|
Autor
|
Wiadomość |
Mijak
Dołączył: 28 Gru 2007 Posty: 505
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 00:11, 31 Sie '08
Temat postu: Hibernacja |
|
|
Nie wiem, czy już było, raczej nie...
Ciekaw jestem co sądzicie o pośmiertnej hibernacji, czyli zamrażaniu człowieka w ciekłym azocie, żeby czekał na czasy, gdy medycyna będzie już w stanie go ożywić.
Brzmi jak science-fiction, ale kto wie, co to ludzie wymyślą.
I jeszcze coś. Jak czytam, że ktoś się tak zamraża, to jakiś milioner. Czyli chodzi mi o informację, ile takie coś kosztuje. Dużo, czy jeszcze więcej?
_________________ Nie ma rzeczy niemożliwych. Są tylko nielogiczne i mało prawdopodobne.
GG 7434411
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Aqua
Dołączył: 30 Lip 2008 Posty: 1450
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 00:23, 31 Sie '08
Temat postu: |
|
|
Hibernacja to pic na wodę. Ciało ludzkie składa się z około 75% wody, a problem z wodą jest taki, że w momencie kiedy zmienia stan skupienia na stały zwiększa swoją objętość, podczas gdy białkowe błony komórek już nie - i mówiąc kolokwialnie, woda zamarzając rozpieprza komórki, tkanki i organy. Na tej zasadzie działają odmrożenia. To są prawa fizyki i tego się nie da obejść, a milionerzy którzy to robią to desperaci są i tyle. Oni już dawno nie żyją i nic ich nie ożywi. Można zwalniać procesy życiowe, ale nie poprzez zamarzanie i nie w takim stopniu jak pokazują na filmach.
_________________ Nie ma rzeczy niemożliwych, są tylko mało prawdopodobne.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Manix
Dołączył: 22 Cze 2008 Posty: 292
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 00:27, 31 Sie '08
Temat postu: |
|
|
Jak by ci co sie maja zamiar zamrazac przeczytali najpierw przynajmniej do polowy Dialogi Stanislawa Lema a pozniej uruchomili swoje jeszcze nie zamrozone szare komorki.
To by im sie odrazu zamrazac odechcialo bo by zrozumieli ze to niema zadnego sesu i dlaczego tak jest.
Zainteresowanych odsylam do lektory
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
JA
Dołączył: 12 Cze 2008 Posty: 1549
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 12:02, 31 Sie '08
Temat postu: |
|
|
Cytat: | To są prawa fizyki i tego się nie da obejść |
Da się . Był tylko jeden taki przypadek zamrożenia po czym po odmrożeniu gość się obudził. Pewien Rosjanin po wydaniu aktu zgonu trafił do kostnicy. Po 3 dniach wyciągnięto go by sprawdzić przyczynę zgonu. Chciano zrobić sekcję zwłok. Faceta odmrożono po czym lekarz sądowy zabierał się za rozcinanie skóry wzdłuż klatki piersiowej i ku zdziwieniu lekarzy gość się poruszył. Spojrzeli na siebie z przerażeniem, po czym pacjent otworzył oczy i zaczął oddychać. Jeden zemdlał, a drugi biegał w koło stołu krzycząc. W tej chwili pacjent jest księdzem w rosyjskiej parafii, a jeden z lekarzy siedzi w psychiatryku. Historię tą oglądałem na Discovery . Zastanawiano się właśnie jakim cudem facet przeżył zamrożenie.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
gnosis
Dołączył: 04 Gru 2006 Posty: 1428
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 12:26, 31 Sie '08
Temat postu: |
|
|
Przecież Disney jest tak mrożony.
_________________ ...czasami po prostu lepsza od prawdy jest wiara w coś....
ludzie muszą zostać nagrodzeni za trwanie przy wierze inaczej rozlecą się w pył
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
przebudzony
Dołączył: 09 Kwi 2007 Posty: 968
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 12:37, 31 Sie '08
Temat postu: |
|
|
JA napisał: | Cytat: | To są prawa fizyki i tego się nie da obejść |
Da się . Był tylko jeden taki przypadek zamrożenia po czym po odmrożeniu gość się obudził. Pewien Rosjanin po wydaniu aktu zgonu trafił do kostnicy. Po 3 dniach wyciągnięto go by sprawdzić przyczynę zgonu. Chciano zrobić sekcję zwłok. Faceta odmrożono po czym lekarz sądowy zabierał się za rozcinanie skóry wzdłuż klatki piersiowej i ku zdziwieniu lekarzy gość się poruszył. Spojrzeli na siebie z przerażeniem, po czym pacjent otworzył oczy i zaczął oddychać. Jeden zemdlał, a drugi biegał w koło stołu krzycząc. W tej chwili pacjent jest księdzem w rosyjskiej parafii, a jeden z lekarzy siedzi w psychiatryku. Historię tą oglądałem na Discovery . Zastanawiano się właśnie jakim cudem facet przeżył zamrożenie. |
Ale zmrożenie w azocie to co innego.
_________________ Nie sprzeczaj się z Bimim. Nie krytykuj tego tego co mówi Bimi. Zawsze zgadzaj się z tym co mówi Bimi. Kochaj gejów tak jak Bimi. Nie krytykuj gejów. Inaczej dostaniesz 1 post na dzień. To się nazywa wolność słowa w rozumieniu Bimiego.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
JA
Dołączył: 12 Cze 2008 Posty: 1549
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 13:48, 31 Sie '08
Temat postu: |
|
|
To samo. I tutaj i tutaj całą woda w organizmie jest zamrożona i taki pacjent nie ma prawa obudzić się już żywy.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
ICRF
Dołączył: 13 Maj 2008 Posty: 125
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 15:09, 31 Sie '08
Temat postu: |
|
|
Cytat: | białkowe błony komórek już nie - i mówiąc kolokwialnie, woda zamarzając rozpieprza komórki, tkanki i organy. |
gdyby tak było to by nie można przechowywać lini komórkowych w ciekłym azocie...a można.
komórka nie składa się z "wody" jeżeli już to z roztworów soli i związków organicznych, a więc mieszanin które nie koniecznie zachowują się jak woda. kolejna sprawa błona komórkowa to lipidy i białka a nie same białka.
w ludzkim organiźmie "woda" w czystej postaci tez nie występuje.
Cytat: | Na tej zasadzie działają odmrożenia |
nie na tej. zapewniam cie.
wyjaśnijmy sobie jedną rzecz
hibernacja nie polega na całkowitym wyłączeniu metabolizmu i "zamrożeniu" człowieka, tylko na maksymalnym zredukowaniu procesów i aktywności metabolicznej.
hibernacje przeprowadza się nie w ciekłym azocie a specjalnych "płynach" których skład nie powoduje "liofilizacji" organizmu ("wyciągnięcia wody").
prace nad hibernacją trwają i mają się dobrze.
o ile wiem, problemem w hibernacji jest zachowanie się poszczególnych tkanek, zwłasza systemu nerwowego (mózgu) który jest bardzoppodatn na uszkodzenia. reszta tkanek jest mniej wrażliwa.
_________________ Thread killer
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Aqua
Dołączył: 30 Lip 2008 Posty: 1450
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 16:13, 05 Wrz '08
Temat postu: |
|
|
O tu jest fajny artykulik. Wiele rzeczy się dowiedziałem.
http://bioinfo.mol.uj.edu.pl/articles/Cebula05
Nie wiem ICRF, skąd czerpałeś swoją wiedzę o hibernacji, ale ja widzę dużą rozbieżność między tym co ty napisałeś, a tym co można w tym artykule wyczytać.
Ale to akurat mi wisi i powiewa, bo każdy sam może sobie przeczytać i dojść do wniosku - np. innego niż ja samemu. Natomiast zastanawia mnie co innego. Na jakiej zasadzie w takim razie działają odmrożenia, jeżeli nie na rozsadzaniu tkanek przez zamarzającą wodę?
_________________ Nie ma rzeczy niemożliwych, są tylko mało prawdopodobne.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
ICRF
Dołączył: 13 Maj 2008 Posty: 125
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 16:50, 05 Wrz '08
Temat postu: |
|
|
Aqualinespirit napisał: |
Nie wiem ICRF, skąd czerpałeś swoją wiedzę o hibernacji, ale ja widzę dużą rozbieżność między tym co ty napisałeś, a tym co można w tym artykule wyczytać.
|
Ponieważ znam ludzi z NY ktorzy się tą problematyką zajmują.
co do artyk. Fajny tyle że dotyczy:
Cytat: | Artykuł poświęcono kilku zagadnieniom z dziedziny kriobiologii, przede wszystkim obejmuje on problematykę dotyczącą przechowywania materiałów biologicznych w niskich temperaturach. Tak zwane „bankowanie „ jest powszechną metodą stosowaną w medycynie, szeroko pojętych naukach biologicznych a także w biotechnologii, pozwalającą na zakonserwowanie danego żywego obiektu razem z jego właściwościami i użycie go przyszłości. Natura żywych organizmów nie umożliwia bezkarnego mrożenia i rozmrażania, każdorazowa procedura bankowania obniża witalność przywracanych do funkcjonowania tkanek, komórek. Aby zredukować szkodliwe działanie niskich temperatur do środowiska żywych układów wprowadza się związki ochronne – krioprotektanty. |
ale artkół ten nie dotyczy hibernacji tylko przechowywania tkanek, komórek i narządów. To są dwie różne sprawy, niezwiązane ze sobą.
w przechowywaniu tkanek i narządów chodzi o to by faktycznie wyłączyć (na ile to jest możliwe) wszystkie procesy metaboliczne, w przypadku hibernacji chodzi o ich spowolnienie.
Problemy transplantologii (jeżeli mówimy o tkankach) są nie dokońca mi znane, ale wiem w tym przypadku wyłączenie metabolizmu tkanki jest niezbędne by nie doszło do nieodwracalnych zmian (rozkładu + uszkodzenia tkanki) która jest de-fakto poza organizmem, a więc nie znajduje się w "środowisku" organizmu.
_________________ Thread killer
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Aqua
Dołączył: 30 Lip 2008 Posty: 1450
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 17:22, 05 Wrz '08
Temat postu: |
|
|
ICRF napisał: |
Ponieważ znam ludzi z NY ktorzy się tą problematyką zajmują.
|
Znowu mi się film "Chłopaki nie płaczą" przypomniał. ...Byłeś kiedyś w stanach? - Nie. - No widzisz, a ja znam kogoś kto był
ICRF napisał: |
co do artyk. Fajny tyle że dotyczy:
ale artkół ten nie dotyczy hibernacji tylko przechowywania tkanek, komórek i narządów. To są dwie różne sprawy, niezwiązane ze sobą. |
Okej, niech będzie, ale wtedy dlaczego Ty w poprzednim poście mówisz
ICRF napisał: |
gdyby tak było to by nie można przechowywać lini komórkowych w ciekłym azocie...a można.
komórka nie składa się z "wody" jeżeli już to z roztworów soli i związków organicznych, a więc mieszanin które nie koniecznie zachowują się jak woda. kolejna sprawa błona komórkowa to lipidy i białka a nie same białka.
w ludzkim organiźmie "woda" w czystej postaci tez nie występuje.
|
Przecież to Ty właśnie o przechowywaniu komórek mówisz twierdząc, że woda zamarzając nie rozpieprza (użyję to moich słów) komórek.
I nadal czekam na odpowiedź na jakiej w takim razie zasadzie działają odmrożenia, bo - powiem wprost - z racji tego, że Twoja teza stoi w sprzeczności z moją wiedzą - Twoje zapewnienie mi nie wystarcza.
_________________ Nie ma rzeczy niemożliwych, są tylko mało prawdopodobne.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Fanalityk
Dołączył: 04 Paź 2008 Posty: 517
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 07:15, 09 Paź '08
Temat postu: |
|
|
odmrozenia dzialaja na prostej zasadzie: kiedy zamarznie ci pewna czesc ciala, zamarzaja naczynia wlosowate ukladu krwionosnego przez co komorki nie maja co zrec i umieraja. Oczywiscie komorki umieraja caly czas, wtedy, sa zastepowane przez inne, nowe, ale do tego procesu potrzebny jest pokarm/ czyli energia, ktorej w tym przypadku brakuje, umiera wiec wszystko co jest zamrozone (po dluzszym czasie oczywiscie). Dlatego tez dana czesc ciala nabiera ciemnej barwy (martwa krew). Odmrozone czesci ciala tez nie zwiekszaja swojej objetosci, jak ktos stwierdzil (zamarznieta woda zwieksza objetosc) bo woda w organizmie jest rozproszona na poziomie molekularnym i jest bardzo szybko zuzywana w roznych cielesnych procesach. Kiedy jestes w zimnej strefie to nie pijesz duzo wody ( ubytek wody w oganizmie 10-25% ) ale marnujesz duzo energii. Woda takze chlodzi organizm, chcac jak naszybciej ogrzac dana czesc ciala, organizm wycofuje wode z danego obszaru.. + Woda jest uzywana do wydalania syfu i odpadow przez skore w postaci potu. Pozostaje nam wtedy okolo gora <35% wody w zamarzajacej konczynie, to za malo by rozsadzic ci np Palca
===================
do tego nie zamraza sie niczego w cieklym azocie bezposrednio, bo ciekly azot od razu rozbilby strukture danej rzeczy.. z tego co wiem co narzady wklada sie do szczelnych pojemnikow, a potem w azot...
a moze miales na mysli N2O
_________________ www.DavidIcke.pl
"Nasze poglady sa wyuczone, co nie znaczy ze sa prawdziwe.." Bill Hicks
Wiara to Ja, a Wiedza to moj Miecz.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów
|
|