NBP ma rekordowe rezerwy walutowe

wysłannik

Tylko, że jest jeden problem nie można z nich korzystać na inwestycje w Polsce (przynajmniej Polacy nie mogą).
Wiadomość z grudnia, ale myślę że ukazująca strategie NBP.

Źródło:(oficjalna strona NBP)
http://www.nbportal.pl/pl/np/bloki/pieniadz/nbp-ma-rekordowe-rezerwy

Cytat:

NBP ma rekordowe rezerwy walutowe
poniedziałek, 10 grudnia 2007 16:00 | Autor: Sławomir Lipiński

W listopadzie br. nastąpił duży przyrost rezerw walutowych NBP. W końcu ubiegłego miesiąca wyniosły one 46,3 mld euro i jest to stan najwyższy w historii. Takie rezerwy dają polskiej gospodarce poczucie bezpieczeństwa.
Jak poinformował Narodowy Bank Polski, w listopadzie br. rezerwy walutowe naszego kraju, zarządzane przez bank centralny, wzrosły o blisko 4,6 mld euro. W końcu wspomnianego miesiąca wynosiły 46,3 mld euro i jest to najwyższy z zanotowanych kiedykolwiek wyników. Warto przy tej okazji przypomnieć znaczenie tych rezerw dla gospodarki.
Rezerwy walutowe to zasób walut obcych, zagranicznych papierów wartościowych i złota, zarządzany przez polski bank centralny. Rezerwy te, czasem określane też mianem dewizowych, powstawały w szybkim tempie w latach 90. ub. wieku. Wtedy zaczął się napływ do Polski kapitału zagranicznego. Inwestorzy zagraniczni wymieniają pieniądze swoich krajów (euro, dolary, korony, jeny itp.) na złote. Banki komercyjne, które przeprowadzały te operacje wymiany, przez większość poprzedniej dekady, do 1998 roku, miały obowiązek odsprzedaży swoich nadwyżek dewiz bankowi centralnemu. Potem, gdy ten obowiązek zamieniono na możliwość odsprzedaży, rezerwy nadal rosły, choć w nieco mniejszym tempie. Bank centralny dokonuje też wymiany na złote pieniędzy pozyskiwanych z zagranicznych emisji polskich papierów skarbowych.
Zarządzanie rezerwami walutowymi jest ważnym zadaniem Narodowego Banku Polskiego. Są one inwestowane w bezpieczne papiery wartościowe i lokowane w najbardziej renomowanych bankach świata. Odsetki od tych lokat są dochodem NBP. W ostatnim okresie zarząd NBP szybko unowocześnia zarządzanie rezerwami. Celem jest maksymalizacja dochodowości rezerw, choć oczywiście w ramach określonego poziomu ryzyka.
Polski poziom rezerw można uznać za optymalny. Przyjmuje się, że w takich krajach jak nasz, rezerwy powinny wynosić mniej więcej równowartość importu danego kraju za okres 6 miesięcy i powinny być wyższe niż krótkoterminowe zadłużenie tego kraju. Rezerwy na poziomie 46,3 mld euro zapewniają wiarygodność i stabilizację finansową naszego kraju. Ubezpieczają jego płynność płatniczą. Inaczej mówiąc, są zabezpieczeniem na wypadek nieoczekiwanych wstrząsów gospodarczych. Wiele krajów rozwijających się doświadczyło takich wstrząsów, na przykład w postaci odpływu kapitału zagranicznego, co grozi kryzysem walutowym. Wtedy bank centralny wykorzystałby rezerwy walutowe do interwencji na rynku dla ustabilizowania kursu złotego i zapobieżenia kryzysowi.
Rezerwy są szczególnie istotne w kontekście przystąpienia Polski do strefy euro. Jednym z wymogów tej akcesji będzie wejście Polski do tzw. mechanizmu ERM2, co wiąże się z utrzymywaniem kursu złotego aż przez dwa lata w dość wąskim paśmie wahań wobec europejskiego pieniądza. Gdyby okazało się, że kurs złotego może wymknąć się poza zakreślone pasmo wahań, bank centralny musiałby interweniować, wykorzystując właśnie rezerwy. Ich wysoki poziom sam w sobie zmniejsza ryzyko wystąpienia takiej sytuacji, gdyż działa zniechęcająco na ewentualnych spekulantów chcących grać polską walutą i zarazem zapewnia spokój ducha wszystkim innym inwestorom w Polsce.
W poprzednich latach pojawiały się czasem sugestie, że część rezerw walutowych można by wykorzystać na inwestycje w kraju. Jednak ostatnio nawet ówcześni głosiciele takich pomysłów już ich nie podtrzymują. Zrozumieli, że nie można tego robić nie tylko ze względu na zapewnienie gospodarce bezpieczeństwa, ale także dlatego, że byłoby to - mówiąc językiem potocznym - pompowanie do gospodarki drugi raz tych samych pieniędzy. Rezerwy są przecież odzwierciedleniem w walutach obcych tych miliardów złotych, które już do polskiej gospodarki napłynęły. Byłoby to więc psucie polskiego pieniądza.
Osobom zainteresowanym problematyką rezerw polecamy zapoznanie się ze streszczeniem "Długoterminowej strategii zarządzania rezerwami Narodowego Banku Polskiego", która została przyjęta przez zarząd NBP w listopadzie 2007 r.

Wszystko fajnie, tylko pojawia się pytanie skąd wzięły się pieniądze, które później zostały wymienione na walutę obcą? (wydrukowane, wyemitowane, pożyczone od bankierów?)

Myślę, że dobrą odpowiedz na to pytanie daje przykład Australii z książki "Pieniądze w służbie narodu", Colin Barclay-Smith,
tekst pełny :
http://www.kki.pl/piojar/polemiki/novus/lichwa/lichwa2.html

Cytat:

Dlaczego zastawiać naród?
Handlarze długami szerzą inny mit: że Australia musi otrzymać “zagraniczny kapitał”, w celu rozwinięcia swych możliwości.
Co się w takim przypadku dzieje, wytłumaczył jasno H.W. Herbert, doradca z zagranicy, zwiększa podaż pieniędzy w Australii o 100 milionów. Bank Rezerw emituje odpowiedni fundusz w nowych dolarach australijskich, w ilości równoważnej sumie zagranicznych pieniędzy (które pozostają w Londynie czy Nowym Yorku i zwiększają międzynarodowe rezerwy Banku Rezerw)
Używanie pieniędzy zagranicznych jest dokładnie tak samo równoważne ‘drukowanie pieniędzy’, jak wydawanie przez rząd pieniędzy z deficytu budżetowego czy jego zwiększenie lub zaciąganie dalszych pożyczek w bankach handlowych. Pan Fraser i jego ministrowie zezwalają, aby Bank Rezerw tworzył dodatkowe 100 milionów nowego pieniądza, na to, aby zagraniczna firma mogła uruchomić kopalnię, lecz nie dopuszczają, aby Bank wprowadził 100 milionów dolarów naszego pieniądza, po to, aby mogła to uczynić firma australijska”.
(Sunday Mail, Brisbane, 2 lipca 1977) )

I na koniec ze strony z definicją rezerw, taki rysuneczek:
http://www.nbportal.pl/pl/commonPages/Ec.....pageId=608

Można zrozumieć lepiej dlaczego potrzebujemy inwestycji (napływu) kapitału zagranicznego i popatrzeć jak działa tzw. "wolny" rynek (centralnie sterowany).
_________________
Miłość niszczy strach i rozwija intelekt. A strach niszczy miłość i inteligencje. Więc co wybierzesz?

Bimi

też nie kumam zdania "pompowanie do gospodarki drugi raz tych samych pieniędzy". czyli że co?
to jest paranoja, że z jednej strony trzymamy prawie 50mld euro nic z nimi nie robiąc, a z drugiej bulimy odsetki od deficytu w budżecie.
i kto za to płaci? ja płacę, pan płaci, pani płaci... Smile

wysłannik

Mi się wydaje, że jest to (oprócz uzależnienia gospodarczego, kolonializmu ekonomicznego)przygotowanie drogi odwrotu dla kapitału zagranicznego. (Po wcześniejszym wyeksploatowaniu bogactw naturalnych i wykorzystaniu ludzi do granic możliwości lub w przypadku nieprzewidzianych zdarzeń (kryzysów) w Polsce)
Pozostaniemy w wtedy z dużą ilością polskiej gotówki o bardzo małej wartości, a nawet nie my tylko Bank Centralny (NBP) , który ewentualnie, jeśli będzie miał ochotę to nam pożyczy na morderczy procent (wykorzystując do tego banki komercyjne).
_________________
Miłość niszczy strach i rozwija intelekt. A strach niszczy miłość i inteligencje. Więc co wybierzesz?

Bimi

nie zdziwiłbym się gdybyś miał rację

Łukasz555

Andrzej Lepper, jeszcze jako wicepremier, mówił o możliwości wykorzystania rezerw NBP

Bimi

Łukasz555 napisał:

Andrzej Lepper, jeszcze jako wicepremier, mówił o możliwości wykorzystania rezerw NBP

na swoją zgubę Smile

ICRF

Cytat:

pompowanie do gospodarki drugi raz tych samych pieniędzy

czy takie postępowanie nie prowadzi do sztucznego osłabieni wartość waluty i wzrostu zadłużenia kraju? (co w konsekwencji może doprowadzić do zrujnowania kraju i sztucznego wywołania kryzysu?)

Łukasz555

ICRF napisał:

czy takie postępowanie nie prowadzi do sztucznego osłabieni wartość waluty i wzrostu zadłużenia kraju? (co w konsekwencji może doprowadzić do zrujnowania kraju i sztucznego wywołania kryzysu?)

Teoretycznie tak, ale uczestniczymy w większym organizmie gospodarczym jakim jest UE, ale i inne kraje. Niby prosta sprawa, ale wiadomo, prędzej czy później zobaczymy co będzie Smile

tylko trzeba pamiętać co się mówiło przed faktem dokonanym

wysłannik

Mówicie tutaj już o dalszych konsekwencjach, ale mi chodzi o przyczynę (zadłużenie zagraniczne to też inna kwesta).
Skąd wzięła się ogromna suma pieniędzy (polskich złotych) , która została wymieniona później na zagraniczne waluty?
Bank centralny skądś musiał ją wytrzasnąć. (do kogo należała?)
I tu pojawia się pytanie:
Czy nie mógł zainwestować jej tworząc spółki państwowe, lub pożyczając ją na korzystny lub niekorzystny procent prywatnym polskim przedsiębiorstwom, które inwestowały by w najbardziej opłacalne dziedziny.
Czy trzeba zezwolić, aby tą kwotę (pln) otrzymali najpierw (tylko) zagraniczni inwestorzy (którzy wpłacili swoje waluty do NBP i otrzymali owe pe el eny Smile

(pln))
Tak powstało czokapik, czyli rezerwa walutowa.
To jest wybitne faworyzowanie pewnej grupy inwestorów, czy wolny rynek?
Mamy tu do czynienia z wielką sumą pieniędzy ( nieważne czy pln, czy euro), którą posiada NBP. Do kogo ona należy i skąd się wzięla? Jak do społeczeństwa, to dlaczego nie ma ona żadnego wpływu na dysponowanie tym funduszem?

Jeszcze mam jedno pytanie.
Sytuacja powtarza się co roku ( nie tylko w Polsce). Co się dzieje z ogromną sumą pieniędzy równą wzrostowi PKB? Gdzie ona trafia?
Wiadomo, że Bank Centralny w Polsce , czy Narodowy to bym się spierał emituje co roku tą sumę pieniędzy (% wzrostu PKB), po to by utrzymać inflacje na tym samym poziomie. Gdyby wydrukowali za dużo(więcej niż produktów i usług pojawiło się na rynku), wiadomo inflacja, ceny idą w góre. Jęsli za mało deflacja.
Kto otrzymuje te pieniądze? (wiadomo wzrost gospodarczy jest najważniejszy, to wyznacznik wszystkiego dla ekonomistów, można się domyślać dlaczego)(większość z nich pewnie nigdy się nie zastanowiło, czy możliwy jest wzrost gospodarczy w nieskończoność ? )
Do kogo trafia ta wielka kwota wypracowana przez całe społeczeństwo?
_________________
Miłość niszczy strach i rozwija intelekt. A strach niszczy miłość i inteligencje. Więc co wybierzesz?

kamil.k

ciekawy jestem ile rezerw maja usa Laughing

Voltar

skąd wiadomo że NBP cokolwiek dodrukowuje? a może posiada własne rezerwy w pln, które wymienia na euro?

bo gdyby wymieniał euro na drukowane pln, to te uero należałoby zmielić by zachować równowagę pieniężną Laughing

wysłannik

A skąd się biorą nowe pieniądze? Same sie drukują?
Negator powiedz?
_________________
Miłość niszczy strach i rozwija intelekt. A strach niszczy miłość i inteligencje. Więc co wybierzesz?

wysłannik

Okazuje się właśnie (patrząc na dzisiejsze wydarzenia ekonomiczne) po co "Nam" były te rekordowe rezerwy.
_________________
Miłość niszczy strach i rozwija intelekt. A strach niszczy miłość i inteligencje. Więc co wybierzesz?

wysłannik

Oto więcej szczegółów o NBP i rezerwach walutowych:
Zródło:
http://www.nbportal.pl/pl/np/bloki/pieniadz/po_co_rezerwy

Cytat:

Ale właściwie po co nam rezerwy dewizowe? Jaką pełnią rolę, poza tym, że przynoszą co roku wielomiliardowy dochód, który stanowi gros zysku NBP i przekazywany jest do budżetu państwa?

Rezerwy dewizowe są inwestowane i przynoszą wysoki dochód bankowi centralnemu. Dzięki temu bank wypracowuje wysoki zysk, który niemal w całości zasila budżet[/b]. Ale rezerwy dewizowe pełnią także inne, niezwykle ważne zadania:

Rezerwy ważne teraz...

- Choć wysokie rezerwy nie mogą zastąpić dobrej, mądrej polityki gospodarczej, to mogą [b]łagodzić efekty nieoczekiwanych wstrząsów. Rezerwy bowiem wspierają stabilność kursu naszej waluty - złotego.

- Odpowiedni poziom rezerw dewizowych to warunek wiarygodności kraju. Im większe, w stosunku do poziomu deficytu handlowego i zadłużenia zagranicznego, rezerwy dewizowe tym jako mniejsze jest postrzegane ryzyko inwestycji w walucie danego kraju. Brak rezerw, przy splocie niekorzystnych okoliczności, może sprowokować ucieczkę kapitału, drastyczny wzrost rynkowych stóp procentowych i gwałtowne osłabienie wartości waluty narodowej.

Poziom rezerw dewizowych jest jedną z wielkości wpływających na tzw. premię za ryzyko, czyli dodatkowe oprocentowanie, jakiego żądają inwestorzy za udzielenie pożyczki rządowi lub firmom danego kraju - wynika z badań międzynarodowych.
...

Bardzo ciekawy komunikat NBP z dzisiaj, czyli z 2 października: (polecam przeczytać cały).
http://www.nbp.pl/Home.aspx?f=aktualnosci/Wiadomosci_2003/komunikat_dks.html
Oto jego dwa fragmenty:

Cytat:

Porównuje się wyniki banków komercyjnych z wynikami banku centralnego. Już sam pomysł takiego zestawienia jest zdumiewający. Cel działania banków komercyjnych jest zupełnie inny od celu banku centralnego. Banki działają, by maksymalizować swoje zyski, a nadrzędnym celem NBP jest stabilny pieniądz. Zysk NBP wypracowywany jest głównie dzięki inwestowaniu rezerw walutowych. W 2002 r. NBP uzyskał z tytułu inwestowania rezerw 4,6 mld zł dochodu. Trzeba przy tym pamiętać, że jest to szczególny rodzaj inwestycji - muszą być one bezpieczne i jednocześnie zapewniać niezbędny poziom płynności (dostępności rezerw). Zysk NBP za 2002 rok wyniósł ponad 4,8 mld zł i zostanie niemal w całości wpłacony do budżetu państwa. W ciągu ostatnich pięciu lat NBP wypracował zysk, który - łącznie z wypłatą za 2002 rok - da budżetowi blisko 15 mld zł.

Cytat:

Porównuje się także aktywa NBP, które wynoszą ok. 133 mld zł, z dochodami budżetu, które w tym roku mają wynieść 155,7 mld zł. Są to dwie zupełnie odrębne kategorie ekonomiczne. To tak jakby porównywać wartość domu Kowalskiego z miesięczną pensją Malinowskiego. W skład majątku banku centralnego wchodzą przede wszystkim gromadzone przez lata rezerwy walutowe, którymi NBP zarządza. Inwestowanie rezerw to jedno ze źródeł zysku NBP, który co roku trafia do budżetu. To jedyna zależność między majątkiem NBP a dochodami budżetu. Prawidłowe porównanie, jeśli już musimy coś porównywać, polega na zestawieniu dochodów budżetu, które w 2002 r. wyniosły 143 mld zł, z przychodami NBP, które wyniosły w ubiegłym roku 9 mld zł.

Komunikat w sprawie Planu finansowego Narodowego Banku Polskiego na 2007 r.:
http://www.nbp.gov.pl/Home.aspx?f=aktualnosci/Wiadomosci_2007/od1.html

Cytat:

Narodowy Bank Polski w dniu 9 stycznia przekazał Ministerstwu Finansów informację o Planie finansowym Narodowego Banku Polskiego na 2007 r. Przewiduje się w nim, że zysk NBP w roku bieżącym ukształtuje się na poziomie zerowym, co oznacza brak wpłaty z zysku NBP do budżetu państwa w 2008 r. Powyższy fakt wynika z obowiązku tworzenia rezerwy na pokrycie ryzyka zmian kursu złotego do walut obcych nałożonego na NBP przez art. 65 ustawy o NBP.
...

I wytłumaczenie pytania: skąd się biorą rezerwy walutowe, które już skomentuje:
http://www.nbportal.pl/pl/np/bloki/pieniadz/skad_rezerwy

Cytat:

Skąd się biorą rezerwy walutowe?

Media zwykle regularnie opisują i omawiają kolejne dane o poziomie rezerw dewizowych. Ale skąd się one właściwie biorą?

Czym są rezerwy walutowe?

Rezerwy walutowe można określić jako zasób walut obcych, zagranicznych papierów wartościowych i złota zarządzany przez bank centralny. Wbrew pozorom, rezerwy walutowe (określane też mianem dewizowych) (0) nie są żadnymi dodatkowymi pieniędzmi do wykorzystania w gospodarce. ( 1) Rezerwy NBP powstały bowiem przez zamianę skupowanych przez bank walut obcych i zakupionych papierów wartościowych na wyemitowane złote, które już funkcjonują na rynku. Takie rezerwy mają wszystkie państwa posiadające wymienialny pieniądz.

Skąd się wzięły rezerwy walutowe?

Na początku polskich przemian gospodarczych, rezerwy walutowe były bardzo skromne. Jednak, wraz z postępem reform i otwieraniem Polski na świat, do naszego kraju napływał kapitał zagraniczny. Bank centralny zamieniał dolary, marki i franki zachodnich biznesmenów na złote, za które kupowano kolejne prywatyzowane przedsiębiorstwa. Dlatego największy przyrost polskich rezerw walutowych miał miejsce w latach 90-tych. (2)Trzeba przypomnieć, że wtedy, zgodnie z obowiązującym wówczas prawem dewizowym, eksporterzy i banki mieli obowiązek odsprzedaży walut obcych bankowi centralnemu. Od roku 1998 przyrost rezerw walutowych był już umiarkowany - wynikał głównie z różnic kursowych (czyli zmian wzajemnych notowań walut obcych) i efektów zarządzania rezerwami.

Co się dzieje z rezerwami walutowymi?

Zarządzanie rezerwami walutowymi jest jednym z podstawowych zadań Narodowego Banku Polskiego. Zarządzaniem rezerwami zajmuje się Departament Operacji Zagranicznych NBP. Natomiast generalne zasady inwestowania rezerw określa i akceptuje Zarząd NBP.

Rezerwy dewizowe są inwestowane, tak by przy zachowaniu najwyższego możliwego stopnia bezpieczeństwa, uzyskać maksymalny możliwy dochód.

Źródła:
- Nugee John, Foreign Exchange Reserves Management, Centre for Central Banking Studies, Bank of England,
- NBP

Ale wytłumaczenie, po raz kolejny jestem pełen podziwu.
Tak powiedziane, aby nic nie powiedzieć istotnego i przypadkiem prawdziwego.
Ad.0 Wniosek Narodowy Bank Polski nie moze inwestować w polskiej gospodarce. (tak sobie ustalili)
Ad.1 Zamiana waluty obcej na już wyemitowane PLN krążące po rynku. Ciekawe. To jak te PLN trafiły do Banków komercyjnych? Za co Banki komercyjne je kupiły lub pożyczyły, by wymienić cześć na walutę obcą?
Ad.2 Odsprzedaż walut obcych bankowi centralnemu. Fajnie tylko ciekawe za co? (za jaką walute lub w jaki sposób) Jak bank centralny za nie zapłacił?
_________________
Miłość niszczy strach i rozwija intelekt. A strach niszczy miłość i inteligencje. Więc co wybierzesz?

wysłannik

PS. Jest rozwiązanie zagadki; jak bank centralny dokonuje transakcji z bankiem komercyjnym? Co służy za walutę?

Cytat:

Operacje otwartego rynku

Bardziej skomplikowanym instrumentem polityki pieniężnej są tak zwane operacje otwartego rynku. Bank centralny skupuje od banków lub im sprzedaje krótkoterminowe papiery wartościowe. Transakcje kupna zawarte są na krótki okres, po którym bank centralny dokonuje odwrotnej operacji, to znaczy sprzedaży nabytych wcześniej papierów wartościowych. Możliwa jest również inna kolejność, tj. najpierw dochodzi do sprzedaży, a następnie kupna. Operacje otwartego rynku mają zapewnić odpowiednią płynność sektora bankowego. Inaczej mówiąc, bank centralny dostarcza pieniędzy, gdy ich brakuje na rynku międzybankowym, i odwrotnie zasysa wolne środki pieniężne, wtedy gdy jest ich na rynku nadmiar. W ten sposób stabilizuje on stopy procentowe na rynku międzybankowym oraz zapewnia płynność sektorowi bankowemu, umożliwiającą wzajemne rozliczenia banków.
http://www.nbportal.pl/pl/np/bloki/pieniadz/bank_centralny?nrpg=1

Tylko czym są owe tajemnicze krótkoterminowe papiery wartościowe?
(zapewne waluta dostępna tylko wtajemniczonym bankierom, oczywiście na otwartym rynku jak sama nazwa wskazuje, każdy może w tym rynku brać udział, jedynie jeden warunek trzeba spełniać, trzeba być tylko właścicielem banku )
_________________
Miłość niszczy strach i rozwija intelekt. A strach niszczy miłość i inteligencje. Więc co wybierzesz?