Jest czasami też tak, że jak jeden koleś nie wie, jak poderwać dziewczynę, to prosi kumpla, żeby w nocy na nią napadł, gdy ta skądś tam wraca. Wtedy nasz bohater "ratuje ją, mocno bijąc oprawcę a nawet strzela do niego straszakami"..."oprawca ucieka"...zostają sami..ON i Jego WYBRANKA....