W razie awarii sprawdź t.me/prawda2info

 
Czy Ziemia jest centrum Kosmosu?  
Podobne tematy
Początek rewolucji w kosmologii2bez ocen
Ostatni przeciwnik Kopernika2bez ocen
Znalazłeś na naszym forum inny podobny temat? Kliknij tutaj!
Ocena:
65 głosów
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Technologia i Kosmos Odsłon: 97584
Strona:  «   1, 2, 3 ... 38, 39, 40 ... 67, 68, 69   »  Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
czekan




Dołączył: 17 Sie 2009
Posty: 1411
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 13:20, 10 Gru '16   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

KŁAMCA I NIEUK PŁASKOZIEMNY TWIERDZI: co jest w sprzeczności z codziennymi,sprawdzalnymi ,rzeczywistymi obserwacjami . Płaskonajemny kłamca udaje,że nie wie ,iż z jego lansowanej i zakłamanej animacji wynika ,że fizycznie ciemna noc nigdy by nie wystąpiła na jego płaskiej ziemi. Można samemu przeprowadzić doświadczenie przy zachowaniu proporcji PŁASKI OKRĄGŁY STÓŁ-ŻARÓWKA . A tu jest Symulator pozornej wędrówki Słońca na którym można się przekonać jak jest na prawdę ,co do dni,godziny i miejsca w Polsce lub w dowolnym miejscu na świecie http://astro.unl.edu/classaction/animations/coordsmotion/sunmotions.html
_________________
bankierska lichwa - nowoczesne niewolnictwo -złudzenia na raty /
NIE WIERZĘ POLITYKOM -NIE . / bo to sprzedajne marionetki i cyniczni psychopaci /
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Azyren




Dołączył: 07 Wrz 2015
Posty: 4105
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 13:41, 10 Gru '16   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ten typ już tak ma, ale czy robi to za kase czy na prawdę wierzy w te brednie które próbuje nam usilnie wciskać, to już inna kwestia.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
thecombo




Dołączył: 02 Paź 2013
Posty: 374
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 13:50, 10 Gru '16   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

czekan napisał:


A ty szczekan jakbyś powertował trochę w naukach twego mistrza Chrystusa to zamiast rżeć teraz z własnej głupoty, klęknąłbyś i pomiędlił w gębie jakąś mantrę z okazji tego debunked gifa, który w szaleństwie twego idiotyzmu udało ci się zamieścić.
_________________
a uzyskane w ten sposob fundusze przeznaczyc na zaszczytny cel edukowania plaskoziemcow.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
de93ial




Dołączył: 17 Lip 2013
Posty: 2989
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 14:44, 10 Gru '16   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

NO tak bo przecież świat udowadnia, że modlitwa ma moc sprawczą i dzięki tym miliardom modlących się ludzi nie ma na ziemi głodu, wojen i innych krzywd istot czujących.


A nie... zaraz....
_________________
http://www.triviumeducation.com/
Punkt startowy dla wszystkich.
http://trivium.wybudzeni.com/trivium/
Wersja PL
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Azyren




Dołączył: 07 Wrz 2015
Posty: 4105
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 14:52, 10 Gru '16   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

de93ial napisał:
NO tak bo przecież świat udowadnia, że modlitwa ma moc sprawczą i dzięki tym miliardom modlących się ludzi nie ma na ziemi głodu, wojen i innych krzywd istot czujących.


A nie... zaraz....


A dlaczego deszcz pada jak nie dzięki temu że ktoś pierwej się o ten deszcz pomodlił? Rolling Eyes
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
de93ial




Dołączył: 17 Lip 2013
Posty: 2989
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 16:49, 10 Gru '16   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

No nie. deszcz pada bo Indianie tańczą Taniec Deszczu. Mylisz zjawiska.
_________________
http://www.triviumeducation.com/
Punkt startowy dla wszystkich.
http://trivium.wybudzeni.com/trivium/
Wersja PL
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Azyren




Dołączył: 07 Wrz 2015
Posty: 4105
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 16:57, 10 Gru '16   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

de93ial napisał:
No nie. deszcz pada bo Indianie tańczą Taniec Deszczu. Mylisz zjawiska.


A no faktycznie. Sorki Rolling Eyes
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
mooniek




Dołączył: 17 Lip 2007
Posty: 1979
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 21:49, 10 Gru '16   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

thecombo napisał:
czekan napisał:



Kombo, wytłumacz, jaki napęd mają dwie latające nad talerzem dwie świecące kulki?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
oko




Dołączył: 25 Lis 2016
Posty: 1773
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 22:22, 10 Gru '16   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

mooniek napisał:
thecombo napisał:
czekan napisał:



Kombo, wytłumacz, jaki napęd mają dwie latające nad talerzem dwie świecące kulki?


Nie można zadawać takich pytań w czasach, w których wiedza na temat wolnej energii, jest ogólnie dostępna Smile
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Azyren




Dołączył: 07 Wrz 2015
Posty: 4105
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 23:22, 10 Gru '16   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

oko napisał:
mooniek napisał:
thecombo napisał:
czekan napisał:



Kombo, wytłumacz, jaki napęd mają dwie latające nad talerzem dwie świecące kulki?


Nie można zadawać takich pytań w czasach, w których wiedza na temat wolnej energii, jest ogólnie dostępna Smile


Czemu nie można? Skoro ta energia coś napędza to wtedy chyba nie jest już wolna, nie sądzisz?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
oko




Dołączył: 25 Lis 2016
Posty: 1773
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 00:07, 11 Gru '16   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Sądzę, że nie o taką "wolność" chodzi Smile
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
rafal811




Dołączył: 04 Cze 2011
Posty: 345
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 15:48, 14 Gru '16   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

czekan napisał:
Można samemu przeprowadzić doświadczenie przy zachowaniu proporcji PŁASKI OKRĄGŁY STÓŁ-ŻARÓWKA .... http://astro.unl.edu/classaction/animations/coordsmotion/sunmotions.html
Zwrócę uwagę czekan na błąd logiczny i zadam pytanie:

Jaka to proporcja w procentach: Płaski okrągły stół dzielony przez żarówkę. To jakaś nowa matematyka? Smile
A zrobiłes moje doświadczenie bez stołu i żarówki - z pomiarem odbicia słońca w wodzie (szerokość) dzielone przez długość linii horyzontu (długość między skrajnymi punktami na horyzoncie o znanej szerokosci) ?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Azyren




Dołączył: 07 Wrz 2015
Posty: 4105
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 16:06, 14 Gru '16   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

rafal811 napisał:
czekan napisał:
Można samemu przeprowadzić doświadczenie przy zachowaniu proporcji PŁASKI OKRĄGŁY STÓŁ-ŻARÓWKA .... http://astro.unl.edu/classaction/animations/coordsmotion/sunmotions.html
Zwrócę uwagę czekan na błąd logiczny i zadam pytanie:

Jaka to proporcja w procentach: Płaski okrągły stół dzielony przez żarówkę. To jakaś nowa matematyka? Smile
A zrobiłes moje doświadczenie bez stołu i żarówki - z pomiarem odbicia słońca w wodzie (szerokość) dzielone przez długość linii horyzontu (długość między skrajnymi punktami na horyzoncie o znanej szerokosci) ?


A ja ci rafcio proponuje taki odkrywczy eksperyment. Gotowy? To słuchaj:
Wybierz jakiś wysoki obiekt w twojej okolicy, nie wiem np. komin fabryczny, wierzę, wysoką topole, maszt itp. i... Po prostu zacznij się od niego oddalać i patrz czy się kurczy czy stopniowo znika za horyzontem. Ta Daam!
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
czekan




Dołączył: 17 Sie 2009
Posty: 1411
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 18:50, 14 Gru '16   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

rafal811 napisał:
Zwrócę uwagę czekan na błąd logiczny i zadam pytanie:Jaka to proporcja w procentach: Płaski okrągły stół dzielony przez żarówkę. To jakaś nowa matematyka? Smile
Wiem,że masz problem ,bo spamujesz tak idiotycznie byle zakopać wypowiedzi ,które pokazują twoje zakłamanie i indolencję umysłową . więc tłumaczę tłukowi , weź płaski ,okrągły blat .Skoro twierdzisz,że słońce krąży na wysokości 5000km ,a wasza płaska,okrągła ziemia ma np.40 000 km średnicy-wy coś bredzicie ,że mniej ,to 40 000 km / 5000 km daje ci możliwość zastosowania proporcji 1 : 8 ,czyli umieść żarówkę na wys 1m -słońce względem płaskiego,okrągłego blatu-wasz model ziemi -przy zachowaniu proporcji musi mieć 8 m średnicy . i adekwatnie - umieść żarówkę na wys 0,5 m -słońce względem płaskiego,okrągłego blatu-wasz model ziemi -przy zachowaniu proporcji musi mieć 4 m średnicy . Zastosuj żarówkę z regulowaną mocą -i udowodnij,że na blacie-okrągłym stole będzie zjawisko nocy i brak widoczności słońca- żarówki . Proporcje jasności oświetlenia,bez problemu można policzyć .I tyle twojego przygłupiego cwaniakowania .
_________________
bankierska lichwa - nowoczesne niewolnictwo -złudzenia na raty /
NIE WIERZĘ POLITYKOM -NIE . / bo to sprzedajne marionetki i cyniczni psychopaci /
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
oko




Dołączył: 25 Lis 2016
Posty: 1773
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 20:47, 14 Gru '16   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

czekan napisał:
rafal811 napisał:
Zwrócę uwagę czekan na błąd logiczny i zadam pytanie:Jaka to proporcja w procentach: Płaski okrągły stół dzielony przez żarówkę. To jakaś nowa matematyka? Smile
Wiem,że masz problem ,bo spamujesz tak idiotycznie byle zakopać wypowiedzi ,które pokazują twoje zakłamanie i indolencję umysłową . więc tłumaczę tłukowi , weź płaski ,okrągły blat .Skoro twierdzisz,że słońce krąży na wysokości 5000km ,a wasza płaska,okrągła ziemia ma np.40 000 km średnicy-wy coś bredzicie ,że mniej ,to 40 000 km / 5000 km daje ci możliwość zastosowania proporcji 1 : 8 ,czyli umieść żarówkę na wys 1m -słońce względem płaskiego,okrągłego blatu-wasz model ziemi -przy zachowaniu proporcji musi mieć 8 m średnicy . i adekwatnie - umieść żarówkę na wys 0,5 m -słońce względem płaskiego,okrągłego blatu-wasz model ziemi -przy zachowaniu proporcji musi mieć 4 m średnicy . Zastosuj żarówkę z regulowaną mocą -i udowodnij,że na blacie-okrągłym stole będzie zjawisko nocy i brak widoczności słońca- żarówki . Proporcje jasności oświetlenia,bez problemu można policzyć .I tyle twojego przygłupiego cwaniakowania .


Przy założeniu, że słońce będzie jak żarówka świeciło na blat stołu, może być jak piszesz. Ale to przy takim założeniu.
Kto twierdzi, że tak właśnie jest lub ma być, a nie inaczej. Są wersje, że słońce nie jest latającą wolno / nie chodzi o prędkość/ żarówką. Że jest elementem sklepienia. Piszą też, że jest kulą, której połowa świeci a połowa jest ciemna.

Piszą, że jest i tak, w ogóle nie tylko o słońcu :
http://popotopie.blogspot.com/2013/06/slepienie-ochronne-nad-ziemia.html

Kto komu zabroni pisać. Kto komu zabroni wymyślać wersje inne od innych, przyjętych, uznanych, zaakceptowanych ?
Z jakiej przyczyny się tak irytujesz ?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
WZBG




Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 3598
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 21:07, 14 Gru '16   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytaty z tematu: Prawda jest niewygodna, który zostanie automatycznie usunięty dnia 2016-12-20
Prawda2.Info -> Forum -> Pierdolnia viewtopic.php?t=25457

rafal811 napisał:
no troche zażartowałem zeby się odprężyć, tych bredni co piszesz, nie da się strawiać na poważnie, nie miej mi tego za złe, jestem tylko człowiekiem hehehhe

viewpost.php?p=333573

rafal811 cały czas żartuje z pisaniem tu o płaskiej Ziemi.
Żart, śmiech, kawał itd...


Uważa, że można coś obliczyć orientacyjnie.
rafal811 Wto Gru 13, 2016 1:37 pm
rafal811 napisał:
można policzyć orientacyjnie rzeczywistą wielkość słońca
viewpost.php?p=334110

Zna pojęcia:
rafal811 Sro Gru 14, 2016 10:03 am
rafal811 napisał:
wiem co to jest loximuthal, sam to odnalazłem i zagłębiałem się w detale jak loxodroma.
viewpost.php?p=334355

rafal811 Sro Gru 07, 2016 9:32 am
rafal811 napisał:
mapę jako prawdziwą mimo że przedstawiała głobus w postaci stereograficznej
viewpost.php?p=333241

Interesuje go:
rafal811 Sro Gru 14, 2016 2:32 pm
rafal811 napisał:
Możesz ignorować płaską Ziemię, aż się podniesie i pierdolnie cię w plecy. Jednak nie rozumienie takich oczywistości jak popularność i setki tysięcy odsłon polubień na wielu portalach, pinterestach itd. to już zakrawa na jakieś upośledzenie. Smile
viewpost.php?p=334411

rafal811
to
Obłudnik
Gbur
Kłamca,
Tyran
Potrafi być nieuprzejmy i wulgarny oraz prostacki.


Podpisał się tu [quote=""] jako inny człowiek
rafal811 Sob Gru 10, 2016 3:15 pm
rafal811 napisał:
rafal811 napisał:
pierdole już takie kocopoły, że chyba tylko dla siebie, bo żaden człowiek zdrowy na umyśle nie kupi moich wykrętów. Mam więcej wspólnego z psychicznym idiotą niż z prawdą
viewpost.php?p=333560
(Przyp. WZBG: Kolor i wielkość czcionki dla istotności zdania)
_________________
Dzieje się krzywda dokonywana przez jednych na drugich.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
WZBG




Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 3598
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 21:09, 14 Gru '16   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Azimuthal equidistant projection


The azimuthal equidistant projection is an azimuthal map projection. It has the useful properties that all points on the map are at proportionately correct distances from the center point, and that all points on the map are at the correct azimuth (direction) from the center point. A useful application for this type of projection is a polar projection which shows all meridians (lines of longitude) as straight, with distances from the pole represented correctly. The flag of the United Nations contains an example of a polar azimuthal equidistant projection.

It is useful for showing airline distances from center point of projection and for seismic and radio work.

Distances and directions to all places are true only from the center point of projection. Distances are correct between points along straight lines through the center. All other distances are incorrect. Distortion of areas and shapes increases with distance from the center point.

Polar azimuthal equidistant projection

Emblem of the United Nations containing an approximate polar azimuthal equidistant projection. Compare the relative sizes of Australia and north Africa with those in the previous render.



History

While it may have been used by ancient Egyptians for star maps in some holy books,[1] the earliest text describing the azimuthal equidistant projection is an 11th-century work by al-Biruni.[2]

The projection appears in many Renaissance maps, and Gerardus Mercator used it for an inset of the north polar regions in sheet 13 and legend 6 of his well-known 1569 map. In France and Russia this projection is named "Postel projection" after Guillaume Postel, who used it for a map in 1581.[3] Many modern star chart planispheres use the polar azimuthal equidistant projection.



Comparison of the Azimuthal equidistant projection and some azimuthal projections centred on 90° N at the same scale, ordered by projection altitude in Earth radii.

Mathematical definition

A point on the globe is chosen to be special in the sense that mapped distances and azimuths from that point to any other point will be correct. That point, (φ1, λ0), will project to the center of a circular projection, with φ referring to latitude and λ referring to longitude. All points along a given azimuth will project along a straight line from the center, and the angle θ that line subtends from the vertical is the azimuth angle. The distance from the center point to another projected point is given as ρ. By this description, then, the point on the globe specified by (θ,ρ) will be projected to Cartesian coordinates:



The relationship between the coordinates (θ,ρ) of the point on the globe, and its latitude and longitude coordinates (φ, λ) is found as follows. The great circle distance ρ between two points (φ1, λ0) and (φ, λ) on the sphere is given by:



The azimuth from the first to the second point is given by:



When the center point is the north pole, these formulas greatly simplify to:



Applications
In the case of radio, this projection allows for directional antenna aiming, especially in the case of HF communications. An operator can point the antenna, usually by an electric rotator, simply locating the target in the map and rotating the antenna to the angle indicated by the map. The map should be centered as nearly as possible to the actual antenna location.

List of map projections
https://en.wikipedia.org/wiki/List_of_map_projections


References

SNYDER, John P. (1997). Flattening the earth: two thousand years of map projections. University of Chicago Press. ISBN 0-226-76747-7., p.29
David A. KING (1996), "Astronomy and Islamic society: Qibla, gnomics and timekeeping", in Roshdi Rashed, ed., Encyclopedia of the History of Arabic Science, Vol. 1, p. 128–184 [153]. Routledge, London and New York.
Snyder 1997, p. 29
Snyder, John P. (1989). An Album of Map Projections (PDF). p. 228.
https://en.wikipedia.org/wiki/Azimuthal_equidistant_projection
_________________
Dzieje się krzywda dokonywana przez jednych na drugich.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
WZBG




Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 3598
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 21:11, 14 Gru '16   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Map Projections



Gerardus Mercator (1512-1594). Frontispiece to Mercator's Atlas sive Cosmographicae , 1585-1595. Courtesy of the Library of Congress, Rare Book Division, Lessing J. Rosenwald Collection.

A map projection is used to portray all or part of the round Earth on a flat surface. This cannot be done without some distortion.

Every projection has its own set of advantages and disadvantages. There is no "best" projection.

The mapmaker must select the one best suited to the needs, reducing distortion of the most important features.

Mapmakers and mathematicians have devised almost limitless ways to project the image of the globe onto paper. Scientists at the US Geological Survey have designed projections for their specific needs—such as the Space Oblique Mercator, which allows mapping from satellites with little or no distortion.

This document gives the key properties, characteristics, and preferred uses of many historically important projections and of those frequently used by mapmakers today.
Which ones best suit your needs?

Every flat map misrepresents the surface of the Earth in some way. No map can rival a globe in truly representing the surface of the entire Earth. However, a map or parts of a map can show one or more—but never all—of the following: True directions. True distances. True areas. True shapes.

For example, the basic Mercator projection is unique; it yields the only map on which a straight line drawn anywhere within its bounds shows a particular type of direction, but distances and areas are grossly distorted near the map's polar regions.

On an equidistant map, distances are true only along particular lines such as those radiating from a single point selected as the center of the projection. Shapes are more or less distorted on every equal-area map. Sizes of areas are distorted on conformal maps even though shapes of small areas are shown correctly. The degree and kinds of distortion vary with the projection used in making a map of a particular area. Some projections are suited for mapping large areas that are mainly north-south in extent, others for large areas that are mainly east-west in extent, and still others for large areas that are oblique to the Equator.

The scale of a map on any projection is always important and often crucial to the map's usefulness for a given purpose. For example, the almost grotesque distortion that is obvious at high latitudes on a small-scale Mercator map of the world disappears almost completely on a properly oriented large-scale Transverse Mercator map of a small area in the same high latitudes. A large-scale (1:24,000) 7.5-minute USGS Topographic Map based on the Transverse Mercator projection is nearly correct in every respect.

A basic knowledge of the properties of commonly used projections helps in selecting a map that comes closest to fulfilling a specific need.



The Globe



Directions —True
Distances —True
Shapes —True
Areas —True

Great circles —The shortest distance between any two points on the surface of the Earth can be found quickly and easily along a great circle.

Disadvantages:

Even the largest globe has a very small scale and shows relatively little detail.
Costly to reproduce and update.
Difficult to carry around.
Bulky to store.

On the globe:
Parallels are parallel and spaced equally on meridians. Meridians and other arcs of great circles are straight lines (if looked at perpendicularly to the Earth's surface). Meridians converge toward the poles and diverge toward the Equator.

Meridians are equally spaced on the parallels, but their distances apart decreases from the Equator to the poles. At the Equator, meridians are spaced the same as parllels. Meridians at 60° are half as far apart as parallels. Parallels and meridians cross at right angles. The area of the surface bounded by any two parallels and any two meridians (a given distance apart) is the same anywhere between the same two parallels.

The scale factor at each point is the same in any direction.


A diagram of a globe.

After Robinson and Sale, Elements of Cartography (3rd edition, John Wiley & Sons, Inc. 1969, p.212).



Mercator



Used for navigation or maps of equatorial regions. Any straight line on the map is a rhumb line (line of constant direction). Directions along a rhumb line are true between any two points on map, but a rhumb line is usually not the shortest distance between points. (Sometimes used with Gnomonic map on which any straight line is on a great circle and shows shortest path between two points).

Distances are true only along Equator, but are reasonably correct within 15° of Equator; special scales can be used to measure distances along other parallels. Two particular parallels can be made correct in scale instead of the Equator.

Areas and shapes of large areas are distorted. Distortion increases away from Equator and is extreme in polar regions. Map, however, is conformal in that angles and shapes within any small area (such as that shown by USGS topographic map) is essentially true.

The map is not perspective, equal area, or equidistant.

Equator and other parallels are straight lines (spacing increases toward poles) and meet meridians (equally spaced straight lines) at right angles. Poles are not shown.

Presented by Mercator in 1569.

Cylindrical — Mathematically projected on a cylinder tangent to the Equator. (Cylinder may also be secant.)


A diagram of Mercator projection on a flat map in relation to the globe.



Transverse Mercator



Used by USGS for many quadrangle maps at scales from 1:24,000 to 1:250,000; such maps can be joined at their edges only if they are in the same zone with one central meridian. Also used for mapping large areas that are mainly north–south in extent.

Distances are true only along the central meridian selected by the mapmaker or else along two lines parallel to it, but all distances, directions, shapes, and areas are reasonably accurate within 15° of the central meridian. Distortion of distances, directions, and size of areas increases rapidly outside the 15° band. Because the map is conformal , however, shapes and angles within any small area (such as that shown by a USGS topographic map) are essentially true.

Graticule spacing increases away from central meridian. Equator is straight. Other parallels are complex curves concave toward nearest pole.

Central meridian and each meridian 90° from it are straight. Other meridians are complex curves concave toward central meridian.

Presented by Lambert in 1772.

Cylindrical —Mathematically projected on cylinder tangent to a meridian. (Cylinder may also be secant.)


A diagram and explanation of Traverse Mercator projection.



Oblique Mercator



Used to show regions along a great circle other than the Equator or a meridian, that is, having their general extent oblique to the Equator. This kind of map can be made to show as a straight line the shortest distance between any two preselected points along the selected great circle.

Distances are true only along the great circle (the line of tangency for this projection), or along two lines parallel to it. Distances, directions, areas, and shapes are fairly accurate within 15° of the great circle. Distortion of areas, distances, and shapes increases away from the great circle. It is excessive toward the edges of a world map except near the path of the great circle.

The map is conformal , but not perspective, equal area, or equidistant. Rhumb lines are curved.

Graticule spacing increases away from the great circle but conformality is retained. Both poles can be shown. Equator and other parallels are complex curves concave toward nearest pole. Two meridians 180° apart are straight lines; all others are complex curves concave toward the great circle.

Developed 1900-50 by Rosenmund, Laborde, Hotine et al.

Cylindrical —Mathematically projected on a cylinder tangent, (or secant) along any great circle but the Equator or a meridian.

Directions, distances, and areas reasonably accurate only within 15° of the line of tangency.


A diagram and explanation of Oblique Mercator projection.



Space Oblique Mercator



This new space-age conformal projection was developed by the USGS for use in Landsat images because there is no distortion along the curved groundtrack under the satellite. Such a projection is needed for the continuous mapping of satellite images, but it is useful only for a relatively narrow band along the groundtrack.

Space Oblique Mercator maps show a satellite's groundtrack as a curved line that is continuously true to scale as orbiting continues.

Extent of the map is defined by orbit of the satellite.

Map is basically conformal , especially in region of satellite scanning.

Developed in 1973–79 by AP Colvocoresses, JP Snyder, and JL Junkins.


A diagram and explanation of Space Oblique Mercator projection.



Miller Cylindrical



Used to represent the entire Earth in a rectangular frame. Popular for world maps. Looks like Mercator but is not useful for navigation. Shows poles as straight lines.

Avoids some of the scale exaggerations of the Mercator but shows neither shapes nor areas without distortion.

Directions are true only along the Equator. Distances are true only along the Equator. Distortion of distances, areas, and shapes is extreme in high latitudes.

Map is not equal area, equidistant, conformal or perspective.

Presented by OM Miller in 1942.

Cylindrical —Mathematically projected onto a cylinder tangent at the Equator.


A diagram and explanation of Miller Cylindrical projection.



Robinson



Uses tabular coordinates rather than mathematical formulas to make the world "look right." Better balance of size and shape of high-latitude lands than in Mercator, Van der Grinten, or Mollweide. Soviet Union, Canada, and Greenland truer to size, but Greenland compressed.

Directions true along all parallels and along central meridian. Distances constant along Equator and other parallels, but scales vary. Scale true along 38° N & S, constant along any given parallel, same along N & S parallels same distance from. Equator. Distortion: All points have some. Very low along Equator and within 45° of center. Greatest near the poles.

Not conformal, equal area, equidistant, or perspective.

Used in Goode's Atlas , adopted for National Geographic's world maps in 1988, appears in growing number of other publications, may replace Mercator in many classrooms.

Presented by Arthur H. Robinson in 1963.

Pseudocylindrical or orthophanic ("right appearing") projection.


A diagram and explanation of Robinson projection.



Sinusoidal Equal Area



Used frequently in atlases to show distribution patterns. Used by the USGS to show prospective hydrocarbon provinces and sedimentary basins of the world. Has been used for maps of Africa, South America, and other large areas that are mainly north-south in extent.

An easily plotted equal-area projection for world maps. May have a single central meridian or, in interrupted form, several central meridians.

Graticule spacing retains property of equivalence of area. Areas on map are proportional to same areas on the Earth. Distances are correct along all parallels and the central meridian(s). Shapes are increasingly distorted away from the central meridian(s) and near the poles.

Map is not conformal, perspective, or equidistant.

Used by Cossin and Hondius, beginning in 1570. Also called the Sanson–Flamsteed.

Pseudocylindrical —Mathematically based on a cylinder tangent to the Equator.


A diagram and explanation of Sinusoidal Equal Area projection.


Orthographic



Used for perspective views of the Earth, Moon, and other planets. The Earth appears as it would on a photograph from deep space. Used by USGS in the National Atlas of the United States of America™ .

Directions are true only from center point of projection. Scale decreases along all lines radiating from center point of projection. Any straight line through center point is a great circle. Areas and shapes are distorted by perspective; distortion increases away from center point.

Map is perspective but not conformal or equal area. In the polar aspect, distances are true along the Equator and all other parallels.

The Orthographic projection was known to Egyptians and Greeks 2,000 years ago.

Azimuthal —Geometrically projected onto a plane. Point of projection is at infinity.


A diagram and explanation of Orthographic projection.



Stereographic



Used by the USGS for maps of Antarctica and American Geographical Society for Arctic and Antarctic maps. May be used to map large continent-sized areas of similar extent in all directions. Used in geophysics to solve spherical geometry problems. Polar aspects used for topographic maps and charts for navigating in latitudes above 80°.

Directions true only from center point of projection. Scale increases away from center point. Any straight line through center point is a great circle . Distortion of areas and large shapes increases away from center point.

Map is conformal and perspective but not equal area or equidistant.

Dates from 2nd century BC Ascribed to Hipparchus.

Azimuthal —Geometrically projected on a plane. Point of projection is at surface of globe opposite the point of tangency.


A diagram and explanation of Stereographic projection.



Gnomonic



Used along with the Mercator by some navigators to find the shortest path between two points. Used in seismic work because seismic waves tend to travel along great circles.

Any straight line drawn on the map is on a great circle , but directions are true only from center point of projection. Scale increases very rapidly away from center point. Distortion of shapes and areas increases away from center point.

Map is perspective (from the center of the Earth onto a tangent plane) but not conformal, equal area, or equidistant.

Considered to be the oldest projection. Ascribed to Thales, the father of abstract geometry, who lived in the 6th century BC

Azimuthal —Geometrically projected on a plane. Point of projection is the center of a globe.


A diagram of Gnomonic projection on a flat map in relation to the globe.



Azimuthal Equidistant



Used by USGS in the National Atlas of the United States of America™ and for large-scale mapping of Micronesia. Useful for showing airline distances from center point of projection. Useful for seismic and radio work. Oblique aspect used for atlas maps of continents and world maps for radio and aviation use. Polar aspect used for world maps, maps of polar hemispheres, and United Nations emblem.

Distances and directions to all places true only from center point of projection. Distances correct between points along straight lines through center. All other distances incorrect . Any straight line drawn through center point is on a great circle . Distortion of areas and shapes increases away from center point.

Azimuthal —Mathematically projected on a plane tangent to any point on globe. Polar aspect is tangent only at pole.


A diagram of Azimuthal Equidistant projection on a flat map in relation to the globe.



Lambert Azimuthal Equal Area



Used by the USGS in its National Atlas and Circum-Pacific Map Series. Suited for regions extending equally in all directions from center points, such as Asia and Pacific Ocean.

Areas on the map are shown in true proportion to the same areas on the Earth. Quadrangles (bounded by two meridians and two parallels) at the same latitude are uniform in area.

Directions are true only from center point. Scale decreases gradually away from center point. Distortion of shapes increases away from center point. Any straight line drawn through center point is on a great circle .

Map is equal area but not conformal, perspective, or equidistant.

Presented by Lambert in 1772.

Azimuthal —Mathematically projected on a plane tangent to any point on globe. Polar aspect is tangent only at pole.


A diagram of Lambert Azimuthal Equal Area projection on a flat map in relation to the globe.



Albers Equal Area Conic



Used by USGS for maps showing the conterminous United States (48 states) or large areas of the United States. Well suited for large countries or other areas that are mainly east-west in extent and that require equal-area representation. Used for many thematic maps.

Maps showing adjacent areas can be joined at their edges only if they have the same standard parallels (parallels of no distortion) and the same scale.

All areas on the map are proportional to the same areas on the Earth. Directions are reasonably accurate in limited regions. Distances are true on both standard parallels. Maximum scale error is 1 ¼% on map of conterminous States with standard parallels of 29 ½°N and 45 ½°N. Scale true only along standard parallels.

USGS maps of the conterminous 48 States, if based on this projection have standard parallels 29 ½°N and 45 ½°N. Such maps of Alaska use standard parallels 55°N and 65°N, and maps of Hawaii use standard parallels 8°N and 18°N.

Map is not conformal, perspective, or equidistant.

Presented by HC Albers in 1805.

Conic —Mathematically projected on a cone conceptually secant at two standard parallels.


A diagram of Albers' projection on a flat map in relation to the globe.



Lambert Conformal Conic



Used by USGS for many 7.5- and 15-minute topographic maps and for the State Base Map series. Also used to show a country or region that is mainly east-west in extent.

One of the most widely used map projections in the United States today. Looks like the Albers Equal Area Conic, but graticule spacings differ.

Retains conformality. Distances true only along standard parallels; reasonably accurate elsewhere in limited regions. Directions reasonably accurate. Distortion of shapes and areas minimal at, but increases away from standard parallels. Shapes on large-scale maps of small areas essentially true.

Map is conformal but not perspective, equal area, or equidistant.

For USGS Base Map series for the 48 conterminous States, standard parallels are 33°N and 45°N (maximum scale error for map of 48 States is 2 ½%). For USGS Topographic Map series (7.5- and 15-minute), standard parallels vary. For aeronautical charts of Alaska, they are 55°N and 65°N; for the National Atlas of Canada , they are 49°N and 77°N.

Presented by Lambert in 1772.

Conic —Mathematically projected on a cone conceptually secant at two standard parallels.


A diagram of Lambert Conformal Conic projection on a flat map in relation to the globe.



Equidistant Conic (Simple Conic)



Used in atlases to show areas in the middle latitudes. Good for showing regions within a few degrees of latitude and lying on one side of the Equator. (One example, the Kavraisky No. 4, is an Equidistant Conic projection in which standard parallels are chosen to minimize overall error.)

Distances are true only along all meridians and along one or two standard parallels. Directions, shapes and areas are reasonably accurate, but distortion increases away from standard parallels.

Map is not conformal, perspective, or equal area, but a compromise between Lambert Conformal Conic and Albers Equal Area Conic.

Prototype by Ptolemy, 150 AD Improved by De I'Isle about 1745.

Conic —Mathematically projected on a cone tangent at one parallel or conceptually secant at two parallels.


A diagram of Equidistant Conic projection on a flat map in relation to the globe.



Polyconic



Used almost exclusively for large-scale mapping in the United States until the 1950's. Now nearly obsolete, and no longer used by USGS for new plotting in its Topographic Map series. Best suited for areas with a north-south orientation.

Directions are true only along central meridian. Distances are true only along each parallel and along central meridian. Shapes and areas true only along central meridian. Distortion increases away from central meridian.

Map is a compromise of many properties. It is not conformal, perspective, or equal area.

Apparently originated about 1820 by Hassler.

Conic —Mathematically based on an infinite number of cones tangent to an infinite number of parallels.


A diagram and explanation of Polyconic projection.



Bipolar Oblique Conic Conformal



This "tailor-made" projection is used to show one or both of the American continents. Outlines in the projection diagram represent areas shown on USGS Basement and Tectonic Maps of North America.

Scale is true along two lines ("transformed standard parallels") that do not lie along any meridian or parallel. Scale is compressed between these lines and expanded beyond them. Scale is generally good but error is as much as 10% at the edge of the projection as used.

Graticule spacing increases away from the lines of true scale but retains the property of conformality except for a small deviation from conformality where the two conic projections join.

Map is conformal but not equal area, equidistant, or perspective.

Presented by OM Miller and WA Briesemeister in 1941.

Conic —Mathematically based on two cones whose apexes are 104° apart and which conceptually are obliquely secant to the globe along lines following the trend of North and South America.


-----
General Notes

Azimuth —The angle measured in degrees between a base line radiating from a center point and another line radiating from the same point. Normally, the base line points North, and degrees are measured clockwise from the base line.

Aspect —Individual azimuthal map projections are divided into three aspects: the polar aspect which is tangent at the pole, the equatorial aspect which is tangent at the Equator, and the oblique aspect which is tangent anywhere else. (The word "aspect" has replaced the word "case" in the modern cartographic literature.)

Conformality —A map projection is conformal when at any point the scale is the same in every direction. Therefore, meridians and parallels intersect at right angles and the shapes of very small areas and angles with very short sides are preserved. The size of most areas, however, is distorted.

Developable surface —A developable surface is a simple geometric form capable of being flattened without stretching. Many map projections can then be grouped by a particular developable surface: cylinder, cone, or plane.

Equal areas —A map projection is equal area if every part, as well as the whole, has the same area as the corresponding part on the Earth, at the same reduced scale. No flat map can be both equal area and conformal.

Equidistant —Equidistant maps show true distances only from the center of the projection or along a special set of lines. For example, an Azimuthal Equidistant map centered at Washington shows the correct distance between Washington and any other point on the projection. It shows the correct distance between Washington and San Diego and between Washington and Seattle. But it does not show the correct distance between San Diego and Seattle. No flat map can be both equidistant and equal area.

Graticule —The graticule is the spherical coordinate system based on lines of latitude and longitude.

Great circle —A circle formed on the surface of a sphere by a plane that passes through the center of the sphere. The Equator, each meridian, and each other full circumference of the Earth forms a great circle. The arc of a great circle shows the shortest distance between points on the surface of the Earth.

Linear scale —Linear scale is the relation between a distance on a map and the corresponding distance on the Earth. Scale varies from place to place on every map. The degree of variation depends on the projection used in making the map.

Map projection —A map projection is a systematic representation of a round body such as the Earth or a flat (plane) surface. Each map projection has specific properties that make it useful for specific purposes.

Rhumb line —A rhumb line is a line on the surface of the Earth cutting all meridians at the same angle. A rhumb line shows true direction. Parallels and meridians, which also maintain constant true directions, may be considered special cases of the rhumb line. A rhumb line is a straight line on a Mercator projection. A straight rhumb line does not show the shorter distance between points unless the points are on the Equator or on the same meridian.


http://egsc.usgs.gov/isb//pubs/MapProjections/projections.html[/quote]
_________________
Dzieje się krzywda dokonywana przez jednych na drugich.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
WZBG




Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 3598
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 21:22, 14 Gru '16   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Ziemia płaska



Każdy uczeń w szkole wie, że Ziemia jest ciałem stałym o kształcie kuli lekko spłaszczonej na biegunach, otoczonej bezkresnym Wszechświatem. Od kiedy w roku 1519 Magellan opłynął Ziemię, w jej kulistość mało kto może już wątpić. I właśnie dlatego, że ów pogląd przyjęto powszechnie, kształt Ziemi stał się przedmiotem zabawnych spekulacji wielu pseudouczonych.

W naszym stuleciu zdobyły sobie licznych zwolenników trzy dziwaczne teorie dotyczące kształtu Ziemi. Pierwsza, to teoria Volivy głosząca, że Ziemia jest płaska; druga, że kula ziemska jest wydrążona i otwarta na biegunach, oraz trzecia i najbardziej niewiarygodna ze wszystkich, że żyjemy po wewnętrznej stronie pustej kuli.

Trudno doprawdy uwierzyć w to, że wykształcony Amerykanin, żyjący w pierwszym dziesięcioleciu ery atomowej, może wątpić, że Ziemia ma kształt okrągły. Tymczasem takich jest kilka tysięcy! Większość z nich mieszka w małym, nudnym miasteczku zwanym Zion, w stanie Illinois, nad brzegiem jeziora Michigan, w odległości około czterdziestu mil na północ od Chicago. Ludzie ci, to resztka kwitnącej niegdyś sekty religijnej, zwanej Chrześcijańskim Kościołem Apostolskim w Zionie, założonym w roku 1895 przez szkockiego znachora, Johna Alexandra Dowiego.

W roku 1905 Dowiego usunięto siłą ze stanowiska generalnego superintendenta tego kościoła. W ciągu następnych 30 lat sześciotysięcznym społeczeństwem kierowała żelazna ręka Willburna Glenna Volivy. Większość mieszkańców pracuje w Ziońskich Zakładach Przemysłowych, produkujących najróżnorodniejsze artykuły, począwszy od sznurowadeł, aż do belek. Żadne miasto w Ameryce nie miało bardziej purytańskich praw. Automobiliści jadący wzdłuż wybrzeża jeziora szybko nauczyli się omijać to miasto, ponieważ za palenie papierosów lub gwizdanie w niedzielę groził im areszt lub grzywna.

Voliva był brzuchatym, łysym panem o ponurym wyrazie twarzy, ubranym zwykle w zmięty surdut, z olbrzymimi białymi mankietami. Całe życie był głęboko przekonany o tym, że Ziemia jest płaska jak placek, z biegunem północnym pośrodku, a południowym rozciągającym się wzdłuż obwodu placka. W ciągu wielu lat obiecywał nagrodę w wysokości 5000 dolarów każdemu, kto udowodni, że Ziemia jest kulą. Odbył też kilka podróży dookoła świata, wygłaszając na ten temat odczyty. W jego jednak mniemaniu nie objechał globu, lecz jedynie zakreślił koło na płaskiej powierzchni Ziemi.

Zdaniem Volivy, olbrzymie zwały lodu i śniegu uniemożliwiają statkom dotarcie do skraju Ziemi, zapobiegając tym samym ewentualnemu wpadnięciu statku do Hadesu. Pod Hadesem leżą podziemia, w których mieszkają duchy pewnej rasy zamieszkałej na Ziemi jeszcze przed Adamem i Ewą. Gwiazdy są znacznie mniejsze niż Ziemia i obracają się wokół niej. Księżyc jest ciałem mającym własne światło. A Słońce? Posłuchajmy, co na ten temat mówi Voliva:



„...Jakże niedorzeczna jest myśl, że średnica Słońca wynosi miliony mil i że odległość jego od nas równa się 91 000 000 mil! Średnica Słońca wynosi tylko 32 mile, jego odległość od nas nie przekracza 3000 mil. Tak musi być i żadne rozumowanie tutaj nie pomoże. Przecież Bóg stworzył Słońce po to, by oświetlało Ziemię, dlatego więc musiał umieścić je blisko, aby czyniło zadość swemu przeznaczeniu. Co byśmy pomyśleli o kimś, kto zbudowawszy dom w Zionie lampę mającą go oświetlać umieściłby w Kenosha w stanie Wisconsin?”.

Specjalny numer czasopisma tej sekty „Leaves of Healing” (Uzdrawiające kartki), z dnia 10 maja 1930 roku poświęcono wyłącznie astronomii. Ów stronicowy zeszyt jest chyba najpełniejszym (z tego co się ukazało drukiem) wykładem naukowych i biblijnych racji Volivy, że Ziemia jest płaska i nieruchoma.

Czy ktoś, kto traktuje sprawy poważnie - pyta autor w jednym z artykułów - może uczciwie stwierdzić, iż wierzy, że Ziemia porusza się z tak zawrotną prędkością? Jakże to jest możliwe? Gdyby tak było, podróżowanie w kierunku zgodnym z jej ruchem byłoby łatwiejsze, niż w kierunku przeciwnym. Wiatr powinien wiać stale w kierunku przeciwnym do tego, w jakim porusza się Ziemia. Gdzież są jednak ci ludzie, którzy by w to wierzyli? Gdzie jest człowiek, który wierzy w to, że gdy podskoczy na Ziemi i pozostanie w powietrzu w ciągu jednej sekundy, wyląduje w odległości 193,7 mili od miejsca, w którym podskoczył?”.

W jednym z najbardziej znanych doświadczeń dowodzących obrotu Ziemi posługujemy się urządzeniem zwanym wahadłem Foucaulta. Składa się ono z dużego ciężarka zawieszonego na długiej nici. Na skutek bezwładności ciężarek w czasie wahań pozostaje w jednej i tej samej płaszczyźnie wtedy, gdy Ziemia pod nim się obraca. W wyniku doświadczenia obserwujemy, że płaszczyzna wahań wahadła Foucaulta powoli obraca się. Wspomniany artykuł Volivy najwyraźniej odwołuje się do tego dowodu. „Gdyby ruch Ziemi miał jakiś związek z ruchem wahadła - pyta autor - dlaczego musielibyśmy wprawiać je w ruch? Każdy kto myśli poważnie, przekona się o tym, że w rzeczywistości, gdyby Ziemia wirowała z prędkością, jaką jej przypisują astronomowie, wahadło odleciałoby w przestrzeń i tam pozostało”.

W tym numerze magazynu głównym punktem obrony jest dwustronicowe zdjęcie 12-milowej linii brzegowej jeziora Winnebago w stanie Wisconsin.

Użyto aparatu fotograficznego Eastmana 8 na 10 - brzmi wyjaśnienie. - Soczewki znajdowały się dokładnie na wysokości trzech stóp nad wodą. Każdy może pojechać do Oshkosh i, o ile dopisze pogoda, zobaczyć to na własne oczy. Mając dobrą lornetkę można dostrzec niektóre drobne obiekty na przeciwległym brzegu, z czego wynika poza wszelką wątpliwością, że powierzchnia jeziora jest płaska, czyli jest linią poziomą... Wartość naukowa tego obrazu jest niezmierna”.

Niesłychana ignorancja Volivy ułatwia nam dostrzeżenie pobudek psychologicznych, kryjących się za tymi nieprawdopodobnymi poglądami. Trudniej je natomiast dostrzec w przypadku maniaków mądrzejszych, którzy potrafią ukryć swoje właściwe motywy działania za zasłoną erudycji i żwawą polemiką. W przypadku Volivy mamy dwie pobudki: chęć obrony dogmatów religijnych i obłędna wiara w swoją wielkość - wiara tak daleka od rzeczywistości, że aż graniczy z psychopatią. Pierwsza pobudka nie wymaga objaśnień. „Jesteśmy fundamentalistami” - zadeklarował gdzie indziej Voliva - „Jesteśmy jedynymi prawdziwymi fundamentalistami”. Istotnie miał rację. W Biblii mamy wiele miejsc, które brane zbyt dosłownie sugerują, że Ziemia jest raczej płaska, niż kulista; tymczasem jedną z podstawowych doktryn kultu Dowiego - jego istotą, jak by ktoś mógł powiedzieć - jest dosłownie przyjmowanie każdego słowa Biblii.

Jednak wyjaśnienie astronomii Volivy tylko na podstawie jakiegoś racjonalistycznego sposobu interpretacji Pisma Świętego byłoby niepełne. W minionych wiekach, oczywiście, takie wyjaśnienie wyczerpywałoby sprawę. W pierwszych stuleciach chrześcijaństwa, zanim zdobyto zupełnie przekonywające dowody na to, że Ziemia jest okrągła, wielu inteligentnych i całkiem rozsądnych teologów wolało interpretować dosłownie pewne wersety Starego Testamentu. Możemy zrozumieć dlaczego, na przykład, Św. Augustyn lub Marcin Luter głosili, że żadna istota ludzka nie może mieszkać po drugiej stronie Ziemi, gdyż nie byłaby w stanie zobaczyć Chrystusa zstępującego na Ziemię przy drugim wcieleniu. Ale co mamy myśleć o człowieku dwudziestego wieku, nie chcącym uznać kulistości Ziemi?

Odpowiedź na to znajdziemy w manii wielkości Volivy. Uważa wszystkich astronomów, za „biednych, ciemnych i zarozumiałych głupców”, i chwali się: „Potrafię w walce intelektualnej rozbić w drzazgi każdego człowieka na świecie. Nie spotkałem nigdy ani profesora, ani badacza, który by wiedział z każdej dziedziny jedną milionową tego, co ja wiem”. Kiedyś w czasie procesu sądowego Voliva zawołał: „Każdy, kto walczy przeciwko mnie, padnie. Zapamiętajcie te słowa! Cmentarze są pełne tych, którzy chcieli mnie obalić. A ten nowy spisek też się znajdzie na cmentarzu. Zniszczy ich wszechmoc boska”. Aczkolwiek sekta Volivy liczyła zaledwie dziesięć tysięcy ludzi, jednak uważał on za słuszne oznajmić, że „dopiero rozpocząłem moje prawdziwe dzieło. Nawrócę resztę Stanów, a następnie również i Europę...”.

Voliva wielokrotnie przepowiadał koniec świata. Mimo że lata 1923, 1927, 1930 i 1935, które miały być latami zagłady, minęły szczęśliwie, nigdy nie przyszło mu na myśl, że ta ciągła niechęć niebios do runięcia nam na głowy dowodzi jego omylności. Zaskoczeniem była także jego śmierć w roku 1942, ponieważ dzięki diecie złożonej z orzechów brazylijskich i maślanki miał dożyć 120 lat.

Dzisiaj w Zionie czasy się zmieniły. Pojawiły się tam inne sekty. Odwołano purytańskie prawa. Dziewczęta używają szminki do ust i lakierują paznokcie; nawet ukazanie się w szortach na głównej ulicy nie pociąga za sobą sankcji karnych! Dziwnym zbiegiem okoliczności Uniwersytet Nowojorski, jako nowy właściciel, sprawuje rządy w Zakładach Przemysłowych w Zionie. Istnieje jednak jeszcze parę tysięcy starych epigonów Volivy, żyjących spokojnie w zrzeszeniu, którzy wierzą w słowa swego nieżyjącego mistrza; że: „tak zwani fundamentaliści odcedzają komara ewolucji, ale przełykają wielbłąda współczesnej astronomii”.


http://www.religie.424.pl/ziemia-plaska-i-ziemia-pusta,3346,article.html
_________________
Dzieje się krzywda dokonywana przez jednych na drugich.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
WZBG




Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 3598
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 21:56, 14 Gru '16   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytaty z tematu: Prawda jest niewygodna, który zostanie automatycznie usunięty dnia 2016-12-20
Prawda2.Info -> Forum -> Pierdolnia viewtopic.php?t=25457



(Przyp. WZBG. czerwone podkreslenia dokonał WZBG, przekreślenie WZBG, bo nie ten człowiek to napisał, tylko rafal811).
Podpisał się tu [quote=""] jako inny człowiek.
viewpost.php?p=333560
viewpost.php?p=333573
_________________
Dzieje się krzywda dokonywana przez jednych na drugich.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
rafal811




Dołączył: 04 Cze 2011
Posty: 345
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 18:38, 15 Gru '16   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Tylko się nie popłacz WZBG Smile

Co się dziwić, że piszę za niego że gada głupoty jak myli Antarktydę z Australią, a na zwrócenie uwagi przeze mnie przytacza jakieś fotki terra australia że kiedyś tam wieki temu też się mylono.

W ogóle, to kto o sobie mówi w ten sposób: to nie ten człowiek WZBG tylko rafal811
Jak można o sobie mówić w 3-osobie? Tak to mówili indianie na dzikim zachodzie Smile Zdrowe to nie jest.
No jak można łamać bez powodu forumową netykietę i publikować posty z pierdolni na głównym? Oszołomstwo pierwsza klasa, dla mnie to jest gość bez jaj.

Oto kilka z jego "mądrości" Smile Ostatkiem woli to wrzucam, bo naprawdę ciężko się to przetrawia:

WZBG napisał:


Z mapy i długości lotów samolotów wynika, że Sydney i Los Angeles łączy odległość w linii prostej ok 25000 km
Czas lotu z Sydney do Los Angeles zgodnie z modelem płaskiej Ziemi z tej mapy wymaga, aby samolot latał z prędkością naddźwiękową bliską 2000 km/h (Ground Speed)





rafal811 napisał:

WZBG machnąłeś się o kontynent, ale nie ważne Wink

Pomyliłeś Antarktydę z Australią Wink



-----
WZBG napisał:
...
Każdy skutek ma swoją przyczynę.
Jeśli Stwórca nie mógł mieć początku (bo nie został stworzony - bez początku - wieczny), to również to co miało być stworzone nie mogło mieć początku w braku przyczyny (nic). A jeśli to co istnieje miałoby wynikać z wydzielenia części tego co nie miało początku (domniemanego Stwórcy) na coś co nazywamy wszechświatem, to nie jest akt stworzenia, a oznaczenie części zbioru istniejącego bez początku (domniemanego Stwórcy) i nadanie nazwy.

A skoro mamy operacje na czymś co nie miało początku, to nie mamy aktu stworzenia.
Brak aktu stworzenia oznacza brak podmiotu, którego nazwa pochodzi od aktu stwarzania, czyli Stwórcy...


WZBG napisał:
...
Każdy skutek ma swoją przyczynę.
Gdy jest 1 Stwórca, to nie może istnieć 2 Stwórców, bo jeden z nich nie miałby przyczyny.
Jeden Stwórca i nic.
Dwóch Stwórców i nic
Drugi Stwórca miałby przyczynę w nic, czyli w braku przyczyny.


WZBG napisał:

Jak zakładasz, że zapadnięta próżnia jest przyczyną. To ona jest bytem istniejącym. Zatem nie powstaje tu coś co nie istniało, tylko działania na tym co istnieje.

Ona jest skutkiem, a gdzie przyczyna? co ją stworzyło?

rafal811 napisał:
WZBG napisał:

To co istnieje nie ma początku, nie zostało stworzone. Człowiek to wynik zmiany formy tego co istnieje (np. zarodek, organizm).
czy ty sie durniu czytasz???!!!



rafal811 napisał:

Planeta to nazwa od plane - czyli płaskie.


WZBG napisał:
W jakim języku?


w języku angielskim:

http://pl.bab.la/slownik/angielski-polski/plane

plane - poziom, samolot



WZBG napisał:
Nie podałeś prawdy, gdzie jest słowo płaskie?


Rafal811 napisał:
NIE PRZECZYTAŁEŚ UWAŻNIE TEKSTU Z LINKA!!! http://pl.bab.la/slownik/angielski-polski/plane
tam jest:

plane ([color=red]in geometry
) {rzecz.} (też: plain, level)
płaszczyzna {f.}


A curve's a curve, a plane's a plane, and the two won't mix.
Krzywa to krzywa, płaszczyzna to płaszczyzna, nie można ich łączyć.


WZBG napisał:
Jak nie cytuje się tego, to dla autora to nie jest ważne. Także, lepiej więcej zacytować, lub precyzyjnie.

W geometrii, ale której geometrii?
...

WZBG napisał:

Napisałeś.
stworzenie coś z niczego, no to dochodzimy do tego samego punktu - wytworzenia z próżni a próżnia czyli brak niczego czy tam brak wszystkiego też jest CZYMŚ i tu jest paradox jak poprzednio. To coś już też ktoś musiał stworzyć / wytworzyć ten brak. .

Proszę o zdefiniowanie terminów:
- niczego,
- czymś.
- istnienie.


WZBG napisał:

Początek zaczyna się od skutku, czy przyczyny?



WZBG napisał:

Człowiek to wynik zmiany formy tego co istnieje (np. zarodek, organizm).
...

Człowiek składa się z tego co istnieje bez początku (aktu stworzenia).
Zarodek to jedna z form tego co istnieje, zmiany formy tego co istnieje.
Organizm jest wynikiem zmiany formy tego co istnieje.



...

rafal811 napisał:

Stwórca jest też człowiekiem a człowiek stwórcą - podpowiem ci gdybyś tego nie pojął. Laughing
Czy człowiek może stworzyć człowieka? może : przez rozmnażanie Wink oraz z próbówki


WZBG napisał:
rozmnażanie «wytwarzanie nowych organizmów przez organizmy rodzicielskie»
http://sjp.pwn.pl/szukaj/rozmna%C5%BCanie.html

słownik nie pisze o stwarzaniu.

Słownik wg WZBG jest początkiem wszystkiego, gdyż powstał jako pierwszy by być podstawą, wykładnią dla WZBG
że nie ma "stwarzania" bo jest jedynie "wytwarzanie" Smile

Chyba już każdy zorientował się kim jest WZBG, z kim mamy do czynienia.


WZBG napisał:
...
Każdy skutek ma swoją przyczynę.

co spowodowało próżnię ? czyli gęstą osobliwość przed wybuchem?

Z fizyki wielkiego wybuchu:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Wielki_Wybuch

gęsta osobliwośc to przyczyna wielkiego wybuchu (gęsta osobliwość - z niej powstał wielki wybuch)

brak wybuchu (przed wybuchem) oznacza istnienie przyczyny powodującej wielki wybuch - gęstej osobliwości




dlaczego nie odniesiesz się WZBG to gęstej osobliwości, ja w inwersji zastąpiłem ją próżnią, ale nic nie stoi na przeszkodzie zagęścić gęstą osobliwość. Przed gęstą osobliwością na pewno nie była próżnia tylko gestsza gęsta osobliwość, która spowodowała mniejszą gęstość, podobnie jak rozładował to wielki wybuch. Wielki wybuch zapewne rozchlapał tę gęstą maź czy co to tam było i wszechświat rozszerzając się zmniejszał jej najgęstszą przenajświętszą gęstość Smile
To bardziej gęsta osobliwość była przyczyną powstania gęstej osobliwości.

Zawsze wynikiem jednak była mniejsza gęstość jako skutek wybuchu.
To wzór będzie po przekształceniu wyglądać tak:

(n-1) gęstej osobliwości to skutek n gęstej osobliwości.

hm gęstsza najgęstszość a wciąż n-1 hm Laughing

Jedna gęsta osobliwość wybuchła i dała początek mniejszej gęstości jednak dalej bardzo gęstej osobliwości, która znowu wybuchła i dała początek obecnemu wszechświatowi.


WZBG napisał:
rafal811 napisał:

[...]
Wielki Wybuch wyłonił się z gęstej osobliwości. TO nie kółko życzeń (Zdarzeń) jak w twoim diagramie.
[...]

Olej kółka WZBG po prostu zsyntezuj jak zacząłeś sam - KAŻDY SKUTEK MA PRZYCZYNĘ. wychodzimy ze skomplikowanych kółek zdarzeń zapętlających się i SYNTEZUJEMY Wink PO TYM ZOSTAJE JUŻ TYLKO : GESTA MATERIA -> prowadząca do WIELKIEGO WYBUCHU, po to jest SYNTEZA

wiec możesz sobie teraz te kółko wsadzić... miedzy bajki

gdyż zostaje gołe Smile

(n-1) gęstej osobliwości to skutek n gęstej osobliwości.


Napisałeś istotne zdanie co do różnic w naszych poglądach, co pomoże wiele wyjaśnić:
Wielki Wybuch wyłonił się z gęstej osobliwości. TO nie kółko życzeń (Zdarzeń) jak w twoim diagramie.

1. Jeśli Twoim zdaniem Wielki Wybuch nie mieści się w kółku zdarzeń - to jest to sprzeczne z logiką.
2. Jeśli zdaniem fizyków Wielki Wybuch odpowiada za powstanie związków przyczynowo-skutkowych (logika) - to jest to sprzeczne z logiką.
3. Jeśli Wielki Wybuch poprzedza:
(1) brak wszystkiego czyli obecność (istnienie niczego) (jak sugerowałeś) - to jest to sprzeczne z logiką,
(2) istnienie braku - pustka teoretyczna, (jak sugerowałeś) - to jest to sprzeczne z logiką,
(3) brak (1) obecność (istnienie niczego) - (zbiór pusty) - to jest to sprzeczne z logiką,
(4) brak (2) (istnienie braku - pustka teoretyczna) - (zbiór pusty) - to jest to sprzeczne z logiką,
5. Jeśli Twoim zdaniem Wielki Wybuch poprzedza coś żywego (przyp. WZBG, co miałoby być przyczyną stworzenia Wielkiego Wybuchu) - to jest to sprzeczne z logiką,
6. Przy założeniu, że fizycy mylą się co Wielkiego Wybuchu, że miał miejsce, a nie miał. A w zamian proponuje się stworzenie istnienie - obecność czegoś (definicja rafal811) - to jest to sprzeczne z logiką.

Jest to sprzeczne z logiką to - sprzeczność z ciągiem związków przyczynowo-skutkowych.

Czyli porzucając (jak sugerujesz i proponujesz - SYNTEZA), jak piszesz kółko życzeń (Zdarzeń) jak w [...] diagramie pozbawiamy się
poprawnego, rzeczowego myślenia, opartego na związkach przyczynowo-skutkowych (logiki).
Diagram wystarczająco opisuje związki przyczynowo-skutkowe. Dopóki nie zaneguje się dowodami, że nie obowiązują, to należy przy pozostawać.

Trzymając się logiki jesteśmy za obowiązywaniem tego diagramu.


rafal811 napisał:
Odpowiedź do punktów wymienionych wyżej przez WZBG:

ad1. Wielki Wybuch nie musi zawierać się w jakimś podejrzanym diagramie z zasadą działania samowzbudną. Może byc na zewnatrz tego bloku jakim jest diagram.
ad2. Skąd WZBG to bierze???
ad3. Nic może oznaczać coś. Skąd on to bierze??
ad4. jw
ad5. Perełka Wink Przecież w linku który zacytowałem do Wikipedii, Wielkiego Wybuchu, jest wyraźnie napisane, że Wielki Wybuch poprzedza gęsta osobliwość. Skąd on bierze te zaprzeczenia oficjalnej nauki o Wielkim Wybuchu? I po co?


ad6. To już nawet fizycy się mylą wg WZBG! Smile Żadnej definicji nie podawałem,.. zaczyna się praca "twórcza" "wielkiego umysłu" WZBG Smile

Prawie wszystko jest wg WZBG niezgodne z logiką, nawet fizycy Wielkiego Wybuchu sa niezgodni z logiką.
Następne zdanie po punkcie 6. pominę bo żal.
Powtórzę prostą rzecz: diagram zawiera jakiś proces który można zamknąć np. w pojedynczej komórce ludzkiego ciała, czy to oznacza, że ręka która zawiera miliony komórek jest sprzeczna z logiką? To tylko proces syntezy wiedzy, wychodzimy z poziomu komórkowego do organów albo odwrotnie - by wytumaczyć proces.
Ale WZBG ma lepszą teorię - on uważa najpierw, że istnieje pojedyncza para - skutek-przyczyna ale za chwilę się z tego wycofuje (gdyż widzi że to jest ciąg liczbowy bez pierwotnej przyczyny), wynajduje jakiś zapętlony diagram i zaczyna wszystko podważać powołując się na logikę i związek pojedynczy -przyczynowo-skutkowy.

Sorry, ja już wymiękam, WZBG nadaje się do leczenia a nie do prowadzenia dyskusji. Sad



rafal811 napisał:
WZBG napisał:


Jak już powołujesz się na słownik etymologiczny, to proszę, "planeta" tam nie ma.
ps://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/b/b2/PL_Aleksander_Br%C3%BCckner-S%C5%82ownik_etymologiczny_j%C4%99zyka_polskiego_435.jpeg[/imgb]
Słownik z 1927 r..


Proszę o podanie etymologii "planeta" z Polskiego Słownika Etymologicznego.


Próbujesz niniejszym udowodnić że planeta to przypadkowo znalazło się w polskim słowniku ? Smile
ze nie ma związku z angielskim słowem planet?

Otóż są nowe słowa i to jest neologizm Smile Przykładów jest milion jeden: wyalienowany.
W języku angielskim planeta to planet. To jest etymologia, nie szukaj w 1927r. Poszukaj później.
Nie słownik tworzy człowieka ale człowiek tworzy słownik, język jest żywy, to liczba ludzi znająca takie słowo, i stosująca je potwierdza nie jakieś zasmarkane śmierdzące pleśnią słowniki. Ale oczywiście chcesz to podważyć, bo podważasz wszystko, próbuj dalej, bo ze słowem planeta ci się nie udało. Żaden link nie musi potwierdzać powszechnego, powszechnie stosowanego pojęcia, ale ponieważ bardzo lubisz wszelkie podpory nawet braku logicznego myślenia to masz tutaj:

http://www.space.com/5743-storied-history-word-planet.html

jak poniżej jest napisane: etymologia słowa planeta ma początek u starożytnych Greków kórzy uważali, że Ziemia jest stacjonarna oraz centrum Wszechświata...


chyba nie musze cytować dalej? Wink



oryginał z linku powyżej:
The word is typically traced back to the ancient Greeks, who believed the Earth was stationary at the center of the universe while objects in the sky revolved around it. The Greek term asters planetai mean "wandering stars" and described the tiny lights that moved across the sky more dramatically than stars when compared over weeks and months. These wandering stars, back then, amounted to Mercury, Venus, Mars, Jupiter and Saturn.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
WZBG




Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 3598
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 08:09, 16 Gru '16   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

------
rafal811 napisał:
Tylko się nie popłacz WZBG Smile

Co się dziwić, że piszę za niego że gada głupoty jak myli Antarktydę z Australią, a na zwrócenie uwagi przeze mnie przytacza jakieś fotki terra australia że kiedyś tam wieki temu też się mylono.




Ponad wiek temu mylił się (zwodząc wiernych z sekty) szkocki znachor - John Alexander Dowie z sekty religijnej, zwanej Chrześcijańskim Kościołem Apostolskim w Zionie. Co się dziwić, że rafal811 zwodzi czytelników myleniem Globu z modelem płaskiej Ziemi.





rafal811 12:13, 14 Gru '16
rafal811 napisał:

ad.2. Mapę Piri Reisa mogę zrobić w wersji płaskiej jak chcesz, postarzyć ją na żółto końskim łajnem, nie ma problemu. To tylko mapa. Mam też mapęjapończyków z 1945 czy 1918 a moze starszą, też podobną z tymi ich krzaczkami. Mapy są jakie są, jacy byli myśliciele - takie mapy (przyp.WZBG; kolor podkreśla WZBG)
[...]
Moge narysować taką mapę Piri Reisa, że będziesz w szoku, ideał z XV czy X wieku, styl się dobierze wedle uznania i czego to ma dowodzić? Zdolności rysownika? To szemrana postać wg mnie, mało jest danych, to jak legenda, podobnie jak ze smokiem wawelskim - trochę prawdy reszta bajki.
viewpost.php?p=334385






-----
rafal811 napisał:

W ogóle, to kto o sobie mówi w ten sposób: to nie ten człowiek WZBG tylko rafal811


Człowiek.

-----
rafal811 napisał:

Jak można o sobie mówić w 3-osobie? Tak to mówili indianie na dzikim zachodzie Smile Zdrowe to nie jest.


Tak jak narrator w trzeciej osobie.

-----
rafal811 napisał:

No jak można łamać bez powodu forumową netykietę i publikować posty z pierdolni na głównym? Oszołomstwo pierwsza klasa, dla mnie to jest gość bez jaj.


Nie opanowałeś zbioru zasad przyzwoitego zachowania (netykiety).




-----
rafal811 napisał:
WZBG napisał:
rafal811 napisał:


Oto kilka z jego "mądrości" Smile Ostatkiem woli to wrzucam, bo naprawdę ciężko się to przetrawia:



Z mapy i długości lotów samolotów wynika, że Sydney i Los Angeles łączy odległość w linii prostej ok 25000 km
Czas lotu z Sydney do Los Angeles zgodnie z modelem płaskiej Ziemi z tej mapy wymaga, aby samolot latał z prędkością naddźwiękową bliską 2000 km/h (Ground Speed)

Tak miałby latać samolot po płaskiej Ziemi, co nie może mieć miejsca w przypadku samolotów z prędkością maksymalną Mach 0,85.



-------
rafal811 napisał:

WZBG machnąłeś się o kontynent, ale nie ważne Wink

Pomyliłeś Antarktydę z Australią Wink


Napisał krytyk map Merkatora.


Wyobrażenie Terra Australis na mapie Merkatora, 1597

--------
rafal811 napisał:

WZBG napisał:
...
Każdy skutek ma swoją przyczynę.
Jeśli Stwórca nie mógł mieć początku (bo nie został stworzony - bez początku - wieczny), to również to co miało być stworzone nie mogło mieć początku w braku przyczyny (nic). A jeśli to co istnieje miałoby wynikać z wydzielenia części tego co nie miało początku (domniemanego Stwórcy) na coś co nazywamy wszechświatem, to nie jest akt stworzenia, a oznaczenie części zbioru istniejącego bez początku (domniemanego Stwórcy) i nadanie nazwy.

A skoro mamy operacje na czymś co nie miało początku, to nie mamy aktu stworzenia.
Brak aktu stworzenia oznacza brak podmiotu, którego nazwa pochodzi od aktu stwarzania, czyli Stwórcy...


Poniższy diagram poprzez analogię można odwołać do byty Parmenidesa.


Nadal wywód Parmenidesa jest ci obcy.



------
rafal811 napisał:

WZBG napisał:
...
Każdy skutek ma swoją przyczynę.
Gdy jest 1 Stwórca, to nie może istnieć 2 Stwórców, bo jeden z nich nie miałby przyczyny.
Jeden Stwórca i nic.
Dwóch Stwórców i nic
Drugi Stwórca miałby przyczynę w nic, czyli w braku przyczyny.


Wycięte z kontekstu. Taki jest kontekst, krytyka Twoich słów: A co jeśli Stwórców jest 10 do 10 potęgi do 100 potęgi (największa liczba znana człowiekowi) ?

WZBG Sob Gru 10, 2016 12:37 pm
WZBG napisał:
rafal811 napisał:
Reszta wypowiedzi WZBG wynika logicznie z powyższego.

Natomiast WZBG: nie wiemy kiedy zostało stworzone to i tamto. Kiedy stworzono stwórcę i jak długo to już trwa. Kiedy stwórca stworzył nas? Są tylko spekulacje na liczbach które są niewyobrażalne dla naszego ograniczonego umysłu.
A co jeśli Stwórców jest 10 do 10 potęgi do 100 potęgi (największa liczba znana człowiekowi) ?
I każdemu zajęło zbudowanie swojego świata tyle czasu ile Uważa teoria Wielkieko Wybuchu?


Mnogość Stwórców obala pierwsze zdanie.
Każdy skutek ma swoją przyczynę.
Gdy jest 1 Stwórca, to nie może istnieć 2 Stwórców, bo jeden z nich nie miałby przyczyny.
Jeden Stwórca i nic.
Dwóch Stwórców i nic
Drugi Stwórca miałby przyczynę w nic, czyli w braku przyczyny.
viewpost.php?p=333526


------

rafal811 napisał:

WZBG napisał:

Jak zakładasz, że zapadnięta próżnia jest przyczyną. To ona jest bytem istniejącym. Zatem nie powstaje tu coś co nie istniało, tylko działania na tym co istnieje.

Ona jest skutkiem, a gdzie przyczyna? co ją stworzyło?



Kontekst krytyki Twoich założeń:

WZBG Sob Gru 10, 2016 1:32 pm
WZBG napisał:
rafal811 napisał:
WZBG napisał:

Jak zakładasz, że zapadnięta próżnia jest przyczyną. To ona jest bytem istniejącym. Zatem nie powstaje tu coś co nie istniało, tylko działania na tym co istnieje.
Ona jest skutkiem, a gdzie przyczyna? co ją stworzyło?


Założyłeś występowanie zapadnięta próżnia
To jest Twoja teza i powinieneś wiedzieć co jest jej przyczyną lub wycofać się z tezy o jej występowaniu.
https://prawda2.info/viewpost.php?p=333541

------

rafal811 napisał:
WZBG napisał:

To co istnieje nie ma początku, nie zostało stworzone. Człowiek to wynik zmiany formy tego co istnieje (np. zarodek, organizm).
czy ty sie durniu czytasz???!!!


Kontekst znaczenia terminu stwarzać:

WZBG Sob Gru 10, 2016 2:13 pm
WZBG napisał:
rafal811 napisał:

rafal811 Sob Gru 10, 2016 1:15 pm
rafal811 napisał:
WZBG napisał:


Człowiek to wynik zmiany formy tego co istnieje (np. zarodek, organizm).

KTO STWORZYŁ CZŁOWIEKA
KTO STWORZYŁ ZARODEK
KTO STWORZYŁ ORGANIZM

DOBRA TROLU, WYŁOŻYŁEŚ SIĘ. TO WSZYSTKO JUŻ WYTŁUMACZYLIŚMY SOBIE KILKA POSTÓW WYŻEJ. TO CO TERAZ UPRAWIASZ TO MANIPULACJA I ZASRYWANIE WĄTKU.
NIEZIEMSKI Z CIEBIE IDIOTA Laughing
https://prawda2.info/viewpost.php?p=333537

Człowiek składa się z tego co istnieje bez początku (aktu stworzenia).
Zarodek to jedna z form tego co istnieje, zmiany formy tego co istnieje.
Organizm jest wynikiem zmiany formy tego co istnieje.

czy ty sie durniu czytasz???!!!


Przecież zgodziłeś się ze zdaniem. Każdy skutek ma swoją przyczynę. [/quote]https://prawda2.info/viewpost.php?p=333547

Cytat:
stworzyć — stwarzać
1. sprawić, że coś zaczyna istnieć, powołać do życia
http://sjp.pwn.pl/slowniki/stwarza%C4%87.html

Cytat:
rozmnażanie - wytwarzanie nowych organizmów przez organizmy rodzicielskie
http://sjp.pwn.pl/szukaj/rozmna%C5%BCanie.html

------


rafal811 napisał:

Planeta to nazwa od plane - czyli płaskie.


WZBG napisał:
W jakim języku?


w języku angielskim:

http://pl.bab.la/slownik/angielski-polski/plane

plane - poziom, samolot [/quote]


Przeinaczanie. Planeta to nie plane, a planet. A pochodzenie planeta od plane to sam rafal811 wymyślił.
Cytat:
planeta {f.} planet {rzecz.}
http://pl.bab.la/slownik/polski-angielski/planeta


------
WZBG napisał:
Nie podałeś prawdy, gdzie jest słowo płaskie?


Rafal811 napisał:
NIE PRZECZYTAŁEŚ UWAŻNIE TEKSTU Z LINKA!!! http://pl.bab.la/slownik/angielski-polski/plane
tam jest:

plane ([color=red]in geometry
) {rzecz.} (też: plain, level)
płaszczyzna {f.}


A curve's a curve, a plane's a plane, and the two won't mix.
Krzywa to krzywa, płaszczyzna to płaszczyzna, nie można ich łączyć.


WZBG napisał:
Jak nie cytuje się tego, to dla autora to nie jest ważne. Także, lepiej więcej zacytować, lub precyzyjnie.

W geometrii, ale której geometrii?



Kontekst:

WZBG Sob Gru 10, 2016 5:46 pm
WZBG napisał:
rafal811 napisał:

WZBG Sob Gru 10, 2016 1:57 pm
WZBG napisał:
rafal811 napisał:
WZBG napisał:
rafal811 napisał:
WZBG napisał:
rafal811 napisał:

Planeta to nazwa od plane - czyli płaskie.


W jakim języku?


w języku angielskim:

http://pl.bab.la/slownik/angielski-polski/plane

plane - poziom, samolot



Nie podałeś prawdy, gdzie jest słowo płaskie?


NIE PRZECZYTAŁEŚ UWAŻNIE TEKSTU Z LINKA!!! http://pl.bab.la/slownik/angielski-polski/plane
tam jest:

plane ([color=red]in geometry
) {rzecz.} (też: plain, level)
płaszczyzna {f.}


A curve's a curve, a plane's a plane, and the two won't mix.
Krzywa to krzywa, płaszczyzna to płaszczyzna, nie można ich łączyć.


Jak nie cytuje się tego, to dla autora to nie jest ważne. Także, lepiej więcej zacytować, lub precyzyjnie.

W geometrii, ale której geometrii?
viewpost.php?p=333545

nie pouczaj mnie, dla normalnego człowieka średnio rozgarniętego jest to jasne na poparcie tego że płaszczyzna oznacza płaskie Laughing

- plane - płaszczyzna płaskie, czego sie doszukujesz, to brzmi jakbyś był już niespełna rozumu. to jest najprostsza prostota, nic trudnego do pojecia.
Masz już kawa na ławe wyjebane, to sie dojebujesz teraz do geometrii? Niezależnie od geometrii PŁASZCZYZNA TO PŁASZCZYZNA.
Próbujesz lawirować, ja pierdole człowieku, próbujesz sie wyplątać z płaszczyzny???? że nie rozumiesz co to jest plane=płaszczyzna?



Gdy cytuje się pojęcia ze słownika, to zrozumiałe, że poucza się druga stronę. Cytujący poucza odbiorcę cytatu. A odbiorca cytatu poucza pouczającego co do tego, aby pouczający trafiał w sedno.
Jeśli chcesz rozmawiać z człowiekiem średnio rozgarniętym, to trzeba dobrać sobie taką grupę osób, na prowadzenie im wykładów
.
https://prawda2.info/viewpost.php?p=333635





------------
...

WZBG napisał:

Napisałeś.
stworzenie coś z niczego, no to dochodzimy do tego samego punktu - wytworzenia z próżni a próżnia czyli brak niczego czy tam brak wszystkiego też jest CZYMŚ i tu jest paradox jak poprzednio. To coś już też ktoś musiał stworzyć / wytworzyć ten brak. .

Proszę o zdefiniowanie terminów:
- niczego,
- czymś.
- istnienie.


rafal811 tak je zdefiniował.

rafal811 Sob Gru 10, 2016 4:47 pm
rafal811 napisał:

tragedia.

Podaję definicję WZBG:

niczego - oznacza u mnie: niczego
czymś- oznacz u mnie: czymś (coś)
istnienie - obecność czegoś -istnienie
istnienie braku - pustka teoretyczna
bo pustka w rozumieniu świata (kosmosu) to tez coś.
Bo nie może być nic tak jak na ziemi u człowieka nic w portfelu.
Nic kosmosu to nie znaczy nic niczego
próżnia przed w.wybuchem to brak wszystkiego czyli obecność (istnienie niczego)

ale dalej, bo logicznie: przyczyna skutek;:

brak - to nie to samo co brak braku
brak braku - to nie to samo co brak braku braku
brak braku tego braku - to nie to samo co brak braku tego braku braku
brak braku tego braku braku - to nie to samo co brak braku tego braku braku braku

dopisz WZBG resztę,jak dasz radę
templates/subSilver/images/icon_mini_message.gif


-----

WZBG napisał:

Początek zaczyna się od skutku, czy przyczyny?


Kontekst braku sensu dla "Stwórca przyczyną tego co istnieje". Kontestowanie istnienia Stwórcy


-----
rafal811 napisał:
WZBG napisał:

Człowiek to wynik zmiany formy tego co istnieje (np. zarodek, organizm).



Kontekst, że człowieka nie stworzył Stwórca:

WZBG Sob Gru 10, 2016 2:13 pm
WZBG napisał:
rafal811 napisał:

WZBG napisał:

Człowiek to wynik zmiany formy tego co istnieje (np. zarodek, organizm).
KTO STWORZYŁ CZŁOWIEKA
KTO STWORZYŁ ZARODEK
KTO STWORZYŁ ORGANIZM

DOBRA TROLU, WYŁOŻYŁEŚ SIĘ. TO WSZYSTKO JUŻ WYTŁUMACZYLIŚMY SOBIE KILKA POSTÓW WYŻEJ. TO CO TERAZ UPRAWIASZ TO MANIPULACJA I ZASRYWANIE WĄTKU.
NIEZIEMSKI Z CIEBIE IDIOTA Laughing


Człowiek składa się z tego co istnieje bez początku (aktu stworzenia).
Zarodek to jedna z form tego co istnieje, zmiany formy tego co istnieje.
Organizm jest wynikiem zmiany formy tego co istnieje.
viewpost.php?p=333547


-------
...
rafal811 napisał:

WZBG napisał:

Człowiek składa się z tego co istnieje bez początku (aktu stworzenia).
Zarodek to jedna z form tego co istnieje, zmiany formy tego co istnieje.
Organizm jest wynikiem zmiany formy tego co istnieje.


Jak wyżej

-----
...
rafal811 napisał:

rafal811 napisał:

Stwórca jest też człowiekiem a człowiek stwórcą - podpowiem ci gdybyś tego nie pojął. Laughing
Czy człowiek może stworzyć człowieka? może : przez rozmnażanie Wink oraz z próbówki


WZBG napisał:
Cytat:
rozmnażanie «wytwarzanie nowych organizmów przez organizmy rodzicielskie»
http://sjp.pwn.pl/szukaj/rozmna%C5%BCanie.html

słownik nie pisze o stwarzaniu.

Słownik wg WZBG jest początkiem wszystkiego, gdyż powstał jako pierwszy by być podstawą, wykładnią dla WZBG
że nie ma "stwarzania" bo jest jedynie "wytwarzanie" Smile

Chyba już każdy zorientował się kim jest WZBG, z kim mamy do czynienia.


Słownik, który nie jest słownikiem religijnym.
rafal811 jest wolny i może korzystać ze źródła "Biblia".

_________________
Dzieje się krzywda dokonywana przez jednych na drugich.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
rafal811




Dołączył: 04 Cze 2011
Posty: 345
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 09:53, 16 Gru '16   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Nie ma sensu z tobą dyskutować, wszystko przekręcasz i robisz z tego "własną logikę".
Za wszelką cenę chcesz obalić teorię płaskiej Ziemi za pomocą oficjalnych danych, które każdy bez większego wysiłku może zdobyć sam. To sztampa, dość jednostronna: podważasz słowa plane, czy planet, które nic w zasadzie nie zmieniają w faktach. Słowo z greckiego planet to jedynie dowód na powszechność i mocne zakorzenienie świadomości płaskiej Ziemi i modelu geocentrycznego jako bardzo ważnego w przeszłości. To jest mocna przesłanka jednak nie żaden dowód. Do tego dochodzi debunkowanie oczywistych bzdur Nasa jak również innych uznawanych za prawdę rzeczy z tym związanych, prostymi metodami - na podstawie obserwacji.

Przytaczasz tekst o Voliwie jako sekciarzu. Nie wpadłeś na to że ktoś celowo go ośmiesza? Ja szukam przesłanek, okoliczności, wskazówek, półprawd, poszlak, w inną stronę niż podawana na tacy codziennie, gdyż oficjalny nurt z pewnością zaprzeczy wszystkiemu o Ziemi co nie jest kuliste. I to jest powód, żeby zalewać spamem - tracklogami z lotów (komercja) i przelotach jakby to było całkowitą i niepodważalną prawdą? Jeżeli taką jest dla ciebie - twoja sprawa, nie troluj tyle, to cię nikt nie będzie napierdalać, ale sam się o to prosisz Smile
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
WZBG




Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 3598
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 11:28, 16 Gru '16   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

----------------------------------
rafal811 napisał:

WZBG napisał:
...
Każdy skutek ma swoją przyczynę.

co spowodowało próżnię ? czyli gęstą osobliwość przed wybuchem?

Z fizyki wielkiego wybuchu:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Wielki_Wybuch

gęsta osobliwośc to przyczyna wielkiego wybuchu (gęsta osobliwość - z niej powstał wielki wybuch)

brak wybuchu (przed wybuchem) oznacza istnienie przyczyny powodującej wielki wybuch - gęstej osobliwości




dlaczego nie odniesiesz się WZBG to gęstej osobliwości, ja w inwersji zastąpiłem ją próżnią, ale nic nie stoi na przeszkodzie zagęścić gęstą osobliwość. Przed gęstą osobliwością na pewno nie

była próżnia tylko gestsza gęsta osobliwość, która spowodowała mniejszą gęstość, podobnie jak rozładował to wielki wybuch. Wielki wybuch zapewne rozchlapał tę gęstą maź czy co to tam było i

wszechświat rozszerzając się zmniejszał jej najgęstszą przenajświętszą gęstość Smile
To bardziej gęsta osobliwość była przyczyną powstania gęstej osobliwości.

Zawsze wynikiem jednak była mniejsza gęstość jako skutek wybuchu.
To wzór będzie po przekształceniu wyglądać tak:

(n-1) gęstej osobliwości to skutek n gęstej osobliwości.

hm gęstsza najgęstszość a wciąż n-1 hm Laughing

Jedna gęsta osobliwość wybuchła i dała początek mniejszej gęstości jednak dalej bardzo gęstej osobliwości, która znowu wybuchła i dała początek obecnemu wszechświatowi.


WZBG napisał:
rafal811 napisał:

[...]
Wielki Wybuch wyłonił się z gęstej osobliwości. TO nie kółko życzeń (Zdarzeń) jak w twoim diagramie.
[...]

Olej kółka WZBG po prostu zsyntezuj jak zacząłeś sam - KAŻDY SKUTEK MA PRZYCZYNĘ. wychodzimy ze skomplikowanych kółek zdarzeń zapętlających się i SYNTEZUJEMY Wink PO TYM ZOSTAJE JUŻ

TYLKO : GESTA MATERIA -> prowadząca do WIELKIEGO WYBUCHU, po to jest SYNTEZA


wiec możesz sobie teraz te kółko wsadzić... miedzy bajki

gdyż zostaje gołe Smile

(n-1) gęstej osobliwości to skutek n gęstej osobliwości.


Napisałeś istotne zdanie co do różnic w naszych poglądach, co pomoże wiele wyjaśnić:
Wielki Wybuch wyłonił się z gęstej osobliwości. TO nie kółko życzeń (Zdarzeń) jak w twoim diagramie.

1. Jeśli Twoim zdaniem Wielki Wybuch nie mieści się w kółku zdarzeń - to jest to sprzeczne z logiką.
2. Jeśli zdaniem fizyków Wielki Wybuch odpowiada za powstanie związków przyczynowo-skutkowych (logika) - to jest to sprzeczne z logiką.
3. Jeśli Wielki Wybuch poprzedza:
(1) brak wszystkiego czyli obecność (istnienie niczego) (jak sugerowałeś) - to jest to sprzeczne z logiką,
(2) istnienie braku - pustka teoretyczna, (jak sugerowałeś) - to jest to sprzeczne z logiką,
(3) brak (1) obecność (istnienie niczego) - (zbiór pusty) - to jest to sprzeczne z logiką,
(4) brak (2) (istnienie braku - pustka teoretyczna) - (zbiór pusty) - to jest to sprzeczne z logiką,
5. Jeśli Twoim zdaniem Wielki Wybuch poprzedza coś żywego (przyp. WZBG, co miałoby być przyczyną stworzenia Wielkiego Wybuchu) - to jest to sprzeczne z logiką,
6. Przy założeniu, że fizycy mylą się co Wielkiego Wybuchu, że miał miejsce, a nie miał. A w zamian proponuje się stworzenie istnienie - obecność czegoś (definicja rafal811) -

to jest to sprzeczne z logiką.

Jest to sprzeczne z logiką to - sprzeczność z ciągiem związków przyczynowo-skutkowych.

Czyli porzucając (jak sugerujesz i proponujesz - SYNTEZA), jak piszesz kółko życzeń (Zdarzeń) jak w [...] diagramie pozbawiamy się
poprawnego, rzeczowego myślenia, opartego na związkach przyczynowo-skutkowych (logiki).
Diagram wystarczająco opisuje związki przyczynowo-skutkowe. Dopóki nie zaneguje się dowodami, że nie obowiązują, to należy przy pozostawać.

Trzymając się logiki jesteśmy za obowiązywaniem tego diagramu.

-----------------------------



1
rafal811 napisał:
Odpowiedź do punktów wymienionych wyżej przez WZBG:

ad1. Wielki Wybuch nie musi zawierać się w jakimś podejrzanym diagramie z zasadą działania samowzbudną. Może byc na zewnatrz tego bloku jakim jest diagram.


Diagram to zbiór tego co istnieje (analogia do bytu Parmenidesa) (zbiór pełny - zbiór ma więcej niż 0 elementów).
A przenosisz coś z tego zbioru (pełnego) do zbioru pustego (zbiór, który nie zawiera żadnych elementów).
To co robisz z przenoszeniem miedzy zbiorami (pełny, pusty) jest sprzeczne z logiką.


2
rafal811 napisał:

ad2. Skąd WZBG to bierze???


Od rafal811 fizyka teoretyka.

rafal811 napisał:


Z fizyki wielkiego wybuchu:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Wielki_Wybuch

gęsta osobliwośc to przyczyna wielkiego wybuchu (gęsta osobliwość - z niej powstał wielki wybuch)

brak wybuchu (przed wybuchem) oznacza istnienie przyczyny powodującej wielki wybuch - gęstej osobliwości

Przyczyna powodująca powstanie gęstej osobliwości to np. próżnia.
brak Próżni to przyczyna próżni poprzedzającej gęstą osobliwość
brak braku próżni to przyczyna poprzedzająca skutek - brak próżni

Zatem jeszcze raz podsumujmy:
brak próżni to skutek brak braku próżni:


(n-1)braku_próżni to skutek n braku próżni

Wzór się nie zmienia Wink




3
rafal811 napisał:
ad3. Nic może oznaczać coś. Skąd on to bierze??


Kłamca kolejny raz. Nie ma tu o tym mowy.

3. Jeśli Wielki Wybuch poprzedza:
(1) brak wszystkiego czyli obecność (istnienie niczego) (jak sugerowałeś) - to jest to sprzeczne z logiką,
(2) istnienie braku - pustka teoretyczna, (jak sugerowałeś) - to jest to sprzeczne z logiką,
(3) brak (1) obecność (istnienie niczego) - (zbiór pusty) - to jest to sprzeczne z logiką,
(4) brak (2) (istnienie braku - pustka teoretyczna) - (zbiór pusty) - to jest to sprzeczne z logiką,

4
rafal811 napisał:

ad4. jw


Jak wyżej.

5
rafal811 napisał:

ad5. Perełka Wink Przecież w linku który zacytowałem do Wikipedii, Wielkiego Wybuchu, jest wyraźnie napisane, że Wielki Wybuch poprzedza gęsta osobliwość. Skąd on bierze te zaprzeczenia

oficjalnej nauki o Wielkim Wybuchu? I po co?



Patrz w lustro. Zapominasz o rozważaniach i problemach, które zaprzeczają oficjalnemu modelowi ewolucji Wszechświata - Wielkiego Wybuchu.

rafal811 Sob Gru 10, 2016 3:24 pm
rafal811 napisał:
Natomiast kiedy rozróżniamy stworzenie od wytworzenia to do stworzenia Musi być materiał. Jeżeli go nie ma a chodzi ci o stworzenie coś z niczego, no to dochodzimy do tego

samego punktu - wytworzenia z próżni a próżnia czyli brak niczego czy tam brak wszystkiego też jest CZYMŚ i tu jest paradox jak poprzednio. To coś już też ktoś musiał stworzyć / wytworzyć ten

brak. Problem dalej pozostaje czy to jest coś martwego czy żywego jest dalej podmiotem
viewpost.php?p=333563

6
rafal811 napisał:

ad6. To już nawet fizycy się mylą wg WZBG! Smile Żadnej definicji nie podawałem,.. zaczyna się praca "twórcza" "wielkiego umysłu" WZBG Smile


Podałeś definicje (i to wiele, WZBG tych definicji nie podawał):

rafal811 Sob Gru 10, 2016 4:47 pm
Cytat:

[...]
Podaję definicję WZBG:
[...]
niczego - oznacza u mnie: niczego
czymś- oznacz u mnie: czymś (coś)
istnienie - obecność czegoś -istnienie
[...]

viewpost.php?p=333603


O stwarzaniu pisałeś
rafal811 Sob Gru 10, 2016 11:51 am
rafal811 napisał:

WZBG Sob Gru 10, 2016 3:32 am
WZBG napisał:
smieszek napisał:
Zapamiętaj to... bo tak jak mooniek odciągasz ludzi od Boga swoim pierdoleniem. Nie wiem czy się Mu to spodoba Smile


Cytat:
bóg
1. Bóg «w religiach monoteistycznych: istota nadprzyrodzona, stworzyciel i pan wszechświata»
http://sjp.pwn.pl/sjp/bog;2445841.html

Nie można wyrzec się czegoś, co jest logicznie niemożliwe.

Każdy skutek ma swoją przyczynę.
Jeśli Stwórca nie mógł mieć początku (bo nie został stworzony - bez początku - wieczny), to również to co miało być stworzone nie mogło mieć początku w braku przyczyny (nic). [...]
viewpost.php?p=333516

Został stworzony i miał początek - możesz to wykluczyć? Nie możesz bo nie ma dowodów. Tak jak zderzacz hadronu ma to udowodnić, cząstkę boską Higgsa ponoć wykryto.


Co do fizyków:
Cytat:
Istnieją również modele kwantowe, niewymagające narzucanych przez standardowy Wielki Wybuch i ogólną teorię względności warunków brzegowych jak i osobliwości


https://pl.wikipedia.org/wiki/Wielki_Wybuch

Cytat:
bardzo ciekawą teorię, według której wszechświat istniał zawsze - żadnego Wielkiego Wybuchu nie było. A ta, bazująca na fizyce kwantowej, teoria zdaje się być tym bardziej atrakcyjna, bo

za jednym zamachem rozwiązuje ona też problem ciemnej materii i ciemnej energii.
http://www.geekweek.pl/aktualnosci/21905/wielkiego-wybuchu-nie-bylo



--------------
rafal811 napisał:

Prawie wszystko jest wg WZBG niezgodne z logiką, nawet fizycy Wielkiego Wybuchu sa niezgodni z logiką.


Skoro żyją, to fizycy Wielkiego Wybuchu są zgodni z logiką (ich teorie to inna sprawa).


rafal811 napisał:

Następne zdanie po punkcie 6. pominę bo żal.
Powtórzę prostą rzecz: diagram zawiera jakiś proces który można zamknąć np. w pojedynczej komórce ludzkiego ciała, czy to oznacza, że ręka która zawiera miliony komórek jest sprzeczna z logiką?

To tylko proces syntezy wiedzy, wychodzimy z poziomu komórkowego do organów albo odwrotnie - by wytumaczyć proces.
Ale WZBG ma lepszą teorię - on uważa najpierw, że istnieje pojedyncza para - skutek-przyczyna ale za chwilę się z tego wycofuje (gdyż widzi że to jest ciąg liczbowy bez pierwotnej przyczyny),

wynajduje jakiś zapętlony diagram i zaczyna wszystko podważać powołując się na logikę i związek pojedynczy -przyczynowo-skutkowy.

Sorry, ja już wymiękam, WZBG nadaje się do leczenia a nie do prowadzenia dyskusji. Sad


Wymiękłeś.
Jest dokładnie odwrotnie.
Diagram poprzez analogię można odwołać do bytu Parmenidesa.
Diagram koresponduje np. z kosmologią bran. I dalej. Stan bytu to nie stagnacja, a zmiana stanu, zmiany stanu to zdarzenia.
Diagram to ujęcie makro. Tak, jak Ty niejednokrotnie odwoływałeś się do zmiany stanu w ujęciu makro - Wielkiego Wybuchu.
Cytat:
Według scenariusza opartego o kosmologię bran możliwe jest, aby nasz Wszechświat powstał w wyniku jednego z powtarzalnych etapów rozszerzania i zapadania przestrzeni


https://pl.wikipedia.org/wiki/Wielki_Wybuch


==============================================
Tak wygląda, to co zaciemnia rafal811, narzuca znaczenie, że planeta to nazwa od plane - czyli płaskie.

Ciąg wiadomości od stwierdzenia rafal811 Planeta to nazwa od plane - czyli płaskie.
==============================================
rafal811 Sob Gru 10, 2016 7:30 pm
rafal811 napisał:
WZBG napisał:

rafal811 Sob Gru 10, 2016 3:34 pm
rafal811 napisał:



WZBG Sob Gru 10, 2016 1:57 pm
WZBG napisał:
rafal811 napisał:
WZBG napisał:
rafal811 napisał:
WZBG napisał:
rafal811 napisał:

Planeta to nazwa od plane - czyli płaskie.


W jakim języku?


w języku angielskim:

http://pl.bab.la/slownik/angielski-polski/plane

plane - poziom, samolot



Nie podałeś prawdy, gdzie jest słowo płaskie?


NIE PRZECZYTAŁEŚ UWAŻNIE TEKSTU Z LINKA!!! http://pl.bab.la/slownik/angielski-polski/plane
tam jest:

plane ([color=red]in geometry
) {rzecz.} (też: plain, level)
płaszczyzna {f.}


A curve's a curve, a plane's a plane, and the two won't mix.
Krzywa to krzywa, płaszczyzna to płaszczyzna, nie można ich łączyć.


PŁASZCZYZNA - jest płaska
PŁASZCZYZNY są PŁASKIE - liczba mnoga
coś co jest płaszczyzną jest PŁASKIE!!!

posting.php?mode=quote&p=333545


W tym słowniku nie ma tłumaczenia, że planeta to plane.
Cytat:
planeta {f.} - planet {rzecz.}
http://pl.bab.la/slownik/polski-angielski/planeta

za chwile przekakujesz ze plane to nie planeta, ze planeta nie pochodzi od plane? ten przedrostek etymologiczny nic ci nie mówi?
To zapytaj MIODKA! badacza językowego to ci to na czole wykaligrafuje, powinien ci to wytatuować na łbie buchahcahhcha !
Zeby każdy kto cie widzi wiedział z kim ma do czynienia
posting.php?mode=quote&p=333567

Jak już powołujesz się na słownik etymologiczny, to proszę, "planeta" tam nie ma.
https://upload.wikimedia.org/wikipedia/c.....o_435.jpeg
Słownik z 1927 r..


Proszę o podanie etymologii "planeta" z Polskiego Słownika Etymologicznego.


Próbujesz niniejszym udowodnić że planeta to przypadkowo znalazło się w polskim słowniku ? Smile
ze nie ma związku z angielskim słowem planet?

Otóż są nowe słowa i to jest neologizm Smile Przykładów jest milion jeden: wyalienowany.
W języku angielskim planeta to planet. To jest etymologia, nie szukaj w 1927r. Poszukaj później.
Nie słownik tworzy człowieka ale człowiek tworzy słownik, język jest żywy, to liczba ludzi znająca takie słowo, i stosująca je potwierdza nie jakieś zasmarkane śmierdzące pleśnią słowniki. Ale

oczywiście chcesz to podważyć, bo podważasz wszystko, próbuj dalej, bo ze słowem planeta ci się nie udało. Żaden link nie musi potwierdzać powszechnego, powszechnie stosowanego

pojęcia, ale ponieważ bardzo lubisz wszelkie podpory nawet braku logicznego myślenia to masz tutaj:

http://www.space.com/5743-storied-history-word-planet.html

jak poniżej jest napisane: etymologia słowa planeta ma początek u starożytnych Greków kórzy uważali, że Ziemia jest stacjonarna oraz centrum Wszechświata...


chyba nie musze cytować dalej? Wink



oryginał z linku powyżej:
The word is typically traced back to the ancient Greeks, who believed the Earth was stationary at the center of the universe while objects in the sky revolved around it. The Greek term asters

planetai mean "wandering stars" and described the tiny lights that moved across the sky more dramatically than stars when compared over weeks and months. These wandering stars, back then,

amounted to Mercury, Venus, Mars, Jupiter and Saturn.
viewpost.php?p=333649

Ze Słownika języka polskiego. (1807) T. 4, Linde, Samuel Bogumił.


http://kpbc.umk.pl/dlibra/aresults?actio.....212BA00C-1


Zawiera źródłosłów planeta prowadzący do greckiego znaczenia wędrowiec, a nie plane - płaska.


Miodek były poruszony tym, że ma takie umiejętności (To zapytaj MIODKA! badacza językowego to ci to na czole wykaligrafuje).
Podobnie ci, którzy chcą pomóc, aby rafal811 nie gubił ciągle wątku rozmowy - raz o plane (płaskie) - inny raz o planet (wędrowiec).


Sygnatura o której rafal811 zapomina.
-------------------------------------------
Podpisał się tu [quote=""] jako inny człowiek
rafal811 Sob Gru 10, 2016 3:15 pm
rafal811 napisał:
rafal811 napisał:
pierdole już takie kocopoły, że chyba tylko dla siebie, bo żaden człowiek zdrowy na umyśle nie kupi moich wykrętów. Mam więcej wspólnego z psychicznym idiotą niż z prawdą
viewpost.php?p=333560
(Przyp. WZBG: Kolor i wielkość czcionki dla istotności zdania)
_________________
Dzieje się krzywda dokonywana przez jednych na drugich.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
WZBG




Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 3598
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 11:35, 16 Gru '16   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

rafal811 napisał:
Nie ma sensu z tobą dyskutować


Istnienie dyskusji oznacza, że ma sens.
To kolejny przykład braku logiki w Twoich Twierdzeniach.

rafal811 napisał:

Za wszelką cenę chcesz obalić teorię płaskiej Ziemi


Obalanie czegoś co zostało dawno temu obalone nie ma sensu logicznego.

rafal811 napisał:

Ja szukam przesłanek, okoliczności, wskazówek, półprawd, poszlak, w inną stronę niż podawana na tacy codziennie, gdyż oficjalny nurt z pewnością zaprzeczy wszystkiemu o Ziemi co nie jest kuliste.


Bajki opowiadasz, to co szukasz tu w komentarzach WZBG, to coś innego.

rafal811 napisał:

Jeżeli taką jest dla ciebie - twoja sprawa, nie troluj tyle, to cię nikt nie będzie napierdalać, ale sam się o to prosisz Smile


Jak WZBG sprawa, to nie Twoja sprawa. Logika.
A jak prawisz uwagi, to i Twoja sprawa. Logika.
_________________
Dzieje się krzywda dokonywana przez jednych na drugich.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Technologia i Kosmos Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona:  «   1, 2, 3 ... 38, 39, 40 ... 67, 68, 69   » 
Strona 39 z 69

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz moderować swoich tematów


Czy Ziemia jest centrum Kosmosu?
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group.
Wymuś wyświetlanie w trybie Mobile