Może mi ktoś w końcu wytłumaczyć kto stoi za NWO i chce przejąć kontrole nad światem? Żydzi, Syjoniści, Iluminaci, Sataniści, Islamiści, Chrześcijanie? Bo już słyszałam chyba każdą z wersji i może ktoś mi wytłumaczyć, która jest właściwa?
Moim zdaniem top elitą, mającą prawdziwą kontrolę i organizującą to wszystko są opętani przez demony satanisci przygotowujący świat na przyjście Antychrysta.
Tym jest dla mnie NWO. Po to jest budowany ... z dużo gorszych pobudek niż tylko rządza nieograniczonej władzy kilku chciwych forsiastych dziadków. Biblijna Apokalipsa to nie bajka ... dzieje się naprawdę i to nie w wyniku realizacji scenariusza, do którego niby próbuje przekonywać lucyferiański Zeitgeist, ale dlatego że Armageddon w postaci ostatecznej walki dobra ze złem miał się wydarzyć.
Dołączył: 15 Sie 2007 Posty: 1071
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 20:00, 04 Lis '08
Temat postu:
Wiedza bierze się z doświadczenia, a oni robią to co robią od setek (a może i tysięcy) lat. Doświadczenie ojca przechodzi na syna i tak przez znaną nam historię ich doświadczenie się poszerza i ewoluuje.
Chyba nie chcesz mi powiedzieć, że wierzysz w to, że Ci ludzie to nie ludzie tylko kosmici którzy wiedzę czerpią z kosmosu
KAŻDY zadów, czy to jest informatyk, pilot, elektronik, chemik, kowal czy drwal... składa się z ograniczonej liczby informacji do przyswojenia. Oczywiście każda nauka się z czasem rozszerza, ale nie aż tak szybko, żeby ktoś kto się zajmuje tym na co dzień nie mógł nadążyć.
Zamiast jak my całymi dniami prać, prasować, gotować i walczyć o przetrwanie, Ci na górze "grają sobie w Cywilizację" od rana do wieczora, dzień w dzień z pokolenia na pokolenie... od setek/tysięcy lat . Nawet małpa w takim czasie wyrobiła by sobie pewne schematyczne zachowania które w odpowiedzi na zewnętrzne bodźce dawały by oczekiwane rezultaty.
Problem > Reaction > Solution to główne narzędzie jakim się posługują kształtując rzeczywistość. Mając nieograniczone środki i z góry określone cele wystarczy zatrudnić kogoś o nieprzeciętnej wyobraźni (najlepiej autora powieści kryminalnych) kto nakreśli scenariusz i ten scenariusz po prostu wdrożyć. Żadne nadprzyrodzone moce nie są do tego potrzebne. Jedyne co ich różni od Ciebie i ode mnie to genetyczna ułomność polegająca na BRAKU EMPATII. Siedzą od setek/tysięcy lat na czubku piramidy władzy i grają na globalnej szachownicy zupełnie nie przejmując się, że ich działania skutkują czymś co znają tylko jako terminy z encyklopedii - wojna, śmierć, głód, wysiedlenia, ubóstwo, bezrobocie... Dla nich to zupełnie puste terminy nie wywołujące, żadnych uczuć. I to jest to co nas różni. Co sprawia, że przeciętny zjadacz chleba nie jest sobie w stanie wyobrazić, że człowiek człowiekowi może z premedytacją sprawić taki los. Ludzie po prostu przykładają własną miarę do rzeczy których w ten sposób zmierzyć się nie da. Trzeba by wyobrazić siebie jako człowieka, a resztę ludzi jako robaki. Denerwują nas więc je depczemy... bez żadnej empatii... to w końcu nie są ludzie... Ci na górze dokładnie tak samo myślą o nas. My nie jesteśmy dla nich ludźmi. Nie jesteśmy nawet bydłem. Uważają nas za wirus, a siebie... za lekarstwo...
_________________ "Jeden człowiek nie zmieni świata, ale jeden człowiek może przekazać informację która zmieni świat." David Icke
www.infowars.patrz.pl
Wiedza bierze się z doświadczenia, oni robią to od setek (a może i więcej) lat. Doświadczenie ojca przechodzi na syna i tak przez znaną nam historię wiedza ich się poszerza i ewoluuje.
Chyba nie chcesz mi powiedzieć, że wierzysz w to, że Ci ludzie to nie ludzie tylko kosmici którzy wiedzę czerpią z kosmosu
KAŻDY zadów, czy to jest informatyk, pilot, elektronik, chemik... składa się z ograniczonej liczby informacji do przyswojenia. Oczywiście każda nauka się z czasem rozszerza, ale nie aż tak szybko, żeby ktoś kto się zajmuje tym na co dzień nie mógł nadążyć.
Ci na górze "grają sobie w Cywilizację" od setek lat od rana do wieczora, z pokolenia na pokolenie. Nawet małpa by w takim czasie wyrobiła pewne schematyczne zachowania które wdrażała by w odpowiedzi na bodźce.
Problem > Reaction > Solution to głowne narzędzie kształtowania rzeczywistości. Mając nieograniczone środki i z góry określone cele wystarczy zatrudnić kogoś o nieprzeciętnej wyobraźni (najlepiej autora powieści kryminalnych) kto nakreśli scenariusz i ten scenariusz po prostu wdrożyć. Żadne nadprzyrodzone moce nie są do tego potrzebne. Jedyne co ich różni od Ciebie i ode mnie to genetyczna ułomność polegająca na BRAKU EMPATII. Od setek lat siedzą na czubku piramidy i grają na globalnej szachownicy zupełnie nie przejmując się, że ich działania skutkują czymś co znają tylko jako terminy z encyklopedii - śmierć, głód, wysiedlenia, ubóstwo, wojna, bezrobocie... Dla nich to zupełnie puste terminy nie wywołujące, żadnych uczuć i to nas różni.
w rzeczy samej.
I choćby z tego powodu należy odrzucić pogląd, że w całej tej ekipie jest Watykan. On pasuje do powyższego opisu po za jednym - nie umie strategicznie planować. To po prostu stado zboczków stajacych na rzęsach, żeby się ten cały mit świętego kościoła nie zawalił. Ot i wszystko.
-vendetta7- Vatykan to iluminaci , iluminaci to Vatykan. Już w latach 70' agenci KGB bez problemów werbowali watykańskich emisariuszy. Teraz Vatykan jest już w pełni " ziluminizowany ". Stąd Moje przepuszczenia, że światem rządzi Vatykan, który jest jednym z najbogatszych " państw " na świecie. Dlaczego w historii świata żadna armia nigdy nie zaatakowała " malutkiego " Vatykanu ?! Jedno słowo Papieża ( kontrolowanego przez mistrza jezuitów ) i większośc armi świata bez żadnego " ale " zaatakuje prawdopodobnie antychrześcijańskiego nieprzyjaciela . Zresztą bankierzy Vatykanu mają taką ogromną władze w samym Vatykanie, że mogą jednym słowem zaatakować dowolony kraj na świecie .
No i właśnie z tym się nie zgodzę. Ich pozbawiona uczuć wynikająca z psychopatycznych skłonności natura oraz akumulowane przez setki lat doświadczenie inyżynierii społecznej to jest pikuś i nie wyjaśnia prawdziwych celów dlaczego budują lucyferiański system zgodnie z założeniami Alberta Pike'a.
Chcę powiedzieć, że rytuały jakim się poddają, przynajmniej top satanistyczni-architeci NWO, to nie są zwykłe niewinne igraszki i zabawy, ale realne źródło ich siły DARK FORCE. Opętanie. Nazwij to jak chcesz. Kabbalah itp.
Wiem jak to brzmi. Ale jak już pisałem. Patrzenie na rzeczywistość czysto materialistycznie i "racjonalnie", może być właśnie tą mentalną pułapką, w którą chcą nas zagonić. To właśnie oni agresywnie promują tego typu ideologie, być może po to aby trzymałyby z dala SHEEPLE od czegoś co jest ich domeną i źródłem przewagi. Co więcej zaprogramowali ich do tego stopnia, że każda reakcja na to spotyka się bezmyślnym automatycznym śmiechem. Czyli dokładnie to czego chciałby, ktoś dysponujący pewną specyficzną wiedzą związaną z okultyzmem, którą pragnąłby zachować wyłącznie na swój użytek.
To całe pieprzenie Davida Icke o reptylianach i shapeshifting Illuminatach, jak niedorzecznie brzmi może jednak mieć coś w sobie z tym, że ja ująłbym to raczej jako OPĘTANIE niekoniecznie wymagające jakiegokolwiek zmiany wyglądu. Adolf Hitler wielokrotnie był charakteryzowany przez ludzi, którzy mieli z nim kontakt jako POSSESED. Jakby jakieś namacalne zło miało nad nim kontrolę, szczególnie po rytualnych ceremoniach, w których brał udział.
Satanic speech of George W. BUSH
A tu Bush mówi o otwartej wojnie dobra ze złem. WOJNIE NIEMALŻE SPERSONALIZOWANYCH BYTÓW!
Obecnie już mnie chyba nic nie zaskoczy. To, że APOKALIPSA realizuje się na naszych oczach jest wystarczającym szokiem, który burzy stary porządek patrzenia na świat.
Forsiaści, rządni władzy dziadkowie to za mało. Gra jest o większą stawkę.
to Iluminaci czy Watykan? Bo te instytucje wydają się stać po przeciwnych stronach...
Illuminati zostalo stworzone przez jezuitow rekami Weishaupta zeby wszelkie oskarzenia padaly na wolnomularzy. Zanim powstalo Illuminati wszyscy srednio rozgarnieci europejczycy wiedzieli ze Europa (a co za tym idzie calym swiatem) rzadzi Watykan, ktory jest narzedziem Jezuitow.
Bycie przez tysiace lat na czele piramidy wymaga konsekwencji. Jedyna instytucja ktora wytrzymala 2000 lat jest Watykan, ktory jest kontynuacja Imperium Rzymskiego.
Nie bede sie rozpisywal, wiele takich watpliwosci wytlumacze w swoim filmie, ktroy jest powoli na ukonczeniu.
_________________ THE THREE FORCES
Dołączył: 15 Sie 2007 Posty: 1071
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 21:43, 04 Lis '08
Temat postu:
goldbug napisał:
No i właśnie z tym się nie zgodzę. Ich pozbawiona uczuć wynikająca z psychopatycznych skłonności natura oraz akumulowane przez setki lat doświadczenie inyżynierii społecznej to jest pikuś i nie wyjaśnia prawdziwych celów dlaczego budują lucyferiański system zgodnie z założeniami Alberta Pike'a.
Pisałem o czubku piramidy. To o czym piszesz to NARZĘDZIE jakim się posługuje czubek piramidy władzy by manipulować piętrami poniżej.
Sposobów jest wiele:
jednych da się przekupić
innych zastraszyć
wielu się szantażuje (pedofilia jest tu kluczowym narzędziem),
innych udaje się od dziecka wychować na fanatyków (religijnych, nacjonalistów itp)
a jeszcze innych da się zwerbować do SEKTY - masoneria, para masoneria, tajne stowarzyszenia - opowiadają różne bajki, mają różne rytuały, ale wszystkie mają ten sam cel PODPORZĄDKOWAĆ SOBIE CZŁONKÓW.
To wszystko NARZĘDZIA manipulacji wykorzystywane w piramidzie władzy, a nie FILOZOFIA jaką kieruje się "czubek". Pionki takie jak Bush może i wierzą w to, że kieruje nimi jakiś tam "Jah-Bul-On" czy "Molek", ale to nie powód byśmy my zaraz zaczęli za nimi biegać z wodą święconą Tak ja to wiszę. Jeżeli ktoś łatwiej usprawiedliwić działania elit opętaniem przez szatana czy innymi zabobonami to już jego sprawa. W praktyce nie ma to aż takiego znaczenia jak skończą po tym jak ich zdemaskujemy i osądzimy. Czy wylądują na stosie czy na krześle elektrycznym, czy dostaną kulkę ołowianą czy srebrną... [/quote]
_________________ "Jeden człowiek nie zmieni świata, ale jeden człowiek może przekazać informację która zmieni świat." David Icke
www.infowars.patrz.pl
nie wiem czy 'oni' graja w Cywilizacje, ale wiem ze na pewno graja nam na nerwach...
wg na poczatku byl chaos.. wiele malych starych i nowych tajnych organizacji.. ktore z czasem przeniknely sie nawzajem, i dopiero od 'niedawna' wspolpracuja razem.. nie sadze zeby jedna organizacja pociagala za sznurki.. ale na pewno maja jeden wspolny cel.
z chaosu porzadek..
w pewnym nigdy nie opublikowanym wywiadze irlandzkiej reporterki z Bushem (mozna znalezc na youtube itp pt never seen interview with george bush lub podobny) Bush sie zachowuje i mowi tak, ze ma sie wrazenie ze dla niego bog to ktos zywy (osoba) kto za tym wszystkim stoi.. wkleje ten filmik pozniej.. juz go przetlumaczylem..
sami zobaczycie..
_________________ www.DavidIcke.pl
"Nasze poglady sa wyuczone, co nie znaczy ze sa prawdziwe.." Bill Hicks
Wiara to Ja, a Wiedza to moj Miecz.
Przeciez Bush powiedzial ze patrzac w oczy Benedykta XVI widzial oczy Boga. To akurat bylo szeroko komentowane. Tak samo oslizla lape papieza caluja Bush, Sarkozy, Chavez czy Arafat.
_________________ THE THREE FORCES
no, ale czy głównym celem Iluminatów nie miałobyć zniszczenie wszelkich religii i wprowadzenie swojej własnej okultystycznej, stanistycznej czy jakiej tam jeszcze... ? Dlaczego mieliby się sprzymieżyć z Watykanem skoro swojego czasu darli ze sobą koty ? Poza tym no zupełnie nie pasują mi Iluminaci do Watykanu mimo wszystko. Mimo że Weishaupt był wykładowcą na uniowersytecie jezuickim to porzucił katolicyzm i znienawidził Jezuitów, czyż nie ?
_________________ "Jest jedna tylko rzecz w życiu ludzi, narodów i państw, która jest bezcenna. Tą rzeczą jest honor." - Józef Beck
no, ale czy głównym celem Iluminatów nie miałobyć zniszczenie wszelkich religii i wprowadzenie swojej własnej okultystycznej, stanistycznej czy jakiej tam jeszcze... ? Dlaczego mieliby się sprzymieżyć z Watykanem skoro swojego czasu darli ze sobą koty ? Poza tym no zupełnie nie pasują mi Iluminaci do Watykanu mimo wszystko. Mimo że Weishaupt był wykładowcą na uniowersytecie jezuickim to porzucił katolicyzm i znienawidził Jezuitów, czyż nie ?
Nie... Celem jest stworzenie jednej religii swiatowej na bazie obecnych. Liderem tego ruchu jest Watykan, ruchu ekumenicznego.
A Illuminati w zadnym wypadku nie jest na tym samym poziomie co jezuici ktorzy de facto stworzyli ta organizacje. Illuminati sluzy im jako tarcza, bo wszyscy mowia o Illuminati a malo kto o jezuitach. A w samym bawarskim Illuminati owszem istnial podzial i z tego powodu sie ono rozpadlo w swojej pierwotnej formie, otoz czolowi czlonkowie tego tajnego stowarzyszenia jak baron von Knigge czy Bode odeszli oskarzajac wlasnie Weishaupta o uleganie wplywom jezuitow i de facto nazywajac go nawet jezuita w przebraniu. A cala ta bajka ze illuminaci daza do zniszczenia Kosciola jest bujda. Nie mowili o tym ani Pike, ani Manly P Hall ani madame Blavatzky, czolowi okultysci i masoni. Wrecz przeciwnie, Blavatzka nawet pisala o tym ze to jezuici stoja za stworzeniem wiekszosci ryt masonskich na swiecie i podkreslala wplywy jezuitow i rozokrzyzowcow na formowanie sie wolnomularstwa w XVIII wieku, co uksztaltowalo ten ruch do dzisiejszej jego formy.
Nie wiem skad bierze sie to przeswiadczenie ze masoneria jest przeciwna religiom. Centralne miejsce w kazdej lozy zajmuje Biblia, rzadziej Tora czy Koran. Kazdy kto wstepuje do lozy musi wierzyc w istote wyzsza, a przynajmniej to deklarowac.
_________________ THE THREE FORCES
Ostatnio rozmyślałam też nad jedną sprawą. Powszechnie na tym forum uważamy Dana Browna za błazna poszukującego taniej sensacji, ale (no zawsze musi być jakieś ale) przeczytałam ostatnio z ciekawości jego "Anioły i demony". Co mnie zaskoczyło to to, że wiele rzeczy się zgadza typu pochodzenie piramidy Iluminatów na banknocie amerykańskim, sama organizacjia iluminatów i ich przejawy religijne, klub bildenbergow i wie4le innych rzeczy, które zgadzają się z naszymi opiniami. A może ta książka ma jednak jakieś podwójne dno, które Brown chce pokazać, przede wszystkim wydaje mi się, że większość ludzi po jej przeczytaniu rzeczywiście będzie chciało się dowiedzieć czegoś więcej o Iluminatach i Nowym Świtowym Porządku. Może dzięki temu Brown chce nakierować ludzi na PRAWDĘ? nie sądzicie?
_________________ "Jest jedna tylko rzecz w życiu ludzi, narodów i państw, która jest bezcenna. Tą rzeczą jest honor." - Józef Beck
Oni ten system tworzą, bo to jest system logiczny. Logiczna w systemie jest specjalizacja. W obecnie panujących systemach ekonomicznych programista zajmuje się programowaniem, a piekarz pieczeniem chleba. Gdyby piekarz zaczął pisać programy, albo programista robił sobie jedzenie - wydajność systemu radykalnie spada. Oni robią to samo. Specjalizują nas w sile roboczej, a siebie kreują na mózgi naszej cywilizacji. Ich motywacją jest logika podyktowana wydajnością i siłą rzeczy - ostatecznie eugenika. System ekonomiczny czy religie są przez nich tworzone żeby mogli łatwiej kontrolować podległych im ludzi.
_________________ Nie ma rzeczy niemożliwych, są tylko mało prawdopodobne.
Ostatnio rozmyślałam też nad jedną sprawą. Powszechnie na tym forum uważamy Dana Browna za błazna poszukującego taniej sensacji, ale (no zawsze musi być jakieś ale) przeczytałam ostatnio z ciekawości jego "Anioły i demony". Co mnie zaskoczyło to to, że wiele rzeczy się zgadza typu pochodzenie piramidy Iluminatów na banknocie amerykańskim, sama organizacjia iluminatów i ich przejawy religijne, klub bildenbergow i wie4le innych rzeczy, które zgadzają się z naszymi opiniami. A może ta książka ma jednak jakieś podwójne dno, które Brown chce pokazać, przede wszystkim wydaje mi się, że większość ludzi po jej przeczytaniu rzeczywiście będzie chciało się dowiedzieć czegoś więcej o Iluminatach i Nowym Świtowym Porządku. Może dzięki temu Brown chce nakierować ludzi na PRAWDĘ? nie sądzicie?
Zacznijmy od tego ze Dan Brown jest promowany przez media komercyjne - to go w 100% dyskwalifikuje.
A to ze mowi o Illuminati ma na celu uwiarygodnienie go w oczach odbiorcow. Ostatecznie nie pisze niczego nowego, to juz wszyscy wiedza od conajmniej poczatku ery internetu. Wazne jest to co miesza z tymi prawdziwymi, acz niepelnymi informacjami o Illuminatach.
A miesza fikcje majaca na celu uwiarygodnic rzadzace elity w naszych oczach, opisujac je jako potomkow Jezusa co ma im niby dac prawo do wladzy nad swiatem. A mieszanie prawdy z klamstwem jest dezinformacja i zasluguje na potepienie. Mozesz zrobic najlepszego drinka pod sloncem, ale jesli wlejesz do niego choc kilka kropli moczu, oszukujesz konsumenta.
Gwarantuje Ci ze gdyby Brown pisal z rownym entuzjazmem o Jezuitach jak pisze o Illuminatach, nie wiedzialabys do dzisiaj o istnieniu takiego autora. Ba, media komercyjne nawet slowem by sie nie zajaknely o jego tworczosci.
Na takiej samej zasadzie jak Dan Brown dziala Alex Jones.
_________________ THE THREE FORCES
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów
Wiki2
Wykop2
Linki
Szukaj
Ekipa
Rejestracja
Zaloguj
a kto stoi za NWO ? To pytanie do Rivery. Ja myśle, że światem rządzi Vatykan .
[/quote]
