Na samym początku wolnością można sie zachłysnąć i... udusić nie wiedząc co ze sobą zrobić po kilkudziesięciu latach "życia" kierowanego przez innych.
Przede wszystkim młodzi ludzie jeszcze mogą zmienić styl życia i nie zwariować a potem reszta doszlusuje lub jak dinozaury, były ale się zmyły