Lać na to, śmiać się, a jak sporządzą jakiś akt oskarżenia to w necie opublikować. Będzie niezła beka.
No chyba że używasz takiego softu w firmie. Wtedy robi się duży problem. Bo US określa jego cenę na podstawie najdroższego odpowiednika i uznaje że skoro za ten soft nie zapłaciłeś, to miałeś przychód i od tej ceny jaką US ustalił liczy ci podatek.
Przy oprogramowaniu sieciowym to mogą być grube setki tysięcy złotych do odprowadzenia.
Ale i na to jest sposób.
Kupujesz jakąś gazetę z Linuksem na płycie. Koniecznie na fakturę i już mogą cie cmoknąć. Bo zapłaciłeś za soft.
_________________
http://republika.pl/blog_fa_550912/991430/sz/zwoliludu.gif
________________________________
A na drzewach zamiast liści wisieć będą komuniści
i LEWACY
Raz sierpem raz młotem w czerwoną hołotę