monopolu na prawdę
www.chomikuj.pl/Filmyprawdy

suspenser

Krzysiak - czy te tabletki zawierają aspartam ?

Czy znalazłeś je gdzieś taniej niż 82,5 zł + przesyłka za 180 szt (Allegro) ?

re-ligio

Nie zawierają aspartamu kupiłem parę razy na allegro najtańsza cena to właśnie ok 82zł za 180 tabletek

suspenser

re-ligio napisał:

Nie zawierają aspartamu kupiłem parę razy na allegro najtańsza cena to właśnie ok 82zł za 180 tabletek

Ok spróbuję i zobaczę jak na mnie zadziała.

W Allegro jest jeszcze ciekawy zestaw witamin i minerałów chelatowanych:

http://www.allegro.pl/item562405336_240_.....mocja.html

Czy to nie jest lepsza propozycja (w zestawie są minerały chelatowane, a w Special Two minerały są w zwykłej postaci) ?

Z drugiej strony zastanawia mnie to, że te chelatowane robi podobno tylko jedna amerykańska firma Albion:
http://www.albionminerals.com/

Myslę, że warto przetestować i wybrać najlepsze witaminy, i minerały w rozsądnej cenie, żeby przed końcem roku zrobić sobie zapas na Codex Alimentarius.
Do tego filtr odwróconej osmozy do wody.

Krzysiak

W special two nie ma aspartamu, wlasciwie to sa tyko roslinne, wegetarianskie wypelniacze.

To co wyslales to zestaw od Olimpu. Sa tansze ale sztuczne dlatego, jak juz pisalem, radze dokupic tylko oddzielny magnez i potas w celu uzupelnienia zestawu od now foods. W special two tez masz chelatowane mineraly od Albiona.
_________________
Nikt nie ma monopolu na prawdę
www.chomikuj.pl/Filmyprawdy

suspenser

Heh to super - dzięki za info Very Happy

Special Two juz są w drodze ...

wyszpa · Dołączył: 06 Mar 2009 Posty: 28 Post zebrał **0.000** mBTC Podarowałeś BTC

Ja bym dorzucił do tego jeszcze bardziej "spiskową teorię"...
Ludzie którzy "kreują rzeczywistość" tak doskonale potrafiący filtrować
wiadomości w sieci (przykład wypowiedź Durczoka) przyzwalają a nawet
propagują strony xxx...
Pornografia w sieci to >70% Tb.
A teraz co to ma wspólnego z witaminami i mikroelementami ???

Otóż bardzo wiele, jakby kto nie wiedział oglądanie materiałów
pornograficznych prowadzi do masturbacji ta z kolei "okrada nas ze
skromnych zapasów" jeszcze cudem pozyskanych witamin i mikroelementów z
takich "cywilizacyjnych restauracji" jak KFC i McDonalds.

Jakby kto nie wiedział "Alfreda Kinseya pokazały, że w swoim życiu
masturbowało się 92% mężczyzn i 62% kobiet[3]. Nowsze badania
potwierdziły te dane. W badaniu na reprezentatywnej grupie Brytyjczyków
do masturbacji, w pewnym momencie swojego życia, przyznało się 95%
mężczyzn i 71% kobiet, natomiast w okresie czterech tygodni przed
badaniem masturbowało się 73% mężczyzn i 37% kobiet"

A co do sedna to wypadałoby zainteresować się składem spermy, w skrócie:
putrescyna, spermina, spermidyna i kadaweryna (odpowiedzialne za zapach
i smak spermy), witamina C, prostaglandyny, lipidy, aminokwasy, enzymy,
hormony steroidowe, witamina B12, fruktoza, cholesterol, mocznik, cynk,
wapń, magnez, selen.

Dlaczego tak wiele osób żyjących w zachodnim stylu cywilizacyjnym jest
bezpłodnych ???
Otóż sperma bez tych mikroelementów i witamin jest nic nie warta...

I znów nawiązując do tekstu doktora... po co wydawać miliony na leczenie
bezpłodności i różnych technik (np. zapłodnienie in vitro), skoro
wystarczy uzupełnić składniki w organizmie ( głównie te 4 ostatnie
wymienione w składzie spermy) i wtedy te same plemniki mogą bez
problemu wniknąć do komórki jajowej...

Normalny ejakulat ma odczyn słabo zasadowy (pH 7,2) umożliwia to
ruchliwość plemnikom, które w środowisku kwaśnym byłyby nieruchliwe.
Skład chemiczny spermy zależy w pewnym stopniu od odżywiania.

Po co doszukiwać się zmniejszenie papulacji ludności w "zabójczych
szczepionkach" jak wystarczy zakazać wchłaniania niektórych składników
przez organizm ludzki i już 90% ludzi mieszkających w mieście jest
bezpłodnych... Po to jest ta ustawa, której tak głośno sprzeciwia się
Gipson...

Zobaczcie statystyki "przyrostu" ludzi korzystających z klinik leczenie
bezpłodności, zobaczcie na ceny zabiegów a wtedy dopiero uzmysłowi się
wam jak perfekcyjny plan stworzył NWO.

guinness

Dobrze napisane wyszpa. Dodalbym do tego jeszcze, nie tylko masturbowanie sie, ale kazdy strzal (nawet z zona) i mikroelementow mniej. Sex jest wszedzie w raklamach najwiecej poczawszy od gazet po smocohdy, wszystko dlatego abys ciagle chodzil podjarany. A jak jej nie bzykniez 3 razy w tygodniu to sie z toba rozwiedzie. Ma to sens.

Pytanie jak pozbywaja sie mikroelementow kobiety? Smile

wiraz

zapladniajac je;] oraz mumifikujac za zycia Wink

a tak serio - bogu dziekuje za zapasy od Babci - pomidorki rosnace na 'swierzej' kupie prosiakow jedzacych to co zostalo po posilku gospodarzy:D taki pomidorek bardziej kopie niz kawa z rana!
nawet taki z mega marketu pobudza - polecam eksperyment, rano na czczo zamiast kawy taki pomidor. nic tylko obserwowac przyrost energii i dobrego samopoczucia! albowiem pomidorki sa alkaliczne. juz nie wspomne o innych cudach natury prosto z drzewka/krzaczka/gleby... albo ze słoika (ogóreczki, kompociki)

wiraz

ba! sam prosiak i przetwory z niego sa pierwsza klasa (bez zadnej pieczatki..) smalec i takie tam pysznosci. zdrowo sie odzywiac a zdrowo pojesc - naprawde nie trzeba wybierac, skoro mozna polaczyc!

kenboi

Właśnie oglądałem w tvn newsa o kolejnym urodzonym 'wielkim' niemowlaku - tym razem 9kg, w Polsce rekord to ok 8kg (średnia to ok 4 kg). Najpierw jeden specjalista przyznał sensownie że jest to często efekt nie wyleczonych chorób matki (chyba cukrzyca i inne) które przechodzą na dziecko.

Za to pewien lekarz przyznał że jest to efekt przyjmowania suplementów, witamin i mikrolelementów. Laughing

Widać mama zjadła 5 kg witamin i zostały w dziecku.

detro

znalazłem kiedys na jakims forum zdrowego odżywiania czy medycyny naturalnej taką wypowiedz:

Cytat:

To fakt, z tabletek syntetycznych (aptecznych!) organizm przyswaja niewiele witamin, a do tego upośledza własny system wchłaniania składników odżywczych z pokarmów. Natomiast suplementy (ja właśnie biorę suplementy) tworzone na bazie ekologicznych i wysoko jakościowych składników pochodzenia naturalnego wchłaniają się o wiele lepiej, a do tego nie wyniszczają postępująco systemów wewnętrznego przyswajania - co właśnie robią popularne witaminki z apteki.

(niestety nie zapytałem się autora jakie to naturalne suplementy bierze.)
co o tym myślicie? bo wg. mnie autor powyższego cytatu ma sporo racji ale za miętki w temacie jestem żeby się odpowiednio ustosunkować.
Głównie chodzi mi o zagadnienie "postępującego wyniszczenia systemu wewnętrznego przyswajania składników odżywczych z pokarmów"

Komzar

Troszkę czasu minęło i dzięki temu mogę napisać już własne doświadczenia.

Nie znalazłem na razie tabletki która by mnie satysfakcjonowała (nie bardzo z resztą szukałem) za wcinam glinkę zieloną. Naprawdę fajna rzecz i uważam to za jeden z lepszych 'wzbogacaczy' diety.
Od czasu do czasu piję srebro i złoto koloidalne.
Polubiłem sól Smile

, ale nie tę chemicznie czystą, tylko kupuje taką w bryle z kopalni Himalajach. Zawiera mikroelementy. Oczywiście, nie tak dużo jak potrzebuje ale lepsze to niż nic i w 100% naturalne.
Moje zdrowie powiedział bym, że się z wiekiem poprawia. Smile

życzę wiec Wam tego samego!

suspenser

Samouczek napisał:

Ziemia, a konkretne glina "ił" "less" działa bardzo mocno ssąco.
Oprócz tego masa minerałów i tzw elementów śladowych.

Zastosowanie wewnętrzne jak i zewnętrze na tysiące schorzeń i dolegliwości.
"Zloty środek" i nic nie kosztuje.
Profilaktyczne i przy rekonwalescencji!
Nie mam czasu teraz, następnym razem napisze wiecej na ten temat. Jak ktos jest zainteresowany. Szukaj sam w sieci, moze, napewno cos madrego znajdziesz.

Podbijam temat i przypominam, że miałeś nam więcej napisać nt ziemii ...
_________________
We wszystkim trzeba mieć umiar ... nawet w umiarze.

Za niezgodność poglądów i działań z własnymi Bimi zmniejsza limity.

Na szczęście kary ta są mniej dotkliwe niż za to samo 30 lat temu.

Pozdrowienia dla oficera prowadzącego.

re-ligio

Tak prosimy o więcej informacji(szczegółów) odnośnie zielonej glinki?