Freeconomy

redvalley

Zamiast rzucac cegly w szyby McDonalda (nie sugerujac oczywiscie ze ktokolwiek z Was to robi!), oto Wasza szansa aby uderzyc kapitalizm tam gdzie rzeczywiscie boli.

Freeconomy to szybko rozwijajace sie spoleczenstwo ludzi, ktorzy wymieniaja sie swoimi umiejetnosciami oraz dziela tym co posiadaja, bez uzycia pieniedzy. Sa to ludzie tacy jak ja i Ty, ktorzy poprzez bezposredni kontakt miedzy soba, dobroczynnosc, zrozumienie i zaufanie, przywracaja ludzkosci czlowieczenstwo. A przede wszystkim, staja sie niezalezni od systemu pienieznego/podatkowego.

Bylam wlasnie na spotkaniu z grupa freeconomistow i jestem mile zaskoczona ogolnie panujacym entuzjazmem i faktem ze to spoleczenstwo rzeczywiscie wydaje sie funkcjonowac... co zreszta udalo mi sie przekonac na wlasnej skorze. Wielu z nich jest takze dobrze poinformowanych na tematy tego forum. Projekt ma dopiero kilka tygodni, mimo tego cieszy sie duza popularnoscia w wielu krajach. Zachecam do wejscia na http://justfortheloveofit.org/ i zarejestrowania sie. Mysle ze warto. Wink

gnosis

Wszystko co darmowe śmierdzi mi z daleka socjalizmem.Moim zdaniem pomysł nie wypali.

Chyba że jest ktoś chętny umyc mi kibel...
_________________
...czasami po prostu lepsza od prawdy jest wiara w coś....
ludzie muszą zostać nagrodzeni za trwanie przy wierze inaczej rozlecą się w pył

Komzar

Ja kibel myć potrafię, a jakie Ty umiejętności oferujesz w zamian?

Przeczytaj raz jeszcze posta zanim napiszesz coś takiego, kto mówi, że ktoś coś robi za darmo - jedynie, że znalazł sposób na ominięcie WATu Smile

gnosis

To lepszy pomysł moim zdaniem:

http://aukcjekredytowe.pl/
http://monetto.pl/
https://www.finansowo.pl/index.html

Co do umiejętności.To nie wypali moim zdaniem .
Nie da sie łatwo wycenić czyjejs pracy / umiejetności.
Nie wyobrażam sobie tego.

A ha !Kto płaci za serwer?Na razie może jest na darmowym ,ale jak sie to ma rozrosnac to reklamy będą itp.
Chyba ,że wg tej filozofii ,ktos postawi serwer w domu i bedzie bulił za prąd w zamian za coś.
_________________
...czasami po prostu lepsza od prawdy jest wiara w coś....
ludzie muszą zostać nagrodzeni za trwanie przy wierze inaczej rozlecą się w pył

Komzar

Bo myślisz gnosis po staremu. Rozliczanie się co do złotówki jest faktycznie niemożliwe, po prostu należy o tym zapomnieć i szukać korzyści a nie super precyzyjnego systemu rozliczania który w konsekwencji zmniejsza ogólną kopyść z transakcji bo ogranicza liczbę transakcji.
Czy w małżeństwie każdą pracę rozliczasz zgodnie z systemem kredytowym?

gnosis

Komzar napisał:

Czy w małżeństwie każdą pracę rozliczasz zgodnie z systemem kredytowym?

Pewnie ,że nie.Podobnie w relacjach przyjacielskich.
Myśle ,że po prostu na szersza skale to nie wyjdzie.
Zaczna sie niedomówienia , ktos np bedzie dojeżdżał i samochód szlag trafi albo co gorsza urwie sobie rekę w trakcie roboty i ktoś wytoczy proces itp.
Nie widze tego jakoś na razie....
Ale kto wie..Może po 2012 w Nowej Erze... Rolling Eyes

_________________
...czasami po prostu lepsza od prawdy jest wiara w coś....
ludzie muszą zostać nagrodzeni za trwanie przy wierze inaczej rozlecą się w pył

Komzar

Dlatego do takich przedsięwzięć nie włącza się na siłę wszystkich (jak to ma miejsce w naszym społeczeństwie) a jedynie tych którzy tego chcą i mają świadomość zasad tam obowiązujących.

redvalley

Potrzeba cienkiej wyobrazni i systemowo uwarunkowanej mentalnosci zeby sobie tego nie wyobrazic. Cale piekno polega na tym ze nie musisz odpowiednio sie odwdzieczac tej samej sobie, ktora swoja droga wcale tego od ciebie nie oczekuje. Prosisz o pomoc wtedy, kiedy jej potrzebujesz, od osoby ktora jest ci w stanie pomoc. Innym razem oferujesz wlasna pomoc komus innemu. Jest to przedluzenie czegos, co od zawsze robilismy dla swoich rodzin czy przyjaciol, z ta roznica ze na duzo wieksza skale. Poszerzasz tym sobie i innym mozliwosci. Strona nigdy nie bedzie zawierala reklam, najwyrazniej nie pojmujesz przyczyny dla ktorej spolecznosc powstala. A co do Twojego 'lepszego pomyslu', smierdzi mi finansowym zniewoleniem.

Komzar

Myślę, że warto tu dodać jeszcze jedną bardzo istotną moim zdaniem myśl. Tego typu przedsięwzięcia jak napisał redvalley są rozciągnięciem mechanizmów działających w rodzinie na większa liczbę osób i to dobry kierunek. W praktyce (obecnym świecie) jednak proszę zauważyć dzieje się dokładnie odwrotnie. Czyli ten chory drapieżny kapitalizm wdziera się do naszych domów i nawet w obrębie rodziny zaczynamy się rozliczać. Ten sposób myślenia doprowadza do wielu konfliktów rodzinnych i smutnego życia wielu ludzi. A winny tej sytuacji jest prosty mechanizm chorej konkurencji i brak uświadomienia jednostki, że to się nie sprawdza w takich związkach jak rodzinne.

Jean Armand de Ri

gnosis napisał:

Co do umiejętności.To nie wypali moim zdaniem .
Nie da sie łatwo wycenić czyjejs pracy / umiejetności.
Nie wyobrażam sobie tego.

A jak ci sie wydaje, kto wycenia wartość pieniężną pracy w społeczeństwie? Jeśli jest to społeczeństwo socjalistyczne to urzędnik, owszem. Ale na szczęście ludzie wymyślili takie coś jak wolny rynek. Sam wyceniasz wartość swojej pracy. Jeśli będzie warto - ludzie będą chcieli twojej pracy, jeśli nie - nikt nie zmusza ich do kupowania twojej pracy.

Proste i działające od wieków Wink

.

Garret

Ja komuś zrobię hydraulikę w domu a on mi za to pociągnie elektrykę jak będę mieszkanie remontował Smile

Dobry system, cały czas tak wszyscy robią w obrębie rodziny, przyjaciół, znajomych. Jakby było więcej życzliwych ludzi w moim otoczeniu to też bym tak robił.

W tej chwili jest tak: Kolega składa mi najlepszego kompa za jak najmniejszą cenę a ja mu stawiam flaszkę za to ;P hehe... On się zna na kompach a ja na.... no Very Happy

gnosis

Jean Armand de Richelieu napisał:

gnosis napisał:

Co do umiejętności.To nie wypali moim zdaniem .
Nie da sie łatwo wycenić czyjejs pracy / umiejetności.
Nie wyobrażam sobie tego.

A jak ci sie wydaje, kto wycenia wartość pieniężną pracy w społeczeństwie? Jeśli jest to społeczeństwo socjalistyczne to urzędnik, owszem. Ale na szczęście ludzie wymyślili takie coś jak wolny rynek. Sam wyceniasz wartość swojej pracy. Jeśli będzie warto - ludzie będą chcieli twojej pracy, jeśli nie - nikt nie zmusza ich do kupowania twojej pracy.

Proste i działające od wieków Wink

.

Jakby było takie proste i niezawodne to ludzie nie wpadliby na pomysł pieniądza.
_________________
...czasami po prostu lepsza od prawdy jest wiara w coś....
ludzie muszą zostać nagrodzeni za trwanie przy wierze inaczej rozlecą się w pył

redvalley

Nikt nie powiedzial ze jest to niezawodne, tu wchodzi w gre przede wszystkim zaufanie.

No a powiedz gnosis, kto wprowadzil system pieniezny i kto na nim zyskuje?

Jean Armand de Ri

gnosis napisał:

Jakby było takie proste i niezawodne to ludzie nie wpadliby na pomysł pieniądza.

System który opisałem funkcjonuje także teraz. Zauważ że pracę wycenia się dzięki prostemu matematycznemu wzorowi: długość pracy X wartość pracy. Tak więc przykładowy robotnik pracuje 10 godzin po 7 zł za godzinę. Zauważ że wartość pracy jest mierzona z jednostkach pieniężnych złotych.

Gdybyś brał udział w takim przedsięwzięciu trzeba by było zrobić specjalne konta. Trzeba by wprowadzić specjalny współczynnik określający wartość pracy gdzie wartość podstawowa wynosiłaby 1 pkt. Załóżmy że użytkownik X ustalił współczynnik wartości swojej pracy na 2. Wystawił ofertę i znalazł się jeden chętny - zwany dalej użytkownikiem Y. Wykonał dla niego 10 godzin pracy (np. pielenie ogródka) z współczynnikiem 2pkt. Tak więc użytkownik X wykonując pracę dostał wpis na swoje konto o wysokości 20 pkt. A użytkownik Y -20 pkt. gdyż praca została wykonana na jego korzyść.

Chodzi tu wyłącznie o system monetarny! Tylko zamiast złotych byłyby punkty Smile

.

Wystarczyłoby zadbać o to żeby nikt oprócz użytkowników nie miał kontroli nad tym ile mają punktów na plusie a ile na minusie, po to byśmy nie mieli powtórki z historii.

gnosis

redvalley napisał:

Nikt nie powiedzial ze jest to niezawodne, tu wchodzi w gre przede wszystkim zaufanie.

No a powiedz gnosis, kto wprowadzil system pieniezny i kto na nim zyskuje?

Znowu Eskimosi powiesz.
Trzebabyło byc szybszym i mądrzejszym Wink

_________________
...czasami po prostu lepsza od prawdy jest wiara w coś....
ludzie muszą zostać nagrodzeni za trwanie przy wierze inaczej rozlecą się w pył

gnosis

System który opisałem funkcjonuje także teraz. Zauważ że pracę wycenia się dzięki prostemu matematycznemu wzorowi: długość pracy X wartość pracy. Tak więc przykładowy robotnik pracuje 10 godzin po 7 zł za godzinę. Zauważ że wartość pracy jest mierzona z jednostkach pieniężnych złotych.

Gdybyś brał udział w takim przedsięwzięciu trzeba by było zrobić specjalne konta. Trzeba by wprowadzić specjalny współczynnik określający wartość pracy gdzie wartość podstawowa wynosiłaby 1 pkt. Załóżmy że użytkownik X ustalił współczynnik wartości swojej pracy na 2. Wystawił ofertę i znalazł się jeden chętny - zwany dalej użytkownikiem Y. Wykonał dla niego 10 godzin pracy (np. pielenie ogródka) z współczynnikiem 2pkt. Tak więc użytkownik X wykonując pracę dostał wpis na swoje konto o wysokości 20 pkt. A użytkownik Y -20 pkt. gdyż praca została wykonana na jego korzyść.

Chodzi tu wyłącznie o system monetarny! Tylko zamiast złotych byłyby punkty Smile

.

Wystarczyłoby zadbać o to żeby nikt oprócz użytkowników nie miał kontroli nad tym ile mają punktów na plusie a ile na minusie, po to byśmy nie mieli powtórki z historii.[/quote]

Wszystko ładnie.Rozumiem.
ale pojawiłoby sie więcej problemów.
Ktoś by sie zaoferował i nie dokończył roboty i co oddawałby pnkty innemu?
W końcu i tak doprowadziłoby to do "sprzedazy usług" i długów , zakończyłoby sie na pieniądzach.
Na szersza skale ten system jest niestety niemożliwy moim zdaniem.
Co innego w małych społecznościach np w gminie , miedzy studentami itp.
Zreszta juz kiedys cos podobnego gdzies było/jest.Chodziło o udzielanie korepetycji z języka polskiego obcokrajowcom w zamian za nauke ich języka.Takie inicjatywy maja sens.
A jak np wg inicjatywy "freeeconomy" ustanowić zasady transportu np wodnego , cła itp?!
Na małą skale jak mówiełem.
ale projektowi zycze wszystkiego najlepszego.
_________________
...czasami po prostu lepsza od prawdy jest wiara w coś....
ludzie muszą zostać nagrodzeni za trwanie przy wierze inaczej rozlecą się w pył

dex

Hmm mi z tematem skojarzyło się coś podobnego:

www.bankgodzin.org

Co prawda niestety jest to projekt UE, ale działa na takich włąsnie zasadach.

frasobliwy

Masowe zastosowanie Freeconomy trudno sobie wyobrazić, ale jako UZUPEŁNIENIE systemu ekonomicznego dla OGRANICZONEJ (charakterem - imo lepszym) grupy osób - czemu nie? Mnie się podoba. Nie rozumiem tych ataków. Podobnie jak na akcję fair trade. Zawsze się znajdzie jakiś co od socjalistów zwyzywa.

gnosis napisał:

Wszystko co darmowe śmierdzi mi z daleka socjalizmem

Jakie darmowe? Projekt GNU też Ci śmierdzi? To jest oddolna inicjatywa. Sformułowanie "smierdzi socjalizmem" zalatuje Korwinem i jego fanatycznymi zwolennikami. Socjalizm to miedzy innymi powszechne darmowe szkolnictwo. Nie wiem jak ty, ale ja uczyłem się w panstwowych szkolach i za darmo. Jakoś mi to nie śmierdziało. Może mam za słaby zmysł powonienia Wink

Zobacz jak wygląda sznurek samochodów w korku. Masa kretynów co pozaciagali kredyty na samochody stoiw korku i nazera sie ta swoja kapitalistyczna wolnoscia. Za pieniadze jakie włozyli w oddawanie czci bozkowi mamony mogliby miec superszybkie, ogolnodostepne metro.

Nie, nie jestem komunistą. Nie promuje socjalizmu. Po prostu widze, ze ludzkosc generalnie traci wchodzac w nieodpowednie koleiny. jesli jakas grupka poszukuje innej drogi i NIE ZMUSZA do niej innych, to co w tym złego?

Bimi

czasem mam wrazenie ze sam zajmuje sie freeconomy w moim codziennym zyciu.
tylko nie wiedzialem ze tak to sie nazywa i zapomnialem sie zarejestrowac Wink

Bimi

Jean Armand de Richelieu napisał:

Wystarczyłoby zadbać o to żeby nikt oprócz użytkowników nie miał kontroli nad tym ile mają punktów na plusie a ile na minusie, po to byśmy nie mieli powtórki z historii.

Znając ludzi myślę, że po pewnym czasie i tak część z nich wymyśliłaby jakieś obejścia i zaczęła pożyczać punkty na procent Smile

gnosis

frasobliwy napisał:

Jakie darmowe? Projekt GNU też Ci śmierdzi? To jest oddolna inicjatywa. Sformułowanie "smierdzi socjalizmem" zalatuje Korwinem i jego fanatycznymi zwolennikami. Socjalizm to miedzy innymi powszechne darmowe szkolnictwo. Nie wiem jak ty, ale ja uczyłem się w panstwowych szkolach i za darmo. Jakoś mi to nie śmierdziało. Może mam za słaby zmysł powonienia Wink

Projekt gnu jest krytykowany np przez zwolenników licencji BSD.A co nie którzy wieszcza jego koniec.Jak znajde wkleje linka.
Co do szkolnictwa ,że Ty uczyłes sie za darmo to nie znaczy że jest ono bezpłatne.
Zapamietaj sobie ,że nie ma czegos takiego jak bezpłatne.
Za Twoją nauke np na studiach dziennych płacili i płaca Ci z wieczorowych i zaocznych przewaznie z rodzin ubozszych.
Tz darmowa edukcja to czysty socjalizm. Very Happy

_________________
...czasami po prostu lepsza od prawdy jest wiara w coś....
ludzie muszą zostać nagrodzeni za trwanie przy wierze inaczej rozlecą się w pył

Jean Armand de Ri

gnosis napisał:

Wszystko ładnie.Rozumiem.
ale pojawiłoby sie więcej problemów.
Ktoś by sie zaoferował i nie dokończył roboty i co oddawałby pnkty innemu?
W końcu i tak doprowadziłoby to do "sprzedazy usług" i długów , zakończyłoby sie na pieniądzach.
Na szersza skale ten system jest niestety niemożliwy moim zdaniem.
Co innego w małych społecznościach np w gminie , miedzy studentami itp.
Zreszta juz kiedys cos podobnego gdzies było/jest.Chodziło o udzielanie korepetycji z języka polskiego obcokrajowcom w zamian za nauke ich języka.Takie inicjatywy maja sens.
A jak np wg inicjatywy "freeeconomy" ustanowić zasady transportu np wodnego , cła itp?!
Na małą skale jak mówiełem.
ale projektowi zycze wszystkiego najlepszego.

No właśnie gdyby takie coś przeprowadzić na szerszą skalę trzeba by zastosować regulacje prawne żeby egzekwować transakcje.

Jean Armand de Ri

Bimi napisał:

Jean Armand de Richelieu napisał:

Wystarczyłoby zadbać o to żeby nikt oprócz użytkowników nie miał kontroli nad tym ile mają punktów na plusie a ile na minusie, po to byśmy nie mieli powtórki z historii.

Znając ludzi myślę, że po pewnym czasie i tak część z nich wymyśliłaby jakieś obejścia i zaczęła pożyczać punkty na procent Smile

Jeśli chodzi o pożyczki można zastosować inny system. Ktoś ma 0 punktów, chce zbudować sobie dom to wynajmuje ludzi w systemie. Teraz robotnicy mają np. po 500 punktów a on -20000. Od nikogo nie pożyczał a dług jest zapisany ja jego koncie członkowskim.

Tylko wyegzekwuj potem od takiego pracę za 40 robotników... Confused

frasobliwy

gnosis napisał:

Zapamietaj sobie ,że nie ma czegos takiego jak bezpłatne.
Za Twoją nauke np na studiach dziennych płacili i płaca Ci z wieczorowych i zaocznych przewaznie z rodzin ubozszych.
Tz darmowa edukcja to czysty socjalizm. Very Happy

Nie. Podstawą finansowania panstwa jest opodatkowamnie przedsiebiorstw. Ci co poszli na studia płatne ulegli owczemu pedowi za "wyzszym wykształceniem". Studia wieczorowe i zaoczne służą jedynie jako fabryki papierków - najlepszy dowod to fakt, że nie kształcą prawdziwych fachowców np. lekarzy. Wszytsko się pokopało przez kretynskie, biurokratyczne wymogi dotyczace wyzszego wykształcenia. Ludzie rzucili się na "studiowanie" i teraz brakuje zwyklych budowlanców. Very Happy

Poza tym taki zaoczny za 1/3 czesnego mógł brać korki przed maturą i zdałby na dzienne bez problemu. Nie wmawiaj, że zaoczni są uciskani przez dziennych. Owszem, bywaja wyjątki np. jak ktos sobie wymarzy jakis oblegany kierunek i nie zda bo bylo 10 osob na miejsce, ale 90% zaocznych i wieczorowych studiuje dla papierka. Wiekszosc nawet nie wie co studiuje.

Powszsechna edukacja zapewniona przez panstwo po prostu sprawdziła się w praktyce. Przyjrzyj się korelacji wydatków prospołecznych z osiągneiciami gospodarczymi krajów. Kilku baranów chce w Polsce zrobic drugi Meksyk, dlatego propaguja pseudoliberalną demagogię. Korea Połudionowa, Japonia - strasznie socjalistyczne kraje co? Ultra socjalistyczna Szwecja to zagłębie technologii i dobrobytu, a wychwalane przez UPapaRanych ignorantów Chile to kraj trzeciego świata o PKB per capita porównywalnym z Polską, nawet nieco niższym, a przecież powinni byc juz w elicie bogactwa, bo "lewactwo" masowo wymorodwali 30 lat temu. Swoja droga ci wszyscy sympatycy Pinocheta jednoczesnie krytykujacy Jaruzelskiego jacys tacy niespójni są. Logicznie i moralnie. Obaj wojskowi zazegnali widmo socjalizmu i utorowali drogę "inwestorom". Myślisz gnosis, że skad sie wzieli ci wszyscy "stypendyci" z zachodu? He he. To przecież dzieci partyjnych aparatczyków. Rosati, Balcerowicz i ferajna z RPP. Ta bananowa młodzież zawsze jezdziła na Zachód i uczyła się angielskiego jeszcze w czasach gdy w polskich szkołach był tylko rosyjski.

JEDYNY wysokorozwiniety kraj jaki pozwala sobie na neoliberalny i antyspoleczny kurs to USA. Tylko, ze USA to imperium, a imperia sa finansowane przez kontrolowane narody, wiec nie może być dowodem na sukces ultraliberalizmu. Z reszta dolar właśnie konczy swoja dziejową misję, Ameryka Południowa wymyka sie spod kontroli...zobaczymy co bedzie.

watpiacy_marek

Może ktoś z forumowiczów za darmo skonstruuje dla mnie BMW X5 3.0sd Smile

,a ja odwdzięczę się zamontowaniem żarówki w domu .