Prośba o radę

respondent

Wycięte stąd: viewtopic.php?t=3055
Bimi

W związku z całą ta sytuacją mam pytanie do osób które faktycznie moga mi cos doradzić. Rolling Eyes

Od 3 lat spłacam kredyt mieszkaniowy w złotówkach ,rata wzrosła od 599 do 773zł w ciągu tego okresu,ostatnio przymierzałem sie do zmiany waluty w ramach tegoż kredytu i ewentualnym doborze niewielkiej kwoty np na remont przechodząc np na franki szwajcarskie ..Kwota kredytu to 105 tyś.I co ja mam teraz zrobic? Crying or Very sad

waha123

hiob napisał:

W związku z całą ta sytuacją mam pytanie do osób które faktycznie moga mi cos doradzić. Rolling Eyes

Od 3 lat spłacam kredyt mieszkaniowy w złotówkach ,rata wzrosła od 599 do 773zł w ciągu tego okresu,ostatnio przymierzałem sie do zmiany waluty w ramach tegoż kredytu i ewentualnym doborze niewielkiej kwoty np na remont przechodząc np na franki szwajcarskie ..Kwota kredytu to 105 tyś.I co ja mam teraz zrobic? Crying or Very sad

Właściwie nie daje rad....ale zrobię wyjątek, bo dokonałeś "zakupu samochodu marki SAAB za kwotę 99 999 zł". Daj ogłoszenie na nieruchomościowe portale internetowe i do gazet, że chcesz kupić mieszkanie...zadzwoni do ciebie kupa "doradców inwestycyjnych". Umówisz się na spotkanie,zaprzyjaznisz, przedstawisz problem, że chcesz kupić większe mieszkanie, niż posiadasz, bo planujesz "powiekszenie rodziny". Doradcy znają "wyceniających pod kredyt", którzy mają swoje oferty. Jest teraz bardzo możliwe, że znajdzie się większe mieszkanie, niż posiadasz, za tę samą cenę. A zawsze lepiej "schodzić z metrażu, niż z ceny". Bank się ucieszy, bo oni lubią "kreatywnych klientów" a boją się, przynajmniej na razie, "grupowo" wystawiać pod młotek, tych co nie spłacają. Jak będziesz miał dużego farta, to ugrasz na tym nawet 13 Laughing

metrów kwadratowych. Dopiero wtedy pomyśl o zmianie waluty i o remoncie. Remont wiekszego mieszkania jest wbrew pozorom tańszy, niż mniejszego, bo można wygospodarować wolną przestrzeń, która może na siebie zarabiać.
_________________
Piłeś...nie jedź!
Nie piłeś...napij się!

respondent

waha123 napisał:

Właściwie nie daje rad....ale zrobię wyjątek, bo dokonałeś "zakupu samochodu marki SAAB za kwotę 99 999 zł". Daj ogłoszenie na nieruchomościowe portale internetowe i do gazet, że chcesz kupić mieszkanie...zadzwoni do ciebie kupa "doradców inwestycyjnych". Umówisz się na spotkanie,zaprzyjaznisz, przedstawisz problem, że chcesz kupić większe mieszkanie, niż posiadasz, bo planujesz "powiekszenie rodziny". Doradcy znają "wyceniających pod kredyt", którzy mają swoje oferty. Jest teraz bardzo możliwe, że znajdzie się większe mieszkanie, niż posiadasz, za tę samą cenę. A zawsze lepiej "schodzić z metrażu, niż z ceny". Bank się ucieszy, bo oni lubią "kreatywnych klientów" a boją się, przynajmniej na razie, "grupowo" wystawiać pod młotek, tych co nie spłacają. Jak będziesz miał dużego farta, to ugrasz na tym nawet 13 Laughing

metrów kwadratowych. Dopiero wtedy pomyśl o zmianie waluty i o remoncie. Remont wiekszego mieszkania jest wbrew pozorom tańszy, niż mniejszego, bo można wygospodarować wolną przestrzeń, która może na siebie zarabiać.

Dzięki za informację i poddanie mysli, mieszkanie kupiłem przed tym szleństwem cenowym.43 metry za 105 tyś w centrum dużej dzielnicy Gdyni.Dzis jest warte jakieś 220 tyś. Trza cos wykombinować,może ktos ma jeszcze inne pomysła Wink

NWO

Sprzedaj razem z kredytem do splacenia. Kup ziemie na wsi i wybuduj tani, zdrowy dom (np z drewna, gliny i słomy).

Uratuj siebie i swoich bliskich od życia w blokhausie. Zacznij życie w lepszym świecie.

Według mnie to najlepsze co możesz zrobić. Pieniędzy jeszcze Ci zostanie na założenie warzywniaka, wybudowanie szopy i kupienie samochodu 4x4 zasilanego olejem roślinnym.

waha123

NWO napisał:

Sprzedaj razem z kredytem do splacenia. Kup ziemie na wsi i wybuduj tani, zdrowy dom (np z drewna, gliny i słomy).
Uratuj siebie i swoich bliskich od życia w blokhausie. Zacznij życie w lepszym świecie.
Według mnie to najlepsze co możesz zrobić. Pieniędzy jeszcze Ci zostanie na założenie warzywniaka, wybudowanie szopy i kupienie samochodu 4x4 zasilanego olejem roślinnym.

Bez urazy NWO, ale to jest modlitwa. Owszem, może się spełnić, ale w swiątyni zwanej "bankiem" nie będą czekać do końca mszy ani jej przedłużać. Rozgrzeszenia nie dostanie, tylko podsuną mu tacę na "niekończący się datek"....

Nie dadzą mu również pojeżdzić na oleju roślinnym.....żaden "bank" nie zrezygnuje z akcyzy..
_________________
Piłeś...nie jedź!
Nie piłeś...napij się!

Greg

Też jestem za taką opcją, sprzedaj razem z kredytem, moim zdaniem będzie tylko gorzej, zastanów sie kiedy zaczniesz brac pożyczki na spłate rat za mieszkanie Question

Przy racie 1000zł, 1200zł, 1500zł to naprawdę jest możliwe Exclamation

Osobiście mieszkam w domu poza miastem wykonuję wolny zawód także nie musze dojeżdzać do miasta Very Happy

Co do samochodu na olej roślinny to polecam, szczególnie nadają się do tego diesle z lat 80'tych. Wogóle uważam że stare auto to same zalety, zwłaszcza w czasach kryzysu, łatwe naprawy(wszystko robię sam), dostępność częsci, i brak strachu przed kradzieżą, stłuczkami itd.

Do OR najbardziej nadają się:
Mercedes W123, W124, Volvo 740 2.4TD, VW Golf I, II z 1.6D czyli wszystkie diesle bez zaawansowanego systemu wtrysku (HDI, TDCI, CDI, itp)

Olej roślinny kupisz za 1 do 2zł, np w pobliskiej knajpie Cool

przepalony po frytach jest najlepszy Very Happy

Pamietaj tylko że jest nie legalne (jak wszystko co tanie i dobre) Rolling Eyes

waha123 napisał:

Nie dadzą mu również pojeżdzić na oleju roślinnym.....żaden "bank" nie zrezygnuje z akcyzy..

Olej roślinny jest nie wykrywalny Twisted Evil

Policja dysponuję testerami tylko do oleju opałowego, poza tym od razu widać bo jest zabarwiony na czerwono Rolling Eyes

Dziś kosztuje ponad 3zł, także traci powoli sens ekonomiczny Rolling Eyes

hiob napisał:

Sam ma golfa II tyle że zagazowany jak nic....chyba że wstawie nowy silnik Crying or Very sad

Swap silnika nie jest opłacalny, sprzedaj i kup z dieslem.

respondent

Sam ma golfa II tyle że zagazowany jak nic....chyba że wstawie nowy silnik Crying or Very sad

Podali godzinę temu w temacie spirali ....

http://www.dziennik.pl/gospodarka/articl.....tacza.html

waha123

Greg napisał:

Też jestem za taką opcją, sprzedaj razem z kredytem, moim zdaniem będzie tylko gorzej, zastanów sie kiedy zaczniesz brac pożyczki na spłate rat za mieszkanie Question

Przy racie 1000zł, 1200zł, 1500zł to naprawdę jest możliwe Exclamation

Olej roślinny jest nie wykrywalny Twisted Evil

Policja dysponuję testerami tylko do oleju opałowego, poza tym od razu widać bo jest zabarwiony na czerwono Rolling Eyes

Dziś kosztuje ponad 3zł, także traci powoli sens ekonomiczny Rolling Eyes

Nie straszcie chłopaka. Przy ratach rzędu 1500zł żadna szyba w żadnym banku się nie ostanie. Evil or Very Mad

Szef Lehman Brothers pobity na siłowni
http://ww.hotmoney.pl/artykul/4448/1/szef-lehman-brothers-pobity-na-silowni.html

Warto zwrócić uwagę na tę "matczyną, dobrą twarz"....psychopatyczną...

Ty dom już masz a hiob dopiero "będzie budował" Laughing

Nie potrzeba testera do oleju roślinnego...śmierdzi jak w frytkowni....
_________________
Piłeś...nie jedź!
Nie piłeś...napij się!

NWO

Ale nos policjanta nie ma homologacji i nie moze służyc jako tester wykrywania oleju roślinnego czy też posmażalniczego.

Poza tym przy globalnym kryzysie nikt nie będzie si zajmował Twoim zbiornikiem paliwa.

Państwo z nas kpi, więc czas , żebyśmy my kpili z niego.

Jak ropa drożała, to paliwo na stacjach drożało z dnia na dzień, jak ropa jest rekordowo tania, to paliwo na stacjach dlaej jest drogie.

Pies ich wszystkich je....

Trzeba sobie radzić samemu.
_________________
Mam prawo chronić swój wizerunek, dlatego noszę kominiarkę każdego dnia i jeżdże w niej samochodem.

AQuatro

Warto zawsze wozić ze sobą pudełko frytek.

Jak glina cię zatrzyma, i stwierdzi, że za twoim samochodem śmierdzi frytkami,
to ty wyciągasz pudełko z frytkami i mówisz:
- faktycznie może śmierdzieć, bo właśnie zakupiłem porcję. Smile

A policjancji jak wiadomo, są bardzo głupi więc uwierzą.
Jeszcze za czasów komuny, było takie powiedzenie: "głupi, czy z milicji ?" Smile

Nie może w stu procentach udowodnić, że jedziesz na oleju roślinnym, lub opałowym.

waha123

AQuatro napisał:

Warto zawsze wozić ze sobą pudełko frytek.

Jak glina cię zatrzyma, i stwierdzi, że za twoim samochodem śmierdzi frytkami,
to ty wyciągasz pudełko z frytkami i mówisz:
- faktycznie może śmierdzieć, bo właśnie zakupiłem porcję. Smile

A policjancji jak wiadomo, są bardzo głupi więc uwierzą.
Jeszcze za czasów komuny, było takie powiedzenie: "głupi, czy z milicji ?" Smile

Nie może w stu procentach udowodnić, że jedziesz na oleju roślinnym, lub opałowym.

O, świetny pomysł...
_________________
Piłeś...nie jedź!
Nie piłeś...napij się!