Nie no smiech na sali. Moja matka jest pielęgniarką specjalistką (EKG/UKG) i z tego co jest tu napisane to moja "przełożona" zarabia średnio 3407 zł...juz nie wspomne o 8302 zł b to jest chyba jakas parodia - nikt tyle nie zarabia (z pielęgniarek) w szpitalu powiatowym w Szczecinie na Arkońskiej. Dziewczyny chodza na studia (wieczorne) ale kosztem tego że prócz szpitala w weekendy pracują w McDonaldach etc. i powinna zarabiac wg tego wykresu bez specjalki od 2735 zł do 10520 zł...sry ale prawda jest taka że moja mama zarabia 2000 zł brutto (pomimo iż ma swoją specjalność) a na ręke ma około 1400 zł (ubezpieczenie i takie pierdoły). Nie wiem skąd masz ten wykres ale mija się z prawdą co do pielęgniarek. Nie wiem jak jest z lekarzami bo żadnego w rodiznie nie mam a obcy zwierzac mi się nie będzie ale skoro stawia dom to musi zarabiać porządnie.
Cytat: |
Natomiast co do nauczycieli, powiedziałbym: jaka płaca taka praca |
A co zawód do dupy niby? To jest zawód z powołaniem jak pielęgniarz/ksiądz etc. Bo trzeba CHCIEĆ nauczać bo NAUCZAĆ się nigdzie nie nauczysz.
Cytat: |
Bimi - mowisz tak jakby nasze szkolnictwo wplywalo na madrosc naszego spoleczenstwa. Nasze szkolnictwo to farsa. Najlepszy towar eksportowy jaki mamy, informatycy, zawdzieczaja swoje kwalifikacje sobie oraz szkolnictwu wyzszemu. Natomiast to co jest nauczane i w jaki sposob w podstawowkach, gimnazjach, liceach jest parodia. |
Co jest parodią? Że w gimnazjach gówniarze robią co chcą? Sami nauczyciele znieśli możliwośc kary nad uczniem a teraz za to płacą...uczę się w liceum (społecznym) i na lekcjach historii, geografii, wos-u, podstaw przedsiębiorczości TRZEBA zabierać głos. Nie wiem jakich wy mieliście nauczycieli (tez chodziłem do publicznej szkoły w gimnazjum ale tam też kazali nam zabierac głos w ważnych sprawach) bo wg moich nauczycieli mamy MYŚLEĆ. Jak hostoryk u mnie rzuca jakiś nowy temat (np I Wojna Światowa) to nie wali wszystkiego z grubej rury ale najpierw dowiaduje się co my wiemy i wykłąda nam inne rzeczy których nie wiemy.
Przedmioty dzielą sie na te które trzeba wkuć i na te w które trzeba zrozumieć.
Przedmioty które trzeba wkuć to:
-polski
-hista
-wos
-pp
-gegra
Przedmioty które trzeba ZROZUMIEĆ
-matma
-fiza
-chemia
To tak po krótce. Matematyke musisz zrozumieć. Bo pomimo iż będziesz znał wsyzstkie wzory to nie będzies zumiał ich zastosować. Co z tego że masz wzór a nie umiesz go wykorzystać? Fizyka to samo trzeba zrozumiec wzory (W-praca etc.) by umieć je zastosowac. Musisz rozumieć jakie zjawiska cię otaczają byś mógł je wyjaśnić.
Gdyby fizyke trzeba było wkuc to by nie była Einsteina i innych a dlaczego? Bo Ktos by musiał już to wiedzieć! Są to przedmioty tylko dla Ludzi którzy myśla analitycznie (łącza fakty).
Cytat: |
I nie tylko informatycy są towarem eksportowym (a raczej towarem który inne kraje sobie zwyczajnie biorą nie musząc wpierw w niego inwestować), ale generalnie wszyscy wykształceni Polacy (m.in. lekarze i pielęgniarki). |
ŻART! Na zachodzie jest taka tendencja: pokaż nam co umiesz a my ci znadziemy zajęcie. A u nas jest" pokaz nam dyplom a my ci pokażemy że tego nie umiesz.
Podam łatwy przykład "WYKSZTAŁCIUCHÓW". Akademia Morska w Szczecinie. Moj ojciec ma foirme hydrauliczna zajmująca się wyciagami i takimi tam na statkach i zatrudnia od czasu do czasu "studentów" i dla porównania ludzi z wykształceniem "zawodowym". Przypomne że na Akademii Morskiej jest kierunek "Budowy okrętów" więc oni powinni lepiej wiedzieć co z czym połączyć jednak w praktyce wypada to tragicznie!
Co z tego że "studencik" wie "co to jest" skoro nie umie wykonac czynności które jako inżynier (taki dostaje się przydomek naukowy po tym kierunku) powinien opanowac do perfekcji. natomiast ludzie z "zawodówy" tez wiedzą "co to jest" i tam gdzie zdobywali wiedze pokazali im jak to złączyć, połączyć, podzielić, wyremontowac etc.
Ludzi po studiach pracodwacy (bynajmniej w kregu mojego ojca jak i ogółem w sczecinie) zatrudnia sie nie chętnie, dlaczego? Są to ludzie leniwi którzy przez 3-5 lat leżeli na tapczanach (pomijajac studia medyczne bo wkuwania kosteczek jest dużo) zdobyli dyplomik i uważaja że pozjadali wszystkie rozumy, wszystko najlepiej wiedza a najlepiej jest wtedy gdy mają stanowisko kierownicze. Pomijając fakt że Akademia Morska w Szczecinie jest jedna z lepszych szkół morzskich w Polsce i Europie Wschodniej...
Jestem obecnie na ostatnim roku liceum i nie wiem czy pójde na studia czy nie lepiej już dla mnie pójć do szkoły policealnej w której zdobęde jakiś zawód.
P.S Nie chce obrażać studentów gdyz napewno cześc z was zna się na swoim zawodzie. Mowie o sytuacji w szczecinie i zach-pomor.