|
Autor
|
Wiadomość |
respondent
Dołączył: 15 Wrz 2008 Posty: 269
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 20:00, 28 Paź '08
Temat postu: ATEIŚCI JEDNAK WIERZĄ? |
|
|
Podliczyłem do kupy z grubsza wszystkie wypowiedzi na tym forum, dotyczące ogólnie rzecz biorąc spraw związanych z religią.Naliczyłem ich jakieś 3243 nie licząc offtopów
I doszedłem do wniosku że jakies 70% postów o tej tematyce wysyłają osoby uważające sie za ateistów bądz tez agnostyków. To jak to jest ?Po co sie wypowiadac na temat Boga nie wierząc w niego?Po mojemu wychodzi, że jednak ateiści wierzą... mimo wszystko
_________________ „Największe prawdy są zarazem najprostsze - tak też jest z największymi ludźmi”
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
sonic3
Dołączył: 20 Paź 2008 Posty: 682
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 20:23, 28 Paź '08
Temat postu: |
|
|
Trza by było zacząć ten temat od definicji Ateisty.
wikipedia napisał: | Ateizm – pogląd odrzucający wiarę w istnienie boga lub bogów. Ateizm tłumaczy zjawiska świata bez odwoływania się do przyczyn nadnaturalnych, a jako składnik refleksji filozoficznych, najczęściej łączy się z postawą racjonalistyczną i materialistyczną. |
Myślę, że wiele osób na tym forum nie jest nie tyle ateistami co, osobami nie związanymi z żadną religią. Obecnie mówi się, że kij ma 2 końce, czyli jak nie jesteś związany religijnie to jest się ateista lub w wersji chrześcijańskiej poganinem ale istnieje coś takiego jak własnowierstwo, czyli wiara w to co sami uważamy za prawdę bez żadnych nakazów i zakazów oraz wtrącania się osób trzecich, drugich i pierwszych
_________________ http://zakazaneowoce.pl/imgs/banery/baner-zakazaneowoce-350x20.jpg
Zdolność do dziwienia się jest początkiem do mądrości
Prawa jednego człowieka kończą się tam, gdzie zaczynają się prawa drugiej osoby.
W jedności siła nie w budowanych murach!!!
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Rivera
Dołączył: 20 Lip 2008 Posty: 801
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 22:31, 28 Paź '08
Temat postu: |
|
|
Nie widze sprzecznosci, zupelnie. Hiob, chcialbys by taka tem,atyka byla jednostronna? Kazdy by sie klepal po pleckach? Nie ma tak latwo
Skoro wierzysz w Boga, musisz byc gotowy odpierac argumenty tych co nie wierza
_________________ THE THREE FORCES
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
q8ic
Dołączył: 21 Gru 2007 Posty: 487
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 23:35, 28 Paź '08
Temat postu: |
|
|
Ateistą jestem z powodów moralnych. Uważam, że twórcę rozpoznajemy poprzez jego dzieło. W moim odczuciu świat jest skonstruowany tak fatalnie, że wolę wierzyć, iż nikt go nie stworzył! Stanisław Lem
Jak jest Bóg to niech mi wymaże tego posta
Ide się zatrybić w jakiś hemi sync pattern - thank U Monroe Insitute
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
aro_klb
Dołączył: 10 Lut 2007 Posty: 1484
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 23:44, 28 Paź '08
Temat postu: |
|
|
Ale to chyba ludzie kreują otaczającą ich rzeczywistość,czyż nie?? Zamiast płakac ,ze jest do bani mozna by coś samemu zmieniać w określonych sferach,bo chyba mamy wolna wole więc ingerencja wyższego bytu w naszą wole bylaby zaprzeczeniem tego co zostało nam dane
_________________ Jestem pisowskim aparatczykiem z małym penisikiem.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Fanalityk
Dołączył: 04 Paź 2008 Posty: 517
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 01:55, 29 Paź '08
Temat postu: |
|
|
hiob twierdzisz ze ateisci nie powinni sie wypowiadac na tematy religijne, smieszny jestes..
to dlaczego ty wypowiadasz sie w tematach np ufo albo nwo skoro w to nie wierzysz..
po co wypowiadac sie na temat nie wierzac w niego?
po co biolodzy ucza biologii jesli wierza w boga?
_________________ www.DavidIcke.pl
"Nasze poglady sa wyuczone, co nie znaczy ze sa prawdziwe.." Bill Hicks
Wiara to Ja, a Wiedza to moj Miecz.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
inecki
Dołączył: 19 Sie 2008 Posty: 465
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 04:58, 29 Paź '08
Temat postu: |
|
|
sonic3 napisał: |
Myślę, że wiele osób na tym forum jest nie tyle ateistami co, osobami nie związanymi z żadną religią. Obecnie mówi się, że kij ma 2 końce, czyli jak nie jesteś związany religijnie to jesteś ateistą lub w wersji chrześcijańskiej poganinem ale istnieje coś takiego jak własnowierstwo, czyli wiara w to co sami uważamy za prawdę bez żadnych nakazów i zakazów oraz wtrącania się osób trzecich, drugich i pierwszych |
do tej pory wymyśliłem, że "bezbóstwo, to nie jest brak wiary", ale coś czuję, że wielokrotnie będę sie podpierał cytowanym postem. Może wolę 'logiczne założenia' od wiary - ale to już moja własna asekuracja...
_________________ storyofstuff
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
respondent
Dołączył: 15 Wrz 2008 Posty: 269
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 05:48, 29 Paź '08
Temat postu: |
|
|
Fanalityk napisał: | hiob twierdzisz ze ateisci nie powinni sie wypowiadac na tematy religijne, smieszny jestes..
|
Jak sie wczytasz w mój post to zuwazysz że tak nie napisałem.Podałem pod rozwagę mysl, że jeżeli wypowiadamy sie na tematy do których jestesmy z góry uprzedzeni to stajemy sie przez to nieobiektywni.I tyle.
_________________ „Największe prawdy są zarazem najprostsze - tak też jest z największymi ludźmi”
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Fanalityk
Dołączył: 04 Paź 2008 Posty: 517
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 06:02, 29 Paź '08
Temat postu: |
|
|
Cytat: | Po co sie wypowiadac na temat Boga nie wierząc w niego? |
nie wykrecaj kota ogonem, nikt o zadnych uprzedzeniach nie mowi..
moze teraz tak myslisz po przemysleniu sprawy.
PS my sie wypowiadamy, bo "wierzacy" nie maja nic do powiedzenia na ten temat, a nawet jesli to nie beda obiektywni.
Ja bym nazwal Ateizm, Neutralizmem, ateisci to bardzo waska szara strefa, po ktorej ciezko isc.. bo biali z lewej i czarni z prawej cisna.. i to sie tyczy kazdego aspektu zycia
I tyle.
_________________ www.DavidIcke.pl
"Nasze poglady sa wyuczone, co nie znaczy ze sa prawdziwe.." Bill Hicks
Wiara to Ja, a Wiedza to moj Miecz.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
q8ic
Dołączył: 21 Gru 2007 Posty: 487
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 08:25, 29 Paź '08
Temat postu: |
|
|
aro_klb napisał: | Ale to chyba ludzie kreują otaczającą ich rzeczywistość,czyż nie?? |
To za co odpowiada wszystkowiedzący, wszechobecny i wszechmocny Bóg ?
Zupełnie jak elyty władzy - spierdolić to umieją, a wziąć na siebie odpowiedzialność to już nie my/ja. A może jesteś agnostyk i rzeczywiście uważasz, że Bóg ma nas w dupie, ten konkretny swiat stworzył żeby sobie poeksperymentować a teraz cieszy oczy naszym cierpieniem. Tylko to by nie bardzo pasowało do wszechwiedzy, bo w takim razie po jaką cholerę by to robił skoro z góry zna finał ? No i skoro Cię kocha to czemu pozwala żebyśmy cierpieli ? A no tak - w cierpieniu największa wartość. Przez cierpienie do odkupienia win swoich i cudzych.
Kocha i uwielbia ból swoich ukochanych - zboczeniec sadysta
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
AQuatro
Dołączył: 24 Gru 2007 Posty: 3285
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Kacper
Dołączył: 03 Lis 2007 Posty: 808
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 09:51, 29 Paź '08
Temat postu: |
|
|
Hiob, fajnie Cię poczytać, ale ten temat mogłeś sobie darować.
Na twoim miejscu bym go porzucił, gdyż jest to kąsek dla robalów udających mądrych, wyważając otwarte drzwi.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Lara
Dołączył: 10 Maj 2008 Posty: 1108
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 11:29, 29 Paź '08
Temat postu: |
|
|
Hiob, masz rację. Jest taka tendencja u ateistów że za wszelką cenę chcą udowodnić że wiedzą więcej o bogu i religii, niż ci którzy deklarują się jako wierzący. Nie wiem skąd się to bierze, bo na logikę to ateista nie powinien sobie głowy zawracać sprawami religijnymi. A jednak tak nie jest. Najwyraźniej coś nurtuje ateistów. Weźmy np. takiego Dowkinsa, czy Dana Browna.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
dr02d2u
Dołączył: 21 Lis 2007 Posty: 426
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 11:33, 29 Paź '08
Temat postu: |
|
|
q8ic napisał: | Jak jest Bóg to niech mi wymaże tego posta |
Bimi, skasujesz?
q8ic napisał: | To za co odpowiada wszystkowiedzący, wszechobecny i wszechmocny Bóg ? |
Za nic.
q8ic napisał: | rzeczywiście uważasz, że Bóg ma nas w dupie, ten konkretny swiat stworzył żeby sobie poeksperymentować a teraz cieszy oczy naszym cierpieniem. |
Jeśli tak uważasz to po co się na ten świat pchałeś? Tylko nie wciskaj kitu, że się nie pchałeś, albo że nie pamiętasz.
q8ic napisał: | Tylko to by nie bardzo pasowało do wszechwiedzy, bo w takim razie po jaką cholerę by to robił skoro z góry zna finał ? |
A coż innego miałby Twoim zdaniem robić?
q8ic napisał: | No i skoro Cię kocha to czemu pozwala żebyśmy cierpieli ? |
Bo wie, że wszyscy cierpiący to symulanci? Uparli się, żeby cierpieć, więc mają co chcą.
q8ic napisał: | A no tak - w cierpieniu największa wartość. Przez cierpienie do odkupienia win swoich i cudzych.
Kocha i uwielbia ból swoich ukochanych - zboczeniec sadysta Twisted Evil |
q8ic uwierzyłeś w to?
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Scorpio
Dołączył: 06 Mar 2007 Posty: 1250
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 12:27, 29 Paź '08
Temat postu: |
|
|
q8ic napisał: | ...
A może jesteś agnostyk i rzeczywiście uważasz, że Bóg ma nas w dupie....
po jaką cholerę by to robił skoro z góry zna finał ?...
No i skoro Cię kocha to czemu pozwala żebyśmy cierpieli ? ...
Kocha i uwielbia ból swoich ukochanych - zboczeniec sadysta |
pretensja do bogatego o to ze urodził się z przywilejami
zatwardziali agnostycy zmieniają poglądy razem z upływem czasu
szczególnie w skrajnych sytuacjach zagrożenia zycia
w okopach podczas wojny liczba ateistów maleje w trybie geometrycznym
a na oiom-e trzeba ich szukać z latarką w ręku
z Bogiem jest podobnie jak z misją apollo
Boga nie ma ale zwala się na Niego całe zło świata
misja apollo odbyła się w stołówce nasa , ale na podstawie fotek z programu udowadnia się istnienie ufo ,budowli na moonie ,baba jagi oraz cudów na kiju
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
otelodreiP
Dołączył: 06 Sty 2008 Posty: 611
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 13:12, 29 Paź '08
Temat postu: |
|
|
Scorpio napisał: |
w okopach podczas wojny liczba ateistów maleje w trybie geometrycznym
a na oiom-e trzeba ich szukać z latarką w ręku
|
Dziwne zeby bylo inaczej w schrystianizowanej Europie gdzie indoktrynacja trwa od narodzin do wieku szkolnego, w sytuacji stresowej wystepuje mechanizmy obronne mozgu o ktorej ci moze opowiedziec Tomkiewicz.
Ciekawe o ktorym bogu mysleli Aztekowie podczas inwazji Hiszpanow ?
Zapewniam cie ze na pewno nie o JHW
wiec nie strasz i zabierz swe urojenia do grobu...
_________________ Czego sie nie dotkne to spierdole !
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Easy_Rider
Dołączył: 18 Sty 2007 Posty: 1884
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 13:54, 29 Paź '08
Temat postu: |
|
|
Nie rozumiem, dlaczego według większości ludzi, w sprawach światopoglądowych wszystko musi być dokładnie zaszufladkowane? Albo konkretna religia, albo ateizm - czyżby nie było trzeciej drogi? Oczywiście, że jest, a jest nią własna ścieżka duchowa, do której każdy człowiek ma prawo.
Natomiast co do samego ateizmu - uważam, że jest to też rodzaj religii, opartej o wiarę w nieistnienie B. - czego w równym stopniu nie da się udowodnić, jak istnienia B. Błędem ateizmu jest odrzucenie wszelkiej duchowości, istniejącej niezależnie od religii - swoiste "wylanie dziecka z kąpielą".
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
M8
Dołączył: 08 Cze 2008 Posty: 612
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 14:49, 29 Paź '08
Temat postu: |
|
|
Easy Rider, to sprawa propagandy, chrześcijanie nienawidzą ateistów, ateiści nienawidzą chrześcijan ale i jedni i drudzy najbardziej nienawidzą newage i własnowierców xD coś w tym jest no nie ? xD
_________________ Zapraszam na forum o ezoteryce i okultyźmie: http://transgresja.em8.pl
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
dr02d2u
Dołączył: 21 Lis 2007 Posty: 426
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 15:10, 29 Paź '08
Temat postu: |
|
|
A ja dodam, że przeciętny wierzący od przeciętnego niewierzącego różni się tylko tą właśnie kwestią - jeden wierzy drugi nie. Poza tym są tacy sami.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Goska
Dołączył: 18 Wrz 2007 Posty: 3535
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 15:28, 29 Paź '08
Temat postu: |
|
|
Zydzi mowia tak :
Jezeli,co daj Boze, Pana Boga nie ma, to chwala Bogu. Ale, co nie daj Boze Pan Bog jest, to niech nas reka Boska broni.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Aqua
Dołączył: 30 Lip 2008 Posty: 1450
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 15:43, 29 Paź '08
Temat postu: |
|
|
Lara napisał: | Hiob, masz rację. Jest taka tendencja u ateistów że za wszelką cenę chcą udowodnić że wiedzą więcej o bogu i religii, niż ci którzy deklarują się jako wierzący. Nie wiem skąd się to bierze, bo na logikę to ateista nie powinien sobie głowy zawracać sprawami religijnymi. A jednak tak nie jest. Najwyraźniej coś nurtuje ateistów. Weźmy np. takiego Dowkinsa, czy Dana Browna. |
Na tą samą logikę wierzący nie powinien nawracać ateistów - z czym dużo wierzących zdaje się ma problem i to nie mały. Ciekawe co nurtuje osoby wierzące?
PS. Dawkins i Brown to Antyteiści, a nie ateiści. Oni mają poważny problem ze zrozumieniem świata. Pewnie matka ich nie kochała albo coś.
_________________ Nie ma rzeczy niemożliwych, są tylko mało prawdopodobne.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Rivera
Dołączył: 20 Lip 2008 Posty: 801
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 18:35, 29 Paź '08
Temat postu: |
|
|
A co sadzicie o takiej tezie?:
Wiara w Boga to brak wiary w czlowieka?
I male pytanko do wierzacych - nie lepiej przyjac, skro juz wierzycie w Boga, ze jest to byt nieosobowy? Bo wiara w brodatego starszego pana siedzacego na chmurce jest... (tu wpiszcie sobie co wam na sercu lezy)
_________________ THE THREE FORCES
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
sonic3
Dołączył: 20 Paź 2008 Posty: 682
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 18:43, 29 Paź '08
Temat postu: |
|
|
Co daje człowiekowi wiara? poczucie egzystencjalnej gwarancji pod warunkiem, że się przestrzega surowych norm zaprzeczania swojej natury, przynależność do większej grupy oraz jej powszechną akceptacje. Większa grupa zawsze musi mieć racje.
Damy ci Boga i życie wieczne tylko spełnij kilka punktów:
nie interesuj się alternatywną wiedzą, bo inaczej PIEKŁO!
Nie zaprzeczaj wierze i jej nie kwestionuj, bo inaczej PIEKŁO!
Pozostań ciemny, nie rozwijaj się nie musisz poznawać świata już wszystko na ten temat zostało napisane w przepisywanym w średniowieczu po 30 razy piśmie świętym, które jest święte i tego też nie podważaj bo inaczej PIEKŁO!
Módl się codziennie, chodź do kościoła co tydzień, a raz w miesiącu zmów różaniec lub wykonaj jakąś inna praktykę NLP, aby pozostać w stanie transu wiary, bo PIEKŁO!
Jeżeli od nas odejdziesz lub sprzeciwisz się nakazom kościoła to PIEKŁO!
Strasz piekłem swoje dzieci już od małego, aby były nam posłuszne, a po śmierci odkupione (czt. odsprzedane Bogu, bo takie jest znacznie tego słowa) i zbawione (czt. uwolnienie się z niekorzystnego stanu lub okoliczności - wiki)
Ja już dziękuję ale rozumiem postawę chrześcijan, bo kiedyś sam nim byłem, pochodzę z katolickiej rodziny i wiem jak to jest. Wybicie się z transu wiary nie jest łatwym zadaniem, ponieważ zagrożone jest nasze życie wieczne, możemy trafić do piekła. Rezygnacja z wiary dla katolika jest jak gra w ruletkę z bardzo dużym ryzykiem, ponieważ jeżeli się pomylę i wystawię swoją głowę na świat to mogę pójść do PIEKŁA! System doskonale manipuluje strachem i nie pozwala ludziom przejrzeć na oczy, pozwolić im na własną ocenę.
co daje nam ateizm? wolność od nakazów i zakazów, wolność od wyzyskiwania psychicznego, brak szlabanu na pozyskiwanie wiedzy o tematach zakazanych przez kościół ale także tracimy gwarancję życia wiecznego jakie oferuje nam instytucja.
Co mnie irytuje w ateizmie to to, że pogląd ten używa nawiasów domkniętych w sprawie materia-duchowość. Godna podziwu jest wolność ateistów od obłudnych nakazów innych, ale równocześnie można pogardzić ich (nie wszystkich) ignorancją w zakresie perspektywy postrzegania świata.
wg. mnie zarówno ateiści jaki i osoby wierzące w dogmaty określonej religii stoją pod pewnym ważnym względem po tej samej stronie. Ich pogląd zakłada, że już wiemy na ten wystarczajaco aby stwierdzić, że jest poprawny.
Tak naprawdę ateizm także oferuje wersję świata postrzeganą z zamkniętego umysłu, stwierdzamy, że boga niema i istnieje tylko materia.
Proponuje obu stroną aby wreszcie otworzyli swoje umysły i nie traktowały za pewniak tego co aktualnie o świecie wiedzą, ponieważ tak naprawdę niewiele o nim wiemy.
Ja podchodzę do życia właśnie z takim podejściem nigdy nie zaprzeczam, że coś jest nie możliwe ale jednocześnie oceniam to pod kątem prawdopodobieństwa, potem jeżeli taka sprawa mnie zainteresuje badam ją i tym sposobem można dojść bardzo daleko, dużo dalej niż oferuje nam wiara i ateizm.
Kiedyś uważano, że świat jest płaski, potem że okrągły, a może niedługo ktoś odkryję, że o także jest nieprawda ale tak na prawdę nie można być pewnym, żadnych z tych twierdzeń, dopuki samemu się otym nie przekonamy. Ponieważ jedyne czego możemy być pewni to tylko własnej świadomości, wszystko po za nią to załorznia mniej lub badziej prawdopodobne. To, że ziemia jest okrągła założyliśmy za pewniak ponieważ przekazali go nam takie autorytety jak rodzina i nauczyciele, tak samo jak kiedyś była pewniakiem płaskość ziemi. Jeżeli nie poliżemy lizaka nie będziemy wiedzieć, czy jest on słodki.
Proponuje wybić się z tych błędnych kół i poszukać prawdy na własną rękę, można zacząć od fizyki kwantowej, prawdę mówiąc to dzięki tej zacząłem swoje poszukiwania.
Można spróbować medytacji lub technik OBE, dalej możemy przetestować na sobie hipnozę regresyjną w celu dowiedzenia się kim jesteśmy lub skorzystać z Salvi Divinorum.
Zatwardziali ateiści pewnie stwierdza, że to nic nie da ale patrz wyżej punkt zamknięte podejście do sprawy.
Myślę, że już czas porzucić oba z tych twierdzeń i wyruszyć we poszukiwania nie skażone niczyimi opiniami od zera. Wystartuj od tego miejsca, jestem człowiekiem i istnieje, spójrz na swoją dłoń i uświadom to sobie jak jest to niezwykłe, bo ty sam jesteś najważniejszym dowodem w twoich poszukiwaniach, tylko uświadom sobie jak niezwykłe jest to że istniejesz, to twój jedyny pewniak, odtąd powinno się zacząć poszukiwania, a nie od spekulacji innych nieważne że są nawet liczebnie prawie całym światem.
_________________ http://zakazaneowoce.pl/imgs/banery/baner-zakazaneowoce-350x20.jpg
Zdolność do dziwienia się jest początkiem do mądrości
Prawa jednego człowieka kończą się tam, gdzie zaczynają się prawa drugiej osoby.
W jedności siła nie w budowanych murach!!!
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Rivera
Dołączył: 20 Lip 2008 Posty: 801
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 18:47, 29 Paź '08
Temat postu: |
|
|
Wkurza mnie gdy ktos pisze ze ateista widzi tylo materie, a nie dostrzega czegos wiecej. Jest zatem jakas definicja takiego czlowieka?
_________________ THE THREE FORCES
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Tańcząca
Dołączył: 17 Maj 2008 Posty: 2461
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 19:40, 29 Paź '08
Temat postu: |
|
|
Hmmm nie wiem czy to coś pomoże temu wątkowi, ale chciałabym przytoczyć
napisy z filmu DAVID ICKE - The Freedom Road , Human Journey , który dał Redmulec:
viewtopic.php?t=3742
i napisy te są jego własnością...przytoczę tylko fragmencik na potrzeby tego tematu mam nadzieję ,że redmulec nie będzie miał nic przeciwko...
To są napisy z fimu więc na pierwszy rzut oka może się wydawać treść nieco chaotyczna to po wczytaniu się w nią można odczytać sens i przede wszystkim przesłanie wypowiedzi:
ponieważ jeśli zdamy sobie sprawę z tego kim naprawdę jesteśmy naturę naszej potęgi do kontrolowania naszym przeznaczeniem i kierowania kierunkiem naszego życia
wtedy możliwość kilku do kierowania wieloma staje się niemożliwa
dlatego byliśmy pod naciskiem przez te tysiące lat przez tworzenie religii i innych więzień umysłu, które nas podzieliły i trzymały w oddzieleniu od wiedzy, która by nas uwolniła
i dochodzimy do następnych przeciwieństw
religia i nauka
jak udokumentowałem w książkach te same tajne stowarzyszenia ,które stworzyły wszystkie religie
stworzyły to co my nazywamy nauką te idee wybaczcie jeśli obrażę wasza inteligencje
że ten świat jest wszystkim co jest i przychodzimy z nieświadomości po pewnym okresie przebudzonej świadomości czy to parę sekund czy 100 lat wracamy do stanu nieświadomości i wielkie wynagrodzenie
te dwie zdają się być przeciwnościami
jedna mówi - Bóg i cała ta reszta
musisz robić co Bóg ci każe
a ta mówi - nie ma Boga i jesteś tylko kosmicznym wypadkiem
mają jedną wspólną rzecz
oba mówią, że kontrola nad naszym życiem jest nie tu
(jest tam gdzieś) to co mówi nauka to to, że to wszystko tylko losowy wypadek stary
tylko twoje szczęście, a tu gdzie religia mówiąca , no tak twoje przeznaczenie jest kontrolowane przez to czy robisz co Bóg każe,a przy okazji ja i moi koledzy w koloratkach wiemy czego chce Bóg więc rób co ci każemy będzie wszystko w porządku
religia była używana i wciąż jest, aby kontrolować ludzi i zamknięte ich umysły
(od rzeczywistości kim naprawdę są natury ich prawdziwej potęgi
ale nie od samego życia)
i kiedy - szczególnie przez kilka ostatnich stuleci coraz więcej ludzi przestało się nabierać na ten przekręt pojawiła się nauka żeby ich zabrała ze sobą
idea obu
twórcy obu byli wysoko w tajnych stowarzyszeniach i sieci szkół mistycznych i wiedzieli że obie wersje życia były gówno warte
jeśli nie kupimy żadnej możemy zobaczyć to, co przed nami ukrywali
dostaliśmy wybór być kontrolowanym przez Boga
albo być właściwie kosmicznym wypadkiem
to czego nie mieliśmy wyboru zobaczyć chyba, że mieliśmy oświeconych rodziców
to to, że nie jesteśmy ciałem fizycznym i nie jesteśmy tylko istotą żyjącą tylko w świecie fizycznym
jesteśmy wszystkim co istnieje
otwarta umysłowo nauka
całe szczęście że i tego trochę mamy zaczyna potwierdzać
co mistycy i ludzie mówią od tysięcy lat
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów
|
|