|
Autor
|
Wiadomość |
dromek
Dołączył: 02 Wrz 2007 Posty: 487
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
|
Wysłany: 23:32, 25 Wrz '08
Temat postu: |
|
|
Kamień węgielny wiary w Boga , to oczekiwanie, ze śmierć wyrwie nas w zaświaty i zobaczymy inny Świat.
Jednocześnie, moim zdaniem największa mistyfikacja jaką człowiek z psychoterapeutycznych pobudek wyprodukował ,to właśnie ten mit. Nie przekonują mnie opowieści ( rzekome dowody umierających, którym w końcu nie udało się umrzeć lub ich relacje z śmierci klinicznych). Te niestety odbieram jako szaleństwo głęboko niedotlenionego mózgu, który uruchamia nadzwyczajne programy w tych niezwykłych okolicznościach.
Mówcie że rzeczywistość materialna to fikcja, ale dla nas może bardziej jest jednak skałą wyrytą w granicie, a nasze najświętsze przkonania i przeżycia nawet najcenniejsze odchodzą z nami w nicość
Nawet gdy tworzymy dzieło sztuki, trwa to wówczas dość długo ,ale po kilku pokoleniach powoli staje się dziwne, niezrozumiałe i nie budzi emocji...
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
dino2008
Dołączył: 17 Wrz 2008 Posty: 67
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
|
Wysłany: 23:41, 25 Wrz '08
Temat postu: |
|
|
dromek napisał: | Kamień węgielny wiary w Boga , to oczekiwanie, ze śmierć wyrwie nas w zaświaty i zobaczymy inny Świat.
Jednocześnie, moim zdaniem największa mistyfikacja jaką człowiek z psychoterapeutycznych pobudek wyprodukował ,to właśnie ten mit. Nie przekonują mnie opowieści ( rzekome dowody umierających, którym w końcu nie udało się umrzeć lub ich relacje z śmierci klinicznych). Te niestety odbieram jako szaleństwo głęboko niedotlenionego mózgu, który uruchamia nadzwyczajne programy w tych niezwykłych okolicznościach.
Mówcie że rzeczywistość materialna to fikcja, ale dla nas może bardziej jest jednak skałą wyrytą w granicie, a nasze najświętsze przkonania i przeżycia nawet najcenniejsze odchodzą z nami w nicość
Nawet gdy tworzymy dzieło sztuki, trwa to wówczas dość długo ,ale po kilku pokoleniach powoli staje się dziwne, niezrozumiałe i nie budzi emocji... |
słyszałeś o LD lub OOBE? miałeś kiedyś np świadomy sen? wszedłeś kiedyś w trans po czym "wyszedłeś z ciała" ? u wielu ludzi wychodzenie z ciała to codzienność...
i wydaje mi się że właśnie takie będzie "odczuwanie" po śmierci...
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
respondent
Dołączył: 15 Wrz 2008 Posty: 269
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
|
Wysłany: 06:28, 26 Wrz '08
Temat postu: |
|
|
[quote="dromek"]Kamień węgielny wiary w Boga , to oczekiwanie, ze śmierć wyrwie nas w zaświaty i zobaczymy inny Świat.
Pdkreślić należy jednak ten kamien wegielny to wynik filozofii ludzkiej a raczej jej łączenia ze sprawmi boskimi.Mozesz miec pewność że wiara w Boga nie ma nic wspólnego z bajkami koscioła o tzw "zaswiatach"one po prostu nie istnieją w tej formie do jakiej przywykliśmy.Człowiek po smierci nic nie czuje.I nie jest świadom niczego.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Aqua
Dołączył: 30 Lip 2008 Posty: 1450
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
|
Wysłany: 10:56, 26 Wrz '08
Temat postu: |
|
|
dromek napisał: | Kamień węgielny wiary w Boga , to oczekiwanie, ze śmierć wyrwie nas w zaświaty i zobaczymy inny Świat. |
Nie wiem skąd u ludzi tendencja do łączenia idei Boga i życia pozagrobowego/sądu ostatecznego czy jakkolwiek by te pośmiertne dywagacje nazywać. To tak jak Bob Marley spiewał:
Cytat: | Most people think,
Great God will come from the skies,
Take away everything
And make everybody feel high.
But if you know what life is worth,
You will look for yours on earth:
And now you see the light,
You stand up for your rights. jah! |
_________________ Nie ma rzeczy niemożliwych, są tylko mało prawdopodobne.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
dr02d2u
Dołączył: 21 Lis 2007 Posty: 426
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
|
Wysłany: 18:34, 26 Wrz '08
Temat postu: |
|
|
dino2008 napisał: | dr02d2u napisał: |
Nie, myśli nie tworzą świadomości. Kiedy nie myślę też jestem świadomy, nawet bardziej. |
Wtedy myślisz podświadomie nie będąc tego świadomym... tak jak działają informacje podprogowe... |
Nie, podświadomość nie myśli. Potrafię panować nad swym umysłem na tyle, że myślenie jest dla mnie aktem woli. Chcę myślę, nie chcę nie myślę. Co prawda daleko mi do "mistrzostwa" i raczej nie jestem w stanie nie myśleć przez wiele godzin, ale nie ma takiej potrzeby.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
dromek
Dołączył: 02 Wrz 2007 Posty: 487
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
|
Wysłany: 19:03, 26 Wrz '08
Temat postu: |
|
|
Aqualinespirit napisał: |
Nie wiem skąd u ludzi tendencja do łączenia idei Boga i życia pozagrobowego/sądu ostatecznego czy jakkolwiek by te pośmiertne dywagacje nazywać. |
Z wielu powodów taka tendencja się bierze ( choć sam nigdy nie wiązałem tych spraw)
Skoro Bóg jest poza naszą doczesną percepcją, to znaczy, że istnieje inna rzeczywistość.
Jeśli nigdy w tym nie będziemy uczestniczyć, to jego istnienie nie ma żadnego sensu.
Równie dobrze możemy nie brać tego pod uwagę, nawet gdyby był bytem osobowym wręcz
Przemyślenia Drożdża brzmią bardzo imponująco, o ile są szczere i nie są absolutną.... iluzją, mój sceptyczny redukcjonizm w takich sytuacjach każe mi być podejrzliwy..
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Aqua
Dołączył: 30 Lip 2008 Posty: 1450
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
|
Wysłany: 19:29, 26 Wrz '08
Temat postu: |
|
|
dromek napisał: |
[...]
Skoro Bóg jest poza naszą doczesną percepcją, to znaczy, że istnieje inna rzeczywistość.
[...] |
No zgadza się i właśnie nie rozumiem dlaczego my się ładujemy z buciorami do tej innej rzeczywistości, skoro nasze miejsce jest tu w materialnym świecie.
Drożdżu - Ewolucja 2012
_________________ Nie ma rzeczy niemożliwych, są tylko mało prawdopodobne.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
dr02d2u
Dołączył: 21 Lis 2007 Posty: 426
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
|
Wysłany: 11:39, 29 Wrz '08
Temat postu: |
|
|
dromek, to co piszę jest szczere. Wynika to z mojego doświadczenia i własnych przemyśleń. Piszę to głównie po to aby zainspirować innych do własnych poszukiwań, nie po to aby tu kogokolwiek przekonywać.
Aqualinespirit napisał: | Drożdżu - Ewolucja 2012 |
Nie wiem o co chodzi.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
komornik2
Dołączył: 06 Wrz 2008 Posty: 3
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
|
Wysłany: 18:15, 29 Wrz '08
Temat postu: |
|
|
Nie, podświadomość nie myśli. Potrafię panować nad swym umysłem na tyle, że myślenie jest dla mnie aktem woli. Chcę myślę, nie chcę nie myślę. Co prawda daleko mi do "mistrzostwa" i raczej nie jestem w stanie nie myśleć przez wiele godzin, ale nie ma takiej potrzeby.
drożdżu - aby chcieć myśleć musisz pomyśleć xP błędne koło... w każdym momencie życia twój mózg pracuje - udowodnione naukowo, nawet podczas snu twój mózg działa, to że działa to jest świadomość. nie wykręcaj mi tu że zwierząt mózgi też myślą bo to nic nie udowadnia - pracują tak samo jak nasze w pewnym sęsie zwierzęta także mają świadomość. a podświadomość to właśnie myśl. człowiek potrafi ukierunkować świadomość by myśleć o czymś konkretnym niekoniecznie wywołanym poprzez bodźce.
Akt woli - chęć - pragnienie - pomysł - myslenie
To nie myślenie jak to nazywasz to się nazywa medytacja i jest zezwolenie na swobodny przepływ myśli... nazywając to pospolicie nie myslenie ale nie bierz tego dosłownie
pozdro
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
dr02d2u
Dołączył: 21 Lis 2007 Posty: 426
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
|
Wysłany: 12:54, 30 Wrz '08
Temat postu: |
|
|
komornik2, jak by Ci to wytłumaczyć.
Weź jakikolwiek tekst do ręki i zacznij czytać, choćby nawet to co teraz piszę, powoli. Czytaj każde słowo powoli.Jeszcze wolniej. Tak wolno jak tylko się da. Czytaj oddzielnie każde słowo. Czy zauważasz, że czytając ten tekst to Ty formułujesz myśl? Jeśli masz niespokojny umysł, to zapewne czytając tak wolno zdążysz jeszcze pomyśleć o tym co mi na to odpowiedzieć i zapewne o jeszcze kilku innych rzeczach. Ale jeśli Twój umysł jest wyciszony i skupiony, to nic poza tym co czytasz się nie pojawi.
A teraz wyobraź sobie, że czytasz tak wolno, że każdy wyraz czytasz co 5 sekund, 10, może 15 albo i w jeszcze większych odstępach.
Druga sprawa jest taka, że z otoczenia i z nas samych docierają do świadomości przeróżne informacje. Ot choćby, że krzesło uwiera w tyłek, że się zrobiło chłodniej, słychać jakiś hałas. I teraz odbierając te informacje wcale nie musisz ich nazywać. Jeśli odbierasz informację, że krzesło uwiera w tyłek i nie czynisz nic ponadto, to nie oznacza to, że pomyślałeś. Pomyślisz wtedy, gdy w swym umyśle wypowiesz "krzesło uwiera mnie w tyłek". Wypowiadanie w myślach, a w szczególności nazywanie wszystkiego co odbieramy, jest bezsensownym nawykiem, od którego warto się uwolnić.
Medytacja to nie stan niemyślenia. W medytacji używa się myśli, po to aby odpowiednio pokierować umysłem. Dopiero kontemplacja jest tym, kiedy człowiek stapia się ze źródłem.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
dino2008
Dołączył: 17 Wrz 2008 Posty: 67
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
|
Wysłany: 14:15, 04 Paź '08
Temat postu: |
|
|
może z innej beczki:
Załóżmy, że toczy się konflikt dwóch narodów. Oba narody wierzą w Boga na swój sposób, czy to chrześcijanie czy muzułmanie czy ktoś inny..nie ważne...(ponoć tzw Bóg jest jeden).
W tym konflikcie giną ludzie po obu stronach. Wielu ludzi. Wielu niewinnych ludzi.
Pytanie brzmi:
Gdzie jest Bóg o którym tak wszyscy mówią... ?
albo inaczej:
Po czyjej stronie jest Bóg...?
Jeżeli nie będzie po żadnej z nich to znaczy, że nie istnieje..
Jeżeli będzie po jednej ze stron to znaczy że jest niesprawiedliwy..
Jeżeli będzie po obu stronach to jaki ma sens ta wojna..?
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
respondent
Dołączył: 15 Wrz 2008 Posty: 269
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
|
Wysłany: 10:04, 06 Paź '08
Temat postu: |
|
|
dino2008 napisał: | może z innej beczki:
Załóżmy, że toczy się konflikt dwóch narodów. Oba narody wierzą w Boga na swój sposób, czy to chrześcijanie czy muzułmanie czy ktoś inny..nie ważne...(ponoć tzw Bóg jest jeden).
W tym konflikcie giną ludzie po obu stronach. Wielu ludzi. Wielu niewinnych ludzi.
Pytanie brzmi:
Gdzie jest Bóg o którym tak wszyscy mówią... ?
albo inaczej:
Po czyjej stronie jest Bóg...?
Jeżeli nie będzie po żadnej z nich to znaczy, że nie istnieje..
Jeżeli będzie po jednej ze stron to znaczy że jest niesprawiedliwy..
Jeżeli będzie po obu stronach to jaki ma sens ta wojna..? |
Drogi dino zadajesz pytania na które na tym forum juz dawno padły odpowiedzi.
Bóg nie ma nic wspolnego z tym co sie dzieje teraz na ziemi
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
RaaQ
Dołączył: 29 Wrz 2008 Posty: 144
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
|
|
Powrót do góry
|
|
|
dino2008
Dołączył: 17 Wrz 2008 Posty: 67
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
|
Wysłany: 16:05, 06 Paź '08
Temat postu: |
|
|
hiob napisał: | dino2008 napisał: | może z innej beczki:
Załóżmy, że toczy się konflikt dwóch narodów. Oba narody wierzą w Boga na swój sposób, czy to chrześcijanie czy muzułmanie czy ktoś inny..nie ważne...(ponoć tzw Bóg jest jeden).
W tym konflikcie giną ludzie po obu stronach. Wielu ludzi. Wielu niewinnych ludzi.
Pytanie brzmi:
Gdzie jest Bóg o którym tak wszyscy mówią... ?
albo inaczej:
Po czyjej stronie jest Bóg...?
Jeżeli nie będzie po żadnej z nich to znaczy, że nie istnieje..
Jeżeli będzie po jednej ze stron to znaczy że jest niesprawiedliwy..
Jeżeli będzie po obu stronach to jaki ma sens ta wojna..? |
Drogi dino zadajesz pytania na które na tym forum juz dawno padły odpowiedzi.
Bóg nie ma nic wspolnego z tym co sie dzieje teraz na ziemi |
Drogi Hiobie, szanuje Twoją wypowiedź ale wydaje mi się że nie znasz odpowiedzi więc odsyłasz do innego wątku na forum nie podając nawet linka, a to dlatego bo jesteś pewnie przekonany że nikt nie będzie chciał samemu szukać po całym forum a ty będziesz miał alibi : )
Jeżeli twierdzisz że bóg nie ma nic wspólnego z tym co się dzieje na ziemi to wytłumacz i wyjaśnij dlaczego tak jest?
yo
_________________ Linkin Park - Cure For The Itch
Apoptygma Berzerk - Kathy's Song
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
respondent
Dołączył: 15 Wrz 2008 Posty: 269
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
|
Wysłany: 16:21, 06 Paź '08
Temat postu: |
|
|
[/quote]
Drogi Hiobie, szanuje Twoją wypowiedź ale wydaje mi się że nie znasz odpowiedzi więc odsyłasz do innego wątku na forum nie podając nawet linka, a to dlatego bo jesteś pewnie przekonany że nikt nie będzie chciał samemu szukać po całym forum a ty będziesz miał alibi : )
Jeżeli twierdzisz że bóg nie ma nic wspólnego z tym co się dzieje na ziemi to wytłumacz i wyjaśnij dlaczego tak jest?
yo[/quote]
Jesli klikniesz na pierwszą stronę tego wątku znajdziesz w moim poście próbe wyjasnienia kilku rzeczy z pkt widzenia Bibli.Zachęcam do wnikliwego wczytania sie w treść
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
dr02d2u
Dołączył: 21 Lis 2007 Posty: 426
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
|
Wysłany: 17:16, 06 Paź '08
Temat postu: |
|
|
Bóg jest w każdym człowieku biorącym udział w tej czy innej wojnie. I do tego jest tak zajebiście wyrozumiały (w końcu to Bóg!), że nikomu nie przeszkadza brać w niej udziału.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
dino2008
Dołączył: 17 Wrz 2008 Posty: 67
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
|
Wysłany: 17:39, 06 Paź '08
Temat postu: Re: Bóg - fikcja czy rzeczywistość? |
|
|
hiob napisał: |
[...]
ODPOWIEDŹ:
Czy użycie noża do popełnienia zbrodni świadczy o tym, że nikt go nie wyprodukował? A czy wykorzystywanie na wojnie samolotów odrzutowych do bombardowania dowodzi, że nikt ich nie skonstruował? Czy nie jest raczej tak, że to sposób użycia tych przedmiotów przysparza ludziom cierpień?
Czy przyczyną wielu chorób nie jest nieodpowiedni tryb życia ludzi oraz zatruwanie przez nich środowiska ku szkodzie własnej i innych? I czy głównym powodem cierpień człowieka nie są wojny, które on sam prowadzi? Czy nie bywa tak, że w niektórych państwach jest nadmiar żywności, a gdzie indziej miliony ludzi głodują — jak widać, wskutek chciwości człowieka? Wszystko to wcale nie dowodzi, że Boga nie ma, lecz że ludzie niestety nadużywają otrzymanych od Niego zdolności, a do tego niszczą ziemię.
[...] |
na początek napisze:
jeżeli bóg wie co było w przeszłości, co jest teraz i co będzie w przyszłości, więc jest niezależny od czasu więc nasuwa się kolejny paradoks...
jeżeli znajduje się on jednocześnie w każdym czasie wszechobecnego życia to po jakiego czorta to wszystko stworzył...? przecież wie co będzie na końcu..
nawiązując do twojej wypowiedzi:
skoro dał nam dar myślenia i wolnej woli i jednocześnie wiedział co będzie w momencie korzystania z tego daru - czyli wie że człowiek stworzy nóż i inne narzędzia, wie że człowiek będzie zanieczyszczał planetę, wie że człowiek wymyśli bombę atomową...wszystko to zostało stworzone za pomocą myśli i wolnej woli, daru otrzymanego od boga... jak wszystko inne (podobno)..
hiob napisał: | ODPOWIEDZ
Człowiek został stworzony „na obraz Boży” (Rdz 1:26, 27). Podobnie jak wszystkie pozostałe stworzenia, zaistniał z woli Boga (Obj 4:11). Z przydzielonego mu zadania wynika, że miał urzeczywistniać Boże zamierzenie wobec ziemi (Rdz 1:28; 2:8, 15). Jak napisał pod natchnieniem apostoł Paweł, mężczyzna został stworzony, żeby być „obrazem i chwałą Boga” (1Ko 11:7), a więc odzwierciedlać przymioty swego Stwórcy, postępując w sposób stanowiący odbicie Jego chwały. Jako ziemski syn Boży, miał być podobny do swego niebiańskiego Ojca. W przeciwnym razie zaprzeczałby temu, że Bóg jest jego Ojcem, i okrywałby Go hańbą (por. Mal 1:6).
Właśnie na to zwrócił uwagę Jezus, gdy zachęcał uczniów do przejawiania wznioślejszej dobroci i miłości niż „grzesznicy” — ludzie znani z trwania w grzechu. Oświadczył, że tylko dzięki naśladowaniu miłosierdzia i miłości Boga mogą ‛okazać się synami swego Ojca, który jest w niebiosach’ (Mt 5:43-48; Łk 6:32-36). Paweł wspomina o chwale Boga w kontekście grzechu człowieka, mówiąc, że „wszyscy zgrzeszyli i brakuje im chwały Bożej” (Rz 3:23; por. Rz 1:21-23; Oz 4:7).
Grzech niweczy zatem podobieństwo człowieka do Boga, uniemożliwia mu odzwierciedlanie Bożej chwały, pozbawia go świętości i czyni nieczystym, plugawym, zbrukanym w sensie duchowym i moralnym. |
Jeżeli dał nam wolną wolę to wiedział że powstanie grzech... biorąc na chłopski rozum to są tylko dwie możliwości działania wolnej woli - wybór "dobrego" i wybór "złego".
Jego działanie tym bardziej dziwne bo bez wolnej woli świat nie mógłby istnieć - znowu paradoks.
gdyby istniało tylko dobro to umarlibyśmy z głodu
gdyby istniało tylko zło to pozabijalibyśmy się wszyscy nawzajem
...dalszy ciąg wypowiedzi później skomentuje ..
_________________ Linkin Park - Cure For The Itch
Apoptygma Berzerk - Kathy's Song
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Aqua
Dołączył: 30 Lip 2008 Posty: 1450
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
|
Wysłany: 12:25, 08 Paź '08
Temat postu: |
|
|
dr02d2u napisał: |
Aqualinespirit napisał: | Drożdżu - Ewolucja 2012 |
Nie wiem o co chodzi. |
Tak mi się Twoja wewnętrzna samokontrola i determinacja skojarzyła z ewolucją świadomości wg Kalendarza Majów gdzie to ostatecznym krokiem jest tzw. Conscious Co-Creation czyli świadome uczestniczenie we wszystkich zewnętrznych zjawiskach, wiążące się właśnie z kontrolą i znajomością swojego umysłu.
dino2008 napisał: |
jeżeli znajduje się on jednocześnie w każdym czasie wszechobecnego życia to po jakiego czorta to wszystko stworzył...? przecież wie co będzie na końcu..
|
W zasadzie sam sobie odpowiedziałeś na to pytanie. Wie co będzie na końcu i właśnie po to to wszystko jest zrobione. To, że Ty tego nie wiesz - ma się nijak do istnienia wszechświata.
_________________ Nie ma rzeczy niemożliwych, są tylko mało prawdopodobne.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
dr02d2u
Dołączył: 21 Lis 2007 Posty: 426
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Damian907
Dołączył: 16 Lis 2008 Posty: 16
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
|
Wysłany: 01:02, 19 Lis '08
Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Tańcząca
Dołączył: 17 Maj 2008 Posty: 2461
Post zebrał 1.000 mBTC Podarowałeś BTC
|
Wysłany: 18:23, 11 Lis '13
Temat postu: |
|
|
Kapitan Nemo
Cytat: | Co oznacza, ze ilość włożonego wysiłku wynosi "0" a to nie czyni ich jako źródło w mojej opinii wiarygodnymi. |
Gówno mnie obchodzi Twoja opinia i źródła, które są dla Ciebie wiarygodne.
Mam już dosyć Twojego pierdolenia i Tobie podobnych.
Weźcie sobie jeden wątek i przedstawiajcie tu swoje wierzenia.
Nie dosyć, że całe dotychczasowe życie musiałam słuchać nawiedzonych kłamców. To kurwa nawet tutaj nie ma dnia by ktoś nie wspomniał o swoich wierzeniach w Boga. Wypierdalać do kościoła, a nie ciągle tu z buciorami wchodzicie na siłę ewangelizować.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
The Mike
Dołączył: 29 Sty 2011 Posty: 2171
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
|
Wysłany: 19:39, 11 Lis '13
Temat postu: |
|
|
Tańcząca napisał: | Kapitan Nemo
Cytat: | Co oznacza, ze ilość włożonego wysiłku wynosi "0" a to nie czyni ich jako źródło w mojej opinii wiarygodnymi. |
Gówno mnie obchodzi Twoja opinia i źródła, które są dla Ciebie wiarygodne.
Mam już dosyć Twojego pierdolenia i Tobie podobnych.
Weźcie sobie jeden wątek i przedstawiajcie tu swoje wierzenia.
Nie dosyć, że całe dotychczasowe życie musiałam słuchać nawiedzonych kłamców. To kurwa nawet tutaj nie ma dnia by ktoś nie wspomniał o swoich wierzeniach w Boga. Wypierdalać do kościoła, a nie ciągle tu z buciorami wchodzicie na siłę ewangelizować. |
Działają na nerwy, nie? Wyluzuj. Oni żyją Twoją uwagą, łakną wszystkim głosić swoją jedynie słuszną nowinę.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Tańcząca
Dołączył: 17 Maj 2008 Posty: 2461
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
|
Wysłany: 19:51, 11 Lis '13
Temat postu: |
|
|
Mike akurat to Ty podkręcasz tych biednych poszukiwaczy Boga. Jakbyś tyle z nimi nie dyskutował to może wreszcie by się zamknęli.
Kapitan to już w ogóle przechodzi samego siebie. Musi tą jadaczką klepać o "pięknie religii" w każdym temacie.
i tak owszem jestem wkurwiona
Nie ma innych tematów? Ile lat można o tym dyskutować. Nie ma dowodów na istnienie Boga i nie ma dowodów na nieistnienie Boga.
Reszta powinna zostać milczeniem. Koniec kropka.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
The Mike
Dołączył: 29 Sty 2011 Posty: 2171
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
|
Wysłany: 22:24, 11 Lis '13
Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Tańcząca
Dołączył: 17 Maj 2008 Posty: 2461
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
|
Wysłany: 22:54, 11 Lis '13
Temat postu: |
|
|
Cytat: | Ja nie wpierdalam się ze swoimi pomysłami na życie na Frondę i nie "uświadamiam" ludzi, którzy nie chcieli by mnie słuchać. |
No tak ,ale łepki myślą ,że skoro z nimi dyskutujesz to jest nadzieja ,że Cię przekonają do swoich wierzeń np. takiemu Kapitanowi nic nie pomoże, a on ma cały czas nadzieje, że w końcu go zrozumiesz ;)On za siebie po prostu nie może będzie bronił kościoła i kultu Boga do końca swoich dni. Temat bojkot ma już chyba 10 miesięcy.Sam już zapomniał o co mu chodzi, ale bojkotuje dla zasady. On nie ma umiejętności decentracji. Ty jesteś dojrzalszy więc niestety obarczam Cię odpowiedzialnością hehe
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów
|
|