|
Autor
|
Wiadomość |
mashine
Dołączył: 11 Wrz 2008 Posty: 164
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 08:16, 17 Wrz '08
Temat postu: Zaszczep się, bo inaczej... umrzesz! |
|
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Komzar
Dołączył: 24 Wrz 2007 Posty: 1285
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 11:45, 17 Wrz '08
Temat postu: |
|
|
Ta, wzorowy marketing.
Zapomnieli dodać, że szczepiąc się na 100% rozwalamy sobie układ odpornościowy. Znów wychodzi na to, że lepsza jest gwarancja 'sukcesu' niż marne szanse na powikłania po grypie .
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Stanley
Dołączył: 04 Sty 2008 Posty: 292
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 13:02, 17 Wrz '08
Temat postu: |
|
|
Chłopaki nie słuchajcie tych dobrych, jedynych sposobów.
Niech każdy zacznie się uodparniać już od teraz Jaskółczym Zielem (Glistnikiem) - Jest do kupienia w większości aptek i sklepach zielarskich.
- Zaparzasz łyżeczkę od herbaty w szklance zalewając wrzątkiem i pozostawiając na 20 minut pod przykryciem. Potem przecedzasz przez gęste perlonowe sito i dla złamania goryczki dodajcie 1-2 łyżeczki naturalnego miodu. Ja nadal żyję (wbrew wielu opiniom) i mam się lepiej niż kiedykolwiek w życiu. Trzy miesiące rano i wieczorem, potem miesiąc przerwy i znowu 3 miesiące a następnie przerwa na 5 miesięcy. Byłem nadgorliwy i jestem po dwóch takich cyklach. Teraz to każda odmiana niniejszej choróbki może mnie, co najwyżej "pocałować w ....". Nieważne, czy ktoś wierzy, czy nie w ów przepis i jego źródło, ale to działa. W moim przypadku efektem ubocznym owej kuracyjki było nie wystąpienie już ani razu tzw. "zimna" już po pierwszym cyklu, z czym miałem do czynienia przez całe swoje życie.
Wiedzcie też że cały ten szczepionkowy "deal" jest niczym więcej, jak nabijaniem korporacyjnej kasy, a ludzi w butelkę. Cayce miał więcej racji niż sam zdawał sobie z tego sprawę. Dla uprzytomnienia sobie tego faktu przeczytajcie sobie o MMS-ie ( w języku angielskim jest download free jak podążycie za "króliczkiem"):
http://www.maya.net.pl/
- w zakładce "ZDROWIE".
Pozdrawiam Wszystkich Obudzonych
P.S. Znalazłem link do free download part 1 book:
http://www.miraclemineral.org/part1.php
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Sikorski
Dołączył: 08 Gru 2007 Posty: 1898
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 13:42, 17 Wrz '08
Temat postu: |
|
|
A ja tam polecam pompeczki i czosnek żadna infekcja nie ma szans pod warunkiem że od razu się zareaguje.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
harvard
Dołączył: 25 Sie 2008 Posty: 55
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
|
Powrót do góry
|
|
|
jabba
Dołączył: 30 Gru 2007 Posty: 1186
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 18:02, 17 Wrz '08
Temat postu: |
|
|
Jak tylko zaczynam czuć że coś mnie łapie to czosnek na chlebie i gorąca herbatka z miodkiem, cytrynką i wódeczką do smaku. Niema siły żeby jakiś nie mój robak przeżył.
_________________ http://republika.pl/blog_fa_550912/991430/sz/zwoliludu.gif
________________________________
A na drzewach zamiast liści wisieć będą komuniści
i LEWACY
Raz sierpem raz młotem w czerwoną hołotę
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
iaro
Dołączył: 01 Sty 2008 Posty: 1147
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
|
Powrót do góry
|
|
|
p4lm
Dołączył: 12 Sie 2008 Posty: 1936
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 18:43, 17 Wrz '08
Temat postu: |
|
|
moje sposoby na przetrwanie zimy bez choroby:
-regularnie od pazdziernika do marca staram sie lykac chociaz jedna tabletke dziennie rutinoskorbinu
-czasem na kolacje robie sobie chlebek z pomidorkiem i cebulką (grubo pokrojoną) przyprawione solą i pieprzem
- wlasnie w tym tygodniu zabieram sie za marynowanie zabkow czosnku i tez podjadam cala zime wieczorem.
-nosze czapke
p.s. otworzymy jakis kulinarny temat z ulubionymi potrawami?
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
fop
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 235
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 18:48, 17 Wrz '08
Temat postu: ??? |
|
|
Od wiosny biegam, zawsze planowałem i teraz nie załuję, mam kondycję i wszyscy w domu chorzy ja nie. Normalnie przy tych niskich temperaturach od razu dostałbym kataru i bólu gardła a obecnie nic mi nie jest i do tego biegam w tym zimnie w podkoszulku i naprawdę czuję sie lepiej. (tylko jak nie biegacie to zacznijcie na wiosnę bo teraz to samobójstwo)
Co do różnych zabiegów, polecam kubek gorącego mleka z miodem pic codziennie przez całą zimę, naprawdę daję radę, tylko na takie rzeczy jak przeciągi itp. nie pomoże. Jak chcecie podniesc swoją odpornosc zacznijcie uprawiac sport.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Papekk27
Dołączył: 08 Lis 2007 Posty: 309
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 19:11, 17 Wrz '08
Temat postu: |
|
|
Ja mam taki swój sposób
oto przepis :
kieliszek czystej wódki+pół ząbka czosnku (wyciśnięty na miazgę) + odrobina mielonego pieprzu to wszystko mieszam w kieliszku i łykam na raz.
Jak tylko czuję że coś mnie bierze to przed snem wypijam tą miksturę a po chwili przepijam to gorącą herbatą z cytryną i miodem.
Fakt że może występować po tym chwilowy ból brzucha spowodowany paleniem-rozgrzaniem ale rano czuję się jak nowo narodzony.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
mashine
Dołączył: 11 Wrz 2008 Posty: 164
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 19:58, 17 Wrz '08
Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Stanley
Dołączył: 04 Sty 2008 Posty: 292
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 02:07, 18 Wrz '08
Temat postu: |
|
|
Papekk27 napisał: |
... a po chwili przepijam to gorącą herbatą z cytryną i miodem.
Fakt że może występować po tym chwilowy ból brzucha spowodowany paleniem-rozgrzaniem ale rano czuję się jak nowo narodzony. |
Zgadzam się całkowicie z tym sposobem, ale nie dodawaj nigdy cytryny do herbaty, ani jej soku, ponieważ herbaciana teina w połączeniu z nią tworzy szkodliwe dla zdrowia związki. Tak na prawdę, to "herbatka z cytrynką" jest dawno obalonym mitem. Sama cytryna jest wyjątkowo pomocna, lecz w połączeniu z herbatą jest toksydantem. Miód w herbacie zostaw.
Jego właściwości zdrowotne są 10 razy potężniejsze, kiedy rano wypijesz na czczo pół szklanki wody z jedną łyżeczką miodu, przygotowanej poprzedniego wieczoru. Temperatura wody do wymieszania w niej miodu nie powinna przekraczać 70 stopni C. Przede wszystkim chodzi o zabezpieczenie organizmu, by nie trzeba było stosować już tych "drastycznych katerów" po wystąpieniu pierwszych objawów.
Pozdrawiam.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Sikorski
Dołączył: 08 Gru 2007 Posty: 1898
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 05:53, 18 Wrz '08
Temat postu: |
|
|
Dodam jeszcze swoje 3 grosze. Fop w 100% całkowicie masakryczenie się zgadzam. Sport jest naprawdę zajebisty. Krążenie się poprawia i w nosie od razu puszcza (bez skojarzeń). Ja raczej się gimnastykuję niż biegam, ale to też dużo daje, naprawdę polecam pompki to jest genialne ćwiczenie.
Cytryna + herbata już dawno takie coś piłem i nigdy więcej, kwas cytrynowy powoduje, że z herbaty wydziela się Glin (aluminium) co jest cholernie toksyczne, bo glin w organizmie jest przyczyną np. Alzheimer'a.
Miód w herbacie.... cóż powiedziałbym raczej że miód w wysokiej temperaturze traci swe właściwości zdrowotne, ale z drugiej strony najlepiej działa kiedy jest rozpuszczony np. właśnie w letniej herbacie lub mleku. Nie przesadzać z temperaturą.
Zamiast wódki polecam żurawinówkę.
Noszenie czapki wymiata, jest to niezwykle ważne!
I teraz szczepionki. O ile ze względu na zawartość ethylu rtęci, czy tam związków glinu jako konserwantów dyskredytuje szczepionki w moich oczach o tyle nie rozumiem czemu mają one być złe, gdyby były pozbawione tych świństw? Wytłumacz mi proszę Komzar.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Komzar
Dołączył: 24 Wrz 2007 Posty: 1285
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 06:43, 18 Wrz '08
Temat postu: |
|
|
Gdyby były pozbawione tych środków to były by dobre i skuteczne , problem w tym, że takich teraz raczej nie ma.
Ich problem polega na tym, ze układ odpornościowy nie sam uczy się nowego wroga (tak by było gdyby nie ta chemia) tylko reaguje na 'nowego wroga' postawiony na baczność przez chemie, tak więc przez jakiś okres czasu jest powiedzmy na haju.
Znów mamy przykład, że z dobrego pomysłu przez pieniądze i technologię zrobiono syf.
To jak z genetyka, wiedza o genach może być pożyteczna, ale obecne jej wykorzystanie do GMO to horror.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
AQuatro
Dołączył: 24 Gru 2007 Posty: 3285
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 07:24, 18 Wrz '08
Temat postu: |
|
|
Odstawić całkowicie jedzenie cukru i słodkich rzeczy, słodzonych cukrem.
Należało by to zrobić kilka miesięcy przed zimą.
Nasz system odpornościowy powinien się wzmocnić na tyle, że
grypa się nie pojawi.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Nero12
Dołączył: 08 Gru 2007 Posty: 92
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 13:16, 18 Wrz '08
Temat postu: |
|
|
praktycznie zero antybiotykow. Choruje srednio mniej niz 1/rok, do lekarza ide wtedy w zasadzie chyba tylko po zwolnienie ze szkoly. Potem lozko i po 2 dniach zdrowy bez zadnych lekow.
Nie szczepilem sie od ladnych paru lat. Ostatnio chyba w podstawowce mialem.
Zyje i jestem jak najbardziej zdrowy !
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
kredki
Dołączył: 06 Gru 2007 Posty: 232
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 20:30, 18 Wrz '08
Temat postu: |
|
|
Nero12 napisał: |
Zyje i jestem jak najbardziej zdrowy ! |
Ale co to za życie? bez szczepionek i garści leków co rano, phi!...
Palm, a Ty z tym rutinoscorbinem to chyba przesadzasz. I to chyba bardzo mocno. Toż to jest chemia i świństwo totalne. Już lepiej czosnek, miód i takie tam. Tak jak chłopaki wyżej napisali.
Ja od siebie chciałbym dodać jeszcze jedno. Myśleć!! Jeśli czujemy, że nas choroba chwyta, nie dać się jej. Wmawianie sobie rzeczy typu: "Cholera, znów jestem chory. Znów będę leżał, wszystko mnie będzie bolało, będę miał katar i najpewniej rychło umrę" to gówno. Ja jeśli czuję, że coś się szykuje wmawiam sobie:"Nie będę chory! nie dam się!". Od kilku lat nie miałem grypy, a przeziębienia pojawiają się, ale zaraz znikają. Pozytywne myślenie wraz z naturalnymi środkami może naprawdę wiele
_________________ Kochaj
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
AQuatro
Dołączył: 24 Gru 2007 Posty: 3285
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 22:06, 18 Wrz '08
Temat postu: |
|
|
Zapomniałem dodać najważniejszej rzeczy.
Wysypiać się, nie przeginać i nie jechać za długo na kawie.
Może się nam wydawać, że dajemy radę, że nie potrzebujemy zbyt dużo snu,
jednak to również osłabia system odpornościowy, i może spowodować, że organizm nie zdoła odrzucić choroby.
Ja nie choruję, a mam już trochę ponad 30'tkę.
Jedynymi moimi problemami są zbyt częste poszczyknięcia (nawet 2 razy do roku), szyi czy pleców, a to z powodu braku ruchu... i zbyt siedzącej pracy.
Jem prawie same rośliny, prawie wcale cukru, a w okresie zimowym wcale, staram się nie smażyć, tylko więcej zup, dużo owoców surowych.
Najgorszym niebezpieczeństwem są święta bożego narodzenia,
Po nich wiele osób ląduje w szpitalach a i wielu odchodzi z tego świata...
Po prostu z przeżarcia...
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
|