http://tech.wp.pl/kat,1009791,title,Skon.....caid=166d5
Skonstruowano laser do... wywoływania zamieszek
Dzięki wykorzystaniu umieszczonego w samolocie lasera wielkiej mocy można będzie przeprowadzać z dużej odległości dyskretne ataki i zaprzeczać, że ma się z nimi coś wspólnego - informuje "New Scientist".
Jak oświadczyli przedstawiciele US Air Force, zamontowany na pokładzie samolotu Hercules laser ATL (Advanced Tactical Laser) może ułatwić unikanie odpowiedzialności za przeprowadzone ataki. Laser waży 5,5 tony, a energii dostarcza mu reakcja chloru z nadtlenkiem wodoru - pod jej wpływem jod emituje intensywne promieniowanie podczerwone. Na razie testy broni przeprowadzono na ziemi. W sprzyjających warunkach skuteczny zasięg dochodzi do 20 kilometrów, co sprawia, że samolot może nie być widoczny dla zaatakowanych, zwłaszcza nocą. Dzięki niezwykłej precyzji celowania można na przykład uszkodzić oponę w samochodzie nielubianej osoby.
Jak wynika z samej istoty broni laserowej, atak przy jej użyciu nie pozostawia materialnych śladów w rodzaju odłamków pocisków czy części rakiet, które jednoznacznie wskazywałyby na sprawcę. Wiązka lasera może być niewidoczna i bezdźwięczna - dlatego strona stosująca taką broń mogłaby w przekonywujący sposób zaprzeczać swojej winie - wyjaśniają eksperci z think-tanku Global Security w Wirginii.
Wkrótce ma się pojawić znacznie większa wersja lasera, zamontowana na samolocie Boeing 747 -przeznaczona do zwalczania rakiet. (PAP)
PAP 2008-08-14 (12:50)