Siła akcji równa jest sile reakcji:
podpaska dla kopaczowej
Cytat: |
W związku z pomysłem Ministerstwa Zdrowia, by rejestrować kobiety w ciąży i kontrolować, czy kobieta na pewno urodziła, feministyczna fundacja Feminoteka proponuje akcję wysyłania symbolicznie zakrwawionych czerwoną farbą podpasek do minister Ewy Kopacz.
- Poświadczymy w ten sposób, że nie jesteśmy w ciąży, a jednocześnie zapobiegniemy naruszeniu prawa do intymności i zachowania tajemnicy lekarskiej - czytamy na stronie internetowej fundacji. Feminoteka przygotowała także wzór listu, jaki powinien być dołączony do wysyłanej podpaski: "W związku z doniesieniami medialnymi o planach ministerstwa zdrowia, aby rejestrować kobiety w ciąży, pragnąc zapobiec naruszeniu mojego prawa do intymności i zachowania tajemnicy lekarskiej, informuję uprzejmie bez konieczności angażowania w niekonstytucyjną działalność mojego ginekologa, że nie jestem w ciąży. Dowód w załączeniu". Pomysł rejestracji ciąż krytykuje również Unia Polityki Realnej, według której to naruszenie sfery prywatności.
- Z aborcją należy walczyć innymi środkami, po to są policja i prokuratura. Natomiast zmuszanie wszystkich kobiet w ciąży do rejestracji to absurd - uważa Magdalena Kocik, Wiceprezes UPR i dodaje: "Oprócz tego, że odbieramy kobiecie prawo do prywatności, to wprowadzamy też całkowicie zbędny element biurokracji. Pamiętajmy, że idą na ten cel nasze podatki".
Ministerstwo Zdrowia tłumaczy także, że poprzez rejestrację chce zachęcić przyszłe matki do regularnych badań kontrolnych. UPR uważa, że przyszłe matki same najlepiej troszczą się o swoje dziecko i pomoc państwowa jest im niepotrzebna. UPR opowiada się za prywatyzacją służby zdrowia, co doprowadzi do zdecydowanej poprawy jakości leczenia w Polsce.
Wczoraj radio RMF FM podało, że Ministerstwo Zdrowia zamierza utworzyć specjalny departament matki i dziecka, którego kluczowym zadaniem ma być rejestracja kobiet w ciąży.
Ministerialny plan zakłada, że lekarze dostaną wytyczne, zgodnie z którymi po stwierdzeniu ciąży u kobiet, będą mieli obowiązek wpisywać to do specjalnego rejestru. Ministerstwo, żeby zachęcić przyszłe mamy do regularnych badań okresowych, zaproponuje im refundację niektórych badań, w tym na przykład USG. To pozwoli na kontrolowanie ciąży i stwierdzenie, czy matka na pewno urodziła. |
Działalność części kobiet uważających się za feministki, można oceniać różnie, ale akurat powyższą akcję, poprze chyba każdy, komu zależy na nieograniczaniu praw człowieka i nie wp...laniu się tzw. państwa w najintymniejsze sfery życia obywateli. Czekać, kiedy zainstalują nam kamerki w domu, kiedy zaczną tworzyć narodową bazę DNA i ch... wie co jeszcze.
Dodatkowo, pragnę podkreślić, iż stał się cud - nasz szacowny portal na "O", przedstawił UPR w pozytywnym świetle, hmmmm.