Nowa premier Izraela byłą agentką mossadu i skrytobójczynią

Voltar

Cytat:

Pani Tzipi Livni została już przewodnicząca izraelskiej partii Kadima (Naprzód). Obecnie ma ogromne szanse na objęcie stanowiska premiera państwa żydowskiego. Kilka tygodni temu światowe media obiegła informacja, że Livni była agentką Mossadu, izraelskiego wywiadu, co sama przyznała. Brytyjski "Times" pyta o "sekrety" i rolę, jaką odegrała Livni podczas tajnych operacji izraelskich służb w latach 80. we Francji.
Tzipi Livni należała do "elitarnej jednostki" Mossadu – mówi Ephraim Halevy, były szef Mossadu. Zajmowała się walką z palestyńskimi bojownikami. Uczestniczyła także w operacjach wymierzonych w iracki program nuklearny, który rozwijany był głównie w Osirak (Irak, niedaleko Bagdadu – red.) – pisze "Times".

Współpracownicy i przełożenie Livni zachowują milczenie, kiedy pojawia się temat pracy w Paryżu prawdopodobnej przyszłej pani premier Izraela.

Tzipi Livni - córka syjonistycznych partyzantów

Jak jednak pisze "Times", Livni narażona była na ogromne ryzyko. Ephraim Halevy z uwagi na względy bezpieczeństwa nie ujawnia szczegółów w sprawie służby Livni w latach 1980-84. Określa ją jednak mianem obiecującej agentki w śmiertelnej wojnie. Również dlatego, że płynnie mówi po francusku, a jej korzenie gwarantują lojalność wobec Izraela (jest córką syjonistycznych partyzantów). 22-letnia Livni miała dołączyć do wywiadu dzięki Mirze Gali, przyjaciółce z dzieciństwa – twierdzą źródła "Timesa". Trafiła nad Sekwanę. Éric Denécé z francuskiego wywiadu, ocenia, że od czasów Wojny Sześciodniowej (1967 rok) Paryż był ważną bazą wywiadowczą Mossadu. Po pierwsze dlatego, że relacje z wywiadem Francji były bardzo dobre. Po drugie: Palestyńczycy posiadali tam swoje komórki.

Izraelscy agenci w Paryżu dokonywali zabójstw i infiltrowali środowiska Organizacji Wyzwolenia Palestyny. Operacje były wymierzone także w grupę Abu Nidala i Ilicha Ramireza Sáncheza (Szakala).

Morderstwa i "odrobiona lekcja"

W 1980 roku urodzony w Egipcie naukowiec pracujący dla irackiego reżimu został odnaleziony martwy w swoim hotelowym pokoju – morderstwo to było najpewniej dziełem Mossadu.

Z kolei prostytutka, która była świadkiem w sprawie tego morderstwa (feralnej nocy słyszała odgłosy dochodzące z jego pokoju) zginęła w miesiąc później w wypadku. Kierowca samochodu, który w nim uczestniczył, uciekł z miejsca zdarzenia. Natomiast Menachem Begin, ówczesny premier Izraela, zadeklarował, że ma nadzieję, iż Francja "odrobiła lekcję" za pomoc Irakowi. Rok później Izrael zbombardował irackie instalacje atomowe w Osirak.

Kto otruł Abdula Rasula?

Jak pisze "Times", jeden z francuskich dziennikarzy cytuje z kolei specjalistów, którzy sugerują, iż Livni była członkiem grupy wywiadowczej, która dokonała śmiertelnego otrucia Abdula Rasula, irackiego fizyka jądrowego. Do zdarzenia doszło w 1983 roku.

- Ryzyko było wręcz namacalne – miała powiedzieć Mira Gal, przyjaciółka Tzipi Livni. W jej opinii fiasko tej bądź podobnych operacji groziło międzynarodowym kryzysem politycznym oraz izolacją Izraela. Jedną z konsekwencji działań Mossadu był np. zamach autorstwa Abu Nidala na Shlomo Argov, ambasadora państwa żydowskiego w Londynie.

Tzipi Livni panią premier - druga Golda Meir?

Tzipi Livni najprawdopodobniej zostanie nowym premierem Izraela. Zastąpi ona na stanowisku przywódcy partii rządzącej premiera Ehuda Olmerta. Wszystko wskazuje również na to, że przejmie obowiązki szefa rządu, gdy Olmert, zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, ustąpi ze stanowiska jeszcze w tym miesiącu w związku ze skandalem korupcyjnym, i toczącym się wobec jego osoby dochodzeniem.

Olmert, który z jednej strony walczy z zarzutami o korupcję, a z drugiej stara się wynegocjować nowe porozumienie pokojowe z Palestyńczykami zapowiedział, że poda się do dymisji, gdy tylko Kadima wybierze nowego lidera. Będzie jednak pełnił obowiązki premiera dopóki nowy przywódca Kadimy nie powoła nowego rządu. Nie jest to łatwe zadanie – nowy lider Kadimy będzie musiał utrzymać kruchy koalicyjny rząd, gdyż w przeciwnym razie rozpisane zostaną wybory, w których na premiera może zostać wybrany lider innej partii.

http://wiadomosci.onet.pl/1828869,12,item.html

Tomkiewicz

No to mamy syjonistkę na bliskowschodnim tronie. I teraz pojawia sie sugestia - po co USA mają babrac sobie łapy wojną z Iranem, jak mogą to robić Izraelem. Ta pani z wywiadu przecież już zapowiedziała swoje zamiary. A takiej przeszłości, jak związanie się z Mossadem, wykasować się nie da. To głęboka indoktrynacja i perfekcyjne pranie mózgownicy. I nie będzie już - mniej lub bardziej szczerych - prób dogadywania się z Palestyną.

Sikorski

LOL Tomkiewicz z całym szacunkiem, ale Ty chyba chyba nie rozumiesz o co chodzi "Na Bliskim Wschodzie". To USA są sługusami Izraela, a nie na odwrót. Niby po co pojechali do Afganistanu i Iraku? (oczywiście oprócz ropy Twisted Evil

żeby bronić Izrael przed światem arabskim) Mosad wiedział doskonale o nadchodzących zamachach 11 września to Izrael ciągnie za sznurki, a nie USA.

Voltar

Cytat:

Premier Izraela odchodzi w cieniu skandalu
Ehud Olmert

Premier Izraela Ehud Olmert, na którym ciążą oskarżenia o korupcję, poinformował na posiedzeniu rządu o swej rezygnacji.
Na razie nie jest jasne, kiedy premier formalnie złoży dymisję na ręce prezydenta Szimona Peresa. Gdy to uczyni, będzie pełniącym obowiązki premiera do czasu, aż Izrael będzie miał nowego premiera w wyniku koalicji lub odbędą się wcześniejsze wybory parlamentarne.

Olmerta na stanowisku szefa centrowej partii Kadima zastąpiła wybrana w środę minister spraw zagranicznych, Cipi Liwni. Jeśli Liwni otrzyma od Peresa misję utworzenia nowego rządu, będzie miała 42 dni na utworzenie koalicji rządowej. Jeśli jej się nie uda, będą musiały odbyć się wcześniejsze wybory parlamentarne.

http://wiadomosci.onet.pl/1829060,12,item.html

dokonalo się, babka już jest premierem