GMO vs. NWO

nobody

Tak sobie myślałem jak można ograniczyć populację o 90% bez zbytniego rozgłosu.
Tylko dwie rzeczy przychodziły mi do głowy: choroby, albo żywność genetycznie modyfikowana.
Z chorobą jest problem, bo choć mówi się o mikrobach działających slektywnie (zawsze można też opracowac antyciała i szczepionki dla wybranych) to atakują one wszystkich - bez wyjątku. Myśląc o takiej skali (5,5mld!) trzeba by siać drogą kropelkową - inaczej sobie tego nie wyobrażam.
Jeśli chodzi natomiast o żywność... tu sprawa jest o NIEBO łatwiejsza. Nikt nie zbadał jaki będzie wpływ zażywania produktów z GMO na organizm ludzki - czy nie wpłynał one na mutacje wtórne, w DNA człowieka? np. nie wiem ile prawdy jest w tym, że zbożna GMO nie sa zdolne do reprodukcji, ale jeśli to prawda i jeśli ta cecha przeniosłaby się dalej - sprawa załatwiona...
Za drugą opcją przemawia ta usilna walka wielu rządów - w tym KE i naszych sługusów o wprowadzenie takich upraw pomiomo prostestów społeczych. I teraz w grę nie wchodzi już li tylko obsiewanie wyznaczonych pół, ale o brak wymogów stosownego oznaczania produktów!... Śmierdzi mi ten temat, śmierdzi na kilometr!!

http://www.livevideo.com/video/0AF5AD254.....genda.aspx
_________________
amicus Plato, sed magis amica veritas

JA

Człowiek w układzie trawiennym zawiera związki, które trawią DNA, więc obce DNA nie ma wpływu na człowieka, jeśli dostaje się drogą pokarmową. Jedyny argument za GMO to, że rośliny te będą wydzielać jakieś toksyczne związki, a o to nie trudno przy manipulacjach genetycznych.

q8ic

Temat źle określony. Raczej powinno być GMO narzędziem NWO (?)

q8ic

JA napisał:

Człowiek w układzie trawiennym zawiera związki, które trawią DNA.

Tego nie wiem. Natomiast w "World according to Monsanto" bydło żrące genetycznie modyfikowaną paszę przestało się rozmnażać. Po podaniu normalnej paszy bezpłodność minęła.
Oczywiście jeżeli wierzyć temu farmerowi.

Rivera

http://prawda2.info/viewtopic.php?p=47379&highlight=#47379

W powyzszym topicu pisalem o pladze ktora moze spowodowac gigantyczna depopulacje.

Mam na mysli wyginiecie pszczol, co ma powoli miejsce obecnie i jest dla nas katastrofalne

Wiecej pod linkiem ktory podalem
_________________
THE THREE FORCES

gnosis

JA napisał:

Człowiek w układzie trawiennym zawiera związki, które trawią DNA, więc obce DNA nie ma wpływu na człowieka, jeśli dostaje się drogą pokarmową. Jedyny argument za GMO to, że rośliny te będą wydzielać jakieś toksyczne związki, a o to nie trudno przy manipulacjach genetycznych.

Oj to chyba nie do końca tak.
Są na forum filmy gdzie jakis japoński naukowiec udowandnia ,że własnie zmienione strukturalnie DNA jest przyczyną min zwiekszonej ilości alergii w tym pokarmowych u dzieci.

Teza ,którą podajesz jako fakt naukowy nie jest nim.
Jest sloganem używanym przez jedną opcje naukowców i firm biotechnologicznych.

Jestem swieżo po rozmowie ze znajomą farmaceutką , która uczestniczyła w konferencji nt GMO finansowanej ze środków Uni.

Przybyło tylko kilka zainteresowanych osób.
Wsród prelegentów 5 było za GMO a tylko 1 przeciw.

Co ciekawe ten prelegent przeciw (musze zadzwonic i zapisac jego nazwisko) powiedział ,że ma w szufladzie kilkanście prac swoich studentów/doktorantów nt fatalnego wpływu GMO na człowieka i zwierzeta.

Co dziwne nikt nie chce sfinansowac tych prac i opoprowadzić przewodów doktorskich.
Jesli ktoś pisze prace za GMO kasa i wszystko jest ok.

To troche tak jak z kilkoma architektami i inzynierami odnośnie 9/11...
_________________
...czasami po prostu lepsza od prawdy jest wiara w coś....
ludzie muszą zostać nagrodzeni za trwanie przy wierze inaczej rozlecą się w pył

JA

Cytat:

Teza ,którą podajesz jako fakt naukowy nie jest nim.
Jest sloganem używanym przez jedną opcje naukowców i firm biotechnologicznych.

Możliwe, z tym, że owe związki w układzie trawiennym faktycznie są.

Cytat:

Co ciekawe ten prelegent przeciw (musze zadzwonic i zapisac jego nazwisko) powiedział ,że ma w szufladzie kilkanście prac swoich studentów/doktorantów nt fatalnego wpływu GMO na człowieka i zwierzeta.

To może być właśnie wpływ tych substancji, które one produkują, a nie DNA;). czy by było tak czy inaczej GMO to szit.

nobody

Pewnie zabraknie nam wiedzy na temat tego, czy i jak GMO wpływa na ludzki organizm, na DNA (Wilcock mówił o deformacjach DNA o porozrywanych łańcuchach?), ale sam fakt, o którym pisze gnosis, jak również zwykła obserwacja tego jak bardzo problem jest nagłaśniany jest wielce zastanawiająca. Budzi kontrowersje nachalność z jaką zmuszą się poszczególne kraje do przyjęcia i dopuszczenia do obrotu takimi produktami. Szczególnie w kraju, w którym jest wystarczająca ilość pół uprawnych, a prdukcja rolna jest póki co wciąż "uśpiona". Pomysł BRAKU KONIECZNOŚCI SZCZEGÓLNEGO OZNAKOWANIA takich produktów jest już skrajnie intrygujący Evil or Very Mad

Odbiera to konsumentom niejako wybór, dla mnie osobiście takie działanie ma na celu wymuszenie spożywania takich produktów!!
I ja się pytam - dlaczego?

I przypomnę, że to jest jeden z aspektów tematu żywności. Drugim jest PRZYMUSOWE karmienie trzody i bydła specyfikami takimi jak antybiotyki...

Czy pomijając wiedzę na temat oddziaływania i rozpatrując ją pod kątem samej tylko "nachalnej promocji" nie przychodzi Wam do głowy to, że mamy to jeść??

Jeśli dobrze pamiętam w myśl nowych pomysłów na regulacje mają zniknąć uprawy i sklepy ekologiczne (czyt. zdrowa żywność)... czy to nie budzi obaw?

Evil or Very Mad

_________________
amicus Plato, sed magis amica veritas

Komzar

Niestety nazwisk nie pamiętam, ale oglądałem ostatnio w telewizji film poświęcony GMO. Głównie skupili się na rybach i takich tam (tragedia).
Dla mnie najważniejszym fragmentem był wywiad z prekursorem norweskim badań nad DNA. Chłopaka ruszyło sumienie (historia prawie jak z Noblem) i zaczął z własnych środków spore badania wpływu GMO na zwierzęta (na ludziach mu nie pozwalają Smile

). Miałem wrażenie, że chłopakowi chciało się płakać jak opowiadał o wynikach. Jednoznacznie stwierdził, że modyfikowane geny z pasz zaczynają jakoś tam łączyć się z DNA zwierzęcia.
Jedyna nadzieja w mechanizmach natury która sama takie rzeczy często reguluje i nadzieja w tym, że mechanizmów selekcji naturalnej jeszcze nie poznaliśmy do końca Smile

. To o czym mówi David Wilcock w sprawie eksperymentów z DNA może mieć sporo znaczenie w przyszłości.