Barack Obama krytykuje religię

AQuatro

Koniec religii w polityce! Przynajmniej w Stanach.
Posłuchajmy jednej z sensowniejszych, jakie słyszałem, wypowiedzi prezydenta Stanów Zjednoczonych:

_________________
Zobacz też tutaj

Voltar

piękna wypowiedź, tyle że Obama to bezpoglądowy kłamczuch, który co innego mówi na zebraniach ateistów, gejów, zydów i chrześcijan Evil or Very Mad

LIER!

Dysputant

Ale tego typu wypowiedź jest bardzo interesująca.
Zakładając odwieczne "God bless America."
którym kończą wypowiedź senatorzy , politycy i inni :/

Nie oceniajmy Obamy, To pewnie aktor jak wielu podkreśla.
Ale kto i po co wprowadza te zmiany?
Kto napisał tą wypowiedź?
Sposób w jaki czytał wyglądał jakby widział tekst może 2 raz na oczy.
_________________
Moja odpowiedź na zaczepki TROLL-i.

http://www.pown.it/3385

AQuatro

ale wypowiedź jest bardzo piękna.
Pewno zrobili to pod natchnieniem tego, co się dzieje w polskim sejmie i polskich szkołach.
Gdyby kraj wielonorodowościowy chciał tolerować wybryki fanatyków religijnych, to rządzenie nie miałoby sensu.
_________________
Zobacz też tutaj

Millais

Obama mówi w ten sposób o religii ponieważ MOŻE. Jeszcze gdy kandydował na kongresmana wpierał go jego przyjaciel i tym samym jeden z najbardziej wpływowych, czarnoskórych pastorów w USA. Niestety ów pastor zaczął przeginać pałę w swoim fanatyzmie i religijnym fundamentalizmie. Po kilku próbach "przygaszenia" kompana Obama publicznie odciął się od niego. W wyborach startował z pozycji osoby, której konflikt z kościołem w USA jest wszystkim znany. Więc w zasadzie nikt nie powinien być zdziwiony. Co by nie mówić, jakby nie oceniać kolejnego zbrodniarza na tronie USA takie wystąpienia to krok milowy w ustawianiu kościoła tam gdzie jego miejsce - z pazernymi łapami precz od polityki. I chociaż teraz RadioMaryja będzie miało używanie i znów wrócą na antenę kretyńskie fantazje że Obama to Antychryst to poczułem nawet przez chwilę, że jeszcze dożyję czasów gdy kościół w większości krajów będzie rodzajem hobby. Kto wie...

Bimi

eeee, wole dodę Laughing

Millais

Bimi napisał:

eeee, wole dodę Laughing

heheh. Tzn tą akcję? :

Dzisiejszy News:

Cytat:

Stołeczna prokuratura oskarżyła Dodę o obrazę uczuć religijnych innych osób. Chodzi m.in. o określenie autorów Biblii mianem "naprutych winem i palących jakieś zioła". Popularnej piosenkarce grozi za to do 2 lat więzienia.
- 30 kwietnia akt oskarżenia wobec Doroty R. został skierowany do Sądu Rejonowego dla Warszawy-Mokotowa - powiedziała wiceszefowa Prokuratury Rejonowej Warszawa-Mokotów Anna Wereszczyńska. Prokurator dodała, że za postawieniem zarzutów i oskarżeniem przemawiała treść opinii biegłych powołanych przez prokuraturę - językoznawcy i dwóch biblioznawców (świeckiego i duchownego).
- Polska Agencja Prasowa dowiedziała się nieoficjalnie, że opinie częściowo uznają, iż Doda znieważyła publicznie przedmiot czci religijnej (co jest warunkiem uznania przestępstwa obrazy uczuć religijnych innych osób). - Biblia jest przedmiotem czci dla chrześcijan - przypomniał w swej opinii biegły duchowny.

Doda złożyła wyjaśnienia. Nie wiadomo, czy się przyznała
- Prokurator Wereszczyńska przyznała, że zarzut postawiono Dodzie 21 kwietnia (o czym wtedy nikt nie informował). Nie zdradziła, czy przesłuchana w charakterze podejrzanej piosenkarka przyznała się do zarzutu. Wereszczyńska powiedziała jedynie, że złożyła wyjaśnienia.

Latem 2009 r. w wywiadzie prasowym 26-letnia Doda, mówiąc o Biblii, stwierdziła, że "bardziej wierzy w dinozaury niż w Biblię", bo - jej zdaniem - "ciężko wierzyć w coś, co spisał jakiś napruty winem i palący jakieś zioła". Dopytywana, o kim mówi, dodała: "o tych wszystkich gościach, którzy spisali te wszystkie niesamowite historie".

Zawiadomienie od szefa Komitetu Obrony przed Sektami

Zawiadomienie do prokuratury złożył przewodniczący Ogólnopolskiego Komitetu Obrony przed Sektami Ryszard Nowak. Zarzucił Dodzie przestępstwo znieważenia przedmiotu czci religijnej i obrażenia uczuć religijnych m.in. chrześcijan i żydów. Powołał się na artykuł Kodeksu karnego, który stanowi: "Kto obraża uczucia religijne innych osób, znieważając publicznie przedmiot czci religijnej lub miejsce przeznaczone do publicznego wykonywania obrzędów religijnych, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2".

W sierpniu 2009 r. mokotowska prokuratura odmówiła wszczęcia śledztwa, uznając, że wypowiedź Dody nie kwalifikuje się jako przestępstwo obrazy uczuć religijnych. Potem Sąd Rejonowy dla Warszawy Mokotowa uwzględnił jednak zażalenie Nowaka na tę decyzję, uznając ją za przedwczesną. Sąd nakazał prokuraturze podjęcie śledztwa, powołanie biegłych językoznawcy i religioznawcy oraz przesłuchanie Dody i Nowaka.

źródło:
http://www.tvn24.pl/0,1654805,0,1,doda-o.....omosc.html