Hmmm... Jak dla mnie, to słabe filmiki. Propaganda - nic więcej. Już o cztery nieba lepsze w tym względzie są promowane przez Prawdziwego wykłady "Total onslaught", gdzie przynajmniej wykładowca, mimo, że mówi "pod tezę", nie wali takich merytorycznych baboli i uproszczeń jak autorzy tego filmu. Poza tym: NIHIL NOVI. Można sobie darować
No i znowu to nieśmiertelne, posępne i złowrogie "Requiem for a Dream" w tle. Umiaru Ci ludzie nie mają?
Lech
_________________
lechszukapracy@gmail.com