Filmik z zakazaną wiedzą powinien być zakazany.
Same bezedury.
tytuł to tytuł - chodzi generalnie o przeciwstawienie się indoktrynacji - przestawienie umysłu trochę na inne tory, dzisiaj wszędzie komercja i "hamerykańscy nałkowcy powiedzieli". Lat temu kilkadziesiąt można było dopatrzeć się gdzieniegdzie nieco prawdy, teraz pokazują same bezydury. Dla wytrawnych myślicieli, to nic szczególnego, bo to nic szczególnego. W programie lat 60tych czy 70tych, programie tv naukowo wyglądającym i traktującym o nauce, doświadczeniach świata fizycznego, prowadzący ubrany w garnitur prawi o 2 równoległych światach... to jest ciekawe, gdzie dzisiaj są takie programy?
prowadzący ubrany w garnitur prawi o 2 równoległych światach... to jest ciekawe, gdzie dzisiaj są takie programy?
Obecną sytuację, można określić jako matnia, której podstawy sprokurowali psychopaci. Jak zatem, ma inaczej wyglądać świat, jeśli inaczej wyglądać nie może ?
Teraz też są garnitury i ubrani w nie prowadzący, jedynie treść programów się zmieniła
Jedynie, czyli tylko. I jak widać, wystarczyło.
odkrywajcie 2 światy, zamiast bełkotać jak de93ial nie wiadomo o czym
zrób eksperyment płaskojebcu - podłącz sobie pedałku rurke od chujka do dupy, a potem nasikaj w odbyt, analogicznie mozesz tą sama rurke podłączyć sobie do buzi, i wtedy powiedz - eureka, ziemia jest płaska, ale jeszcze nie wiem jak sobie nasrać do ryja wypierdalaj, tam jest twój flat earth
Rozmawiałem z geodetą na temat korekty obliczeń wynikających z racji kulistości. Potwierdził, że jest stosowana i w wyliczeniach uwzględniana.[/quote] Ty rozmawiałeś z geodetą a ja mam go w rodzinie, na ostatniej imprezie rozmawialiśmy. Powiedział, że to już jest "gotowe" w programach, których używa, innymi słowy: nie ma pojęcia czy tak jest, bo ktos dziesiąt lat temu "zawarł to prawdopodobnie" w programie. Nikt tego nie widział, ale każdy "wie". Jeżeli taki stan wiedzy jest wśród "fachowców geodetów", no to pogratulować - żadnych pytań już drodzy "państwo" nie mam.
co do pytąga - ja natomiast takich wątpliwości, że jesteś jebnięty, nigdy nie miałem
Ty rozmawiałeś z geodetą a ja mam go w rodzinie, na ostatniej imprezie rozmawialiśmy. Powiedział, że to już jest "gotowe" w programach, których używa, innymi słowy: nie ma pojęcia czy tak jest, bo ktos dziesiąt lat temu "zawarł to prawdopodobnie" w programie. Nikt tego nie widział, ale każdy "wie". Jeżeli taki stan wiedzy jest wśród "fachowców geodetów", no to pogratulować - żadnych pytań już drodzy "państwo" nie mam.
Geodeta, jak pisałem, to znajomy. Z twoim jest pewien problem, rodzina...
No i, była impreza...hm...
"Mój" powiedział, że korekty są uwzględniane w obliczeniach na dużych odległościach, na mniejszych nie. Nie były to korekty zawarte już w programie do wyliczeń na mapie. Tego uczyli go w szkole. Były zawarte w programie nauczania
Ten film to porażka z bełkotliwym lektorem. Najbardziej ubawił mnie fragment o Jowiszu (21:03-21:42). Jakiś idiota filmował go kamerką i nie potrafił wyłączyć automatyki, co skutkowało totalnym rozogniskowaniem obrazu. No i to co tam widać, ma być dowodem na "kłamstwa NASA i masonów"! Ja pierdzielę, jaki sens ma filmowanie odległej planety bez użycia silnego teleskopu? God vs devil - jak ci nie wstyd podsuwać ludziom takiego gniota?
Ten film to porażka z bełkotliwym lektorem. Najbardziej ubawił mnie fragment o Jowiszu (21:03-21:42). Jakiś idiota filmował go kamerką i nie potrafił wyłączyć automatyki, co skutkowało totalnym rozogniskowaniem obrazu. No i to co tam widać, ma być dowodem na "kłamstwa NASA i masonów"! Ja pierdzielę, jaki sens ma filmowanie odległej planety bez użycia silnego teleskopu? God vs devil - jak ci nie wstyd podsuwać ludziom takiego gniota?
Oficjalna nauka wpaja nam, że Galileusz był w stanie za pomocą swojego prymitywnego teleskopu dostrzec satelity Saturna, a ty pytasz jaki ma sens filmowanie odległej planety. Obecnie zwykłe kamery, czy aparaty dysponują lepszym zoomem niż teleskop Galileusza. Spróbuj znaleźć satelity chociażby Jowisza za pomocą najlepszego sprzętu optycznego. Jest to ponoć największa planeta w naszym układzie słonesznym, która znajduje się znacznie bliżej Ziemi niż Saturn. Zapewniam cię, że żadnych satelitów nie zobaczysz, gdyż planety nie istnieją - są wymysłem judeookurwieńców.
Fakt, że Ziemia jest płaska jest banalny do udowodnienia. Moim zdaniem najlepszym dowodem potwierdzającym płaskość Ziemi jest eksperyment dr Samuela Rowbothama na Kanale The Old Bedford River. Dowodów na płaskość Ziemi jest masa. Odpal filmik: "200 dowodów na płaskość Ziemi" czy przeczytaj książkę dr Samuela Rowbothama i dokształć się trochę w temacie płaskiej Ziemi.
Polecam zobaczyć audiobook Erica Dubay'a, w którym prezentuje 200 dowodów na płaskość Ziemi.
Po pierwsze:
Im wyżej, tym mniej tlenu. Tlen jest niezbędny do napędzania silników opartych o spalanie.
Rozwiązaniem, może być zabranie ze sobą odpowiedniego zapasu tlenu do spalania - tak jak to ma miejsce w silnikach rakietowych.
Ale o tym mówili na fizyce z klas podstawówki. Dziś fizyki juz nie ma. Na jej miejsce jest religia.
Efekt widoczny i to bardzo.
Oficjalna nauka wpaja nam, że Galileusz był w stanie za pomocą swojego prymitywnego teleskopu dostrzec satelity Saturna, a ty pytasz jaki ma sens filmowanie odległej planety. Obecnie zwykłe kamery, czy aparaty dysponują lepszym zoomem niż teleskop Galileusza. Spróbuj znaleźć satelity chociażby Jowisza za pomocą najlepszego sprzętu optycznego. Jest to ponoć największa planeta w naszym układzie słonesznym, która znajduje się znacznie bliżej Ziemi niż Saturn. Zapewniam cię, że żadnych satelitów nie zobaczysz, gdyż planety nie istnieją - są wymysłem judeookurwieńców.
Cztery największe księżyce Jowisza widać już przez dobrą lornetkę, wcale nie potrzeba teleskopu, natomiast, jest on niezbędny, by je sfotografować. Niżej masz dwa przykłady amatorskich zdjęć wykonanych teleskopem przez mojego kolegę - Jowisz i trzy jego księżyce oraz Jowisz w naturalnych kolorach.
1.
2.
Galileusz odkrył cztery największe księżyce Jowisza, nie Saturna.
Bajkami o płaskiej Ziemi głowy mi nie zawracaj. Kup sobie teleskop i popatrz na Jowisza i jego księżyce.
Galileusz obserwując Saturna był w stanie dostrzec trzy obiekty. Pamiętam jak oglądałem skażony judaizmem program na discovery, gdzie mówiono, że Galileusz był w stanie dostrzec satelity Saturna. Mało tego, aby to uwiarygodnić w tym programie pokazano film, który nagrano podobno przy pomocy amatorskiego teleskopu naziemnego, i na którym można było zobaczyć Saturna z okrążającymi go satelitami - film był oczywiście puszczony w przyspieszonym tempie. Próbowałem znaleźć w necie jakiś film nagrany amatorskim lub profesjonalnym teleskopem, nienależącym do żadnej agencji kosmicznej, gdzie można byłoby zobaczyć chociażby satelity okrążające Jowisza - podobno ma ich aż 53. Szukałem bezskutecznie.
Twoje zdjęcie na którym widać podobno satelity Jowisza to nic innego jak Jowisz ukazany na tle gwiazd. Jowisz też jest gwiazdą. Pooglądaj w necie filmy z gwiazdami, a przekonasz się, że gwiazdy mają różne barwy i nie są Słońcami! Zobacz choćby ten film:
Fakt, że Ziemia jest płaska jest banalna do zrozumienia. Niestety judeopropaganda zryła ludziom łby do tego stopnia, że nawet kiedy im się mówi o eksperymencie na Kanale Old Bedford River, w którym to łódka na dystansie 6 mil nie zniknęła z pola widzenia, ludzie tego nie rozumieją. Łódka na tym dystansie powinna obniżyć się o ponad 7 metrów!!!!!!!!!!!
Mooniek, którego teleskopu użył Twój kolega?
_________________ Jeśli dowiedziesz swoich racji – zyskasz niewiele,
jeśli dowiodą ci błąd – zyskasz dużo, poznasz prawdę.
Jehuda Ben Samuel (XII w.)
Galileusz obserwując Saturna był w stanie dostrzec trzy obiekty. Pamiętam jak oglądałem skażony judaizmem program na discovery, gdzie mówiono, że Galileusz był w stanie dostrzec satelity Saturna. Mało tego, aby to uwiarygodnić w tym programie pokazano film, który nagrano podobno przy pomocy amatorskiego teleskopu naziemnego, i na którym można było zobaczyć Saturna z okrążającymi go satelitami - film był oczywiście puszczony w przyspieszonym tempie. Próbowałem znaleźć w necie jakiś film nagrany amatorskim lub profesjonalnym teleskopem, nienależącym do żadnej agencji kosmicznej, gdzie można byłoby zobaczyć chociażby satelity okrążające Jowisza - podobno ma ich aż 53. Szukałem bezskutecznie.
Twoje zdjęcie na którym widać podobno satelity Jowisza to nic innego jak Jowisz ukazany na tle gwiazd. Jowisz też jest gwiazdą. Pooglądaj w necie filmy z gwiazdami, a przekonasz się, że gwiazdy mają różne barwy i nie są Słońcami! Zobacz choćby ten film:
Fakt, że Ziemia jest płaska jest banalna do zrozumienia. Niestety judeopropaganda zryła ludziom łby do tego stopnia, że nawet kiedy im się mówi o eksperymencie na Kanale Old Bedford River, w którym to łódka na dystansie 6 mil nie zniknęła z pola widzenia, ludzie tego nie rozumieją. Łódka na tym dystansie powinna obniżyć się o ponad 7 metrów!!!!!!!!!!!
Czciciel Boga Izraela i jego synka rabbi Yehoszue mówi o judeopropagandzie? ... Ja pierdole... Poziom very high braku krytycyzmu. Ręce opadają.
Wszystkie te kolorowe placki są rozogniskowanymi obrazami gwiazd i nie ukazują ich rzeczywistego wyglądu. Rozogniskowanie obrazu gwiazdy jest dobrym testem na zbadanie wad optyki. Szkoda, że autor tego filmu nie nagrał podobnie rozogniskowanego obrazu Księżyca, wówczas może byś skumał, o co tu chodzi? Jeszcze raz radzę ci - kup sobie teleskop lub poznaj kogoś, kto ma taki sprzęt i poznaj jak to działa, zamiast robić z siebie pośmiewisko.
Oficjalna nauka wpaja nam, że Galileusz był w stanie za pomocą swojego prymitywnego teleskopu dostrzec satelity Saturna, a ty pytasz jaki ma sens filmowanie odległej planety. Obecnie zwykłe kamery, czy aparaty dysponują lepszym zoomem niż teleskop Galileusza. Spróbuj znaleźć satelity chociażby Jowisza za pomocą najlepszego sprzętu optycznego. Jest to ponoć największa planeta w naszym układzie słonesznym, która znajduje się znacznie bliżej Ziemi niż Saturn. Zapewniam cię, że żadnych satelitów nie zobaczysz, gdyż planety nie istnieją - są wymysłem judeookurwieńców.
Cztery największe księżyce Jowisza widać już przez dobrą lornetkę, wcale nie potrzeba teleskopu, natomiast, jest on niezbędny, by je sfotografować. Niżej masz dwa przykłady amatorskich zdjęć wykonanych teleskopem przez mojego kolegę - Jowisz i trzy jego księżyce oraz Jowisz w naturalnych kolorach.
Wystarczy zwykła lornetka, nie musi być wcale jakaś bardzo dobra:)
Ja księżyce galileuszowskie obserwowałem mając 8 lat w ciemnych czasach PRL przez starą lornetkę radziecką.
Wyniki obserwacji notowałem w zeszycie, dzięki temu mogłem widzieć ruch księżyców.
Do zrobienia zdjęcia księżyców galileuszowskich wystarczy zwykły aparat... znajdę swoje zdjęcie z przed 3 lat to zamieszczę. Naturalnie nie ma tam tarczy Jowisza, ale wyraźnie widać księżyce.
Cytat:
Galileusz odkrył cztery największe księżyce Jowisza, nie Saturna.
Bajkami o płaskiej Ziemi głowy mi nie zawracaj. Kup sobie teleskop i popatrz na Jowisza i jego księżyce.
Dołączył: 06 Mar 2007 Posty: 1250
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 12:10, 09 Lut '17
Temat postu:
za pięć dych w każdym markecie i już widać księżyce i inne takie pierdoły
Cytat:
Oficjalna nauka wpaja nam, że Galileusz był w stanie za pomocą swojego prymitywnego teleskopu dostrzec satelity Saturna
oficjalnie za pomocą polemiki powiem wam że dzięki pięciu dychom ,aparacikowi z powyższej fotki i programowi Stelarium , dziesięcioletnie dzieci są wstanie nie tylko zlokalizować Jowisza ale i jego księżyce
więc co to za pierdolenie że nie widać księżyców Jowisza
może tylko na jutube nie widać
może poszukajcie na widełoguglach albo na lajwlaku
albo po prostu kupcie sobie ruską lornetkę na kole i sami zobaczcie na własne oczy
Mooniek ty musisz mieć chyba niezogniskowany mózg. Gwiazdy, które widać na wklejonych przeze mnie filmach są nagrane za pomocą jednych z lepszych sprzętów optycznych. I tak wyglądają naprawdę gwiazdy w przybliżeniu. Niektóre z nich zmieniają bardzo szybko kolory, to wyjaśnia dlaczego wiele gwiazd na niebie widzianych nieuzbrojonym okiem wygląda tak, jakby świeciły światłem stroboskopowym.
Tu masz kolejny filmik objaśniający, czym są naprawdę gwiazdy:
Scorpio nie rozbrajaj mnie. Na drugim zdjęciu Jowisza (które ma tak dobrą ostrość, że aż wierzyć mi się nie chce, że zrobił je jego kolega - dla mnie to CGI) przesłanym przez Moońka nie widać nawet jednego satelity tej planety - a ma ich podobno aż 53! Gdzie one są? Czyżby schowały się po drugiej stronie Jowisza?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów